|
Do tego tematu podpięte są newsy:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-10-13, 09:59
Admin napisał:
Sorry Emka, ale pleciesz głupoty. Znajdź mi bieg, w którym organizatorzy nie wydłużają czasu otwarcia mety czekając na ostatnich, biegnących ostatnie 2-5 kilometry. To jest ogólnoświatowo akceptowane rozwiązanie.
--> Comarades, Maraton Towarzyszy. Po 12 godzinach meta jest zamykana. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:00
2009-10-13, 09:47 - Admin napisał/-a:
Sorry Emka, ale pleciesz głupoty. Znajdź mi bieg, w którym organizatorzy nie wydłużają czasu otwarcia mety czekając na osoby pokonujące ostatnie 2-5 kilometry. To jest ogólnoświatowo akceptowane rozwiązanie. Zapis w regulaminie jest porządkowy, bo coś biegaczy jednak musi dyscyplinować. Dyscyplinować tych, którzy potrzebują 7-8 godzin na przemaszerowanie maratonu, lub którzy na 25 km mają już 4 godziny i żadne szanse na zbliżenie się choćby do limitu. Co innego blokować o godzinę dłużej ruch na ostatnich 5 km, a co innego całe 21-kilometrowe okrążenie.
Co innego zdejmowanie zawodników na 20, 30 km, gdy mają już czas ponad limit i trzeba udrożnić miasto (harmonogram zabezpieczenia tras) a co innego zdjęcie kogoś na 1 km przed metą, gdy ledwo idzie, ale już widzi finisz.
Wszystko jest w gestii organizatora, a jeżeli uważasz inaczej, to cóż, masz takie prawo :-) Natomiast osoby, których nei zarejestrowały maty na punktach są sprawdzane na kamerach. Czyżbyś nie pamiętał jakie były pretensje jakieś 3-4 lata temu, gdy każdego, kogo nie zarejestrowała chociaż jedna mata kontrolna obligatoryjnie zdyskwalifikowano? Wiele osób w ten sposób pokrzywdzono. Tym razem orgowie postawili wszędzie kamery jako dodatkowe zabezpieczenie, ale jak widać biegaczom nie dogodzisz - zdyskwalifikować - SKANDAL - nie zdyskwalifikować i sprawdzać - TEŻ SKANDAL.
"A dlaczego organizator tak robi, że umieszcza w końcowym komunikacie takie wyniki jak i osoby, które nie zarejestrowano na punktach kontrolnych? Nie mów, że nie wiesz." - nie twórzmy paranoi. Z tą teorią spiskowa to przesadzasz. Równie dobrze mógłbyś napisać, że organizatorzy specjalnie oferowali na mecie dobre jedzenie, żeby ZWABIĆ do startu więcej osób. WIADOMO PO CO... |
A może by tak bez inwektyw?
Ty masz prawo uważać, że Warszawa zwiększyła limit by zdobyć przewagę nad Poznaniem, ja mam prawo uważać, że Poznań umieszcza w komunikacie wyniki ponad limit by zdobyć przewagę nad Warszawą.
I w zasadzie tyle w tym temacie.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:03
2009-10-13, 09:47 - Admin napisał/-a:
Sorry Emka, ale pleciesz głupoty. Znajdź mi bieg, w którym organizatorzy nie wydłużają czasu otwarcia mety czekając na osoby pokonujące ostatnie 2-5 kilometry. To jest ogólnoświatowo akceptowane rozwiązanie. Zapis w regulaminie jest porządkowy, bo coś biegaczy jednak musi dyscyplinować. Dyscyplinować tych, którzy potrzebują 7-8 godzin na przemaszerowanie maratonu, lub którzy na 25 km mają już 4 godziny i żadne szanse na zbliżenie się choćby do limitu. Co innego blokować o godzinę dłużej ruch na ostatnich 5 km, a co innego całe 21-kilometrowe okrążenie.
Co innego zdejmowanie zawodników na 20, 30 km, gdy mają już czas ponad limit i trzeba udrożnić miasto (harmonogram zabezpieczenia tras) a co innego zdjęcie kogoś na 1 km przed metą, gdy ledwo idzie, ale już widzi finisz.
Wszystko jest w gestii organizatora, a jeżeli uważasz inaczej, to cóż, masz takie prawo :-) Natomiast osoby, których nei zarejestrowały maty na punktach są sprawdzane na kamerach. Czyżbyś nie pamiętał jakie były pretensje jakieś 3-4 lata temu, gdy każdego, kogo nie zarejestrowała chociaż jedna mata kontrolna obligatoryjnie zdyskwalifikowano? Wiele osób w ten sposób pokrzywdzono. Tym razem orgowie postawili wszędzie kamery jako dodatkowe zabezpieczenie, ale jak widać biegaczom nie dogodzisz - zdyskwalifikować - SKANDAL - nie zdyskwalifikować i sprawdzać - TEŻ SKANDAL.
"A dlaczego organizator tak robi, że umieszcza w końcowym komunikacie takie wyniki jak i osoby, które nie zarejestrowano na punktach kontrolnych? Nie mów, że nie wiesz." - nie twórzmy paranoi. Z tą teorią spiskowa to przesadzasz. Równie dobrze mógłbyś napisać, że organizatorzy specjalnie oferowali na mecie dobre jedzenie, żeby ZWABIĆ do startu więcej osób. WIADOMO PO CO... |
Bo w sumie jakie to ma znaczenie czy będę na mecie na miejscu 2900 czy 3001. Ale radość z ukończenia maratonu jest bezcenna. I nie pozbawiajmy tej radości kogoś, kogo nie zarejestrowało na punkcie kontrolnym, czy kogoś kto zgubił po drodze chip (a odpadały masowo na co chyba zwróciliście uwagę na starcie). Sam widziałem faceta który zorientował się, że nie ma chipa i zgłaszał się na punkcie kontrolnym, żeby odnotowali jego obecność. Nie ma sensu umniejszać jego wysiłku. Pomyślmy, że miał gorzej...tak cały czas myśleć czy zostanie się ujętym na liście wyników czy nie...toż to dodatkowy stres. Jeżeli organizatorzy uwzględniają takie sytuacje na korzyść to chwała im :)
|
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:17 Hm...
2009-10-13, 09:59 - Beauty&Beast napisał/-a:
Admin napisał:
Sorry Emka, ale pleciesz głupoty. Znajdź mi bieg, w którym organizatorzy nie wydłużają czasu otwarcia mety czekając na ostatnich, biegnących ostatnie 2-5 kilometry. To jest ogólnoświatowo akceptowane rozwiązanie.
--> Comarades, Maraton Towarzyszy. Po 12 godzinach meta jest zamykana. |
Faktycznie, przykład wprost zza miedzy :-) Może źle sformuowałem zdanie - nie chodzi o wyjątek, ale standardowo przyjęte rozwiązanie, które jest szeroko akceptowane w środowisku zarówno organizatorów, jak i biegaczy. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:21 Przepraszam
2009-10-13, 10:00 - emka64 napisał/-a:
A może by tak bez inwektyw?
Ty masz prawo uważać, że Warszawa zwiększyła limit by zdobyć przewagę nad Poznaniem, ja mam prawo uważać, że Poznań umieszcza w komunikacie wyniki ponad limit by zdobyć przewagę nad Warszawą.
I w zasadzie tyle w tym temacie.
|
Przepraszam :-)
Różnica jest jednak taka, że Ty sugerujesz, że organizatorzy w Poznaniu łamią regulamin oraz, że dodają do wyników maratonu osoby, które nie przebiegły dystansu. Ja natomiast jestem zdania, że limit 8 godzin w maratonie jest niepotrzebny, spokojnie wystarczy 6 godzin. W Warszawie między 6 a 8 godzin maraton pokonało 36 osób.
Ty twierdzisz, że Poznań oszukuje, ja twierdzę, że Warszawa zrobiła coś niepotrzebnego. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:24
2009-10-13, 10:03 - dmak napisał/-a:
Bo w sumie jakie to ma znaczenie czy będę na mecie na miejscu 2900 czy 3001. Ale radość z ukończenia maratonu jest bezcenna. I nie pozbawiajmy tej radości kogoś, kogo nie zarejestrowało na punkcie kontrolnym, czy kogoś kto zgubił po drodze chip (a odpadały masowo na co chyba zwróciliście uwagę na starcie). Sam widziałem faceta który zorientował się, że nie ma chipa i zgłaszał się na punkcie kontrolnym, żeby odnotowali jego obecność. Nie ma sensu umniejszać jego wysiłku. Pomyślmy, że miał gorzej...tak cały czas myśleć czy zostanie się ujętym na liście wyników czy nie...toż to dodatkowy stres. Jeżeli organizatorzy uwzględniają takie sytuacje na korzyść to chwała im :)
|
No właśnie odpadały masowo , a w Warszawie nie odpadały !
Organizator będzie stukrotnie wdzięczny, jeżeli odbierze ten fakt jako minus, a nie na zasadzie : "Hurra , niech nawet chipy odpadają, a i tak jest lepiej niż w Warszawie!" |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:27
2009-10-13, 10:21 - Admin napisał/-a:
Przepraszam :-)
Różnica jest jednak taka, że Ty sugerujesz, że organizatorzy w Poznaniu łamią regulamin oraz, że dodają do wyników maratonu osoby, które nie przebiegły dystansu. Ja natomiast jestem zdania, że limit 8 godzin w maratonie jest niepotrzebny, spokojnie wystarczy 6 godzin. W Warszawie między 6 a 8 godzin maraton pokonało 36 osób.
Ty twierdzisz, że Poznań oszukuje, ja twierdzę, że Warszawa zrobiła coś niepotrzebnego. |
Michał , nie wciągaj mnie w dyskusję na poziomie "oszukuje" . Nic takiego nie napisałem.
W Dębnie gdzie jest limit 5 godzin, w komunikacie pojawiały się wyniki grubo po tym czasie. Zrobili przyjemność biegaczom, ale złamali regulamn . |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:34 Eh
2009-10-13, 10:27 - emka64 napisał/-a:
Michał , nie wciągaj mnie w dyskusję na poziomie "oszukuje" . Nic takiego nie napisałem.
W Dębnie gdzie jest limit 5 godzin, w komunikacie pojawiały się wyniki grubo po tym czasie. Zrobili przyjemność biegaczom, ale złamali regulamn . |
Eh, to idąc dalej należy Twoim zdaniem dyskwalifikować może także wszystkich biegaczy, którym znajomi lub rodzina podają na trasie tzw. "odżywki własne". Regulaminy Mistrzostw PZLA nie dopuszczają podawania odżywek zawodnikom na imprezach rangi mistrzowskiej poza strefami punktów żywnościowych... Dębno było Mistrzostwami Polski. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:42
2009-10-13, 10:34 - Admin napisał/-a:
Eh, to idąc dalej należy Twoim zdaniem dyskwalifikować może także wszystkich biegaczy, którym znajomi lub rodzina podają na trasie tzw. "odżywki własne". Regulaminy Mistrzostw PZLA nie dopuszczają podawania odżywek zawodnikom na imprezach rangi mistrzowskiej poza strefami punktów żywnościowych... Dębno było Mistrzostwami Polski. |
Ja nie jestem od dyskwalifikowania, ale słyszałem, że na jakimś biegu rangi mistrzowskiej zdyskawlifikowano biegaczkę, której bidon podała druga zawodniczka, a to było niedozwolone. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:44
2009-10-13, 10:34 - Admin napisał/-a:
Eh, to idąc dalej należy Twoim zdaniem dyskwalifikować może także wszystkich biegaczy, którym znajomi lub rodzina podają na trasie tzw. "odżywki własne". Regulaminy Mistrzostw PZLA nie dopuszczają podawania odżywek zawodnikom na imprezach rangi mistrzowskiej poza strefami punktów żywnościowych... Dębno było Mistrzostwami Polski. |
dokładnie.. dodatkowo regulamin chyba zabrania korzystać z pomocy osób trzecich, a pomoc medyczna na trasie czy też rozciągnięcie łydki przez innego zawodnika taką właśnie jest.. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:53
2009-10-12, 21:44 - LordMarc napisał/-a:
A w jakim czasie pani przebiegła ??
Ja też miałem problem z dojrzeniem izotoniku ale, zapytałem się miłą koleżankę i osobiście mi go podała :) |
Czas netto 4:28:50, ja też pytałam o izotoniki, ale chyba mój urok tak nie zadziałał, bo dostałam tylko wodę:((( |
| | | | | |
| 2009-10-13, 11:06 10-Poznań Maraton
Uważam że trochę przesadzacie, rywalizacja organizatorów największych polskich maratonów może tylko wyjść wszystkim na zdrowie, szczególnie wszystkim maratończykom.
Nie zgadzam się tu ani z Emką ani z tymi którzy twierdzą że to wszystkim wjdzie bokiem, bo niby co...
Ja jako Krakus zazdroszczę Poznaniowi takiej imprezy,Warszawie trochę mniej, choćby za atmosferę na trasie.
Ale uważam że Kraków ma i tak najpiękniejszą trasę. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 11:08 :)
2009-10-13, 10:24 - emka64 napisał/-a:
No właśnie odpadały masowo , a w Warszawie nie odpadały !
Organizator będzie stukrotnie wdzięczny, jeżeli odbierze ten fakt jako minus, a nie na zasadzie : "Hurra , niech nawet chipy odpadają, a i tak jest lepiej niż w Warszawie!" |
Ale chyba jest ważne, że organizator stara się w jakiś sposób naprawić swoje niedociągnięcia;) I nie wiem czy w Warszawie jest lepiej czy gorzej...nie byłem i raczej nie będę:) Nie dokonuję też takiej oceny... I NIE MA BIEGÓW ZORGANIZOWANYCH IDEALNIE...;)
|
| | | | | |
| 2009-10-13, 11:57 last but not least...
Moi drodzy? Po co kłótnie? Po co Wasze swary głupie? Wnet i tak zginiemy W ZUPIE!!! :)
XIV.Postępowanie końcowe
[...]
6.Interpretacja niniejszego regulaminu należy do Dyrektora Poznań Maraton.
mysle, ze ten punkt w zupelnosci wyczerpuje temat dyskusji na temat zasadnosci badz nie zaliczenia komus biegu z czasem powyzej limitu. A emka i admin beda znow mogli sobie spojrzec czule w oczy przy nastepnym spotkaniu :) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 12:00 Admin vs Emka
2009-10-13, 11:57 - smolny napisał/-a:
Moi drodzy? Po co kłótnie? Po co Wasze swary głupie? Wnet i tak zginiemy W ZUPIE!!! :)
XIV.Postępowanie końcowe
[...]
6.Interpretacja niniejszego regulaminu należy do Dyrektora Poznań Maraton.
mysle, ze ten punkt w zupelnosci wyczerpuje temat dyskusji na temat zasadnosci badz nie zaliczenia komus biegu z czasem powyzej limitu. A emka i admin beda znow mogli sobie spojrzec czule w oczy przy nastepnym spotkaniu :) |
Z Emką postanowiliśmy sprawę załatwić po męsku. Spotykamy się na udeptanej ziemi w najbliższą sobotę na Kamus Maratonie. Pojedynek o to, kto ma rację, odbędzie się na dystansie półmaratonu :-) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 12:11
2009-10-13, 10:53 - justyna00 napisał/-a:
Czas netto 4:28:50, ja też pytałam o izotoniki, ale chyba mój urok tak nie zadziałał, bo dostałam tylko wodę:((( |
No nie wiem xD
Ja bym się takiemu urokowi na pewno poddał :)
|
| | | | | |
| 2009-10-13, 12:12
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 12:20 debiut
kłóćcie się kłóćcie a ja tylko w międzyczasie chciałem dorzucić swoje 3 grosze.
to był mój maratoński debiut. dotarłem do mety cały i żywy. i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
i chciałem podziękować i pozdrowić wszystkich biegnących, organizatorów, wolontariuszy, dopingujących na trasie itd. wszystkich wszystkich.
było świetnie!
do zobaczenia wkrótce ;)
maratończyk Tomasz :) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 12:30
No to będzie walka na neutralnej ziemi. Forma Admina jest wielką niewiadomą, ciekawe co on ta chowa w swoich mięśniach za nadludzką moc. A tak ogólnie chłopaki to Powodzenia i niech będzie remis :) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 13:36
2009-10-12, 17:53 - LauraLi napisał/-a:
Parę fotek ze spotkania teamowego i przygotowań pacemakerów.
|
PODZIEKOWANIA DLA LIDKI ZA WSPANIAŁĄ ZABAWE I ZDJĘCIA KTÓRE UDOSTEPNIŁA !!!!!!!!!! |
|
|
|
| |
|