|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-12-20, 08:59
2010-12-20, 08:58 - adamus napisał/-a:
Żywy, w wannie ?:)) |
taa, dzisiaj będę wodę solić. :)) |
| | | | | |
| 2010-12-20, 09:01
2010-12-20, 08:55 - adamus napisał/-a:
Kurde Gaba,
Ale z tym karpiem w wannie to zaszalałaś:) Mam się do wigilii nie kąpać przez karpia, który będzie wannę okupował ?? |
U mnie w domu się tego nie praktykowało, ale...praktykowało się u jednej z moich dwóch babć:)
I u cioci się praktykowało...
Czasem u ojca, choć rzadko, bo ojciec na Wigilię preferował liny...
Napisałam to, bo zawsze mnie to bawiło.
Że ktoś przez cztery dniu utrudnia sobie życie nie mając wanny, tylko po to, żeby te ryby i tak na końcu zabić i zjeść:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-20, 09:08
I jeszcze zwierzenie natury anegdotycznej, więc proszę mnie tym nie szantażować:)
Otóż....
Kiedy u mojej cioci przed Wigilią w wannie pływały sobie karpie, zawsze w czasie moich u nie odwiedzin, częstotliwość moich wizyt w łazience wzrastała do nieprzyzwoitych wręcz ilości.
Mianowicie wchodziłam do tej łazienki, zamykałam za sobą drzwi (i do tej pory wszystko jest normalnie), po czym wsadzałam łapę do lodowatej wody w wannie, głaskałam rybolce po boczkach i przemawiałam do nich głosem cichym i namiętnym tymi słowy:
- Jibko....
- No co, jibko...
- Jaka jesteś piękna...
- I tak cię zeżrą, barbarzyńcy!
Po czym z łapą zaczerwienioną z zimna wychodziłam z łazienki i udawałam brak zainteresowania karpiami.
Niestety.....moja siostra podejrzała kiedyś proceder (podejrzewam, że robiła podobnie) i wyjawiła go na forum rodziny.
Po kilku latach rodzina przestała się nawet z tego śmiać, traktując to jako nieszkodliwą, w gruncie rzeczy, fobię.
Dodam tylko jeszcze, że proceder zarzuciłam już po trzydziestce:)) |
| | | | | |
| 2010-12-20, 18:29
Żyjecie?????
Bo ja tak, choć dzisiaj z dala od internetu.
Moja pupka...... |
| | | | | |
| 2010-12-20, 20:40
2010-12-20, 18:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Żyjecie?????
Bo ja tak, choć dzisiaj z dala od internetu.
Moja pupka...... |
żyjemy :))
sprzątałam przedpokój i pokój swój dokończyłam :) lśni .... jeszcze prania robiłam ;P |
| | | | | |
| 2010-12-20, 20:50
2010-12-20, 18:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Żyjecie?????
Bo ja tak, choć dzisiaj z dala od internetu.
Moja pupka...... |
Pupka powiadasz...
Rozwiń proszę ten temat:) |
| | | | | |
| 2010-12-20, 22:20 Oscar
2010-12-20, 07:01 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 20 grudnia.
Zmarli:
Gustaw Morcinek - polski pisarz, piewca Śląska.
John Steinbeck - amerykański pisarz, autor "Na wschód od Edenu" i "Gron gniewu". Kiedyś mnie fascynowały te książki.
Artur Rubinstein - amerykański pianista pochodzenia polskiego. Jeden z najsłynniejszych łodzian.
A właśnie!
Widział ktoś z Was na własne oczy nagrodę przyznawaną przez Amerykańską Akademię Filmową? (czyli po prostu Oscara)
Ja tak:)
W Muzeum Miasta Łodzi - tam właśnie na wysokości oczu zwiedzającego stoi sobie Oscar przyznany Rubinsteinowi:)
Oprócz tego dziś w Polsce Dzień Ryby.
To chyba znak, że trzeba już kupić karpia przed Wigilią i wpuścić go do wanny:)
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
Na fotce obok fortepian Rubinsteina, sam Rubinstein przy nim (to z z brązu) oraz żywi młodzi Kucharscy:)
|
A wszyscy którzy jeszcze nie widzieli,
a chcą zobaczyć "Oscara" na własne oczy
i mają bliżej do Krakowa niż Łodzi,
mogą zajrzeć do Muzeum UJ.
Czyli Collegium Maius przy Jagiellońskiej.
Teraz mało zwiedzających, więc można tę i inne (Palma, Niedźwiedź czy Lwy) nagrody Wajdy spokojnie
obejrzeć. Jest też Nobel Szymborskiej i medal olimpijski Korzeniowskiego. Taka mała reklama kulturalna ;)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-21, 06:48
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=KsZBzuU8jHw&feature=related |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 21 grudnia.
Urodzili się:
Tadeusz Boy-Żeleński - polski pisarz, satyryk, krytyk literacki, tłumacz. Mam wielką słabość do tego, co wyszło spod pióra tego lekarza. On w tak cudowny sposób posługiwał się ironią, złośliwością, słowem lekkim i świntuszeniem (no tak, nie wahajmy się tego powiedzieć - świntuszył aż miło:))
Paco de Lucía - hiszpański gitarzysta flamenco. Słuchałam go swego czasu.
Przemysław Gintrowski - polski piosenkarz, bard, kompozytor. A jego to słuchał absolutnie każdy:)
I słusznie:)
Julie Delpy - francuska aktorka. Cudowna..... i stanę na ubitej ziemi z każdym, kto ośmieli się twierdzić inaczej:)
Zmarł:
Giovanni Boccaccio, włoski pisarz. Ten od "Dekameronu".
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
A w linku takie sobie flamenco:)
|
| | | | | |
| 2010-12-21, 06:50
2010-12-20, 22:20 - Cyganeczka napisał/-a:
A wszyscy którzy jeszcze nie widzieli,
a chcą zobaczyć "Oscara" na własne oczy
i mają bliżej do Krakowa niż Łodzi,
mogą zajrzeć do Muzeum UJ.
Czyli Collegium Maius przy Jagiellońskiej.
Teraz mało zwiedzających, więc można tę i inne (Palma, Niedźwiedź czy Lwy) nagrody Wajdy spokojnie
obejrzeć. Jest też Nobel Szymborskiej i medal olimpijski Korzeniowskiego. Taka mała reklama kulturalna ;)) |
Reklamuj, Basiu, jak najczęściej:) |
| | | | | |
| 2010-12-21, 06:51
2010-12-20, 20:50 - adamus napisał/-a:
Pupka powiadasz...
Rozwiń proszę ten temat:) |
Rozwinąć temat, powiadasz...
Kiedy ja się wstydzę.
W sumie pupka - rzecz intymna:)
Ale, by uspokoić Twe obawy, nikt mi jej nie zmasakrował:) |
| | | | | |
| 2010-12-21, 06:58
| | | | | |
| 2010-12-21, 07:25
2010-12-21, 06:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 21 grudnia.
Urodzili się:
Tadeusz Boy-Żeleński - polski pisarz, satyryk, krytyk literacki, tłumacz. Mam wielką słabość do tego, co wyszło spod pióra tego lekarza. On w tak cudowny sposób posługiwał się ironią, złośliwością, słowem lekkim i świntuszeniem (no tak, nie wahajmy się tego powiedzieć - świntuszył aż miło:))
Paco de Lucía - hiszpański gitarzysta flamenco. Słuchałam go swego czasu.
Przemysław Gintrowski - polski piosenkarz, bard, kompozytor. A jego to słuchał absolutnie każdy:)
I słusznie:)
Julie Delpy - francuska aktorka. Cudowna..... i stanę na ubitej ziemi z każdym, kto ośmieli się twierdzić inaczej:)
Zmarł:
Giovanni Boccaccio, włoski pisarz. Ten od "Dekameronu".
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
A w linku takie sobie flamenco:)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-21, 13:02
2010-12-21, 06:48 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 21 grudnia.
Urodzili się:
Tadeusz Boy-Żeleński - polski pisarz, satyryk, krytyk literacki, tłumacz. Mam wielką słabość do tego, co wyszło spod pióra tego lekarza. On w tak cudowny sposób posługiwał się ironią, złośliwością, słowem lekkim i świntuszeniem (no tak, nie wahajmy się tego powiedzieć - świntuszył aż miło:))
Paco de Lucía - hiszpański gitarzysta flamenco. Słuchałam go swego czasu.
Przemysław Gintrowski - polski piosenkarz, bard, kompozytor. A jego to słuchał absolutnie każdy:)
I słusznie:)
Julie Delpy - francuska aktorka. Cudowna..... i stanę na ubitej ziemi z każdym, kto ośmieli się twierdzić inaczej:)
Zmarł:
Giovanni Boccaccio, włoski pisarz. Ten od "Dekameronu".
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
A w linku takie sobie flamenco:)
|
...WITAM I MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ... |
| | | | | |
| 2010-12-21, 16:58
Dziś byłam w Krakowie i spotykałam anioły:)
W czasie wieczerzy wigilijnej dowiem się, czy to były TE anioły, czy też spotkałam niewłaściwe.
Anioła dla siebie nie spotkałam.
On też nie spotkał mnie....zobaczymy co z tego wyniknie:)
Chyba kupię sobie w naszym wsiowym sklepie butelkę Baileysa i będę szczęśliwa jak nigdy w życiu:)
Tylko to by był bardzo drogi anioł - za drogi!
Mireczku...
...że pociągnę temat:
...moja pupka:)) |
| | | | | |
| 2010-12-21, 17:05
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=VsDFGbFCv5E |
....i jeszcze jedna tego Pana.
Tę uwielbiam absolutnie.
I bardzo lubię ją śpiewać - najchętniej drugim głosem (chyba kiedyś w lecie śpiewaliśmy ja razem z Radkiem). |
| | | | | |
| 2010-12-22, 06:57
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 22 grudnia.
Urodzili się:
Ralph Fiennes - brytyjski aktor, znakomity. A przy tym piękny mężczyzna. Mówcie co chcecie, ale za jego jasno-mrocznym spojrzeniem poszłabym na kraj świata. A jego uśmiech....aaaach. No i ciało. Też piękne.
Lubię Ralpha Finnes`a i tyle:)
Mirek Dyk vel. adamus - nasz biegowy kolega. Pierwszy, i jak na razie jedyny, Kenijczyk w RGO. Wielbiciel gór i wędkowania (czyli adrenaliny i świętego spokoju), człowiek pełen sprzeczności o zniewalającym, wdzięku. Bardzo uczynny, serdeczny i szczery kolega. Jedyny (oprócz Zulusa) mężczyzna w RGO, który złamał w maratonie magiczne trzy godziny. A przy tym wszystkim mistrz zabawy i wyluzowania. Najlepszy (moim zdaniem) fotograf sportowy na Maratonach Polskich. Wielbiciel statystyki i starych kościołów:)
Ja z kolei jestem wielbicielką Mirka i jego ucha:)
STO LAT !!! STO LAT!!!
Zmarł:
Grzegorz Ciechowski - polski muzyk rockowy, flecista, poeta, kompozytor, felietonista, późniejszy lider i wokalista zespołu Republika, także producent muzyczny, który pomagał Kayah, Kasi Kowalskiej, Justynie Steczkowskiej, Marcinowi Rozynkowi, Krzysztofowi Antkowiakowi i Katarzynie Groniec. Człowiek bujnej osobowości, wielkiego talentu, perfekcjonista, a poza tym lekki tyran. Ale...artyści mają prawo być tyranami:)
I to by dziś było na tyle.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
|
| | | | | |
| 2010-12-22, 07:12
2010-12-22, 06:57 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 22 grudnia.
Urodzili się:
Ralph Fiennes - brytyjski aktor, znakomity. A przy tym piękny mężczyzna. Mówcie co chcecie, ale za jego jasno-mrocznym spojrzeniem poszłabym na kraj świata. A jego uśmiech....aaaach. No i ciało. Też piękne.
Lubię Ralpha Finnes`a i tyle:)
Mirek Dyk vel. adamus - nasz biegowy kolega. Pierwszy, i jak na razie jedyny, Kenijczyk w RGO. Wielbiciel gór i wędkowania (czyli adrenaliny i świętego spokoju), człowiek pełen sprzeczności o zniewalającym, wdzięku. Bardzo uczynny, serdeczny i szczery kolega. Jedyny (oprócz Zulusa) mężczyzna w RGO, który złamał w maratonie magiczne trzy godziny. A przy tym wszystkim mistrz zabawy i wyluzowania. Najlepszy (moim zdaniem) fotograf sportowy na Maratonach Polskich. Wielbiciel statystyki i starych kościołów:)
Ja z kolei jestem wielbicielką Mirka i jego ucha:)
STO LAT !!! STO LAT!!!
Zmarł:
Grzegorz Ciechowski - polski muzyk rockowy, flecista, poeta, kompozytor, felietonista, późniejszy lider i wokalista zespołu Republika, także producent muzyczny, który pomagał Kayah, Kasi Kowalskiej, Justynie Steczkowskiej, Marcinowi Rozynkowi, Krzysztofowi Antkowiakowi i Katarzynie Groniec. Człowiek bujnej osobowości, wielkiego talentu, perfekcjonista, a poza tym lekki tyran. Ale...artyści mają prawo być tyranami:)
I to by dziś było na tyle.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
|
100 lat dla Mirka!
Niekończących się życiówek!
Biegania i wspinania się bez kontuzji!
Radości z porannego wstawania:)
I spełnienia marzeń w każdej dziedzinie życia:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-22, 08:33
A kto mi zabroni złożyć Mirkowi życzenia jeszcze raz? :) 100 lat! :) |
| | | | | |
| 2010-12-22, 09:20
| | | | | |
| 2010-12-22, 10:18 Tak się zastanawiam
2010-12-22, 06:57 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 22 grudnia.
Urodzili się:
Ralph Fiennes - brytyjski aktor, znakomity. A przy tym piękny mężczyzna. Mówcie co chcecie, ale za jego jasno-mrocznym spojrzeniem poszłabym na kraj świata. A jego uśmiech....aaaach. No i ciało. Też piękne.
Lubię Ralpha Finnes`a i tyle:)
Mirek Dyk vel. adamus - nasz biegowy kolega. Pierwszy, i jak na razie jedyny, Kenijczyk w RGO. Wielbiciel gór i wędkowania (czyli adrenaliny i świętego spokoju), człowiek pełen sprzeczności o zniewalającym, wdzięku. Bardzo uczynny, serdeczny i szczery kolega. Jedyny (oprócz Zulusa) mężczyzna w RGO, który złamał w maratonie magiczne trzy godziny. A przy tym wszystkim mistrz zabawy i wyluzowania. Najlepszy (moim zdaniem) fotograf sportowy na Maratonach Polskich. Wielbiciel statystyki i starych kościołów:)
Ja z kolei jestem wielbicielką Mirka i jego ucha:)
STO LAT !!! STO LAT!!!
Zmarł:
Grzegorz Ciechowski - polski muzyk rockowy, flecista, poeta, kompozytor, felietonista, późniejszy lider i wokalista zespołu Republika, także producent muzyczny, który pomagał Kayah, Kasi Kowalskiej, Justynie Steczkowskiej, Marcinowi Rozynkowi, Krzysztofowi Antkowiakowi i Katarzynie Groniec. Człowiek bujnej osobowości, wielkiego talentu, perfekcjonista, a poza tym lekki tyran. Ale...artyści mają prawo być tyranami:)
I to by dziś było na tyle.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
|
czy ten wpis nie powinien być trochę inaczej.
Urodzili się:
Mirek Dyk vel. adamus - nasz biegowy kolega. Pierwszy, i jak na razie jedyny, Kenijczyk w RGO. Wielbiciel gór i wędkowania (czyli adrenaliny i świętego spokoju), człowiek pełen sprzeczności o zniewalającym, wdzięku. Bardzo uczynny, serdeczny i szczery kolega. Jedyny (oprócz Zulusa) mężczyzna w RGO, który złamał w maratonie magiczne trzy godziny. A przy tym wszystkim mistrz zabawy i wyluzowania. Najlepszy (moim zdaniem) fotograf sportowy na Maratonach Polskich. Wielbiciel statystyki i starych kościołów:)
Ja z kolei jestem wielbicielką Mirka i jego ucha:)
Ralph Fiennes - brytyjski aktor ....
Nie mniej jednak STO LAT dla Mirka :), a Fiennes..., niech sobie tam skromnie świętuje ...
|
|
|
|
| |
|