|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Daniel Tarczyński (2011-03-23) | | Ostatnio komentował | snipster (2017-11-15) | | Aktywnosc | Komentowano 762 razy, czytano 4123 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-03-29, 13:43
sportowiec czy oszust
Moim zdaniem w przypadku gdy w zawodach jest limit zgłoszeń z różnych względów, biegaczy bez numeru startowego powinno się bezwzględnie usuwać z trasy. Co do zawodów bez takiego limitu niech sobie biegną, wystarczającą karą dla takich delikwentów jest brak pakietu startowego, medalu na mecie i niesklasyfikowanie w zawodach. Co do wody to już w zależności od woli organizatora, czy chce "spragnionych napoić".
p.s. Do uczciwych biegaczy: Czy każdy z was ma opłacony abonament RTV, A KUBUSIA PUCHATKA każdy ogląda. |
| | | | | |
|
2011-03-29, 14:10
| to nie wątek 1001 oszustw biegaczy tylko o bieganiu bez numeru startowego. A co kogo obchodzi czy ktoś płaci za RTV czy nie, czy przekracza prędkośc czy kradnie czekoladę po sklepach? jaki to ma związek i co to kogoś obchodzi? Rozmawiamy o pracy organizatorów i ludzi którzy poświęcają pieniądze (startowe nie pokrywa niejednokrotnie całego wpisowego), czas, uwagę i starają się, żeby wszystko wyszło jak najlepiej a ktoś stwierdza, że należy mu się to za darmo. To rozbój w biały dzień, i mam nadzieje, że u nas w kraju będzie niedługo jak na zachodzie, że takie osoby będą usuwane z trasy na lub przed samą metą |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-29, 14:38
2011-03-29, 00:19 - tedy napisał/-a:
Dokładnie.Jeśli ktoś pyta organizatora o zgodę organizatora to nie ma problemu.
Ja się nie czuję okradany przez kogoś kto nie zapłacił i startuje razem ze wszystkimi bo mnie przygotowanie biegu nic nie kosztowało, ale organizatorzy wkładają w to mnóstwo pracy i po prostu wypada to docenić.
Wydaję mi się , że większość osób wypowiadająca się w wątku nie popiera postawy reprezentowanej przez bohatera artykułu pana " i co mi może zrobić organizator jak pobiegnę za darmo", tylko nie wiedzieć czemu spora część z nich podaje przykłady o roztapiających się na deszczu numerach startowych :) .
Może jakaś ankieta zobrazowałaby lepiej ile procent uważa, że biegnąc za darmo w zawodach bez zgody orgaznizatora kogoś okradamy/oszukujemy postępujemy nieładnie czy po prostu to jest be ? |
zastanawiam się jaki cel w naszych dyskusjach ma to ciekawe odbieganie od głównego problemu
pisząc "oszuści bez numerka" nie mamy na myśli osób, którym z różnych powodów numer startowy wywiało, zmyło, albo po prostu zabrakło orgowi, bo takie sytuacje też przecież były
mówimy tu o pewnej postawie i mentalności
zachowanie takie to oszustwo (chociaż najbardziej ci biegacze oszukują chyba samych siebie), złodziejstwo (sory, nie uwierzę że na letnim maratonie gość biegnie z 0,5l mineralnej i mu to wystarczy) bo je i pije to, za co nie zapłacił, bierze medal
ile razy po biegu dla ostatnich brakuje posiłku, za który zapłacili i który gwarantuje im regulamin?
już nie wspomnę gdy po biegu na mecie biegacz dostaje butelkę mineralnej i powerade, a co sprytniejsi zbierają całe zgrzewki- 12 powerków piechotą nie chodzi, co z tego że kilka osób będzie spragnionych?
do opisanej przez Wojtka sytuacji w Sobótce trudno mi się odnieść, bo ok, ogr wiedział, wyraził zgodę, ale ja np nie wzięłabym medalu, nawet gdyby mi go wciskali |
| | | | | |
|
2011-03-29, 14:45
2011-03-28, 11:13 - Kowal napisał/-a:
A ja nie widzę nic zdrożnego w biegu bez numeru, wszak po spełnieniu warunków nie korzystania z usług orgów, czyli pije tylko swoje, nie schylam się po medal,startuję o kończę z boku, nie wyciągam ręki po nic na mecie, bo nie zapłaciłem.
Start mam dla siebie jako trening, a nie udział w zawodach, na liście się i tak nie pojawiam.
Poza tym na jakiej podstawie może mnie ktokolwiek zdjąć z trasy. Na wyznaczonych i wyłączonych kawałkach - OK. Zawsze mogę pobiec obok. Reszta - niczym nie różni się od biegania po Błoniach czy Bulwarach Wiślanych w zwykły dzień.
I zamiast publicznego linczowania biegaczy za starty nieoficjalne bez numerów może warto byłoby zacząć zastanawiać się, dlaczego ilość takowych wzrasta. Może się okazać, że refleksja powinna być obustronna, zarówno ze strony uczestników jak i orgów.
P.S. Gdybym w ostatnim dniu np. przed Maratonem Warszawskim zdecydował się na start to pewnie pobiegłbym bez numeru. Dlaczego - chwilę zadumy pozostawiam Orgom. |
korzystasz z usług orgów polegających na przygotowaniu i zabezpieczeniu trasy- zapłaceniu za barierki, taśmę, pracę służb i wolontariuszy(bo trzeba ich ubrać i nakarmić), zamknięcie ulic, zgłoszenie planu trasy i uzyskanie wszystkich pozwoleń
nie wierzę że jesteś tak krótkowzroczny i myślisz że zorganizowanie biegu to zamówienie 1000 koszulek, medali i butelek z wodą, 1000 numerów startowych i tyleż samo deklaracji!
a twoje ps jest po prostu obrzydliwe- chwalenie się potencjalnym złym zachowaniem, takie wręcz nawołujące do takiego działania, i jeszcze z tekstem że to czyjaś wina, a nie twoja świadoma decyzja, to powód do wstydu
mam nadzieję że po prostu zapędziłeś się w wymyślaniu głupot w ramach tworzenia usprawiedliwień postawy, którą powinnyśmy w naszym biegowym społeczeństwie piętnować |
| | | | | |
|
2011-03-29, 14:54
2011-03-28, 16:28 - Kowal napisał/-a:
Czytając widzę, że każdy z nas jest święty, ma mnóstwo pieniędzy, nigdy nie złamał przepisów. Każdy jeździ pewnie 50km/h w terenie zabudowanym, nigdy na liczniku nie zaświta setka, poza autostradą oczywiście. Jak sadzę płyty pewnikiem również nigdy nie skopiował a przez jezdnię przechodzi tylko po pasach. Oprogramowanie na PCtach w domu w pełni legalne, żadnego nieopłaconego sharewaru. Abonamenty telewizyjne i radiowe zapłacone, wszystkie rachunki opłacone na czas.
Proszę wszystkich ortodoksyjnie traktujących "beznumerowców" o rachunek sumienia. A potem ten, kto jest bez grzechu niechaj pierwszy rzuci we mnie kamieniem.
Pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu. Nie korzystając z usług orgów nie jestem przestępcą, ponieważ żadnego regulaminu nie łamię. Nie dotyczy mnie on, ponieważ nie startuję. Być może dlatego, że mnie nie stać, a chciałbym porozmawiać z ludźmi, z którymi mam okazję spotkać się raptem kilka razy w roku.
Najlepszą walką z piractwem okazuje się zaproponowanie rozsądnej ceny za produkt. Akceptowalnej, nie zaś absurdalnej, jak zaczynamy to powoli oglądać. I nie zasłaniajmy się wysokimi kosztami organizacji, bo są poważne imprezy, gdzie wpisowe nie jest obciążeniem. |
samochodem nie jeżdżę, więc się nie wypowiadam
muzyki słucham w necie, przeważnie na oficjalnych stronach ulubionych wykonawców, oprogramowanie mam legalne, bo lubię, filmy oglądam w kinie albo na dvd z wypożyczalni
a jak nie zapłacę rachunku to odetną mi prąd, wodę, albo wykopią z mieszkania
jak chcesz porozmawiać z ludźmi, to możesz to zrobić przed i po biegu, w trakcie i tak ci się nie uda, bo każdy biegnie swoim tempem- a jak chcesz gadać na trasie z konkretną grupką która biegnie razem to ciekawe co przeszkadza, żebyś zrobił to mając numer startowy na piersi
i tak jak Michał napisał- jak coś możesz mieć za darmo, to nie będziesz tego kupował nawet jeśli cię stać
a najlepszy przykład- ile osób ma w avatarach i galeriach zdjęcia firm, które robią nam zdjęcia, które można kupić? dla mnie to kolejny dowód na cwaniactwo, tylko to jest bardziej powszechne i może dlatego nie zwraca się na to uwagi |
| | | | | |
|
2011-03-29, 15:16
2011-03-25, 16:34 - smolny napisał/-a:
ciesze sie, ze ta dyskusja nie zostala zakrzyczana przez straznikow moralnosci i najuczciwszych na swiecie biegaczy :) Mysle, ze to iz po stronie srogich potepiajacych stanela Magda to nie moze byc przypadek... wszak to osoba o nieposzlakowanej opini i osoba, ktora nigdy nie byla by sklonna do zadnego naduzycia w sposob bardzo widoczny uwiarygadnia cala grupe potepiajaca.
A ja caly czas uwazam, ze jest to sprawa organizatora i sumienia biegacza.
Juz wyszlo, ze nieslusznie obrzucono blotem niewinna osobe i oczywiscie to jest ok. Jak my bardzo lubimy byc szeryfami. |
opinię mam taką, jaką chcę mieć, i jaką mi wystawiają osoby mi nieżyczliwe, co akurat mam przy kości guzicznej, bo jednak mało kto się na to nabiera
sugerujesz że postępuję nieuczciwie?
to lepiej, żebyś przytoczył konkretne dowody, bo powyższy post podpada pod artykuł 24. KC, mogę przygotować jeden pozew więcej, to dla mnie bez różnicy
Jeśli chcesz przywołać pewien bieg, który kiedyś ktoś już wywołał próbując udowodnić mi oszustwo to cię uprzedzę- jako współorganizator pierwszej edycji Pustynna 10 skorzystałam z zapisu w regulaminie, który organizatorom gwarantował możliwość startu poza konkurencją. Mieliśmy biec w dwójkę, wystartowałam w końcu sama, rano, przed biegiem, część trasy z Zenkiem Nowakowskim, całość uwieczniła na zdjęciach moja mama, która przyjechała z Zenkiem pomagać w biurze zawodów. Ponieważ w trakcie biegu witałam ludzi na mecie i wieszałam medale, nie mogłam dopilnować odnotowania mnie chipem, w ogóle o tym nie myślałam. Prosiłam o umieszczenie mnie w wynikach, bo czas mierzyłam (byłabym jedną z ostatnich), ale dwa moje maile, do firmy mierzącej czas i do Łukasza pozostały bez echa. Więc w oficjalnych wynikach mnie nie ma.
Nie pamiętam czy wtedy płaciłam za start, czy Łukasz jako organizator zwolnił mnie z opłaty, jest to do sprawdzenia. |
| | | | | |
|
2011-03-29, 21:07
2011-03-29, 14:45 - Magda napisał/-a:
korzystasz z usług orgów polegających na przygotowaniu i zabezpieczeniu trasy- zapłaceniu za barierki, taśmę, pracę służb i wolontariuszy(bo trzeba ich ubrać i nakarmić), zamknięcie ulic, zgłoszenie planu trasy i uzyskanie wszystkich pozwoleń
nie wierzę że jesteś tak krótkowzroczny i myślisz że zorganizowanie biegu to zamówienie 1000 koszulek, medali i butelek z wodą, 1000 numerów startowych i tyleż samo deklaracji!
a twoje ps jest po prostu obrzydliwe- chwalenie się potencjalnym złym zachowaniem, takie wręcz nawołujące do takiego działania, i jeszcze z tekstem że to czyjaś wina, a nie twoja świadoma decyzja, to powód do wstydu
mam nadzieję że po prostu zapędziłeś się w wymyślaniu głupot w ramach tworzenia usprawiedliwień postawy, którą powinnyśmy w naszym biegowym społeczeństwie piętnować |
Moje PS jest obrzydliwe? Obrzydliwe jest to, że orgowie w dniu zawodów, bez jakiejkolwiek wcześniejszej informacji podnieśli wpisowe ze 100 na 150zł. Przy tym start bez numeru jest maleńkim drobiazgiem.
Jeżeli będziemy w biegowym społeczeństwie piętnować wszystkie drobne nieprawidłowości to nie będzie miał kto biegać.
Numery przypięte na udzie (niezgodne z regulaminem), osoby towarzyszące na rowerach, osoby podające picie i jedzenie poza punktami odżywczymi, kobiety częstujące szarlotką w Dębnie czy Rudawie, piwo przed startem, sikanie w parku albo pod płotem w mieście na trasie biegu.
I z drugiej strony - płacę wpisowe a nie uzyskuję: wody na punkcie bo się skończyła, izotonika, bo się skończył, posiłku, bo się skończył, medalu, bo nie spodziewali się tylu biegaczy. W Poznaniu musiałoby grasować stado głodnych i spragnionych beznumerowców, aby pożreć na punktach wszystko co było, włącznie z kubkami.
Ale dla Ciebie Magdo istnieją tylko źli biegacze. Tak jak w tej przypowiastce o rozwodzie. Wina rozłożona jest zawsze po połowie - w połowie winny mąż, w połowie teściowa. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-29, 23:56
wyszło szydło
2011-03-28, 17:54 - Admin napisał/-a:
... niech pierwszy rzuci kamień?
Ależ ja jestem pełen grzechów, grzeszków, i innych występków. Psociłem i psocę na potęgę, całe szczęście publicznie niewiele osob o tym wie. Różnica polega tylko na samoświadomości - ja wiem, że robię źle, i tego przed sobą nie ukrywam za pomocą absurdalnych wymówek.
Czasem przejadę na czerwonym świetle - ale nie twierdzę przed sobą, że to dlatego iż zielone za krótko się świeci. Nielegalne oprogramowanie też jakieś tam posiadam - ale nie wmawiam sobie że to jest ok. To nie jest ok.
A propos oprogramowania - pirat nie "piraci" dlatego, że gry są drogie. Piraci dlatego, że uważa iż on musi mieć je wszystkie. Cena pakietu OFFICE to grubo ponad 1000 pln, ale dla studentów i nauczycieli zaledwie 199 pln. Mimo to nie znam żadnego studenta, który kupił sobie legalnego office. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli można mieć coś za darmo, to nie chce sie wydać nawet owych 199 pln. Beznumerowcy istnieli odkąd pamiętam, nawet wtedy gdy startowe na maraton wrocławski wynosiło 15 pln :-) |
Czyli jest pan DOKŁADNIE taki sam, jak ci, których Pan piętnuje. Pana oburzenie wynika z faktu, że to Pan, jako "UCZCIWY" biegacz czuje się poszkodowany postawą beznumerowców. Ale bez żenady przyznaje Pan, że w temacie oprogramowania nie jest Pan bez grzechu. I, co ciekawe, sposób argumentacji taki sam, jaki jest przez Pana najbardziej krytykowany. "Wiem, że to nie OK, ale mam nielegalne programy". Oszust? Złodziej? Oczywiście, że tak. Ale ma na pewno mnóstwo usprawiedliwień. Począwszy od ceny programu (jak to podobne do argumentów o za wysokim wpisowym). A temat mi bliski, bo jestem muzykiem, nagrywam płytę za własną kasę. Zysku raczej nie będzie, nie sądzę, żeby nakłady się zwróciły, ale będzie to zwieńczenie bardzo długiej i trudnej,kilkudziesięcioletniej drogi artystycznej. I krew mnie zalewa, jak pomyślę, że większość i tak zamiast kupić-ukradnie, czyli nielegalnie skopiuje.
Tak, tak, już słyszę karcący ton Pana Michała - to wątek o biegaczach. Sio, na forum dla artystów. Nie, panie Michale. To wątek o uczciwości i proponuję, żeby pan zaczął przede wszystkim od siebie!!!
PS. Ja nie przechodzę na czerwonym, płacę za wszystko, za co muszę,itd.- żyję uczciwie, legalnie. To wcale nie jest trudne. Polecam! |
| | | | | |
|
2011-03-30, 00:11
2011-03-29, 21:07 - Kowal napisał/-a:
Moje PS jest obrzydliwe? Obrzydliwe jest to, że orgowie w dniu zawodów, bez jakiejkolwiek wcześniejszej informacji podnieśli wpisowe ze 100 na 150zł. Przy tym start bez numeru jest maleńkim drobiazgiem.
Jeżeli będziemy w biegowym społeczeństwie piętnować wszystkie drobne nieprawidłowości to nie będzie miał kto biegać.
Numery przypięte na udzie (niezgodne z regulaminem), osoby towarzyszące na rowerach, osoby podające picie i jedzenie poza punktami odżywczymi, kobiety częstujące szarlotką w Dębnie czy Rudawie, piwo przed startem, sikanie w parku albo pod płotem w mieście na trasie biegu.
I z drugiej strony - płacę wpisowe a nie uzyskuję: wody na punkcie bo się skończyła, izotonika, bo się skończył, posiłku, bo się skończył, medalu, bo nie spodziewali się tylu biegaczy. W Poznaniu musiałoby grasować stado głodnych i spragnionych beznumerowców, aby pożreć na punktach wszystko co było, włącznie z kubkami.
Ale dla Ciebie Magdo istnieją tylko źli biegacze. Tak jak w tej przypowiastce o rozwodzie. Wina rozłożona jest zawsze po połowie - w połowie winny mąż, w połowie teściowa. |
do tej pory myślałam, że jak się jakaś impreza nie podoba (praca orgów nie odpowiada itp.), to się ją bojkotuje, a nie zastanawia, czy się na nią wkręcił za darmo,
ale co ja tam mogę wiedzieć :-/ |
| | | | | |
|
2011-03-30, 07:30
2011-03-29, 23:56 - aniavoc napisał/-a:
Czyli jest pan DOKŁADNIE taki sam, jak ci, których Pan piętnuje. Pana oburzenie wynika z faktu, że to Pan, jako "UCZCIWY" biegacz czuje się poszkodowany postawą beznumerowców. Ale bez żenady przyznaje Pan, że w temacie oprogramowania nie jest Pan bez grzechu. I, co ciekawe, sposób argumentacji taki sam, jaki jest przez Pana najbardziej krytykowany. "Wiem, że to nie OK, ale mam nielegalne programy". Oszust? Złodziej? Oczywiście, że tak. Ale ma na pewno mnóstwo usprawiedliwień. Począwszy od ceny programu (jak to podobne do argumentów o za wysokim wpisowym). A temat mi bliski, bo jestem muzykiem, nagrywam płytę za własną kasę. Zysku raczej nie będzie, nie sądzę, żeby nakłady się zwróciły, ale będzie to zwieńczenie bardzo długiej i trudnej,kilkudziesięcioletniej drogi artystycznej. I krew mnie zalewa, jak pomyślę, że większość i tak zamiast kupić-ukradnie, czyli nielegalnie skopiuje.
Tak, tak, już słyszę karcący ton Pana Michała - to wątek o biegaczach. Sio, na forum dla artystów. Nie, panie Michale. To wątek o uczciwości i proponuję, żeby pan zaczął przede wszystkim od siebie!!!
PS. Ja nie przechodzę na czerwonym, płacę za wszystko, za co muszę,itd.- żyję uczciwie, legalnie. To wcale nie jest trudne. Polecam! |
W P.S. powinno być jeszcze napisane; jestem tu anonimem, nie podam swoich danych czy też zdjęcia a swoją siłę czerpię ze swej anonimowości a co za tym idzie bezkarności i faktu, że nie skonfrontuje swoich poglądów z kimkolwiek na żywo...... |
| | | | | |
|
2011-03-30, 09:35
| aż by się chciało zacytować klasyka:"wnet i tak zginiemy w zupie";) |
| | | | | |
|
2011-03-30, 12:43
2011-03-30, 07:30 - adamus napisał/-a:
W P.S. powinno być jeszcze napisane; jestem tu anonimem, nie podam swoich danych czy też zdjęcia a swoją siłę czerpię ze swej anonimowości a co za tym idzie bezkarności i faktu, że nie skonfrontuje swoich poglądów z kimkolwiek na żywo...... |
Jednak na forum dopuszczona jest wersja "anonimowości".
Wystarczy "jeden klik", aby wypowiedzi takich jak nie było.
P.S.
Na innych forach wystarczy nick i nie ma problemu, aby swoje poglądy ......
Pozdro. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-30, 12:47
2011-03-30, 12:43 - Luzak19:57 napisał/-a:
Jednak na forum dopuszczona jest wersja "anonimowości".
Wystarczy "jeden klik", aby wypowiedzi takich jak nie było.
P.S.
Na innych forach wystarczy nick i nie ma problemu, aby swoje poglądy ......
Pozdro. |
Tu też wystarczy nick aby prezentować swoje wypowiedzi na forum. Niemniej takich rozmówców trudno traktować poważnie bez względu czy się z nimi zgadzamy czy też nie. |
| | | | | |
|
2011-03-30, 12:50
2011-03-29, 14:10 - piter82 napisał/-a:
to nie wątek 1001 oszustw biegaczy tylko o bieganiu bez numeru startowego. A co kogo obchodzi czy ktoś płaci za RTV czy nie, czy przekracza prędkośc czy kradnie czekoladę po sklepach? jaki to ma związek i co to kogoś obchodzi? Rozmawiamy o pracy organizatorów i ludzi którzy poświęcają pieniądze (startowe nie pokrywa niejednokrotnie całego wpisowego), czas, uwagę i starają się, żeby wszystko wyszło jak najlepiej a ktoś stwierdza, że należy mu się to za darmo. To rozbój w biały dzień, i mam nadzieje, że u nas w kraju będzie niedługo jak na zachodzie, że takie osoby będą usuwane z trasy na lub przed samą metą |
| Przypomina mi się mentalność Kalego." Kali komuś zabrać krowę dobrze, ktoś Kalemu zabrać krowę grzech". Utożsamiasz się z grupą biegaczy to dobrze, ale nie można oceniać innych tylko na podstawie jednego wątku, w innych przymykać oczy bo mnie biegacza to nie dotyczy. |
| | | | | |
|
2011-03-30, 13:37
2011-03-29, 21:07 - Kowal napisał/-a:
Moje PS jest obrzydliwe? Obrzydliwe jest to, że orgowie w dniu zawodów, bez jakiejkolwiek wcześniejszej informacji podnieśli wpisowe ze 100 na 150zł. Przy tym start bez numeru jest maleńkim drobiazgiem.
Jeżeli będziemy w biegowym społeczeństwie piętnować wszystkie drobne nieprawidłowości to nie będzie miał kto biegać.
Numery przypięte na udzie (niezgodne z regulaminem), osoby towarzyszące na rowerach, osoby podające picie i jedzenie poza punktami odżywczymi, kobiety częstujące szarlotką w Dębnie czy Rudawie, piwo przed startem, sikanie w parku albo pod płotem w mieście na trasie biegu.
I z drugiej strony - płacę wpisowe a nie uzyskuję: wody na punkcie bo się skończyła, izotonika, bo się skończył, posiłku, bo się skończył, medalu, bo nie spodziewali się tylu biegaczy. W Poznaniu musiałoby grasować stado głodnych i spragnionych beznumerowców, aby pożreć na punktach wszystko co było, włącznie z kubkami.
Ale dla Ciebie Magdo istnieją tylko źli biegacze. Tak jak w tej przypowiastce o rozwodzie. Wina rozłożona jest zawsze po połowie - w połowie winny mąż, w połowie teściowa. |
zaprotestuj i olej taki bieg ;-) zawsze też można zapisać się dużo wcześniej, a jak nie byłeś zdecydowany? no to bywa .... na większości biegów jest tak, że w dniu zapisów cena jest nawet 2 razy wyższa więc nie wiem skąd takie zdziwienie?
ps a no warto też czytać regulamin, czasem są klauzury, że może on ulec zmianie, może miałeś jakaś starszą wersję ;-) |
| | | | | |
|
2011-03-30, 18:54
Państwo pozwolą, że się przedstawię:
2011-03-30, 07:30 - adamus napisał/-a:
W P.S. powinno być jeszcze napisane; jestem tu anonimem, nie podam swoich danych czy też zdjęcia a swoją siłę czerpię ze swej anonimowości a co za tym idzie bezkarności i faktu, że nie skonfrontuje swoich poglądów z kimkolwiek na żywo...... |
Ania Goduńska, Szczecin. Fotkę zamieszczę, jak wygrzebie jakąś sensowną. Ale możecie mnie już namierzać i szukać haków. A ja powtarzam uparcie. To całkiem łatwe stosować się do gry fair zarówno w bieganiu, jak i we wszystkich innych sferach życia. I daje kupę satysfakcji, mimo,że ludzie często na taką postawę reagują pukaniem się w czoło, lub epitetem - "frajerka".
Nie bardzo rozumiem tej mojej bezkarności. Czego mam się bać, za co miałabym ponieść karę? Za uczciwość?
A moje oburzenie wzbudził Admin, który przyznając, że świadomie stosuje nielegalne oprogramowanie, wykazał się mentalnością Kalego... |
| | | | | |
|
2011-03-30, 19:17
2011-03-30, 18:54 - aniavoc napisał/-a:
Ania Goduńska, Szczecin. Fotkę zamieszczę, jak wygrzebie jakąś sensowną. Ale możecie mnie już namierzać i szukać haków. A ja powtarzam uparcie. To całkiem łatwe stosować się do gry fair zarówno w bieganiu, jak i we wszystkich innych sferach życia. I daje kupę satysfakcji, mimo,że ludzie często na taką postawę reagują pukaniem się w czoło, lub epitetem - "frajerka".
Nie bardzo rozumiem tej mojej bezkarności. Czego mam się bać, za co miałabym ponieść karę? Za uczciwość?
A moje oburzenie wzbudził Admin, który przyznając, że świadomie stosuje nielegalne oprogramowanie, wykazał się mentalnością Kalego... |
Aniu jeszcze zmień płeć w profilu.-)
Mirek widzę, że w kolejnym temacie, tylko strofujesz piszących, bronisz admina (tak jakby sam nie potrafił? ,-)) zamiast wyrazić swój pogląd. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-30, 19:39
Jest popyt, to może czas na podaż? :)))
W sumie to każdy ma trochę racji z zabierających tu głos. Wydaje mi się jednak, że wzajemnie obrzucanie się błotem nic dobrego nie przyniesie - no chyba, że to taki swoisty Katorżnik ma być? ;)
Skoro jest popyt na bieganie bez klasyfikowania, to może warto pomyśleć o częściowym zalegalizowaniu procederu i np. stworzyć dodatkową pulę dla jakiejś określonej liczby zawodników - np. 5% ogółu startujących, którzy zapłacą tylko za specjalny numer startowy - powiedzmy symboliczne 10 zł. Nie będą klasyfikowani, nie otrzymają pakietów startowych, ani nie będą brali udziału w losowaniu żadnych nagród... Może to jest jakieś rozwiązanie, co? ;)
PS. Lubię biegaczki i biegaczy... ale uśmiechniętych :))) |
| | | | | |
|
2011-03-30, 20:11
2011-03-30, 19:17 - Damek napisał/-a:
Aniu jeszcze zmień płeć w profilu.-)
Mirek widzę, że w kolejnym temacie, tylko strofujesz piszących, bronisz admina (tak jakby sam nie potrafił? ,-)) zamiast wyrazić swój pogląd. |
Mylisz się Damianie, wyrażam tylko i wyłącznie moje poglądy. Fakt, że np. w tym przypadku są one podobne do poglądów Admina - mówię tu o podejściu do głównego tematu tego wątku - nie ma dla mnie żadnego znaczenia....
Anno, zrób tak jak piszesz; uzupełnij swoje dane a Twoja wiarygodność w oczach Twoich rozmówców zdecydowanie wzrośnie. Na pewno w moich, chociaż na tym akurat nie musi Ci zależeć. |
| | | | | |
|
2011-03-30, 20:17
2011-03-30, 19:17 - Damek napisał/-a:
Aniu jeszcze zmień płeć w profilu.-)
Mirek widzę, że w kolejnym temacie, tylko strofujesz piszących, bronisz admina (tak jakby sam nie potrafił? ,-)) zamiast wyrazić swój pogląd. |
| A juz myślałam, że coś ze mną nie tak, ale widzę, że Damek też w Ani zobaczyłeś faceta. :))) Tego faceta jak sądzę. :)) |
|
|
|
| |
|
