| | | |
|
| 2009-03-24, 20:22
Luiza:)))
Dawno Cię tu nie było... |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 20:26
Pobolewa mnie stopa (właściwie to kostka).
Kto mi coś poradzi? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 20:33
2009-03-24, 20:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pobolewa mnie stopa (właściwie to kostka).
Kto mi coś poradzi? |
Amputacja,tylko amputacja! |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 20:44
2009-03-24, 20:33 - Zulus napisał/-a:
Amputacja,tylko amputacja! |
Zulus...
Może bym i skorzystała z Twojej rady, ale nie zgadza mi się płeć i strona ciała.
Rozwijam:
Mój ojciec ma amputowaną lewą nogę poniżej kolana.
Mój dziadziek (ojciec ojca) miał amputowaną lewą nogę powyżej kolana.
Ja jestem kobietą i boli mnie PRAWA kostka.
Więc nie mam szansy na wpasowanie się w tradycję rodzinną.
Jakieś inne sugestie? |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 20:55
2009-03-24, 20:44 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zulus...
Może bym i skorzystała z Twojej rady, ale nie zgadza mi się płeć i strona ciała.
Rozwijam:
Mój ojciec ma amputowaną lewą nogę poniżej kolana.
Mój dziadziek (ojciec ojca) miał amputowaną lewą nogę powyżej kolana.
Ja jestem kobietą i boli mnie PRAWA kostka.
Więc nie mam szansy na wpasowanie się w tradycję rodzinną.
Jakieś inne sugestie? |
no to chyba popełniłem faux pas,ale Ty lubisz czarny(czarny?!)humor... |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 20:58
2009-03-24, 20:55 - Zulus napisał/-a:
no to chyba popełniłem faux pas,ale Ty lubisz czarny(czarny?!)humor... |
Bardzo lubię czarny humor:)
Humor amputacyjny lubię również... |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:03
2009-03-24, 20:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pobolewa mnie stopa (właściwie to kostka).
Kto mi coś poradzi? |
Gabrysiu,z mojego doświadczenia...mała przerwa w bieganiu na zawodach(wieksze obciążenia),powinno pomóc...z drugiej strony, kusi to bieganie dla tych wspaniałych spotkań.
Życze zdrowia. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:04
2009-03-24, 20:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pobolewa mnie stopa (właściwie to kostka).
Kto mi coś poradzi? |
Gaba.
to nic prostrzego wymoczyć w gorącej wodzie z solą ,albo posmarować maścią repalil ,albo obłożyć lodem.
Lub udać się do lekarza.Znam bardzo dobrego lekarza sportowego przyjmuje w Krakowie. |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:14 Roma
Robert..
Rzym zdobyty, GRATKI:) teraz jednak kolej na doktorów, umówiłeś się już??
|
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:44
Jutro rano na 7 idę na Kryty Basenik się pokąpciać :D :)
a później po 9 na trening ;) zobaczymy jak będzie jutro się trenowało |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:50
2009-03-24, 21:14 - adamus napisał/-a:
Robert..
Rzym zdobyty, GRATKI:) teraz jednak kolej na doktorów, umówiłeś się już??
|
Tak jest Mirasku:)
Jutro jadę do doktora do szpitala aby jeszcze raz oglądnął nogę i ewentualnie umówić się na zabieg.
Zaliczyłem dzisiaj saunę. Zakwasy dzięki temu trochę puściły i poprzez to chodzę odrobinę normalniej:)
Foto: Fajnie jest napiść się spokojne izotonoka na trasie. W Rzymie bowiem się mi nigdzie nie śpieszyło:))
Pozdro:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 21:55
2009-03-24, 21:50 - TREBORUS napisał/-a:
Tak jest Mirasku:)
Jutro jadę do doktora do szpitala aby jeszcze raz oglądnął nogę i ewentualnie umówić się na zabieg.
Zaliczyłem dzisiaj saunę. Zakwasy dzięki temu trochę puściły i poprzez to chodzę odrobinę normalniej:)
Foto: Fajnie jest napiść się spokojne izotonoka na trasie. W Rzymie bowiem się mi nigdzie nie śpieszyło:))
Pozdro:) |
no tak, bez izotoników ani rusz... ale nie mów, że wyduldałeś całego?? no chyba, że to był piwotonik:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:07
2009-03-24, 21:55 - adamus napisał/-a:
no tak, bez izotoników ani rusz... ale nie mów, że wyduldałeś całego?? no chyba, że to był piwotonik:)) |
Tym razem Miras podczas maratonu byłem bardzo grzeczny:)
Piwko owszem ale po biegu ale za to w pięknych okolicznościach przyrody:) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:11
2009-03-24, 16:28 - marysieńka napisał/-a:
Oj...
I mnie ten Żywiec kusi..
Oj, kusi, kusi..
Szkoda, że tak daleko mam:))) |
A może ja Cię jeszcze podkuszę ?
(Żywiec, Żywiec, Żywiec, Żywiec, Żywiec) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:22
2009-03-24, 22:11 - Grzegorz J napisał/-a:
A może ja Cię jeszcze podkuszę ?
(Żywiec, Żywiec, Żywiec, Żywiec, Żywiec) |
Grzesiu....
Nie kuś, nie podpuszczaj, bo naprawdę zawitam w Żywcu:)) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:24
2009-03-24, 22:22 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu....
Nie kuś, nie podpuszczaj, bo naprawdę zawitam w Żywcu:)) |
pobiegniesz, pobiegniesz...
i będziesz mogła obiektywnie ocenić, która z górskich "połówek" jest najtrudniejsza: Ślęża, Żywiec czy Rudawa ?? |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:34
2009-03-24, 22:22 - marysieńka napisał/-a:
Grzesiu....
Nie kuś, nie podpuszczaj, bo naprawdę zawitam w Żywcu:)) |
No to kusim Marysieńkę dalej...
Marysieńko, jak tylko dasz radę zawitać do Żywca i przywieziesz ze sobą swój "życiówkowy" placuszek;) to zamawiam u Ciebie przed startem 2 kawałeczki tego "dopingu" i zrobię znowu życiówkę!:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:36 Odpoczynek
2009-03-24, 20:26 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Pobolewa mnie stopa (właściwie to kostka).
Kto mi coś poradzi? |
Gabrysiu - polecam mały odpoczynek. Sam jakiś czas temu na treningu zaczeła mnie boleć kostka. W pewnym momencie chciałem przerwać bieg i go przerwałem przestała boleć. Uznałem że to oznaka zmęczenia i podarowałem odpoczynek a w Sobótce nie starałem się wygrać za wszelką cenę - opłaciło się. Dziś kostka nie boli. 6 dni bez biegu nie roztrenuje cię a przyniesie więcej korzyści niż bieganie z bolącą kostką. Ponadto nie sól do moczenia jest ważna a smarowanie stopy maścią przed i po treningu. Jakby nie patrzeć - kto nie smaruje ten nie jedzie :-) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:44
2009-03-24, 22:34 - Tusik napisał/-a:
No to kusim Marysieńkę dalej...
Marysieńko, jak tylko dasz radę zawitać do Żywca i przywieziesz ze sobą swój "życiówkowy" placuszek;) to zamawiam u Ciebie przed startem 2 kawałeczki tego "dopingu" i zrobię znowu życiówkę!:)) |
Tusik..
Gdyby tak Żywiec chociaż 200km był blizej...
to przywiozłabym nawet kilka kawałków "dopingowego" placuszka:))
Ale kogo namówić na tak daleką wyprawę??:)) |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 22:45
2009-03-24, 22:44 - marysieńka napisał/-a:
Tusik..
Gdyby tak Żywiec chociaż 200km był blizej...
to przywiozłabym nawet kilka kawałków "dopingowego" placuszka:))
Ale kogo namówić na tak daleką wyprawę??:)) |
|