|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(Jerzy Zająkała) |
2005-05-22, 22:14
2005 - XXIII Maraton Toruński
W lutym ubiegłego roku miasto Toruń i gmina Łubianka wyznaczyły sobie ambitny plan stworzenia z Maratonu Toruńskiego maratonu najbardziej przyjaznego zawodnikom. Od ubiegłorocznej edycji uwijamy się jak w ukropie aby zapewnić uczestnikom ciekawy, bezpieczny, perfekcyjnie zorganizowany maraton z biegami towarzyszącymi. Początek zrobiliśmy w ubiegłym roku. Oceny uczestników wzmocniły w nas dążenie do pójścia tą drogą dalej. Co prawda uczestnicy dyskusji już nieco o tegorocznym maratonie napisali - za co jesteśmy im bardzo wdzięczni - jednakże przekażę kilka podstawowych informacji, które przekazane przez współorganizatora i równocześnie kolegę z maratońskich tras zachęcą jeszcze kilka setek kolejnych zawodników do uczestnictwa w maratonie:
- start 29 maja z serca Torunia o godz. 9.30 (honorowy),
- oznaczenie pionowe trasy na każdym kilometrze,
- na terenie miasta trasa wyłączona z ruchu samochodowego,
- nagroda główna samochód DACIA LOGAN dla zwycięzcy, który równocześnie ustanowi rekord Maratonu Toruńskiego,
- jeżeli rekord nie zostanie ustanowiony samochód będzie losowany wśród zawodników, którzy ukończą bieg w limicie czasu (5,5 godziny),
- wiele innych, wartościowych upominków losowanych,
- kategorie wiekowe powyżej 39 lat - co 5 lat,
- unikatowe medale z wygrawerowanym nazwiskiem i czasem,
- pacemakers na czasy: 3.00; 3.30; 4.00 godziny,
- punkty żywieniowe i odświeżania co 5 km.
- pasta party w sobotę 28 maja o godz. 19.00.
W imieniu Prezydenta Miasta Torunia p. Michała Zaleskiego i własnym serdecznie zapraszam do uczestnictwa w maratonie, półmaratonie lub biegu na 10 km. W ubiegłorocznym maratonie Toruńskim było dobrze, w tym roku będzie rewelacyjnie, aż boję się pomyśleć jak będzie w przyszłym roku. Przyjedź do nas już teraz, a przybliżysz nas do iście niebiańskiego maratonu w roku przyszłym.
Jerzy Zająkała, maratończyk - Wójt Gminy Łubianka
|
| | | | | |
ANONIM
(zyga) |
2005-05-22, 22:40
10km
Właśnie.Nic bliżej nie wiem na temat biegu na 10km.
A jest to dystans , który moge w tej chwili pobiec, no i może kogoś jeszcze z Trzemeszna przywiozę. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Michał) |
2005-05-23, 16:36
10km
Zapisy w biurze. Wyjazd o 10.30 z Placu Św Katarzyny podstawionymi autobusami.Start 11.00 w Różankowie.
Meta na Rynku Nowomiejskim.
O ile dobrze doczytałem - te informacje są dobrze zakamuflowane w regulaminie! |
| | | | | |
ANONIM
(z.m) |
2005-05-23, 19:07
| w celu poprawienia warunków biegu proponuję żeby Pan Wójt zniwelował wszystkie pagórki na trasie |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-23, 21:30
Byłem w biurze maratonu-TKKF
| To co zastałem ,no to jak kiedyś mawiali w TV.".wielki brat jest pod wrażeniem"..,zostałem poczęstowany kawą ale rozmowy z Jadzią Wichrowską musiałem prowadzić w innym pomieszczeniu,(skupienie i praca pozostałych pań)na pewno to przeniesie się na póżniejszy przebieg maratonu.MOGĘ ŻYCZYĆ TYLKO ORGANIZATOROM POWODZENIA,PRZEPIĘKNEJ POGODY,UŚMIECHNIETYCH ZAWODNICZEK I ZAWODNIKÓW.Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Jerzy Zająkała) |
2005-05-23, 23:01
ach te pagórki
| Za pagórki przepraszam, ale z drugiej strony jekże są one urokliwe. Na 22 - kilometrowej trasie maratonu przebiegającej przez teren gminy Łubianka są jedynie dwa zbiegi i podbiegi. Więc uszy do góry, damy im radę. A tak między nami, gdyby nie te pagórki, może piękny samochód Dacia - Logan pojechałby do Kenii lub Maroka. Z pagórkami jest szansa, że zostanie w Polsce. Wszyscy mamy równe szanse, ale zawodników z Polski jest przygniatająca większość. I tak trzymać. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-25, 09:53
31 stopni ma być w Toruniu
| W cieniu-czyli Toruń jak zwykle tropik!!! trenować proszę w południe no to będzie przygotowanie Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(benektorun) |
2005-05-25, 22:30
wielkie święto
| j.w dla mieszkańców Torunia. Będę kibicował i pobiegnę 10 km. |
| | | | | |
ANONIM
(Piotr Wiercioch - witas) |
2005-05-26, 09:43
| Kamus, biegniesz jako pacemaker? Z chęcią bym się podczepił. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-26, 14:50
Oczywiście,że możesz Piter!
| Tylko Orgowie chyba 3:45 nie przwidują ale tak rozpoczniemy"siła spokoju"od 30 "depniemy ok?".Za chwilę jadę rowerem przejachać się trasą maratonu-nie całą-potem zajrzę na lotnisko i tak dzień święty zleci.Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Jerzy Zająkała) |
2005-05-26, 21:35
Pogoda jak pogoda
| Prognozy rzeczywiście mówią o wysokich temperaturach. Cóż, w końcówce maja to nie pierwszyzna. Jednakże prognozy mówią też o możliwych opadach, więc może nie będzie aż tak trudno. Przewidywania te dotyczą praktycznie terenu całej Polski. W tej sytuacji organizatorzy postanowili przygotować dodatkowe punkty z wodą do picia pomiędzy piątkami oraz dwa stanowiska do zraszania zawodników (oczywiście na życzenie). Może zawodnicy mają jakieś inne, możliwe do spełnienia przez organizatorów propozycje. Jak zapewniamy w materiałach promocyjnych naszego maratonu, czynimy i będziemy dalej czynili wszystko, aby Maraton Toruński zasłużył na miano maratonu najbardziej przyjaznego zawodnikom. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-26, 21:40
Przejechałem
| Witam Piotrze zrobiłem sobie piękną wycieczkę rowerową ze Skarpy do centrum nad Wisłą potem na lotnisko,Barbarkę i trasą maratonu od 35 wracałem asfalt w Gminie Łubianka cacy a w gminie Toruń już mniej, ale idzie wytrzymać,7 do mety sam wiesz co to znaczy.Jestem znowu pod wrażeniem -mimo smętnych wieści od pana Andzrzeja L.posła co kredytów nie płaci- piękna ta nasz Polska nawet PGR-owska,.Pozdrawiam(wbrew pozorom trochę świata znam). |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(zm) |
2005-05-26, 22:17
Prywatne odżywki
| Czy Organizator zapewnia dostarczenie prywatnych odżywek na punkty odżywiania ? Nigdzie o tym nie wyczytałem. |
| | | | | |
ANONIM
(Jerzy Zająkała) |
2005-05-27, 09:03
odżywki
| Oczywiście organizator zapewnia rozstawienie w punktach żywieniowych odżywek dostarczonych przez zawodników. Odżywki należy dostarczyć do biura maratonu na Rynku Nowomiejskim do 29 maja, do godz. 9.00 |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-27, 10:26
za 48 h
| W tej chwili w cieniu 22 stop.nie jest żle. |
| | | | | |
ANONIM
(Piotr Wiercioch - witas) |
2005-05-27, 11:00
Kamusie, piszesz, że depniemy od 30-ego ... w ten upal !!!
Ja nie dam rady, mój organizm przy takiej temperaturze wymięka. Ale zobaczymy ... Na szczęście pan Jerzy obiecuje dodatkowe punkty z piciem i orzeźwiające prysznice, więc może nie będzie tak źle. Już się cieszę na niedzielny bieg. |
| | | | | |
ANONIM
(zm) |
2005-05-27, 12:12
Upał
Kamus - biegałeś w tropikach , prosze o kilka rad , to będzie mój czwarty maraton jednak zawsze biegałem w temperaturach do 18 st.
Trochę się boję tego biegu. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) |
2005-05-27, 13:59
Ostrożnie
| O 13-tej w piatek było 27,5 w cieniu na osiedlu gdzie mieszkam "Na Skarpie".Co do tropików i biegania.W rzeczy samej troche jestem przyzwyczajony ale nigdy nie mozna być pewnym -oto moje rady w sobote "nawadniajcie" sie woda mineralną najlepiej z odrobiną soli.Można wlać w siebie 2-3 litrów uwaga małe dawki ale często.PIWO NIE SKUTKUJE-wręcz przeciwnie dyżo sie wydala i tym samym odwadnia sie organizm.1- but. to nie zaszkodzi po pasta party ale więcej?!.Ja nigdy nie rozgrzewam sie jak jest upał po kilku kilometrach i tak sie woda w człowieku zagotuje.I ta ostatnia rada nastawienie psychiczne,innym jest ciepło mnie NIE.Nie smarujcie sie mazidłami bo robicie dodatkowe grzanie "brak oddychania"skóry.Panie i Panowie troche trudno musi być no bo o czym będziemy gawędzić przy piwku na mecie NO NIE.Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(KRZYSIEK B.) |
2005-05-27, 14:39
Upał
| Przede wszystkim w biegania w temperaturze powyrzej 25stopni Celciusza (i tu prośba)nie biegajcie na czas.Był już apel do potencjalnych kibiców ,by w miare możliwości wspomagali biegających wodą i tu kolejna prośba do was maratończyków-prosze jej nie pic,tylko jak najwięcej polac ją na siebie.W tym roku kontuzja mnie wyeliminowała ze staru.W prawdzie już jestem trzy tygodnie po zdjęciu gipsu i byłbym w stanie przebiec ten maraton ,ale mam już w następnym tygodniu zaplanowany inny bieg w CHorwacji i niechciałbym przesilac obecnie mojego organizmu.Od strony organizatorów mam przydzieloną współprace roli ze spikerem -postaram się wypaśc jak najlepiej.Zakładając że bym startował to z mojej strony wygląda to tak:Przede wszystkim nie jem już śniadania(jeżeli już to dwie-trzy kromi chleba z dzemem i to o szóstej rano)na pięc minut przed startem polewam siebie półtoralitrową butelką zimną wody a nawet biegne z nią kawałek i nawet po dwóch kilometrach to robie,z punku odrzywczego kożystam na kążdym punkcie i to podwójnie tzn jeden kubek do popitki,drugi do polewki.Następnie miałbym już wcześniej zaplanowany większy prysznic gdzieś na trasie i w tym wypadku polecam na 30km (z punktem odżywiania)zastawic sobie półtoralitrową butelke wody,jeżeli nadal czuje upał ,to od 30km rozglądam się za piwem-i tu mi wieżcie ;to naprawde działa.Po przebiegnięcie trzydziestu kilometrów w upale organizm jest tak wyczerpany że jak do niego się dostanie piwo(przez pierwsze dwa km może się odbijac) ale po dwóch km powinno się miec tzw małą faze że nie czuc przebiegniętych kilometrów(Piwo zwykle dostawałee od preciętnego kibica,bądż też kupywalem przy napotkanych sklepach).Od kąd biegam na podwyższonym poziomie to przy odpowiednich odżywkach ,nie musze jeśc śniadania ,ani też prócz wody nigdy nie kożystam z rzadnych isostarów .Jeżeli chodzi o odżywki to polecam Dextroze(cukier w proszku),ponadto Thermo(powoduje że nie jest się głodnym)Ascofer(żelazo-na ból nóg) magnez(na skórcze)aerO2(jabłczan-na większą wydolnośc)Stack 2(do długich treningów)kolagen(żel -dodające śluzu kolanom)Calcium "c"(zawsze po treningu-regeneruje zmęczenie),l-carnityna (spala tłuszcz i wzmacnia mięśnie),Benexol(kupic można tylko we Włoszech-skład B12+B6+B1).Nie wiem czy ta moja wypowiedz ,do czegoś się wam przyda,ale na pewno nie zaszkodzi,większośc wspomnianych odżywek można kupic w specjalistycznych sklepach dla kulturystów oraz w przeciętnej aptece.Pozdrawiam Bartkiewicz krzysztof |
| | | | | |
ANONIM
(KonAn) |
2005-05-27, 16:32
Nie ma to jak browar
| Ja również jestem zwolennikiem picia piwa na ostatnich kilometrach.Przeważnie stawiam je sobie na 35-tym kilometrze.Po kilku beknięciach czuję rozluźnienie mięśni i przypływ mocy,także zaczynam wyprzedzać biegaczy.Jedno piwo wystarcza mi na 7-8 kilometrów takiego biegu, potem jego działanie ustaje.Także jak zobaczycie na trasie pustą puszkę po piwie "Łomża" to będzie znak,że tędy przebiegałem. |
|
|
|
| |
|
