| | | |
|
| 2010-09-19, 18:40
2010-09-19, 18:36 - jmm napisał/-a:
Powód pewnie był taki sam, dla którego Gaba Z Gitarą na ukwieconej łące zmieniła się kiedyś w Gabę Performance.
Forma raczej nie jest zaskakująca. To moje inicjały.
Wszystkich, którym do głowy przyszły teraz jakieś złośliwości informuję, że mimo pewnego zewnętrzego podobieństwa do J.M.Rokity moje drugie imię to nie Maria, mimo że też na m się zaczyna:-))) |
ja poszedłem prostą linią i rozszyfrowałem sobie szybko jako, Jerzy Maratończyk Matuszewski :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 18:47
2010-09-19, 18:40 - miniaczek napisał/-a:
ja poszedłem prostą linią i rozszyfrowałem sobie szybko jako, Jerzy Maratończyk Matuszewski :) |
Jestem skłonny na to przystać. Bardzo mi się ta interpretacja podoba:-))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 21:29
Jerzy...
Głowy sobie nie dam obciąć, bo z wiekiem coraz bardziej mi pamięć szwankuje, ale....wspomniane przez Ciebie imię "Maria" niedoszły premier z Krakowa, dodał sobie sam. W metryce go nie ma. Podobnie jak Lech Wałęsa w metryce ma Leszek (a nie używane przez siebie Lech...może je tam sobie kiedyś urzędowo zmienił - nie wiem tego).
Ale...jak wspominałam, pamięć szwankuje mi coraz bardziej i nie jestem w stanie podać źródła, w którym to kiedyś przeczytałam.
W razie czego proszę o nie topienie mnie w toalecie:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 21:33
2010-09-19, 18:47 - jmm napisał/-a:
Jestem skłonny na to przystać. Bardzo mi się ta interpretacja podoba:-))) |
Interpretacja interpretacją, a kto pamięta teraz "stary" nick Jurka?? :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 06:54
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=1UPlyQow2rI |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 20 września.
Urodzili się:
Sophia Loren - włoska aktorka. Nigdy nie zwalała mnie z nóg - ani swoją urodą ani swoim aktorstwem. Ale może to zwykła zawiść po prostu:)
Agata Buzek - polska aktorka, modelka. Miałam do niej całkowicie obojętny stosunek, ale...tylko do obejrzenia filmu "Rewers". Genialny, cudowny, czarny humor z wspaniałą obsadą. Jest tam znakomita - ogromnie przekonująca.
Zmarli:
Jacob Grimm - niemiecki pisarz. Ten od bajek. Na podstawie wieloletnich badań podań, mitów i opowieści ludowych opracował, wraz z bratem Wilhelmem, zbiór baśni, które stały się klasyką, przetłumaczoną na wiele języków.
Andrzej Munk - polski reżyser filmowy, jeden z przedstawicieli nurtu zwanego polską szkołą filmową. Autor filmu "Eroica" i "Zezowate szczęście".
Dziś także przypada rocznica tego, jak w 1519 roku Ferdynand Magellan wypłynął z portu Sanlúcar de Barrameda, rozpoczynając pierwszą w historii wyprawę dookoła świata.
I to by dziś było na tyle:)
Warszawa zbliża się wielkimi krokami:)
Za cztery dni wyjeżdżam. Oj......
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
W linku piosenka na dziś:)
Nie ma nic wspólnego z dzisiejszą data, ale dobrze jest cieszyć się życiem:)
|
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 08:14
oprócz plusów dodatnich, bieganie po ciemku ma też plusy ujemne, dzisiaj się wyp* i jestem trochę poobijany,
W Dębnie jmm nie mam innego wyjścia, muszę chcąc zmieścić sie w limicie przynajmniej otrzeć się o zyciówkę.
Na polu walki ze zbędna masą zastój, ja swoje a ona swoje, ciekawe kto kogo w końcu zniechęci? Wróciłem aktualne do wagi poprzedzającej Festiwal Biegowy przed którym z wiadomych powodów ( co by mi pary w tym 30 km podbiegu nie brakło) konsumowałem węglowodany od wtorku czyli 5 dni.
Stęskniłem się za Wami, może co poniektórzy zawitają do Krakowa na Bieg trzech kopców? Być może wybiore sie w najbliższą niedzielę do Tych. |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 08:54
2010-09-20, 08:14 - tytus napisał/-a:
oprócz plusów dodatnich, bieganie po ciemku ma też plusy ujemne, dzisiaj się wyp* i jestem trochę poobijany,
W Dębnie jmm nie mam innego wyjścia, muszę chcąc zmieścić sie w limicie przynajmniej otrzeć się o zyciówkę.
Na polu walki ze zbędna masą zastój, ja swoje a ona swoje, ciekawe kto kogo w końcu zniechęci? Wróciłem aktualne do wagi poprzedzającej Festiwal Biegowy przed którym z wiadomych powodów ( co by mi pary w tym 30 km podbiegu nie brakło) konsumowałem węglowodany od wtorku czyli 5 dni.
Stęskniłem się za Wami, może co poniektórzy zawitają do Krakowa na Bieg trzech kopców? Być może wybiore sie w najbliższą niedzielę do Tych. |
Ehhh te zbędne kilogramy. na cholerę nam one. Trzymają się nas jak rzep psiego ogona. My je kijem a one nas pałą, hihihi. Mam postanowienie, że po maratonie w Berlinie wezmę się za nie porządnie. Oj będzie wojna, na widelec. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 13:48
Witam Wszystkich:)
Dalia, głosik jak zawsze oddany?? a można sprawdcić ile aktualnie już masz tych głosów?? jak tam zającowanie w Gnieźnie?? |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 14:30 hej :)
2010-09-20, 13:48 - miniaczek napisał/-a:
Witam Wszystkich:)
Dalia, głosik jak zawsze oddany?? a można sprawdcić ile aktualnie już masz tych głosów?? jak tam zającowanie w Gnieźnie?? |
co do głosików to dopiero z 30/1 bedzie jasne wszystko, teraz nie ...ale dziękuję za głosy :))
|
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 14:32
2010-09-20, 08:14 - tytus napisał/-a:
oprócz plusów dodatnich, bieganie po ciemku ma też plusy ujemne, dzisiaj się wyp* i jestem trochę poobijany,
W Dębnie jmm nie mam innego wyjścia, muszę chcąc zmieścić sie w limicie przynajmniej otrzeć się o zyciówkę.
Na polu walki ze zbędna masą zastój, ja swoje a ona swoje, ciekawe kto kogo w końcu zniechęci? Wróciłem aktualne do wagi poprzedzającej Festiwal Biegowy przed którym z wiadomych powodów ( co by mi pary w tym 30 km podbiegu nie brakło) konsumowałem węglowodany od wtorku czyli 5 dni.
Stęskniłem się za Wami, może co poniektórzy zawitają do Krakowa na Bieg trzech kopców? Być może wybiore sie w najbliższą niedzielę do Tych. |
My też tęsknimy, ale chyba dopiero w Dębnie się zobaczymy:)
Chyba, że wybierasz się na połówkę do Katowic??? |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 15:34
2010-09-20, 14:32 - shadoke napisał/-a:
My też tęsknimy, ale chyba dopiero w Dębnie się zobaczymy:)
Chyba, że wybierasz się na połówkę do Katowic??? |
a może do Poznania?? pytałem już??:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:19 Jazda na maksa.
Z piątku na sobotę 5h snu, z soboty na niedzielę 4h, z niedzieli na poniedziałek 4h. W piątek poszłam spać o 3, w sobotę o 5.30 a w niedzielę o 2.
Nie umiem pozbyć się wrażenia, że ktoś za mną chodzi rytmicznie uderzając mnie młotkiem w łeb. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:21
2010-09-20, 18:19 - Magda napisał/-a:
Z piątku na sobotę 5h snu, z soboty na niedzielę 4h, z niedzieli na poniedziałek 4h. W piątek poszłam spać o 3, w sobotę o 5.30 a w niedzielę o 2.
Nie umiem pozbyć się wrażenia, że ktoś za mną chodzi rytmicznie uderzając mnie młotkiem w łeb. |
zbliżasz sie powoli do geniusza, wszak Leonardo da Vionci spał tylko 15 minut |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:26
2010-09-20, 18:21 - Leszek Aleksander napisał/-a:
zbliżasz sie powoli do geniusza, wszak Leonardo da Vionci spał tylko 15 minut |
Leszku Aleksandrze...
Gdybyś się nazywał, przy takim składzie imion, Moczulski, to zaczęłabym przed Tobą bić pokłony.
Bardzo cenię jego teksty... |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:34
2010-09-20, 18:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Leszku Aleksandrze...
Gdybyś się nazywał, przy takim składzie imion, Moczulski, to zaczęłabym przed Tobą bić pokłony.
Bardzo cenię jego teksty... |
zależy który Moczulski,
był jeszcze jeden Leszek (być może Lech) Aleksander |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:42
Nie wiem czy podążając nową modą nie przerobić się na MAKRę?
ja chcę spać :(
a dzisiaj chyba znowu nic z tego
ale weekend ten był wyjątkowo pouczający, poza tym mi parę piórek urosło :P |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 18:46
2010-09-20, 18:42 - Magda napisał/-a:
Nie wiem czy podążając nową modą nie przerobić się na MAKRę?
ja chcę spać :(
a dzisiaj chyba znowu nic z tego
ale weekend ten był wyjątkowo pouczający, poza tym mi parę piórek urosło :P |
jak Ci więcej piórek wyrośnie to będziesz latać? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 19:35
2010-09-20, 18:34 - LAS (tytus) napisał/-a:
zależy który Moczulski,
był jeszcze jeden Leszek (być może Lech) Aleksander |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 19:43
2010-09-19, 07:41 - shadoke napisał/-a:
Beatko...
ależ ja byłam na ognisku w Rudawie...i nawet szybko przed deszczem i burzą zmykałam...
Zostałam przeoczona???:( |
I nie pamiętasz serniczka.....? Takiego kolorowego :). |
|
| | | |
|
| 2010-09-20, 19:44
2010-09-19, 06:49 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Nie żebym drobiazgowa była, ale...to ciasto z Torunia czasem śni mi się po nocach....
TO dopiero była poezja...
Mmmmmmmm.................. |
Przepisem przecież też się podzieliłam, jeszcze nie upiekłaś? |
|