| | | |
|
| 2011-02-19, 09:38
2011-02-19, 09:33 - tytus (LAS) napisał/-a:
szlaku, jeszcze kwasy, generalnie często ( może nawet zbyt często) na maratonachpolskich obecne i mamy sól, a to dopiero obrzydlistwo |
Sól jest be, bo zatrzymuje wodę w organizmie. Mnie nawet bardzo. Więc unikam draństwa jak mogę. W zasadzie używam go tylko w gotowych wędlinach, bo kiedy gotuję dla siebie (a ja dziwnie jadam, i rodziny nie karmię tym samym, bo w sumie to jednak chciałabym, żeby moje dzieci urosły; no i obiady w szkole czasem jadają) soli nie używam w ogóle.
Przyzwyczaiłam się już dawno temu, i zwyczajnie bez soli mi smakuje:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 09:40
Zapomniałabym...
Jest jedna rzecz, którą uwielbiam MOCNO SŁONĄ. To tzw. woda spod ogórków, jak i same ogórki kiszone (że o kiszonej kapustce dyskretnie nie wspomnę). Ale używam tego rzadko - kilka razy w roku zaledwie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 09:45
2011-02-19, 09:35 - tytus (LAS) napisał/-a:
i tak teoria przerosla praktykę.... |
Tytus:)
Praktyka (jak to w przypadku większości rodzajów "praktyk" bywa), jest dziwnie powtarzalna zazwyczaj.
Niby innowacje wprowadzać można i należy, ale zasadniczo i tak chodzi w tym wszystkim o jedno:)
I nie mam tu na myśli prokreacji.
Celem jest coś wprost przeciwnego do tytułu (bo nie treści przecież) książki pewnego Zygmusia, "Poza zasadą przyjemności".
O tę przyjemność właśnie chodzi:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 10:36
2011-02-19, 09:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Nie jestem admiratorką piwa (już), ale w zasadzie wyjścia są dwa:
albo popijanie piwa w trakcie tak zwanego seksu statycznego,
albo popijanie go w czasie seksu tradycyjnego przez długą, giętką rurkę.
Wtedy zakrztuszenie się nie grozi. |
Seks statyczny... Hm? Nie uprawiałem, ale zawsze można spróbować... koniecznie przy "pifku" ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 11:40
2011-02-19, 10:36 - szlaku13 napisał/-a:
Seks statyczny... Hm? Nie uprawiałem, ale zawsze można spróbować... koniecznie przy "pifku" ;))) |
hmmmm .. .a może chodziło o skes statystyczny, taki raz w tygodniu jak tam komuś w badaniach wyszło. I wtedy by pasowała sobota i piwko. :)))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 11:47
2011-02-19, 11:40 - Truskawa napisał/-a:
hmmmm .. .a może chodziło o skes statystyczny, taki raz w tygodniu jak tam komuś w badaniach wyszło. I wtedy by pasowała sobota i piwko. :)))) |
W moich badaniach tak optymistycznie nie wyszło... ;(((
Hahaha!!!
A co to takiego "skes"??? ;)))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 12:09
2011-02-19, 11:47 - szlaku13 napisał/-a:
W moich badaniach tak optymistycznie nie wyszło... ;(((
Hahaha!!!
A co to takiego "skes"??? ;)))) |
keks?
albo lepiej "napoleon" ( tak sie takie dupne ciastka z kremem w Krakowie nazywają, one może nie sa dupne ale dupnie kremu mają), przy napoleonie przytajmniej wyobraźnię mozna wypuścić ( oralnie......) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 13:34
2011-02-19, 12:09 - tytus (LAS) napisał/-a:
keks?
albo lepiej "napoleon" ( tak sie takie dupne ciastka z kremem w Krakowie nazywają, one może nie sa dupne ale dupnie kremu mają), przy napoleonie przytajmniej wyobraźnię mozna wypuścić ( oralnie......) |
a to nie chodziło o "seks"??:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 13:47
2011-02-19, 12:09 - tytus (LAS) napisał/-a:
keks?
albo lepiej "napoleon" ( tak sie takie dupne ciastka z kremem w Krakowie nazywają, one może nie sa dupne ale dupnie kremu mają), przy napoleonie przytajmniej wyobraźnię mozna wypuścić ( oralnie......) |
:)))) finęłam Tytus :)))))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 13:52
2011-02-19, 13:47 - Truskawa napisał/-a:
:)))) finęłam Tytus :)))))) |
zaczniesz pisać normalnie??:) teraz będziemy się zastanawiać co oznacza "finęłam"??:D:D |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 13:56
2011-02-19, 13:52 - miniaczek napisał/-a:
zaczniesz pisać normalnie??:) teraz będziemy się zastanawiać co oznacza "finęłam"??:D:D |
:))) o jezu, trochę wyrozumiałości dla posiadaczki starej klawiatury. :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 15:47
2011-02-19, 13:56 - Truskawa napisał/-a:
:))) o jezu, trochę wyrozumiałości dla posiadaczki starej klawiatury. :) |
myślałem, że piszesz jakąś gwarą??:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 17:31
2011-02-19, 13:47 - Truskawa napisał/-a:
:)))) finęłam Tytus :)))))) |
finełam tzn mialam finisz
dzięki, pierwszy raz doprowadziłem do finału na odleglość ( zdecydowanie wiekszą od długości) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 18:00
2011-02-19, 17:31 - tytus (LAS) napisał/-a:
finełam tzn mialam finisz
dzięki, pierwszy raz doprowadziłem do finału na odleglość ( zdecydowanie wiekszą od długości) |
miałam finisz... hmm... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 22:12
2011-02-19, 13:56 - Truskawa napisał/-a:
:))) o jezu, trochę wyrozumiałości dla posiadaczki starej klawiatury. :) |
No nie taka stara ta posiadaczka... ups! klawiatura... ;))) Jeszcze daje radę pisać... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 22:18
Jestem teraz na Hawajach dla ubogich.
Nie przepadam za tym stanem, ale czasem przychodzi.
Wtedy przeczekuję go i wracam do normy.
Na razie jest wrednie. Wrrr!! |
|
| | | |
|
| 2011-02-19, 22:44
2011-02-19, 22:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Jestem teraz na Hawajach dla ubogich.
Nie przepadam za tym stanem, ale czasem przychodzi.
Wtedy przeczekuję go i wracam do normy.
Na razie jest wrednie. Wrrr!! |
To mieści się w zakresie mojego ubogiego portfela... Ile przelot i pobyt? ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-20, 09:16
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=EeKTEI-ZF0Q |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
Na całej połaci śnieg...
..że pozwolę sobie zacytować Mistrza.
(A żeby go wciórności!)
Miłego dnia, Ptysie Wy moje Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na twarzy:) |
|
| | | |
|
| 2011-02-20, 09:18
2011-02-19, 22:44 - szlaku13 napisał/-a:
To mieści się w zakresie mojego ubogiego portfela... Ile przelot i pobyt? ;) |
Artur, odpiszę Ci w blogu. Dziś albo jutro. OK? |
|
| | | |
|
| 2011-02-20, 09:30
2011-02-20, 09:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Artur, odpiszę Ci w blogu. Dziś albo jutro. OK? |
Spokojnie... planów urlopowych i tak na razie nie konstruuję... ;) |
|