Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Zaczynam biegać - proszę o wsparcie!
  Wątek założył  Anna86 (2008-11-10)
  Ostatnio komentował  Radom (2009-09-10)
  Aktywnosc  Komentowano 2808 razy, czytano 39512 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-08-08, 14:38
 
2009-08-08, 12:54 - MartaM napisał/-a:

Ja zauważyłam w Jaworznie sporo ludzi, którzy mieli te pasy z bidonami na plecach, zastanawiałam się czy to wygodne jest. :-) Ja jak biegam na co dzień to nie piję nic na trasie. Dopiero jak przyjdę do domu to wtedy idzie cała butelka 1.5 litrowa. :-)
A co do czapeczki, to na początku biegałem bez, ale jak kupiłam sobie, to poczułam różnicę. Raz, ze bez okularów jestem ślepa, a daszek jednak trochę oczy zasłania i słońce tak nie razi, dwa, że pot zatrzymuje się na czapce i nie spływa mi po twarzy, a trzy to oczywiście ochrona głowy przed jakimś udarem czy innym pieroństwem, którego można się nabawić jak słonko bardzo przygrzewa. :-)
Ja osobiści używan pasa kalenji bidon był tak beznadziejny i przeciekający w okolicach ustnika że od razu poszedł do kosza .W jego miejscer wkładam małą butelkę po innym napoju i jest ok.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-08-08, 15:01
 
2009-08-08, 14:38 - tomek20064 napisał/-a:

Ja osobiści używan pasa kalenji bidon był tak beznadziejny i przeciekający w okolicach ustnika że od razu poszedł do kosza .W jego miejscer wkładam małą butelkę po innym napoju i jest ok.
A ja na treningu picia wogóle nie używam dopiero jak wrócę do domu tak samo jak Marta :=)
A podczas zawodów - startu biorę tylko kubki z wodą jak podają i się polewam czasami wezmę jakiś łyk izotonika ale rzadko :=)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

 



maniek-pf:)
Mariusz Zawada

Ostatnio zalogowany
2024-05-13
07:34

 2009-08-08, 15:58
 
Witam wszystkich. Ja kiedyś miałem zamiar kupic taki pas , ale nim się zastanowiłem to wypracowałem sobie swoją metotę bez pasa. Biorę butelkę z napojem, najczęściej to jest woda mineralna, startując rzucam ją na glebę:) po 5km schylam się po nią kilka małych łyczków i znowu rzucam na glebę:) i tak co 5km w zależności jak długo biegnę. Robię tak dlatego ,że słyszałem że najczęściej co pięc km na zawodach są punkty z wodą i żeby się przyzwyczaić. Raz zdarzyło mi się, ale to gdy byłem na wczasach nad morzem i miałem długie wybieganie ,że rzuciłem buteleczkę na ziemię i zniknęła jak kamień w wodę hehe ktoś widocznie był bardziej spragniony ode mnie:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-08-08, 17:13
 
2009-08-08, 15:01 - golon napisał/-a:

A ja na treningu picia wogóle nie używam dopiero jak wrócę do domu tak samo jak Marta :=)
A podczas zawodów - startu biorę tylko kubki z wodą jak podają i się polewam czasami wezmę jakiś łyk izotonika ale rzadko :=)
Ja również nie używam picia podczas biegu... Dopiero po biegu wole dobrze się nawodnić, w czasie biegu jakoś mi to nie potrzebne... Kiedyś próbowałem biegnąć z butelką w ręku ale był to zły pomysł, głupio mi się piło podczas biegu, zwłaszcza, że biegłem w granicach 3:40/km i bardzo zaburzało mi to rytm oddechu, więc zrezygnowałem i stwierdziłem, że jest mi to niepotrzebne.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


MartaM
Marta M

Ostatnio zalogowany
2010-09-26
16:22

 2009-08-08, 18:14
 :-(
Jestem w skrajnej rozpaczy. Przebiegłam dziś kilka metrów i poczułam straszny ból mięśnia od wewnętrznej strony prawej stopy. :-( Po biegu tydzień temu bolał mnie ten mięsień i chodziłam cały tydzień praktycznie na zewnętrznej stronie, ale od dwóch dni już było okej. Dziś ledwo wybiegłam z domu i zaraz wróciłam. ;-( Nie mam pojęcia co to jest i cóż zrobiłam, ze boli. Ok 13 lat temu miałam kontuzję tego mięśnia (nie mogę znaleźć jak on się nazywa, wiem że znajduje się na kości łódkowatej) i był spuchnięty przez jakieś 2 tygodnie. Ale czy to możliwe, żeby odezwał się po tylu latach? Kurde... ;/

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2009-08-08, 19:00
 
2009-08-08, 17:13 - Rock_Lee napisał/-a:

Ja również nie używam picia podczas biegu... Dopiero po biegu wole dobrze się nawodnić, w czasie biegu jakoś mi to nie potrzebne... Kiedyś próbowałem biegnąć z butelką w ręku ale był to zły pomysł, głupio mi się piło podczas biegu, zwłaszcza, że biegłem w granicach 3:40/km i bardzo zaburzało mi to rytm oddechu, więc zrezygnowałem i stwierdziłem, że jest mi to niepotrzebne.
Wszystko zależy jaki robimy trening jeżeli w planie mamy do pokonana 5,10 czy 15 km to picie jest niepotrzebne.Co innego jak robimy 20 bądz więcej km wtedy warto zabrać coś do picia mozna też zabrać żel lub batona .Ja osobiście tak robię.Na połowce w Kietrzu też miałem picie i żel .Żel zjadłem, picia nie ruszyłe.Ale jakoś tak czułem się bezpiecznie mająć świadomość że na plecach jest butelka z izotonikiem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-08-08, 19:43
 
Gdy na dworze jest chłodno to na rozbiegania 15-20 kilometrów nic nie biorę,jak trafia się pogoda parna czy upał zawsze biorę coś do picia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)

 



silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
09:40

 2009-08-08, 19:45
 
2009-08-08, 19:00 - tomek20064 napisał/-a:

Wszystko zależy jaki robimy trening jeżeli w planie mamy do pokonana 5,10 czy 15 km to picie jest niepotrzebne.Co innego jak robimy 20 bądz więcej km wtedy warto zabrać coś do picia mozna też zabrać żel lub batona .Ja osobiście tak robię.Na połowce w Kietrzu też miałem picie i żel .Żel zjadłem, picia nie ruszyłe.Ale jakoś tak czułem się bezpiecznie mająć świadomość że na plecach jest butelka z izotonikiem.
Dokładnie. Czytałem na jakiejś stronce nawet taki artykuł, że przy krótszych treningach nawet nie powinno się pić a zwłaszcza jeść, bo wtedy z treningu niewiele wynosimy - organizm jest przyzwyczajony do wysiłku, ale sam nie gromadzi zapasów bo wie, że będą dostarczane (jakoś tak to było :P).

Marta, współczuję :(
Wewnętrzna strona stóp, to chyba udręka na początku biegania - stopy nie są przyzwyczajone do biegania i na początku boli. Ponadto miałaś kontuzję kiedyś, więc to niestety może być twój słabszy punkt. Powiem tyle - jeśli boli na tyle, że nie można biegać, to niestety trzeba do lekarza. Trzymaj się!
Pozdrawiam :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-08-08, 20:07
 
Ja nie dawno wróciłem potruchtałem sobie chwile i dobrze się czułem nie czułem zmęczenia wogóle w czasie i po bieganiu a po dużo rozciągania ok. 15-20min
Nie jest już tak źle z łydką czasami poczuje ale to normalne że mogę czuć, ale najgorsze że jak miałem w grudniu przerwę 3tyg. przez to że mi z boku obok dużego palca pojawiła się gula i spuchła i parę dni temu też mi się zrobiło znów i dziś to odczuwałem podczas truchtania , smaruję maścią ale czy to pomoże ;/

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Kuba1985
Jakub Bednarz

Ostatnio zalogowany
2019-01-24
21:14

 2009-08-08, 20:08
 
2009-08-08, 19:43 - dak66 napisał/-a:

Gdy na dworze jest chłodno to na rozbiegania 15-20 kilometrów nic nie biorę,jak trafia się pogoda parna czy upał zawsze biorę coś do picia.
Ja natomiast nie biorę nigdy picia na trening, chociaż podczas dzisiejszego treningu (19 km) żałowałem, że nic nie wziąłem ze sobą. No ale sam jestem sobie winny bo wybrałem się na trening w największy upał...
Czytając wypowiedzi na temat picia i jedzienia podczas treningów nasunęło mi się jedno pytanie. Czy u biegaczy jest też moda na jedzienie bananów? Pytam bo podczas mojej przygody z kolarstwem banan był podstawowym jedzieniem jakie spożywało się podczas treningów lub zawodów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (59 sztuk)


golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-08-08, 21:59
 
Jutro sobie trochę popływam bo przed południem wyjazd do Gródka nad Dunajcem :D :-) popływam sobie trochę do wieczorka a po powrocie później pójdę sobie trochę potruchtać :P

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-08-08, 22:12
 
2009-08-08, 12:31 - Silver108 napisał/-a:

Cześć biegacze!
Widzę, że fajne przepisy na izotoniki macie :D Będę musiał kiedyś spróbować. A na razie pozostanę przy Powerade - może trochę kosztuje, ale nikt mi nie powie, że jest zły.

A co do picia podczas treningu, to dzisiaj "przetestowałem" w końcu pas z bidonem od New Balance. Sam pasek jest fajny. Trzeba dość mocno zacisnąć, żeby bidon nie skakał, ale jest elastyczny, więc nie ma problemu. No ale niestety po 5 minutach zrezygnowałem. Bidon okazał się beznadziejny - nakrętka tak zrobiona, że nieważne jak zakręcisz, to przecieka. Wróciłem się do domu i pobiegłem bez picia. Wkurzony jestem, bo za taką kasę, to oczekiwałem więcej, zwłaszcza po tak renomowanej firmie.
Może zwykła butelka Powerade będzie lepsza :)
W sumie to powiedzcie, jak u was wygląda sprawa picia - też macie jakieś paski, czy po prostu butelka w rękę?

No a co do biegania to zrobiłem 15km. Moje pierwsze tak długie wybieganie :) Przyznam, że na ostatnim kilometrze było dość ciężko, bo nogi już mnie bolały, ale kondycyjnie to zniosłem to nawet nieźle.
No i odkryłem fajną rzecz - czapeczka z daszkiem. Nigdy wcześniej nie biegłem z żadnym nakryciem głowy, ale okazało się, że to był wielki błąd. Gdy słońce świeci (a jest około 20 stopni w cieniu) to taka czapka to po prostu rewelacja.
Krzysztof,
ja też mam pasek New Balance i bardzo sobie go chwalę, w przeciwieństwie do Twojego modelu kupiłem jednak pasek na 6 bidonów po 100ml; idealnie rozkłada się on na talii, zapominam nawet, że z nim biegnę a buteleczki absolutnie mi nie przeciekają:)
ogólnie 1 bidon na 500ml zawsze bardziej będzie przeszkadzał w biegu niż 5 czy 6 małych..
polecam kupno podobnego modelu!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-08-09, 18:04
 
Niedziela chyli się ku końcowi i nikt tutaj nie zajrzał,ja już po gorącym treningu, teraz trzeba wypić jakieś piwko w ten upał.Miłego wieczoru.:)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-08-09, 18:12
 
2009-08-09, 18:04 - dak66 napisał/-a:

Niedziela chyli się ku końcowi i nikt tutaj nie zajrzał,ja już po gorącym treningu, teraz trzeba wypić jakieś piwko w ten upał.Miłego wieczoru.:)))
Ja czekam aż słonko trochę się schowa i lecę na truchtanko ;-))

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2009-08-09, 19:11
 
Nawet ja dzisiaj zrobiłem dwie sesje treningowe,oczywiście canicrossu,rano zrobiliśmy z Yerbą rekord trasy(pierwszy kilometr był 3.14,wierzcie,że na tej krosowej,leśnej trasie,to naprawdę szybko),wieczorem już lekko,z usuwaniem suchych konarów ze ścieżki i niskich gałązek.Nasuwa mi się porównanie pasa z bidonem do uprzęży-kiedy Yerba ciągnie,to jest OK,ale jak czasami jej się nie chce,to jest ona strasznie niewygodna,ciężka i beznadziejnie dynda.:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


Rock_Lee
Wiktor Bubak

Ostatnio zalogowany
2009-08-21
12:17

 2009-08-09, 20:15
 
2009-08-09, 19:11 - Zulus napisał/-a:

Nawet ja dzisiaj zrobiłem dwie sesje treningowe,oczywiście canicrossu,rano zrobiliśmy z Yerbą rekord trasy(pierwszy kilometr był 3.14,wierzcie,że na tej krosowej,leśnej trasie,to naprawdę szybko),wieczorem już lekko,z usuwaniem suchych konarów ze ścieżki i niskich gałązek.Nasuwa mi się porównanie pasa z bidonem do uprzęży-kiedy Yerba ciągnie,to jest OK,ale jak czasami jej się nie chce,to jest ona strasznie niewygodna,ciężka i beznadziejnie dynda.:)
To jest strona dla biegaczy,a nie dla osób które ćwiczą jeździectwo czy jak to się tam nazywa !!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2009-08-09, 20:22
 
2009-08-09, 20:15 - Rock_Lee napisał/-a:

To jest strona dla biegaczy,a nie dla osób które ćwiczą jeździectwo czy jak to się tam nazywa !!
Dziękuję chłopcze za pouczenie.Dla twojej wiadomości,canicross jest jak najbardziej konkurencją biegową,polega generalnie na biegu z psem przypiętym specjalną uprzężą,zawody organizują m.in. WKB Meta Lubliniec,czy KB Arturówek Łódź.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2009-08-09, 20:22
 
2009-08-09, 20:15 - Rock_Lee napisał/-a:

To jest strona dla biegaczy,a nie dla osób które ćwiczą jeździectwo czy jak to się tam nazywa !!
hehe....ale nie zrozumiales wpisu zulusa....

on bierze na swoje bary konia i z nim biega...
w ten sposöb realizuje treningi tempowe...


tem si€ zastanawiam czy tak nie robi...

pozdro

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (27 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (46 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2009-08-09, 20:25
 
2009-08-09, 20:15 - Rock_Lee napisał/-a:

To jest strona dla biegaczy,a nie dla osób które ćwiczą jeździectwo czy jak to się tam nazywa !!
Jeździectwo ..... ;-))) z koniem na lince ;-))

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zulus
Krzysztof Wojtecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-10
08:54

 2009-08-09, 20:27
 
2009-08-09, 20:15 - Rock_Lee napisał/-a:

To jest strona dla biegaczy,a nie dla osób które ćwiczą jeździectwo czy jak to się tam nazywa !!
I jeszcze mam taką propozycję:może poproś Michała,żeby cię uczynił moderatorem forum,wtedy będziesz mógł bez problemu banować moje wypowiedzi i inne,które ci się nie spodobają.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  
60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  
80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  91  92  93  94  95  96  97  98  99  
100  101  102  103  104  105  106  107  108  109  110  111  112  113  114  
115  116  117  118  119  120  121  122  123  124  125  126  127  128  129  
130  131  132  133  134  135  136  137  138  139  140  141  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
maste
23:14
lordedward
22:56
aktywny_maciejB
22:45
alex
22:30
Patriszja11
22:23
Januszz
22:08
kirc
21:54
heniek001
21:48
BOP55
21:39
Falko
21:33
eldorox
21:25
Ziuju
21:13
miszcz przez szcz
20:55
s0uthHipHop
20:54
kornik
20:49
Admin
20:46
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |