|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Jans) | 2002-03-07, 16:12 Troszku komentarza do WOBEC!
Może nie za bardzo wniknąłem głeboko w ten frakment Twoich przemysleń ale ..hmm:
1) po primio może przyślesz jakieś zdjęcia tym bardziej że ...żadnych nam nie pokazałeś. może one ułatwiłyby zrozumienie tego tekstu
2) sekundo: czasem uławtwia zrozuminie tekstu umieszczanie w zdaniach orzeczenia a ..miałem trochę trudności z ich znalezieniem np.:
"Ostatecznie wybrane dobro przygotowania biegowego ukierunkowujące wszechstronnie działania zawodnika równocześnie samokształcąco konstytuuje aksjoprzestrzeń orientowaną recentywnymi skłonnościami, potrzebami, zdolnościami[1"-
3) pewne zworty są dla mnie nie pojęte - może przydałoby sie coś ala ..słowniczek do:
a) wielokulturowym edukowaniu biegowym
b) uproblemiawiać w dialogu istotnościowym
c) oddzielania elementów ornamentalnych[2] od esencjalnych
Wszystko w kontekście maratończyka.
A tak ogólnie to za bardzo nie wiem o co chodzi w tym tekście mimo że przeczytałem go z uwagą parokrotnie. Czy to czasem nie jest jakiś fragment innej "głębszej" pracy filozoficzno -psychologicznej w kontekście afirmacji aksjomatycznego pojecia wysiłku maratończyka? |
| | | | | |
ANONIM
(Japa) | 2002-03-07, 17:59 świetne
Nie przypuszczałem, że o bieganiu można tak pisać ...Świetne. Bardzo dobrze, że podałeś źródła. Może ktoś z nas do nich sięgnie. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Więc) | 2002-03-07, 20:03 do koleżanki "jans"
""Ostatecznie wybrane dobro przygotowania biegowego ukierunkowujące wszechstronnie działania zawodnika równocześnie samokształcąco konstytuuje aksjoprzestrzeń orientowaną recentywnymi skłonnościami, potrzebami, zdolnościami[1"-
orzeczeniem jest wyraz: konstytuuje.
Czytaj, czytaj moja droga, aż zrozumiesz, w razie czego pytaj śmiało. |
| | | | | |
ANONIM
(Waldi) | 2002-03-08, 14:44 To świetne.
Rzeczywiście to "poezja" ,aż oeworzyłem jape ze zdumienia. |
| | | | | |
ANONIM
(Wobec) | 2002-03-08, 21:04 "Refleksje związane"
Cały czas przesyłam zdjęcia, ale niestety z dla mnie nieznaych powodów nie chcą one "opuścić" skrzynki Outlooka. Słowniczek? Tekst jest adresowany dla przynajmniej interesujących się pedagogiką lub filozofią i dla nich nie powinien on sprawiać specjalnych kłopotów. Można ewentualnie zajrzeć na stronę internetową (http://wwww.kwasniewski.home.pl), tam znajduje się słowniczek i część terminów jest wyjaśniona. Zrozumienie tekstu pedagogicznego i filozoficznego nie jest możliwe bez odniesienia się do rzeczywistości historycznej lub bezpośrednio eksplikowanej. Dla mnie był nim bieg w Wiązownie i cytowana literatura. Być może popełniam wielki błąd, ale dlaczego należy z góry odrzucać możliwość myślenia pogłębionego, malowania barwami pedagogiki filozoficznej świata biegu? Z Panem mogę rozmawiać. Może znajdą sie inni chętni? Lubię dyskutować o trudach "kształcenia nogami", ale ideałem byłby dialog przynajmniej ukierunkowujący do samokonstytuowania przestrzeni aksjologicznej związanej z biegami. Ja widzę ją zawsze czytelnie i sądzę, że inni też mogliby zrozumieć obraz biegu inspirowany długotrwałymi refleksjami (nierecentywne - J.Bańka). Długotrwałość to i wielokierunkowość, wielokulturowość wychodząca poza ograniczenia ulicy, bieżni, ścieżki w lesie; dostrzeganie oprócz podłoża innych zawodników, architektury, przyrody, przeżywanie wiatru odrywanie sie od bólu ku pięknu. To dla mnie jest zalążek sedna (istotność) biegu długodystansowaego, maratońskiego. Czas, medal, miejsce, nagroda ma być ideałem? Trzeba je dawać jak największe, jak najczęściej, ale czy one mają stanowić jedyny cel dążeń zawodnika?
Chciałbym aby ten mój trening biegowej refleksji pedagogicznej był zaczątkiem czegoś poważniejszego. Nie ode mnie to jednak tylko zależy. |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) | 2002-03-08, 22:15 Wiązowna 2002
Chciałbym wspomnieć jeszcze o jednej sprawie, niechcący pominiętej w moim sprawozdaniu. Otóż zarówno biegacze niepełnosprawni jak i ich przewodnicy zostali przez organizatorów Wiązowny zwolnieni z opłaty startowej. To bardzo chwalebne i warte rozpropagowania wśród innych organizatorów. Możliwość zwolnienia z opłaty startowej przewodników biegaczy niewidomych może być jednym z argumentów zachęcających do podejmowania się prowadzenia naszych kolegów, którzy wobec stosunkowo niewielkiej liczby osób wielokrotnie tym się zajmujących często muszą rezygnować z udziału w imprezach biegowych lub biec w tempie znacznie poniżej swoich możliwości szybkościowych. Tak będzie chyba na jutrzejszym Biegu Eris na Kabatach. Owszem, jest wielu takich którzy raz, dwa lub trzy razy byli przewodnikami niewidomych, ale nie chcą podejmować się tego więcej. W tej sytuacji nieliczni wielokrotni przewodnicy właściwie mają małe szanse na samodzielne biegi od czasu do czasu. Wydaje mi się, że normalniejsza jest sytuacja, kiedy grupa potencjalnych przewodników jest większa i każdy z nich prowadziłby niewidomego powiedzmy co czwarty czy piąty bieg. Co Wy na to, co myślicie o stworzeniu rejestru potencjalnych przewodników i swoim w nim uczestnictwie?
Jeszcze dwie sprawy.
Po pierwsze: Słyszałem że atakowane ostatnio jest prowadzenie niewidomego biegacza przez przewodnika na rowerze, sposób wielokrotnie i z powodzeniem stosowany na wielu imprezach biegowych. Czy ktoś mógłby mi podać jakieś racjonalne argumenty przeciw temu rozwiązaniu?
Po drugie: Gorąco przepraszam dwie osoby których nazwiska błędnie podałem w swoich sprawozdaniach: Marka Publicewicza (a nie Pawła Publisiewicza) i Leszka Połaskiego (a nie Poławskiego). Wybaczcie. |
| | | | | |
ANONIM
(Janusz) | 2002-03-11, 09:34 bonusy przewodnika
Niewidomi i niedowidzący zwykle ponoszą opłaty startowe. Jest to ich ambicją, aby uczestniczyć na równych zasadach z pozostałymi zawodnikami i nie być dodatkowym obciążeniem dla organizatorów. Na ogół opłatę refunduje ich własny klub. Tak jest co roku m.in. na maratonie warszawskim (MP w ich kategorii).
Inna sprawa jest z przewodnikami. Wiadomo, że przewodnik pełni społeczną funkcje wolontariusza, stąd obciążanie go opłatami na równi z "regularnymi" uczestnikami imprezy może budzić wątpliwości. Bywa, że opłaty są symboliczne (zaledwie kilka złotych) może wówczas nie warto domagać się zwolnienia, jednak warto rozmawiać o tym z organizatorami; na pewno nie można takiego zwolnienia żądać.
Co do Wiązownej, należy się specjalne uznanie dla organizatora. Jak już wiemy, przewodnicy skorzystali tam na równych prawach z prowadzonymi, nie tylko ze zwolnienia z 35 zł opłaty startowej, ale też zostali nagrodzeni wartościowymi upominkami. Jeśli do tego dodać obfity lunch refundowany przez organizację niewidomych - Cross, osoby które wahały się czy pobiec za przewodnika, mają czego żałować.
Zgadzam się, że takie informacje powinny występować w relacji z imprezy szczególnie, że prowadzenie niewidomych u nas dopiero raczkuje. Dlatego dziękuję za uzupełnienie.
P.S. Mam nadzieję, że w niedługim czasie uwolnię się od dokuczliwej kontuzji, a potem uda mi się dopracowac odpowiedniej formy - jak widzimy, bieg z niewidomym, to bynajmniej nie spacer. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-03-11, 11:00 Cześć
Cześć Janusz !
Rozmawialiśmy kiedyś o podjęciu współpracy w celu upowszechnienia roli przewodników. Jednak nie osiągneliśmy żadnych konkretów i ustaleń. W związku z tym: co ty na to, żeby w "Maratonach Polskich" opublikować oficjalną listę przewodników oraz utworzyć listę osób gotowych do prowadzenia zawodnikó do czasu do czasu wraz z ich kontaktami oraz osiąganymi wynikami ? |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) | 2002-03-11, 23:05 Zgoda
Masz rację Janusz, te sprawy trzeba po prostu wyjaśniać. Jeśli chodzi o ostatni bieg w Lesie Kabackim, to była to z mojej strony właśnie próba wyjaśnienia sytuacji oraz stworzenia pewnego mechanizmu motywacyjnego dla potencjalnych prowadzących. Nie miało to nic wspólnego z żądaniem, po prostu czekam na decyzję organizatorów zasygnalizowawszy im sprawę. |
| | | | | |
ANONIM
(Jarro) | 2002-03-11, 23:06 Dawaj więcej......
To je mocne, to je boskie, lej miód słów na mą steraną wulgaryzmami duszę, jeszcze i jeszcze, może s. 152 i s. 153. Żadne zdjęcie nie odda dosadności uproblemianowanego dialogu istotnościowego.
Bardziej to czuję, niż wiem. |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) | 2002-03-19, 00:25 Wiązowna (WYNIKI) raz jeszcze!
Z ciekawości zerknąłem znów na wyniki z Półmaratonu i ..coś sie zmieniło! Zaktualizowano wyniki, więc chyba możne je wrzucić w nasz Puchar!Ale ...bez pospiechu Michale nie muszą być na dziś wszak ... masz ogódek do ..skopania!:)))
PS. Poznałem owe zmiany po czasie jaki uzyskał słynny Jan Niedźwiedzki, któremu podano w poprzedniej wersji 1:27, a teraz 2:30. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-03-19, 07:56 Wiązowna - klasyfikacje Pucharu
Nowe wyniki (w formie excella) pojawiły sie na stronie PSB 18.03 po południu (dzwoniłem w tej sprawie do PSB) - wcześniej były jako dokument html.
Zaktualizowane klasyfikacje będą jeszcze dzisiaj wieczorem (21:00 ?) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) | 2002-03-20, 14:13 Małe pytanie o ..wyniki z Wiązowej!!!
Czy ktoś wie czy wyniki rozsyłane są do uczestników biegu(czy może już ktoś dostał je?)? W sumie już ..minęło ponad 2 tygodnie i nic. Jak było rok temu? Czy należy sie łudzić czy ..dać sobie spokój...
Pozdrawiam! |
| | | | | |
ANONIM
(Waldi.) | 2002-03-20, 14:37 Wyniki dostępne w internecie.
A wydrukować sobie w kawiarence nie łaska ? - Panie "Jans" |
|
|
|
| |
|