| | | |
|
| 2011-04-12, 15:08 prawda czy fałsz ?
Koledzy, nie wiem jak to jest na prawdę ale proszę zobaczyć zdjęcie z galerii T. Pokronieckiego (zdj. nr 6) stoją tam dwaj zawodnicy z nr 77 i 236 i maja dwa różne nr startowe( enea i powerade). zdjęcie 25 nr zawodnika 79(powerade), zdjęcie 151 zaw.nr 424( powerade): zdj. 242 ten sam zawodnik nr 79(powerade);zdj 267 zaw. 425(powerade). Więc jak to jest? Może organizator miał nr z roku poprzedniego i wydawał? Myślę że najpierw należy sprawdzić by ferować wyroki.Można łatwo kogoś skrzywdzić.To co Michał wychwycił daje do myślenia,ale nie zdziwił bym się gdyby organizator wydał dwa takie same numery, wszak pomiar był robiony na chipach. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:09
2011-04-12, 15:06 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Kolejny raz tylko pytasz, a nie potrafisz się wypowiedzieć |
jak czytam to pytam :)
piszesz do czego MÓGŁBY być zdolny
jesteś psychiatrą czy jak? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:26
2011-04-12, 15:08 - KKFM napisał/-a:
Koledzy, nie wiem jak to jest na prawdę ale proszę zobaczyć zdjęcie z galerii T. Pokronieckiego (zdj. nr 6) stoją tam dwaj zawodnicy z nr 77 i 236 i maja dwa różne nr startowe( enea i powerade). zdjęcie 25 nr zawodnika 79(powerade), zdjęcie 151 zaw.nr 424( powerade): zdj. 242 ten sam zawodnik nr 79(powerade);zdj 267 zaw. 425(powerade). Więc jak to jest? Może organizator miał nr z roku poprzedniego i wydawał? Myślę że najpierw należy sprawdzić by ferować wyroki.Można łatwo kogoś skrzywdzić.To co Michał wychwycił daje do myślenia,ale nie zdziwił bym się gdyby organizator wydał dwa takie same numery, wszak pomiar był robiony na chipach. |
Nr.77 to ja i jak pisałem wcześniej miałem przypięte 2 numery:przód i tył.To co napisał admin wyjaśniło sprawę:czyste oszustwo i tyle. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:29
2011-04-12, 15:09 - akforce napisał/-a:
jak czytam to pytam :)
piszesz do czego MÓGŁBY być zdolny
jesteś psychiatrą czy jak? |
W tym wątku bijesz rekord, przez półtora roku dałeś 10 wypowiedzi, z czego aż 5 w tym wątku i żadna wypowiedź nie dotyczy się tematu:). Rozumiem że Ciebie ten problem też dotyka, a tak na margineswie interesuje się psychologią sportu.... |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:41
Skoro jest zdjęcie z tamtego roku tego Pana oszusta,to dojść po numerze do wyniku,nazwiska,adresu i mu wysłać wezwanie do zapłaty za start w tegorocznym maratonie w Dębnie,oczywiście najwyższą cenę,czyli 300zł.Do tego przesłać dane personalne do organizatorów największych imprez biegowych z informacją co zrobił i nie dopuszczać go do startów w bigach,maratonach.To byłby dobry przykład,tylko czy prawnie możliwy? |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:51
faktycznie koleś przekozaczył
ciekawe czy miał okazje przeczytać artykuł?
mógłby zdjęcie do swojej galerii dodać... |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:00
2011-04-12, 15:41 - scaly napisał/-a:
Skoro jest zdjęcie z tamtego roku tego Pana oszusta,to dojść po numerze do wyniku,nazwiska,adresu i mu wysłać wezwanie do zapłaty za start w tegorocznym maratonie w Dębnie,oczywiście najwyższą cenę,czyli 300zł.Do tego przesłać dane personalne do organizatorów największych imprez biegowych z informacją co zrobił i nie dopuszczać go do startów w bigach,maratonach.To byłby dobry przykład,tylko czy prawnie możliwy? |
Według mojej oceny, jak oszukał raz, to oszuka drugi i trzeci. Co za problem na innych biegach, biegać pod innym nazwiskiem, zmienić chip czy biec bez numeru. Ujawnienie danych personalnym może co niektórych jedynie przestraszyć |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:00
Jeżeli w/w przypadki są prawdziwe to organizator może złożyc w tej sprawie zawiadomienie w Policji i osoby będą odpowiadac za wyłudzenie.
Nie wiem czy jest możliwe aby oszust mógł zarejestrowac hipa bo powinno byc to wyłapane ale na pewno zgarnoł madal którym się będzie szczycił.
Może należy założyc czarną listę ?
|
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:06
Jakim to trzeba być k...wa perfidnym kretynem i złodziejem! |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:10
Sam nie podzielam takiego czegoś, uważam to jako nie sportowe zachowanie, daleko odbiega to od zasad "fair play".
Nie którzy ludzie nie płacą, bo myślą pewnie,że organizator żeruje na zawodnikach i amatorach biegania dając opłaty startowe, a przecież organizacja takiej wielkiej imprezy kosztuje masę pieniędzy... A pan w zielonej koszulce chyba nie wziął sobie do serca poprzedniego artykułu... |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:18 Prośba
2011-04-12, 16:06 - mariod napisał/-a:
Jakim to trzeba być k...wa perfidnym kretynem i złodziejem! |
Panowie i Panie, choć głównie Panowie. Mimo wszystko proszę o kulturę, bo ani wina nie jest udowodniona, ani nie zabijajmy od razu człowieka. Po prostu niesportowe zachowanie, ale bez tego rodzaju przymiotników proszę. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:32
2011-04-12, 15:09 - akforce napisał/-a:
jak czytam to pytam :)
piszesz do czego MÓGŁBY być zdolny
jesteś psychiatrą czy jak? |
Każdy ma sumienie...nawet biegacze... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:37
2011-04-12, 16:06 - mariod napisał/-a:
Jakim to trzeba być k...wa perfidnym kretynem i złodziejem! |
Przepraszam wszystkich! poniosło mnie. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:49
2011-04-12, 15:05 - Admin napisał/-a:
Podwójne numery w Debnie dostawały osoby startujące w MP. Jako drugi numer otrzymywały numery z puli zeszłorocznej, jednak były to numery specjalnie do tego celu przeznaczone.
Przeszukaliśmy galerię zdjęć z zeszłego roku, i zawodnik w zielonej koszulce z numerem 824 jest tym samym, ktory rok wczesniej też biegł z tym numerem. Nawet koszulka i buty są te same. Wydaje się mocno nieprawdopodobne, by dwa razy otrzymał rok w rok na tych samych zawodach ten sam numer.
Zdjęcie z roku 2010:
http://picasaweb.google.com/MaratonyPolskie.PL/37MaratonDebno#5531874885297192226 |
A może fotograf był ten sam i nie wykasował wszystkich fotek z karty pamięci z roku ubiegłego... ;))) Tylko ta różnica w ubiorze trochę zastanawia... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 16:49
mam pytanie czy to tez oszustwo, mam szczęście w miłości a nie w losowaniu,nie jestem znanym dziennikarzem, w normie czasowej się mieszczę chciałbym sobie pobiec w Nowym Jorku, a tu trzeba zrobić normę lub wspomniane losowanie.
co robię, proszę kolegę (dobrze biegającego w mojej kat.), biegnie w maratonie najlepiej za granicą, bo tu go znają, robi wynik na moje konto wyjazdu.
ciekawe ile naszym się udało, nie by szczycić się wynikiem kolegi, a wyjazdem w I podejsciu. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 17:01
2011-04-12, 16:49 - ryszard111 napisał/-a:
mam pytanie czy to tez oszustwo, mam szczęście w miłości a nie w losowaniu,nie jestem znanym dziennikarzem, w normie czasowej się mieszczę chciałbym sobie pobiec w Nowym Jorku, a tu trzeba zrobić normę lub wspomniane losowanie.
co robię, proszę kolegę (dobrze biegającego w mojej kat.), biegnie w maratonie najlepiej za granicą, bo tu go znają, robi wynik na moje konto wyjazdu.
ciekawe ile naszym się udało, nie by szczycić się wynikiem kolegi, a wyjazdem w I podejsciu. |
Człowieku co ty pleciesz ? Oszustwo to oszustwo. Jaki cel ma twa wypowiedź ? prowokowac do bezsensownej debaty?
O co ci w życiu chodzi ?
Po prostu pobiegaj trochę i ... zdobędziesz kwalifikację.
|
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 17:09
2011-04-12, 16:49 - ryszard111 napisał/-a:
mam pytanie czy to tez oszustwo, mam szczęście w miłości a nie w losowaniu,nie jestem znanym dziennikarzem, w normie czasowej się mieszczę chciałbym sobie pobiec w Nowym Jorku, a tu trzeba zrobić normę lub wspomniane losowanie.
co robię, proszę kolegę (dobrze biegającego w mojej kat.), biegnie w maratonie najlepiej za granicą, bo tu go znają, robi wynik na moje konto wyjazdu.
ciekawe ile naszym się udało, nie by szczycić się wynikiem kolegi, a wyjazdem w I podejsciu. |
Magda wcześniej juz to wyjaśniła......a co Ty zrobisz czy robisz to sam oceń.......
cytuje...
to nie tylko w biegach chcemy być sprytni...
chodzę do klubu fitnes
do dyspozycji są dwa karnety: jest siłownia (99 miesięcznie) i siłownia i zajęcia (125 miesięcznie)
namówiłam znajomych, zapisali się
szkoda tylko, że kumpel, którego lubiłam i szanowałam, postanowił wykupic karnet na siłownię, a chodzić również na zajęcia "bo kto to bedzie sprawdzał"
to jest jak bieganie bez opłaty startowej dla mnie- po prostu oszustwo i swojego rodzaju złodziejstwo, chociaż na koncie klubu nie będzie ubywało pieniędzy, prowadzący zajęcia nie zarobią mniej, a gdyby płacił pełny karnet- więcej
za to spodobała mi się postawa innego znajomego:
zapisał się na półmaraton w Poznaniu, jakos mu umknęło że nie można odebrać pakietu w dniu zawodów, o czym dowiedział się już po przyjechaniu na miejsce
i wiecie, że nie wystartował?
nie ze strachu przed tym co powiedzą inni, tylko dlatego, że mu po prostu nie pasowało
w sumie przykre, że niektórzy są uczciwi nie z przekonania, tylko dlatego "że trzeba".....
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 17:16
Nadal widzę jest duża tolerancja na oszustwo, a większość nawet jak kradnie-to twierdzą że nic złego nie robią..
Pamiętam jak przyczyniłem się do złapania na gorącym uczynku złodzieją kradnącego samochód, który twierdził że nie jest złodziejem, a auto chciał jedynie pożyczyć...:) |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 17:26
Po prostu jest to "robienie w konia" organizatora, jak i resztę zawodników, bo przecież "lewy start" jest także na koszt innego zawodnika. Prawda? |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 18:14 Prosta metoda
Wystarczy aby organizatorzy zadbali o wyraźne rozróżnienie numerów startowych każdego roku np. w jednym roku obwódka zielona a innym czerwona. Kolorów jest na tyle dużo, że trudno aby "uczciwi inaczej" biegacze tak łatwo oszukiwali. Do tego jeszcze konsekwencja organizatorów na mecie tj. kontrola "uczciwych inaczej".
Wydaje się proste i skuteczne..... |
|