 | | | |
|
|
2009-02-24, 12:09
2009-02-24, 09:37 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiedziałam, przedstaw sobie, że wczoraj był Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją:) Świętowałam go w najodpowiedniejszy z możliwych sposobów - spałam...czyż istnieje piękniejszy sposób walki z cholerstwem?
Ja depresję, mam już na szczęście za sobą, ale zeżarła mi kilka lat życia. Piękna, zdiagnozowana, leczona depresja. Poszła precz, na szczęście.
Za to dzisiaj....no dzisiaj bardzo ciekawe osoby się rodziły (jakiś czas temu oczywiście):
Witkacy
Beksiński
Martyna Jakubowicz
i....
Wilhelm Grimm - ten od bajek:)
Z tej to niezwykłej okazji, walnę Wam dzisiaj jakąś bajkę (a może baśń), zaś na razie...posłuchajcie sobie, jak pięknie, na dzień dobry, śpiewa dla Was Martyna:)))
Fotka to oczywiście Beksiński. Moja wielka fascynacja... |
| Witaj Gabruniu! Ten obraz to Beksiński jak się nie mylę? |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 12:10
Siemanko wszystkim obecnym!!!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 12:11
2009-02-24, 12:10 - borówka napisał/-a:
Siemanko wszystkim obecnym!!!
|
| Witaj, jak tam przygotowania do Marzanny ? |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 12:19
2009-02-24, 12:11 - Grzegorz J napisał/-a:
Witaj, jak tam przygotowania do Marzanny ? |
| Grzesiu ja się przygotowuję średnio. biegam czesto po śniegu i czasem po lodzie. Mam nadzieję że to wystarczy... |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 12:27
| Do zobaczenia. Idę robić obiadek a wieczorkiem przetruchtam 8km. Papa |
|
| | | |
|
| 
2009-02-24, 12:50
2009-02-24, 11:19 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Cała twórczość Beksinskiego ma chyba depresyjny wydźwięk.
Gaba zmień malarza!!! |
Jerzy...
Beksiński mnie fascynuje i owszem, ale i tak najulubieńszy jest Vermeer i Wyspiański (duży dosyć rozrzut)...
A wszystkich ich na łeb bije Klimt.
Żaden z malarzy widzianych na żywo (to znaczy ich dzieła widziane na żywo) nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak Klimt. Jego po prostu reprodukcje bardzo krzywdzą.
Znana Ci jest moja miłość do Wiednia - wcale jej wszak nie ukrywam, ale nawet gdybym Wiednia tak bezrozumnie nie kochała, to warto byłoby do tego miasta jeździć dla jednego tylko powodu.
Oglądania dzieł Klimta na żywo:)
Fotka to mój najukochańszy obraz Vermeera:) |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 14:37
| ja już po treningu jestem - dziś 3km truchtu / rozciąganie / no i II zakres 8km - ale ciężko się mi biegało , pelno śniegu no i noga uciekała i się zapadała ;/ i było ciężko - biegałem po 4:05 na kilometrach było też ciężko ;/ może po weekendzie po imprezach sobotniej i Niedzielnej :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 14:43
2009-02-24, 14:37 - golon napisał/-a:
ja już po treningu jestem - dziś 3km truchtu / rozciąganie / no i II zakres 8km - ale ciężko się mi biegało , pelno śniegu no i noga uciekała i się zapadała ;/ i było ciężko - biegałem po 4:05 na kilometrach było też ciężko ;/ może po weekendzie po imprezach sobotniej i Niedzielnej :) |
Mati..
Jak to z Tobą jest??
Ciągle piszesz, że coś tam Ciebie boli..ale cały czas normalnie trenujesz, treningów nie odpuszczasz:))
Pytanko więc mam..
Boli Ciebie, czy też nie?????
|
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 14:50
2009-02-24, 14:43 - marysieńka napisał/-a:
Mati..
Jak to z Tobą jest??
Ciągle piszesz, że coś tam Ciebie boli..ale cały czas normalnie trenujesz, treningów nie odpuszczasz:))
Pytanko więc mam..
Boli Ciebie, czy też nie?????
|
| odkąd smaruje tą maścią co kupiłem to już mniej czuje ból i dam radę trenować :=) więc po smarowaniu maścią jest już lepiej :-) po każdym treningu smaruje maścią tam gdzie bolało :) |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 15:03
2009-02-24, 14:43 - marysieńka napisał/-a:
Mati..
Jak to z Tobą jest??
Ciągle piszesz, że coś tam Ciebie boli..ale cały czas normalnie trenujesz, treningów nie odpuszczasz:))
Pytanko więc mam..
Boli Ciebie, czy też nie?????
|
| Marysiu ta maść jest fajna i pomaga nazywa się " Mobilat " jest to maść do stosowania miejscowego w leczeniu pourazowych, zapalnych i zwyrodnieniowych zmian stawów, mięśni i ścięgien. Nawet łydki sobie posmarowałem ostatnio jak mnie bolały bardzo i ból przeszedł za nie długo :=) a maść kosztuje 19zł |
|
| | | |
|
| 
2009-02-24, 18:27
Obiecana bajeczka już czeka:)
Krytykę znoszę nieźle.....
:))))))))
Piszcie co Królewny i Królewicze na Białych Koniach...odezwijcie się ze swoich bajek, bo...śmuuutno bez Was:( |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 19:32
2009-02-24, 18:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Obiecana bajeczka już czeka:)
Krytykę znoszę nieźle.....
:))))))))
Piszcie co Królewny i Królewicze na Białych Koniach...odezwijcie się ze swoich bajek, bo...śmuuutno bez Was:( |
CZe Artystko. Nie smutaś się:)
Ostatnio mało mnie bo czasu na neta brakuje.
Wicher zmian nadciągnął:)
Nadal nie biegam. Z niecierpliwością szczekam na piątkową wizytę u lekarza:)
Rózne wizje mi przelatują przez głowę. Ma jednak głęboką nadzieję że dane mi będzie jeszcze biegać:)
Tymczasem nie truchtam już 18 dzień i przybywa mnie w zastraszającym tempie.
Teraz spadam na saunę się wygrzać. Cholera lubię to a nawet bardzo.Chociaż tyle mi zostało:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 19:35
2009-02-24, 19:32 - TREBORUS napisał/-a:
CZe Artystko. Nie smutaś się:)
Ostatnio mało mnie bo czasu na neta brakuje.
Wicher zmian nadciągnął:)
Nadal nie biegam. Z niecierpliwością szczekam na piątkową wizytę u lekarza:)
Rózne wizje mi przelatują przez głowę. Ma jednak głęboką nadzieję że dane mi będzie jeszcze biegać:)
Tymczasem nie truchtam już 18 dzień i przybywa mnie w zastraszającym tempie.
Teraz spadam na saunę się wygrzać. Cholera lubię to a nawet bardzo.Chociaż tyle mi zostało:) |
"Chociaż tyle mi zostało"...
Marudzisz, jak nie przymierzając Anna Jagiellonka:)
Mnie zaś ubywa (może nie w zastraszającym tempie, ale jednak), z czego się cieszę:)
Czekam na wieści o tym wichrze zmian...
:)) |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 20:07
Nic nie stoi w miejscu i na stronie głównej w zakładce zapisy wypłynęło już Dębno. Wystartować w tym roku nie mogę, gdyż uważam że do tego królewskiego maratonu wolno stanąć tylko w stanie najwyższej formy. Szacunek dla MP tego wymaga. Tylko nie patrzcie ze zdumieniem na mój zeszłoroczny wynik, bo jest nieadekwatny do kwartalnego treningu jaki sobie zaserwowałam, żeby sprostać tej imprezie. Niestety z przemęczenia pochorowałam się 10 dni przed startem i wymarzoną życiówkę ..diabli wzięli..
Na myśl o tym, że w tym roku nie dam rady wystartować czuję mętlik w głowie, szum w uszach, gorycz w ustach, ból w sercu, drętwienie w dłoniach i ból w prawej stopie. Wrzucam do rudawskiego ogniska wielką butlę elektrycznej podpałki!! |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 20:36
2009-02-24, 19:32 - TREBORUS napisał/-a:
CZe Artystko. Nie smutaś się:)
Ostatnio mało mnie bo czasu na neta brakuje.
Wicher zmian nadciągnął:)
Nadal nie biegam. Z niecierpliwością szczekam na piątkową wizytę u lekarza:)
Rózne wizje mi przelatują przez głowę. Ma jednak głęboką nadzieję że dane mi będzie jeszcze biegać:)
Tymczasem nie truchtam już 18 dzień i przybywa mnie w zastraszającym tempie.
Teraz spadam na saunę się wygrzać. Cholera lubię to a nawet bardzo.Chociaż tyle mi zostało:) |
Dawno mnie tu nie było, a jak wszedłem to od razu przeczytałem tak smutną wiadomość, co się dzieje Robercie??? Mam nadzieję, że nic poważnego! Mogę Ci tylko powiedzieć, że ja nie biegałem przez 7 miesięcy, a teraz dopiero zaczynam lekko truchtać i wierzę, że będzie już tylko lepiej. A przybyło mnie ładnych parę kilo, ale cóż, ja po prostu lubię dużo jeść ;)
Życzę zdrowia i napisz proszę, co się dzieje, bo szczerze mówiąc nie bardzo mam czas, by przeczytać te setki stron tego wątku ;)
Pozdrowienia także dla pozostałych jurajskich ludzi :) |
|
| | | |
|
| 
2009-02-24, 22:50
2009-02-24, 18:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Obiecana bajeczka już czeka:)
Krytykę znoszę nieźle.....
:))))))))
Piszcie co Królewny i Królewicze na Białych Koniach...odezwijcie się ze swoich bajek, bo...śmuuutno bez Was:( |
|
| | | |
|
|
2009-02-24, 23:46
2009-02-24, 22:50 - adamus napisał/-a:
może nie na Białym Koniu ale chociaż w białej scenerii:))
pozdrowionka z mojej najpopularniejszej trasy biegowej wokół Pogorii III; akurat biegnę tu z Piotrkiem Kulpeckim, którego blog w wolnych chwilach polecam:)) |
Na białym koniu, czy w białej scenerii - to w zasadzie wszystko jedno.
Grunt że Królewicz z bajki:)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 
2009-02-25, 07:13
| LINK: http://garru.wrzuta.pl/audio/kNanr6JPMV/06._o_moj_aniele |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj.
Wyspałam sie średnio, bo do północy oglądaliśmy z Piotrkiem "Małą Moskwę" - film zakupiony w sklepie z torrentami:)
Chyba już wiecie, że ja bardzo lubię język rosyjski i słuchanie go sprawia mi niekłamaną przyjemność. Zresztą nie tylko rosyjskiego. W ogóle melodia języków słowiańskich to jest coś, co bardzo działa mi na wyobraźnię:) Taki czeski na przykład....sama poezja:)
I nie sugerujcie się powszechnymi opiniami Polaków o języku czeskim. Po prostu obejrzyjcie "Kolę" i zobaczycie, że to tak właśnie działa. Czeski ma niesamowitą frazę...:)
A co dzisiaj?
A dzisiaj, przedstawcie sobie, jest Światowy Dzień Powolności:)
Przy czym zastanawiam się, czy tę powolność należy rozumieć jako działanie w ślimaczym tempie, czy też - metodą staropolską - jako posłuszeństwo.
Tak czy owak, jestem Wam powolną...i to w ślimaczym tempie:)
W linku piosenka z tekstem Dymnego (rocznica urodzin); obok eprodukcja Renoir'a - Luiza go lubi, a jego rocznica urodzin jest dzisiaj również...
Hi hi - niedługo będę Was witać słowami "Dzień dobry, to ja - Wasza Wikipedia" :))))
Uśmiechajmy się i przeżyjmy ten dzień ładnie...i powolnie:))) |
|
| | | |
|
|
2009-02-25, 07:31
Witam wszystkich, i....zarazem mówię
Znikam...
Pakuję swój "szanowny kuper" do autka i na basenik jadę...
Miłego dzionka życzę....marzę o choć kilku promykach słonka, bo tak szaro za oknem....:))))
|
|
| | | |
|
| 
2009-02-25, 08:24
:-)
Dzień dobry:)
Wpadłam pożyczyć miłego dnia, jak również SŁOŃCA!!!!
Słonka brakuje mi ostatnio strasznie...szarość wszechobecna przytłacza... |
|
