| | | |
|
| 2010-06-28, 19:03
2010-06-27, 21:39 - Grzegorz J napisał/-a:
Przy skromnej pomocy prywatnego zająca :) ..
No i zgarnęła główną nagrodę :) - rower ... |
Bardzo dziękuję za gratulacje.
Bez pomocy mojego prywatnego zająca, nie osiągnęłabym tego wyniku. Bardzo dobrze biega mi się z moim małżonkiem :). |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 19:18
2010-06-28, 19:03 - Beata J napisał/-a:
Bardzo dziękuję za gratulacje.
Bez pomocy mojego prywatnego zająca, nie osiągnęłabym tego wyniku. Bardzo dobrze biega mi się z moim małżonkiem :). |
Strach pomyśleć jaki wynik osiągnęłabyś, biegnąc z cudzym mężem?! ;) Gratuluję Beatko! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 19:19
2010-06-28, 19:18 - Jasiek napisał/-a:
Strach pomyśleć jaki wynik osiągnęłabyś, biegnąc z cudzym mężem?! ;) Gratuluję Beatko! :) |
Podobno z cudzym mężem jest jeszcze lepiej. :) Beatka gratulacje. :) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 20:17
2010-06-28, 19:03 - Beata J napisał/-a:
Bardzo dziękuję za gratulacje.
Bez pomocy mojego prywatnego zająca, nie osiągnęłabym tego wyniku. Bardzo dobrze biega mi się z moim małżonkiem :). |
Gratulacje Beata!!!
...i dla małżonka tyż:) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 20:19
2010-06-28, 19:19 - Truskawczak napisał/-a:
Podobno z cudzym mężem jest jeszcze lepiej. :) Beatka gratulacje. :) |
Nie potwierdzam Twojej opinii ( tej o cudzym mężu:))
|
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 20:31
2010-06-28, 16:41 - Truskawczak napisał/-a:
a ja w końcu nie wiem gdzie planuję.. Wrocław, Poznań albo Dębno.. :( no to moze wszystkie.. :)))))) |
przyjeżdżaj do Poznania:) zorganizujemy grupę ostatniej minuty :D:D |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 20:36
Jesteś niezła Gaba:) najpierw piszesz:
"A Pierwsza Wojna Światowa była największą hekatombą w ówczesnej historii świata. Po raz pierwszy użyto w niej broni masowego rażenia, po raz pierwszy użyto broni chemicznej, po raz pierwszy tak jawnie traktowano ludzi jak mięso armatnie."
a następnie:
"Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)" |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 20:52
2010-06-28, 20:36 - miniaczek napisał/-a:
Jesteś niezła Gaba:) najpierw piszesz:
"A Pierwsza Wojna Światowa była największą hekatombą w ówczesnej historii świata. Po raz pierwszy użyto w niej broni masowego rażenia, po raz pierwszy użyto broni chemicznej, po raz pierwszy tak jawnie traktowano ludzi jak mięso armatnie."
a następnie:
"Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)" |
Rafał...
Ja generalnie jestem niezła:)
Wiesz...statystycznie rzecz biorąc NA PEWNO w Pierwszej Wojnie Światowej zginął ktoś z mojej rodziny, ale....to dawno było, ja go nie znałam....
A życie toczy sie dalej...
Lepiej je przeżyć z uśmiechem niż w aurze smutku i cierpienia...
A na marginesie....
Dziś także rocznica Wydarzeń Czerwcowych w Poznaniu.
To były naprawdę tragiczne chwile...Czytałam o tym kiedyś i byłam zszokowana...nie wiedziałam, że to AŻ TAK wyglądało... |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 21:02
2010-06-28, 20:52 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Rafał...
Ja generalnie jestem niezła:)
Wiesz...statystycznie rzecz biorąc NA PEWNO w Pierwszej Wojnie Światowej zginął ktoś z mojej rodziny, ale....to dawno było, ja go nie znałam....
A życie toczy sie dalej...
Lepiej je przeżyć z uśmiechem niż w aurze smutku i cierpienia...
A na marginesie....
Dziś także rocznica Wydarzeń Czerwcowych w Poznaniu.
To były naprawdę tragiczne chwile...Czytałam o tym kiedyś i byłam zszokowana...nie wiedziałam, że to AŻ TAK wyglądało... |
Ja kiedyś czytałem o więzionych kobietach po wojnie z AK. Też było straszne. |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 21:21
4055 - mój numer w Maratonie Warszawskim. |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 21:23
2010-06-28, 20:36 - miniaczek napisał/-a:
Jesteś niezła Gaba:) najpierw piszesz:
"A Pierwsza Wojna Światowa była największą hekatombą w ówczesnej historii świata. Po raz pierwszy użyto w niej broni masowego rażenia, po raz pierwszy użyto broni chemicznej, po raz pierwszy tak jawnie traktowano ludzi jak mięso armatnie."
a następnie:
"Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)" |
Ujmując rzecz ogólnie, Rafale, to Gaba nam zawsze dobrze życzy, bez względu na to w jakiej wojnie akurat bierze udział. |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 22:35
2010-06-28, 20:19 - kertel napisał/-a:
Nie potwierdzam Twojej opinii ( tej o cudzym mężu:))
|
ja też, z cudzym mężem robi się inne rzeczy a nie biega |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 22:45
Kurcze niezależnie od tego, że:
1.przebiegłem w sobotę półmaraton z b. dobrym jak na mnie wynikiem ( przybiegłem kilka minut przed północą)
2.poszedłem spać po 4 w nocy
3.wstałem około 7
4.nie zjadłem śniadania
spaściłem strasznie bieg w Niepołomicach zajmując OSTATNIE MIEJSCE, a maratońska ściana zaczęła się po 5 km ( tam był wodopój bez grama wody i pewnie pękła psychika co mi SIĘ NIE ZDARZAŁO do tej pory) .
JEST MI WSTYD choć wiem, że liczy się zgodnie z olimpijsą zasadą przede wszystkim udział
Wobec szanownej RGO podejmuję zobowiązanie następującej treści:
jeśli w przyszłym roku nie zejdę począwszy od Wrocławskiego maratonu poniżej 4.30 każdy z Was może mi naupychać w najgorszy sposób nawet na tym forum RGO
|
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 22:46
2010-06-28, 21:21 - jerzymatuszewski napisał/-a:
4055 - mój numer w Maratonie Warszawskim. |
Już się wystraszyłam, że to jakiś oświęcimski numer;) nawiązując do tego, co przeczytałam wcześniej;)))) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 22:49
2010-06-28, 22:45 - tytus napisał/-a:
Kurcze niezależnie od tego, że:
1.przebiegłem w sobotę półmaraton z b. dobrym jak na mnie wynikiem ( przybiegłem kilka minut przed północą)
2.poszedłem spać po 4 w nocy
3.wstałem około 7
4.nie zjadłem śniadania
spaściłem strasznie bieg w Niepołomicach zajmując OSTATNIE MIEJSCE, a maratońska ściana zaczęła się po 5 km ( tam był wodopój bez grama wody i pewnie pękła psychika co mi SIĘ NIE ZDARZAŁO do tej pory) .
JEST MI WSTYD choć wiem, że liczy się zgodnie z olimpijsą zasadą przede wszystkim udział
Wobec szanownej RGO podejmuję zobowiązanie następującej treści:
jeśli w przyszłym roku nie zejdę począwszy od Wrocławskiego maratonu poniżej 4.30 każdy z Was może mi naupychać w najgorszy sposób nawet na tym forum RGO
|
Nawet na tym forum RGO???? Chyba przede wszystkim na tym forum RGO!!!
Będzie dobrze, będzie lepiej:)
Z dnia na dzień niezdrowo robić życiówki;)))) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 23:15
2010-06-28, 22:49 - shadoke napisał/-a:
Nawet na tym forum RGO???? Chyba przede wszystkim na tym forum RGO!!!
Będzie dobrze, będzie lepiej:)
Z dnia na dzień niezdrowo robić życiówki;)))) |
Iwonko to forum RGO jest takie jakie jest a przede wszystkim pełne serdeczności, i tutaj się NIKOMU NORMALNIE NIE UPYCHA
( chyba, że się o to sam prosi, nie?) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 23:24
2010-06-28, 23:15 - tytus napisał/-a:
Iwonko to forum RGO jest takie jakie jest a przede wszystkim pełne serdeczności, i tutaj się NIKOMU NORMALNIE NIE UPYCHA
( chyba, że się o to sam prosi, nie?) |
Tytus, daj spokój... widziałeś mnie?
Zazdroszczę Ci takiego weekendu biegowego, bo ja to nawet nie pobiegłem w Niepołomicach, robiłem zdjęcia - teraz zresztą więcej chodzę niż biegam - i mam wrażenie, że po prostu zaczynam od początku.
Życie składa się z etapów. Teraz jest taki etap i już. ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-29, 00:00
2010-06-28, 22:45 - tytus napisał/-a:
Kurcze niezależnie od tego, że:
1.przebiegłem w sobotę półmaraton z b. dobrym jak na mnie wynikiem ( przybiegłem kilka minut przed północą)
2.poszedłem spać po 4 w nocy
3.wstałem około 7
4.nie zjadłem śniadania
spaściłem strasznie bieg w Niepołomicach zajmując OSTATNIE MIEJSCE, a maratońska ściana zaczęła się po 5 km ( tam był wodopój bez grama wody i pewnie pękła psychika co mi SIĘ NIE ZDARZAŁO do tej pory) .
JEST MI WSTYD choć wiem, że liczy się zgodnie z olimpijsą zasadą przede wszystkim udział
Wobec szanownej RGO podejmuję zobowiązanie następującej treści:
jeśli w przyszłym roku nie zejdę począwszy od Wrocławskiego maratonu poniżej 4.30 każdy z Was może mi naupychać w najgorszy sposób nawet na tym forum RGO
|
a co byś chciał? rogaliki? ciasto z makiem? z serem? .... schaboszczaka? kurki? a może coś jeszcze innego? :) |
|
| | | |
|
| 2010-06-29, 00:02
Co do tych cudzych mężów to jakby co ja nic nie wiem! Się po prostu nie chytam. :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-06-29, 07:07
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 29 czerwca.
Urodzili się:
Antoine de Saint-Exupéry - francuski pisarz, pilot. Autor "Małego Księcia", który - jak wiadomo - jest opowieścią wszechczasów:)
Cytat na dziś:
Oswoić znaczy stworzyć więzy. Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswiłeś.
(Czasem odnoszę wrażenie, że my już się ze sobą oswoiliśmy niezgorzej :))
Sławomir Mrożek - polski pisarz, satyryk, grafik, uosobienie niezwykłego, szalenie ironicznego - czasem gorzkiego - poczucia humoru.
Piotr Hierowski vel. piotrhierowski - nasz kolega biegacz. Najlepszego, Piotrze:) STO LAT, STO LAT !!!
Zmarli:
Święty Piotr - apostoł
Ignacy Jan Paderewski - polski pianista, kompozytor, polityk, premier Polski, fundator Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie.
Katharine Hepburn - amerykańska aktorka. Jej przeszło 25-letni związak ze Spencerem Tracy był ewenementem w świecie filmowym.Zakończył się wraz ze śmiercią Spencera. Aktywność filmowa Katharine trwała dokładnie 70 lat.
Anka Kowalska - polska pisarka. Autorka "Pestki". To odnotowuję z obowiązku, ponieważ "Pestka" zwyczajnie mnie zdumiała swoją....nawet nie wiem, jak to nazwać...miałkością?
Ale...że krytykiem literackim to ja nie jestem, więc i osąd skrajnie subiektywny. Ta powieść była kultowa, więc pewnie coś w niej było (A może nadal jest).
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
|
|