| | | |
|
| 2010-09-12, 20:47
2010-09-12, 20:06 - adamus napisał/-a:
tak,
2:20:00 złamę już w grudniu: podczas pólmaratonu świętych MIkołajów:)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 07:24
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 13 września.
Urodzili się:
Julian Tuwim - polski poeta. Tuwima wielbię na klęczkach. Tak po prostu. To, co ten człowiek robił z językiem polskim w ramach swojej twórczości zasługuje, moim zdaniem, na olbrzymi szacunek. MISTRZ!
Zbigniew Zapasiewicz - polski aktor. Znakomity aktor, którego serdecznie nie znosiłam.
Oprócz powyższego, dziś przypada rocznica tego, jak w 1916 roku w Erwin (Tennessee) za zabicie tresera powieszono słonicę Mary.
Bardzo mi to zadziałało na wyobraźnię.
Zresztą....za błędy w tresurze i prowadzeniu zwierząt przez ludzi, przez tych ludzi popełniane, na ogół płacą zwierzęta.
Ale żeby powiesić słonia?!!
To się lekko w głowie nie mieści...
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 08:12
ja z wrodzonej skromności nie pochwaliłem sie wczoraj, że w sobotę w ramach rozgrzewki przed maratonem strzeliłem sobie życiówkę na 10 km, w końcu udało mi się zejść poniżej godziny i to o ponad 100 sekund |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 08:49
2010-09-13, 08:12 - tytus napisał/-a:
ja z wrodzonej skromności nie pochwaliłem sie wczoraj, że w sobotę w ramach rozgrzewki przed maratonem strzeliłem sobie życiówkę na 10 km, w końcu udało mi się zejść poniżej godziny i to o ponad 100 sekund |
no to gratki :))
ja mam dziś problemy z chodzeniem :P hehe ale no coż bywa :)))
miłeo dnia :)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 09:19
2010-09-13, 08:12 - tytus napisał/-a:
ja z wrodzonej skromności nie pochwaliłem sie wczoraj, że w sobotę w ramach rozgrzewki przed maratonem strzeliłem sobie życiówkę na 10 km, w końcu udało mi się zejść poniżej godziny i to o ponad 100 sekund |
Tytusie...
Przyjmij mój głęboki ukłon pełen szacunku:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 09:25
2010-09-13, 08:12 - tytus napisał/-a:
ja z wrodzonej skromności nie pochwaliłem sie wczoraj, że w sobotę w ramach rozgrzewki przed maratonem strzeliłem sobie życiówkę na 10 km, w końcu udało mi się zejść poniżej godziny i to o ponad 100 sekund |
w mijający weekend można było powiedzieć; życiówek Ci u nas dostatek:))
brawo Tytus !!
|
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 09:31
2010-09-13, 09:25 - adamus napisał/-a:
w mijający weekend można było powiedzieć; życiówek Ci u nas dostatek:))
brawo Tytus !!
|
A, Mireczku, to dlatego, że my jesteśmy silną i wielce sympatyczną grupą pod wezwaniem:)
I pod szyldem - dodam więcej:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 12:32
2010-09-13, 08:49 - Dalija napisał/-a:
no to gratki :))
ja mam dziś problemy z chodzeniem :P hehe ale no coż bywa :)))
miłeo dnia :)) |
Taka życióweczka jak wczoraj musi trochę poboleć ;) Gratki Dalia!!! Teraz wypoczywaj i regeneruj się... Zasłużyłaś wszak na odpoczynek! :))) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 12:41
2010-09-13, 12:32 - dario_7 napisał/-a:
Taka życióweczka jak wczoraj musi trochę poboleć ;) Gratki Dalia!!! Teraz wypoczywaj i regeneruj się... Zasłużyłaś wszak na odpoczynek! :))) |
powiem, że zdjęcie mi się podoba :))) no udało się złamać czas 3.51/50 :)) hehe .....
czuć nóżki teraz ...czyli dalam z siebie wszytko ;))
|
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 13:03
Gratulacje dla wszystkich życiówkowiczów!!! Ale te największe GRATKI dla naszego MISTRZA Mireczka!!! Ciężka praca treningowa i upór dały w końcu ten upragniony wynik w maratonie z dwójką z przodu!!! AVE ADAMUS!!! :)))
|
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 13:03
2010-09-13, 12:41 - Dalija napisał/-a:
powiem, że zdjęcie mi się podoba :))) no udało się złamać czas 3.51/50 :)) hehe .....
czuć nóżki teraz ...czyli dalam z siebie wszytko ;))
|
to musisz się koniecznie wykąpać, wtedy już nóżek nie będziesz czuć:)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 13:13
2010-09-13, 13:03 - dario_7 napisał/-a:
Gratulacje dla wszystkich życiówkowiczów!!! Ale te największe GRATKI dla naszego MISTRZA Mireczka!!! Ciężka praca treningowa i upór dały w końcu ten upragniony wynik w maratonie z dwójką z przodu!!! AVE ADAMUS!!! :)))
|
kurde.....
ale jestem brzydki, prawie tak jak szlaku:))
p.s. praca, praca, praca i.... unikanie kontuzji !!! przydał mi się też upór jak u osła, ale z tym nigdy nie miałem problemu:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 13:56
2010-09-13, 13:13 - adamus napisał/-a:
kurde.....
ale jestem brzydki, prawie tak jak szlaku:))
p.s. praca, praca, praca i.... unikanie kontuzji !!! przydał mi się też upór jak u osła, ale z tym nigdy nie miałem problemu:)) |
szlaku to piękność przy Tobie, trochę skromności panie Mireczku
|
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 13:59
2010-09-13, 13:13 - adamus napisał/-a:
kurde.....
ale jestem brzydki, prawie tak jak szlaku:))
p.s. praca, praca, praca i.... unikanie kontuzji !!! przydał mi się też upór jak u osła, ale z tym nigdy nie miałem problemu:)) |
Prawie... robi wielką różnicę ;)))
Mógłby focha strzelić, ale za taką reklamę Świdnicy, nie mogę się dąsać... ;) Dzięki
P.S. Z fotami na razie kiepsko Mirku, ale jeszcze spróbuję popytać gdzie indziej... Pozdro |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 14:05 E Viva Krynica!!!
Hej wszystkim! W Krynicy było cudownie!
Pobiegłem w sobotę w sztafecie maratońskiej - byliśmy na 8 miejscu na 18 sztafet. A w niedzielę pobiegłem w Koral Maraton. Według mnie to najlepszy maraton w Polsce z najlepszymi kibicami! (a sam Festiwal Biegowy to majstersztyk!).
Mój czas w maratonie to 5:26 h. - biegłem na 5 godzinek, ale ta "górka" na Krzyżówkę dała mi się we znaki. Tutus... mnie właśnie na niej wziął! - Tytusie, gratki za formę!!! A i nasz Trebi ładnie poleciał w 3:40 h! - ale to chyba dlatego, że spieszył się na autobus... ;))
Adamus - GRATULACJE ZA ŻYCIÓWECZKĘ!!!!!!
Następny maraton - "Frankfurt" w ostatni weekendos października. Jest jeszcze 10 wolnych miejsc w autobusie... jeśli ktoś chętny, to Romek z "Dystansu" Kraków zbiera zapisy. Mam do niego kontakt.
Miłego dzionka! :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 14:17
tak w ramach tej mojej skromności do wypowiedzi Mateusza muszę dodać, że na 30 km byłem za nim mniej więcej 200 m ( mieliśmy tzw kontakt wzrokowy) to na mecie dołożyłem mu ponad 20 minut, w zasadzie większość tych co przybiegli za mną wyprzedziłem na ostatnich 12 km.
Kurde, ciekawe ile naprawdę jestem w stanie urwać z 5 godz na normalnym maratonie? Może dowiem się w Dębnie? |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 14:24
Czy wiecie, że Koral Maraton ukończyło 278 facetów z tego 84 w mojej kategorii wiekowej, i jak tu się przebić na pudło? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 14:25
2010-09-13, 13:03 - dario_7 napisał/-a:
Gratulacje dla wszystkich życiówkowiczów!!! Ale te największe GRATKI dla naszego MISTRZA Mireczka!!! Ciężka praca treningowa i upór dały w końcu ten upragniony wynik w maratonie z dwójką z przodu!!! AVE ADAMUS!!! :)))
|
z tym to ja tez się zgadzam :)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 18:32
Tak sobie właśnie pomyślałam, że ktoś, kto nie widział moich gratulacji dla Mirka, Dalii i debiutanta Kuby we Wrocławiu, może mnie uznać za niewdzięcznicę/zawistnicę/parszywca, z którego dobre słowo nie wyjdzie.
Ale...możecie wierzyć lub nie - moje gratulacje dla Mirka były nad wyraz płomienne i szczere, dla Dalii były bardzo szczere, ale nie odważyłam się na gratulowanie jej w sposób wypraktykowany chwilkę wcześniej na Mirku, a i Kubę uściskałam serdecznie.
Wiecie...ja dalej twierdzę, że z miejskich maratonów Wrocław jest najlepszy.
Oczywiście "mentalnym" debiutantom gratulowałam równie szczerze:)
I jeszcze małe sprostowanie.
Otóż Piotrek przed swoim debiutem maratoński nie trenował czterech razy!
Trenował słownie trzy razy:
27 czerwca - 15 km na biegu "W pogoni za żubrem"
17 lipca - 10 km na "Dobrodzieńskiej dysze"
23 sierpnia - 21.097 km na "Półmaratonie Rejów" w Skarżysku Kamiennej.
A ja od trzech lat zadylam i...też jestem szczęśliwa z powodu ukończenia maratonu we Wrocławiu:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-13, 18:37
wczoraj robiłem wybieganie podczas Koral Maratonu, ale tak czy tak do Krynicy trzeba było dotrzeć więc dotarłem i dotruchtałem po wybieganiu i zrobiłem Maraton - czyli mój 1szy :) biegło mi się dobrze i fajnie choć ten podbieg od 32km do 36km pod krzyżówkę dał się we znaki trochę :)
ale nie żałuje ukończenia bo było super ! tak jak TUSIK napisał takiego dopingu w życiu nie widziałem co 2.5km dzieci z różnych szkół stały i dopingowały wspaniałe uczucie i dawało to siły :)
10.10 - POZNAŃ MARATON :) |
|