|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-02-24, 20:14 Trawka
Tylko że,Truskaweczko,z trawką jest jak z bieganiem,najpierw jest tylko ona,później zaczynają się eksperymenty,przynajmniej dla większości(akurat ja większością nie jestem).A w bieganiu,jakieś Katorżniki,jakieś Bochnie,czy inne ultrasy,bo zwykłe bieganie przestaje kręcić. |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:14
2011-02-24, 20:12 - tytus (LAS) napisał/-a:
prawdopodobnie źle zrozumiał historię starozytnego egiptu, te rozdziały o balsamowaniu zwłok. |
:))))) Rafał nie daj się. :))) Chłopaki Cię tu zagryzą za chwilę. :)))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:15
2011-02-24, 20:14 - Zulus napisał/-a:
Tylko że,Truskaweczko,z trawką jest jak z bieganiem,najpierw jest tylko ona,później zaczynają się eksperymenty,przynajmniej dla większości(akurat ja większością nie jestem).A w bieganiu,jakieś Katorżniki,jakieś Bochnie,czy inne ultrasy,bo zwykłe bieganie przestaje kręcić. |
wyjąłeś mi to z klawiatury |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:17
2011-02-24, 20:14 - Zulus napisał/-a:
Tylko że,Truskaweczko,z trawką jest jak z bieganiem,najpierw jest tylko ona,później zaczynają się eksperymenty,przynajmniej dla większości(akurat ja większością nie jestem).A w bieganiu,jakieś Katorżniki,jakieś Bochnie,czy inne ultrasy,bo zwykłe bieganie przestaje kręcić. |
I wiszisz Zulusku, dochodzimy do sedna. Ludziom wydaje się, że wszystko jest dla wszystkich, a to największe kłamstwo na świecie. Wszystko, absolutnie wszystko jest tylko dla tych, którzy potrafią. :) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:19
2011-02-24, 20:17 - Truskawa napisał/-a:
I wiszisz Zulusku, dochodzimy do sedna. Ludziom wydaje się, że wszystko jest dla wszystkich, a to największe kłamstwo na świecie. Wszystko, absolutnie wszystko jest tylko dla tych, którzy potrafią. :) |
Casanowa i tym podobni wiedzieli o tym od dawna |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:21
2011-02-24, 20:19 - tytus (LAS) napisał/-a:
Casanowa i tym podobni wiedzieli o tym od dawna |
a widzisz.. ja wciąż się tego uczę. :) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:23
2011-02-24, 16:34 - Truskawa napisał/-a:
Zaden papieros nie wyrządza takiej krzywdy jak może to zrobić alkohol. Nigdy nic złego o papierosach nie powiem, choć nie da się ukryć, że lepiej nie palić niż palić. To akurat oczywista oczywistość. :) Jeśli już poruszyliśmy ten temat to zakazałabym alkoholu a pozwoliła jarać trawkę legalnie. :) Taka jestem. :) |
"Najlepsze śniadanie to takie na trawie..." ;) I wszystko jasne... ;)))
Ja zabiorę głos w tej sprawie... nie piję, bo nie muszę, do niczego mi to nie potrzebne, a i bez tego mam "fazy" i często zakręcony jestem jak domek ślimaka... ;) Twierdzę jednak, że to jest dla ludzi i lampka wina, kufelek piwka, czy "drinaś" nikomu wielkiej krzywdy nie wyrządzi, ale... nie trawię ludzi, którzy nie znają umiaru... niestety wkoło cała masa takowych... Wrrrrr!
Co do palaczy... Jestem wrogiem Numero Uno! Nienawidzę dymu nikotynowego i tego pieprzonego egoizmu, bo któż spośród palących zwraca uwagę na tych komu to może przeszkadzać... W domu toczyłem batalię z rodzicami... częściowo udało mi się coś wskórać... strefy w mieszkaniu, w których Broń Boże nie wolno było dymka puścić... ;))) Było ciężko, ale widocznie nie wszystkie szare komórki były zadymione i zrozumieli... ;))) Naprawdę cieszą mnie wszelkie pojawiające się restrykcje wobec osób palących, choć szkoda, że z egzekucją nie zawsze idzie to w parze... Nie mam ani krzty zrozumienia i politowania dla palaczy... Jestem pieprzonym egoistą... ;)))
A Ty Trus powinnaś po uszach za takie farmazony dostać... trawa śmierdzi jeszcze bardziej... Gówno mnie obchodzi co robi z mózgami tych co to jarają, ale ten smród o rzyganie przyprawia... |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:28
2011-02-24, 20:23 - szlaku13 napisał/-a:
"Najlepsze śniadanie to takie na trawie..." ;) I wszystko jasne... ;)))
Ja zabiorę głos w tej sprawie... nie piję, bo nie muszę, do niczego mi to nie potrzebne, a i bez tego mam "fazy" i często zakręcony jestem jak domek ślimaka... ;) Twierdzę jednak, że to jest dla ludzi i lampka wina, kufelek piwka, czy "drinaś" nikomu wielkiej krzywdy nie wyrządzi, ale... nie trawię ludzi, którzy nie znają umiaru... niestety wkoło cała masa takowych... Wrrrrr!
Co do palaczy... Jestem wrogiem Numero Uno! Nienawidzę dymu nikotynowego i tego pieprzonego egoizmu, bo któż spośród palących zwraca uwagę na tych komu to może przeszkadzać... W domu toczyłem batalię z rodzicami... częściowo udało mi się coś wskórać... strefy w mieszkaniu, w których Broń Boże nie wolno było dymka puścić... ;))) Było ciężko, ale widocznie nie wszystkie szare komórki były zadymione i zrozumieli... ;))) Naprawdę cieszą mnie wszelkie pojawiające się restrykcje wobec osób palących, choć szkoda, że z egzekucją nie zawsze idzie to w parze... Nie mam ani krzty zrozumienia i politowania dla palaczy... Jestem pieprzonym egoistą... ;)))
A Ty Trus powinnaś po uszach za takie farmazony dostać... trawa śmierdzi jeszcze bardziej... Gówno mnie obchodzi co robi z mózgami tych co to jarają, ale ten smród o rzyganie przyprawia... |
Arturo, gówno mnie obchodzi poprawność polityczna. Dzisiaj smród jest passe.. trudno. Nie lubię tego zapachu ale jak nie lubię to unikam. Koniec. Kropka. Pozostaję przy swoim zdaniu, że największym problemem jest alkohol. Bo szodzi. Pomaga tylko Skarbowi Państwa. Nikomu więcej. :) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:30
2011-02-24, 18:16 - Jasiek napisał/-a:
Chyba przebijam wszystkich tu obecnych mało chlubnym rekordem, gdyż zacząłem palić od dnia urodzin... co prawda najpierw jako bierny palacz, ale w piątej klasie podstawówki już aktywnie ciągnąłem dyma ze sławetnego "Mazura" - aż dziw, że jeszcze żyję!... |
Jasiu... Niestety byłem szybszy... ;)
Paliłem również od urodzenia, bo moja matula to "parowóz"... Sam swoją przygodę z fajkami zacząłem w trzeciej klasie podstawówki... I żeby nie było niejasności... zaciągałem się ;)))
Początkowo było po kilka papierosków dziennie, ale już przez całą piątą klasę jarałem ok. 15-16 dziennie ;) mały smok wawelski ;))) Na koniec piątej rzuciłem i popadłem w nałóg koszykówki... Też mnie sporo zdrowia kosztował, ale do końca swoich dni będę czule ten "nałóg" wspominał, a fajki... Walczę żarliwie i na ten temat nikt mi nie przegada... ;) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:37
ale temat wywołałem... zwykła rocznica, a tu... ;) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:40
2011-02-24, 20:17 - Truskawa napisał/-a:
I wiszisz Zulusku, dochodzimy do sedna. Ludziom wydaje się, że wszystko jest dla wszystkich, a to największe kłamstwo na świecie. Wszystko, absolutnie wszystko jest tylko dla tych, którzy potrafią. :) |
Też potrafię jarać trawę... Mało to hektarów trawy wypaliłem, ale teraz poszedłem po rozum do głowy (po latach jeszcze znalazłem) i wiem, że to grozi środowisku naturalnemu i nierzadko prowadzi do pożarów... ;) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:41
2011-02-24, 20:28 - Truskawa napisał/-a:
Arturo, gówno mnie obchodzi poprawność polityczna. Dzisiaj smród jest passe.. trudno. Nie lubię tego zapachu ale jak nie lubię to unikam. Koniec. Kropka. Pozostaję przy swoim zdaniu, że największym problemem jest alkohol. Bo szodzi. Pomaga tylko Skarbowi Państwa. Nikomu więcej. :) |
Ale czy jesteś w stanie uniknąć dym tytoniowy? Gdzie? Kurna! Tak Tobie zazdroszczę tych miejsc... ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:50
2011-02-24, 20:37 - jotka65 napisał/-a:
ale temat wywołałem... zwykła rocznica, a tu... ;) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:52
2011-02-24, 20:37 - jotka65 napisał/-a:
ale temat wywołałem... zwykła rocznica, a tu... ;) |
ale chyba dobrze.. przecież nie ma rannych ani zabitych. :))) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:56
a to tylko dlatego, że jesteśmy grupą wzajemnej adoracji
( czy coś takiego) bo w przeciwnym wypadku to odłamki jak z f-1 ( cos mi takiego chodzi po głowie- taka "rzeźbiona" kulka czy jajo) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 20:58
a tak w ogóle, to spadam, zmarzłem ( nie chciało mi sie w biurze w Zatorze o tej porze palić) i czas do domu, Lecha niestety tylko będę oglądał ( zawziąłem sie i do Sobótki szlaban na alkohol) |
| | | | | |
| 2011-02-24, 21:10
2011-02-24, 20:58 - tytus (LAS) napisał/-a:
a tak w ogóle, to spadam, zmarzłem ( nie chciało mi sie w biurze w Zatorze o tej porze palić) i czas do domu, Lecha niestety tylko będę oglądał ( zawziąłem sie i do Sobótki szlaban na alkohol) |
Oooo Sobótka?! No to chyba się widzimy... ;))) To "trza" by to wypić na tą okazję... ;))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-02-24, 21:36
2011-02-24, 20:14 - Zulus napisał/-a:
Tylko że,Truskaweczko,z trawką jest jak z bieganiem,najpierw jest tylko ona,później zaczynają się eksperymenty,przynajmniej dla większości(akurat ja większością nie jestem).A w bieganiu,jakieś Katorżniki,jakieś Bochnie,czy inne ultrasy,bo zwykłe bieganie przestaje kręcić. |
Zdecydowanie z Tobą się nie zgadzam!!!
Nie zgadzam się z twierdzeniem jakoby dla większości osób palących najpierw trawkę później przychodzi czas eksperymentów. Paliłem kiedyś trawkę, bardzo duża ilość z moich znajomych również i nikt z nas nie przeszedł po tym do eksperymentów, czy też trwałego używania narkotyków. Kilku z moich znajomych faktycznie źle skończyło ale w każdym przypadku przyczyną był alkohol!!
Oczywiście są osoby, które zaczynają od trawki a kończą na narkotykach i w rezultacie rozstają się z tym światem ale to jest tylko ułamek tych co palili kiedyś trawkę a nie jak piszesz większość...... |
| | | | | |
| 2011-02-24, 22:29
2011-02-24, 20:17 - Truskawa napisał/-a:
I wiszisz Zulusku, dochodzimy do sedna. Ludziom wydaje się, że wszystko jest dla wszystkich, a to największe kłamstwo na świecie. Wszystko, absolutnie wszystko jest tylko dla tych, którzy potrafią. :) |
czy ja to mogę zacytować w dziale o Rzeźniku? |
| | | | | |
| 2011-02-25, 06:55
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=iKeMrhua6w0 |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Dziś 56 stycznia (wg kalendarza gregoriańskiego 25 lutego).
Urodził się:
Wiesław Dymny - polski pisarz, aktor, scenarzysta filmowy. Mąż Anny. Człowiek niesamowity. Chodzący magnes o BARDZO złej sławie.
Zmarł:
Tennessee Williams - amerykański dramatopisarz. Autor sztuk "Tramwaj zwany pożądaniem", "Kotka na gorącym blaszanym dachu". Ekranizacje tych sztuk (mimo, że to kino amerykańskie) porywają. No, ale jak mnie ma nie porywać coś, w czym Boski Marlon B. , i równie boski Paul N. stworzyli kreacje życia?
Cytat na dziś:
Modlitwa za dzikich w sercu, trzymanych w klatce.
Ogromnie mi się spodobał.
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:)
A w linku moja NAJULUBIEŃSZA piosenka ze słowami Dymnego.
Uśmiechnijcie się:)
Osobliwie, że jest to piosenka o budowie Huty Katowice:)
Piosenka w wykonaniu pierwotnym i wspaniałym. A na te durne obrazki nie patrzcie po prostu;)
|
|
|
|
| |
|