| | | |
|
| 2009-03-17, 09:50 Ból gardla!
Witam wszystkich czy macie jakies dobre sposoby na bolace gardlo.I czy jak zaczyna bolec gardlo mozna normalnie wychodzic na trening czy lepiej odpuscic sobie kilka dni.Dziekuje i Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 11:44
u mnie jest tak, że jak jestem przeziębiony i lekko chory to idę na normalne treningi i staram się aktywnie działać. Jak dotąd udaje mi się przetrenować osłabienie, ale tylko w lekkim stanie. Gdy poważniejszy stan, no to wiadomo - restujemy. Mojego kolegę często bolało gardło, migdały, więc je powycinał i od tego momentu ma spokój.Podobno chore migdały bardzo negatywnie wpływają na stawy!(np. przed operacją trzeba się ich pozbyć).
Gardło psikam haskoseptem i to mi pomaga. Jako nauczyciel często mam kłopoty z gardłem i trochę mniej już się tym przejmuję.
A tak wogóle to czosnek forewer !!! ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 14:53
W czasie biegu (i dla nauczycieli) osłonowo na wrażliwe gardło polecam pastylki do ssania Isla, są lekko żelowe, chronią gardło i struny głosowe. Mnie pomagają.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:06 Gardło!
2009-03-17, 14:53 - papaja napisał/-a:
W czasie biegu (i dla nauczycieli) osłonowo na wrażliwe gardło polecam pastylki do ssania Isla, są lekko żelowe, chronią gardło i struny głosowe. Mnie pomagają.
Pozdrawiam |
Te pastylki to Isamos lub Islamint. Ja wolę bardziej radykalne działania czyli płukanie gardła preparatem Salviset i to b. często. Oczywiście do tego w razie "W" jakieś preparaty z vit. C i rutyną. A co do biegania to jak lekko boli i dopiero zaczyna to po tych wszystkich zabiegach idę i ryzykuje albo choroba wylezie i zaatakuje od razu albo zaraz przejdzie. Ale jak już czuję, że ogólnie mnie bierze to odpuszczam i kuruje się wszystkim co tylko aby szybko przeszło. |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:27
2009-03-17, 16:06 - agawa71 napisał/-a:
Te pastylki to Isamos lub Islamint. Ja wolę bardziej radykalne działania czyli płukanie gardła preparatem Salviset i to b. często. Oczywiście do tego w razie "W" jakieś preparaty z vit. C i rutyną. A co do biegania to jak lekko boli i dopiero zaczyna to po tych wszystkich zabiegach idę i ryzykuje albo choroba wylezie i zaatakuje od razu albo zaraz przejdzie. Ale jak już czuję, że ogólnie mnie bierze to odpuszczam i kuruje się wszystkim co tylko aby szybko przeszło. |
Najlepsze dla mnie (w smaku też) są Isla Cassis :) |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:47
2009-03-17, 09:50 - kalenji84 napisał/-a:
Witam wszystkich czy macie jakies dobre sposoby na bolace gardlo.I czy jak zaczyna bolec gardlo mozna normalnie wychodzic na trening czy lepiej odpuscic sobie kilka dni.Dziekuje i Pozdrawiam |
Witaj
Biegam z bólem gardła normalnie bez wiekszych trudnosci tzn. zawsze jak sobie porządnie pobiegam ból szybciej mija, takie mam wrażenie, zresztą podobnie jest z przeziębieniem. Mam jednak swoją ulubioną metodę otóż: kupuję w aptece za ok 5 zł. takie malutkie bardzo smierdzące tabletki do płukania gardzła. śmierdzą niemiłosiernie ale są niezwykle skuteczne. Nazywają sie hinozyl, hinozol jakoś tak, niestety nie mam pudełeczka. zawsze jak kupuję to mówie w aptece ze małe do płukania gardła bardzo śmierdzące i dostaje.
polecam |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 17:05
Polecam płukanie gardła solą, łyżka soli na 3/4 szklanki wody kilka razy dziennie, mi pomaga;P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 17:41 Szlachetne zdrowie :)
Przy lekkim bólu gardła czy przeziębieniu to właściwie nie zwracam uwagi i ruszam na trening - potem zawsze staram się poleżeć w maksymalnie możliwie gorącej wodzie i rozpuszczona pastylka witaminy C - 1000mg.
Jeśli gardło zaczyna boleć bardziej powodując problemy z przełykaniem to płukam gardło preparatem o nazwie PETROLEUM D5 (produkt na bazie naftowej) - wstrętne, ale kilkakrotne płukanie w ciągu dnia robi efekt - ja płukam max. 3 razy dziennie.
Ostatnio przeczytałem gdzieś ciekawy artykuł na temat srebra koloidalnego i jego bardzo dobrego działania m.in. na górne drogi oddechowe. Nie będę w tym momencie tego zachwalał bo puki co po tygodniu stosowanie nie odczuwam jakiś cudownych, nieziemskich mocy:) - zresztą to nie GUMISOK:)
Co do działania PETROLEUM D5 jestem przekonany.
Co do takiego wycinania sobie migdałków to byłbym ostrożny - one też nam są potrzebne, no może mnie niż nogi, ale napewno bardziej niż wyrostek:)
Nieleczona angina niszczy stawy i mięsień sercowy.
Życzę wszystkim zdrowia
Pozdrawiam:) |
|