|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | arek (2002-04-23) | Ostatnio komentował | Wojtek G. (2002-04-23) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 246 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(arek) | 2002-04-23, 09:00 Zaproszenie do Kodnia
I tak wygląda wzorowa promocja własnego miasta. Janek, daje słowo, że chociaż nie wiem dziś nawet gdzie ten Kodeń na mapie, to o ile tylko zdrowie pozwoli, w sierpniu wezmę udział w biegu Sapiehów. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-04-23, 12:13 Zaproszenie do Kodnia
NIe wiem jak Was, ale mnie ten artykuł-zaproszenie po prostu urzekł. Może sprawiła to prostota, może czysty entuzjazm, a może moce nieziemskie, faktem jest że czytając te pełne radości zdania dreszcze przechodziły mi po plecach. Już wiem, że muszę pojechać na ten bieg.
PS. Jeżeli ktoś z organizatorów biegu w Kodeniu korzysta z internetu, lub któryś z okolicznych biegaczy, to proszę przekazać, że serwis "Maratony Polskie" funduje bezpłatną i pełną reklamę tej imprezie. Przyślijcie mi materiały + banner reklamowy, a zamieszczę je w serwisie choćby jutro.
I PISZĘ SIĘ NA TEN OBIAD |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek) | 2002-04-23, 12:55 Zaproszenie do Kodnia
Zastanawiam sie jaka Matke Boska maja mieszkancy Debna , ze tez im sie tak wszystko fajnie uklada przy organizacji wlasnego swieta biegowego .
Ale fakt faktem , ze Matka Boska Kodenska jest bardzo slynna .
Latem 77 roku mialem okazje podziwiac Droge Krzyzowa , wyrzezbiona przez miejscowego artyste . Artyzm tego dziela jest tak fascynujacy , ze wyrazenie "cud" wcale nie jest przesadzone .
Jesli ogladacie cykliczny program Wojtka Nowakowskiego "Zaproszenie" w TV Polonia , to byc moze pamietacie sekwencje o Kodniu .
Mysle , ze warto by przyjrzec sie takim miejscowosciom jak Koden "przez lupe" , by zorientowac sie jak robi sie w kraju naprawde dobre biegi . Widac , ze pieniadze tez sa wazne ale bez czynnika ludzkiego nic sie tu nie uda . Niechze sie dzieje ... wola Nieba ;). |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) | 2002-04-23, 19:48 Zaproszenie do Kodnia
W związku z żywą reakcją na zaproszenie Janka "Kulbaki" i deklaracjami biegaczy do wzięcia udziału w III-biegu Sapiechów przytaczam list, jaki ukazał się w Dzienniku Wschodnim w rubryce: Listy,Opinie,Poglądy po I-szym Biegu Sapiechów podpisanego przez 4 biegaczy.Tytuł:"Dziękujemy za przyjęcie".treść:Jako uczestnicy I Biegu Sapiechów jesteśmy bardzo mile zaskoczeni ,ciepłym przyjęciem i gościnnością jakie nas biegaczy, z różnych stron kraju,spotkało ze strony mieszkańców Kodnia.Począwszy od zakwaterowania,aż do wystawnego obiadu po zakończonym biegu,wszędzie spotykaliśmy się z sympatią,życzliwiścią,zarówno władz gminy ,wójta Zania,pań z biura zawodów,Zgromadzenia Ojców Oblatów,którzy zaprosili nas do wspólnego odprawiania mszy, jak i też co najważniejsze od mieszkańców Kodnia -wszyscy okazali nam niebywałą,mało dziś spotykaną serdeczność.Mnie piszącemu w imieniu kolegów maratończyków,gościny udzielił przesympatyczny mieszkaniec Kodnia pan Piotr Kulbaczyński (dopisek ojciec Janka),który w dniu biegu poświęcił swój czas,aby poprowadzić moją rodzinę wzdłuż Bugu do dawnej posiadłości Sapiehy,przekazująć nam kawał historii związanej z Kodniem.Przy okazji tego wydarzenia ,jakim jest pojawienie się w kalendarzu biegowym Kodnia,wypada powiedzieć parę słów o znanym chyba więcej w Europie niż tutaj na Podlasiu zawodniku Waszego regionu,a naszym koledze przyjacielu Janku Kulbaczyńskim.........tu wyminiliśmy parę osiągnięc Janka ,przytaczając słowa mieszkającej od 30 lat w Szwajcarii pani Ani Nicole ,która po biegu na 100 km w Biel powiedziała: "jakże wielki hartem i duchem jest ten mały Janek"......Ale nie zawsze jest tak różowo i dlatego martwią nas kłopoty finansowe z jakimi boryka się przedstawiciel Waszego regionu.Ponieważ jest amatorem nieraz widzimy ,jak z powodu braku funduszy zmuszony jest spać przed biegiem na ławkach dworcowych ,czy w metrze ,jak było w Paryżu.Gdy w Londynie próbowaliśmy mu solidarnie opłacić drugą dobę w hotelu odmówił i poszedł spać do samochodu.Chyba ambicja Janka nie pozwoliła mu przyjąć naszej pomocy.Ponieważ my mamy więcej szczęścia w dofinansowaniu naszych startów (też jesteśmy amatorami)prosimy o zauważenie tego samotnego zawodnika,tym bardziej że startując,czy to w kraju,czy zagranicą zawsze utożsamia się z miejscowością i regionem z którego pochodzi.Tu zwracamy się do prasy,dziennikarzy-pomóżcie temu ambitnemu zawodnikowi,poinformujcie o jego kłopotach,a nuż znajdzie się dodatkowo ktoś ,kto zechce mu pomóc.Liczymy ,że razem z nami będzie również startował ,od czasu do czasu w biegach zagranicznych zawodnik z Kodnia,w eleganckim dresie z napisem na na plecach kogo reprezentuje i skąd przybywa.Dajcie mu szansę,znajdując jakiegoś sponsora,tym bardziej,że jako pomysłodawca zorganizowania masowej imprezy biegowej przyczynił się wydatnie do promocji Kodnia i Lubelszczyzny.My niżej podpisani,przyjeżdżając do Kodnia nie żałujemy wyboru.Napewno w przyszłym roku,będzie nas dwa razy więcej. List podpisali:Ślązak-Piotrków Tryb,Grzybała-Łomża,Szuszkiewicz i Gruszczyński-Bełchatów.Może przydługie jest to przytoczenie listu,ale chcę pokazać ,ile dobrego takie wyrażenie w prasie pozytywnej opini o biegu,może przynieść.Ten list przybliża sylwetkę Dyrektora Biegów Kodeńskich i oddaje klimat panujący w Kodniu w dniu biegu. |
|
|
|
| |
|