| | | |
|
| 2010-10-18, 20:37 Marathon Travel: wyjazd na Tokio Maraton
Co z tym losowaniem? Chyba już musztarda po obiedzie.Jak się zwolni miejsce to nr. odkupię.Oferta chyba spóźniona.A co z Australią? Zgłaszam akces. |
|
| | | |
|
| 2010-10-19, 10:26 TOKIO
PROPOZYCJA WYJAZDU WYSZŁFA NAGLE - NIESPODZIEWANIE.
OFERTA AUSTRALII POJAWI SIE JUZ NIEBAWEM NA STRONIE
www.marathon.lh.pl
A na Tokio zapraszam jeszcze w 2012 i przypominam tylko że jest tam loteria tak jak w Nowym Jorku, ale trwa tylko miesiąc czyli sierpień. Pozdrawiam i pozostaje w stałym kontakcie. Teraz piszcie na e-mail - maratony1@wp.pl |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-20, 10:31
2010-10-18, 20:37 - Wojtek G napisał/-a:
Co z tym losowaniem? Chyba już musztarda po obiedzie.Jak się zwolni miejsce to nr. odkupię.Oferta chyba spóźniona.A co z Australią? Zgłaszam akces. |
Myślę, że takie biuro jak Marathon Travel stać na załatwienie kilku czy kilkunastu numerów startowych u organizatora bez żadnego losowania. Przecież to podstawowa sprawa tak egzotycznego wyjazdu. Cała reszta to pikuś? |
|
| | | |
|
| 2010-10-20, 13:42 Nie da się
2010-10-20, 10:31 - markos napisał/-a:
Myślę, że takie biuro jak Marathon Travel stać na załatwienie kilku czy kilkunastu numerów startowych u organizatora bez żadnego losowania. Przecież to podstawowa sprawa tak egzotycznego wyjazdu. Cała reszta to pikuś? |
Gdyby tak było to zgłosiłoby się po numery tysiące biur z całego świata. Kilka lat temu pewne biuro szczecińskie załatwiło numery na maraton do Nowego Jorku i pojechało kilka osób prawie nikt nie biegał i większość nie wróciła , i tak to bywa. |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 10:16
2010-10-20, 13:42 - henry napisał/-a:
Gdyby tak było to zgłosiłoby się po numery tysiące biur z całego świata. Kilka lat temu pewne biuro szczecińskie załatwiło numery na maraton do Nowego Jorku i pojechało kilka osób prawie nikt nie biegał i większość nie wróciła , i tak to bywa. |
Henry, sam sobie zaprzeczasz pisząc, że pewne biuro szczecińskie załatwiło numery na maraton nowojorski (czyli jednak można!) Ja akurat wtedy byłem w Nowym Jorku (2003) i o numer nie musiałem się przejmować. Było nas wtedy nie kilku a 55-ciu, prawie wszyscy jednak biegli a faktem jest, ze ponad połowa nie wróciła zaraz po maratonie. To nie jest kwestia tysięcy biur tylko limit numerów dla konkretnego kraju.
Nowojorska ekipa z tego roku w mojej galerii. |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 14:53 TOKIO
LINK: http://www.marathon.lh.pl | Akurat do Tokio nie ma problemu aby sie dostac nawet w drodze losowania. Zapisy do Tokio trwają przez caly sierpien i organizator nie pobiera zadnych opłat. Dopiero w październiku, kiedy przychodzi potwierdzenie że zostales wylosowany nalezy uiścić opłatę w wysokości ok. 430 zł /zależy od kursu jena/.
Takich biur jak moje jest tysiące a maraton w Tokio nie stosuje takich procedur jak niektore maratony, które dają gawarantowane miejsca. Pisałam juz do nich w tej sprawie. Są pewne zasady których nalezy przestrzegać i nawet Polacy znani z wielkich kombinacji nie są w stanie ich przeskoczyć.
Pozdrawiam Edyta |
|