 | | | |
|
|
2016-11-09, 15:00
2016-11-09, 14:16 - 176fm napisał/-a:
Zdarzyło mi się być na takim biegu, gdzie medal był wręczany przed biegiem w ramach pakietu. Więc nie widzę przeszkód by też deklarować zakup medalu lub nie w zgłoszeniu do biegu w ramach ewentualnych oszczędności.
Kto by chciał płaciłby za niego i dostawał przed biegiem.
Nie trzeba wtedy też angażować osób wieszających medale na spoconych karkach. |
| Organizatorzy mogą limitować medale. Np. pierwszych 200 dostaje. No i tak niektórzy robią szczególnie jak bieg jest bez limitów ilościowych biegaczy i bez wpisowego. |
|
| | | |
|
|
2016-11-09, 15:25
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2016-11-09, 21:39
Pierwotne pytanie okazuje się bylo źle zdefinowane. Bardziej chodziło o to czy imprezy biegowe będą miały wsparcie finansowe/sponsorów i jak ew. zawirowanie w tym obszarze przełoży się na koszt imprez sportowych dla biegacza.
Odnosząc się do Twojej analizy, raczej na pewniaka można stwierdzić, że imprezy zdrożały. Gdyby jednak w statystyce umieścić wszystkie imprezy, również te za free ( np. Parkruny które są cykliczne i w wielu miejscach) to może ten obraz trochę się zmieni. |
|
| | | |
|
|
2016-11-09, 22:10
Parkruny to jest fenomen. Już się zarejestrowałem, ale trochę mam daleko więc jeszcze nie biegałem. Mogą one odciągnąć biegaczy od płatnych imprez, przynajmniej trochę.
Czy będą sponsorzy? Na pewno będą. Ale sponsorzy państwowi już w mniejszym wymiarze. Moim zdaniem trochę za dużo sponsorowali. |
|
| | | |
|
|
2016-11-09, 22:31
Polska mentalność
Polaków rozmowy...
Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.
Zamiast z sensem to o bzdurach.
Jeden mówi o tym, że każdy biegacz może przecież wysupłać (nawet) kilka tysięcy złotych a sam wystartował w dwóch (a w zasadzie jednym) płatnym biegu i jego koszty w tym roku to około stówki.
Drugi robi jaja pisząc o sikaniu w toi-toi"ach (nawiasem mówiąc tak tę nazwę należy napisać a nie "toy toy").
Ja, pojutrze, startuję po raz 31-szy w tym roku. W ciągu kilku lat wystartowałem ponad 120 razy nie licząc imprez na orientację czy marszy długodystansowych bo w takich też startuję), kosztowało to w pip kasy. Firma w której pracuję właśnie plajtuje i następny sezon biegowy będę mieć bardzo ubogi. Ubogi w starty i ubogi w wyjazdy. Z banalnego powodu - kosztów tychże.
I o tym piszę.
Pozdrawiam
tadzio1 |
|
| | | |
|
|
2016-11-09, 23:52
2016-11-09, 22:31 - tadzio1 napisał/-a:
Polaków rozmowy...
Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.
Zamiast z sensem to o bzdurach.
Jeden mówi o tym, że każdy biegacz może przecież wysupłać (nawet) kilka tysięcy złotych a sam wystartował w dwóch (a w zasadzie jednym) płatnym biegu i jego koszty w tym roku to około stówki.
Drugi robi jaja pisząc o sikaniu w toi-toi"ach (nawiasem mówiąc tak tę nazwę należy napisać a nie "toy toy").
Ja, pojutrze, startuję po raz 31-szy w tym roku. W ciągu kilku lat wystartowałem ponad 120 razy nie licząc imprez na orientację czy marszy długodystansowych bo w takich też startuję), kosztowało to w pip kasy. Firma w której pracuję właśnie plajtuje i następny sezon biegowy będę mieć bardzo ubogi. Ubogi w starty i ubogi w wyjazdy. Z banalnego powodu - kosztów tychże.
I o tym piszę.
Pozdrawiam
tadzio1 |
| staramy się wskazać punkty na których organizator może obniżyć koszty i tym samym jest też szansa ,że obniży startowe |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 00:07
2016-11-09, 15:00 - Jarek42 napisał/-a:
Organizatorzy mogą limitować medale. Np. pierwszych 200 dostaje. No i tak niektórzy robią szczególnie jak bieg jest bez limitów ilościowych biegaczy i bez wpisowego. |
| Ale wtedy nie dostają medali ci którzy ich najbardziej potrzebują- np rozpoczynający bieganie ,czy też słabsi, a skrajnie wyczerpani by się zmieścić w limicie czasowym |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 07:18
2016-11-09, 22:31 - tadzio1 napisał/-a:
Polaków rozmowy...
Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania.
Zamiast z sensem to o bzdurach.
Jeden mówi o tym, że każdy biegacz może przecież wysupłać (nawet) kilka tysięcy złotych a sam wystartował w dwóch (a w zasadzie jednym) płatnym biegu i jego koszty w tym roku to około stówki.
Drugi robi jaja pisząc o sikaniu w toi-toi"ach (nawiasem mówiąc tak tę nazwę należy napisać a nie "toy toy").
Ja, pojutrze, startuję po raz 31-szy w tym roku. W ciągu kilku lat wystartowałem ponad 120 razy nie licząc imprez na orientację czy marszy długodystansowych bo w takich też startuję), kosztowało to w pip kasy. Firma w której pracuję właśnie plajtuje i następny sezon biegowy będę mieć bardzo ubogi. Ubogi w starty i ubogi w wyjazdy. Z banalnego powodu - kosztów tychże.
I o tym piszę.
Pozdrawiam
tadzio1 |
No to właśnie piszę jak tanim kosztem można sporo postartować. A jeszcze nie biegałem w parkrunach.
Przy obliczaniu kosztów zapomniałem o witaminach. Więc stówkę chyba przekroczyłem. Ale witaminy czy biega się czy nie biega i tak się bierze, więc to nie jest koszt czysto biegowy. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 07:41
2016-11-10, 00:07 - 176fm napisał/-a:
Ale wtedy nie dostają medali ci którzy ich najbardziej potrzebują- np rozpoczynający bieganie ,czy też słabsi, a skrajnie wyczerpani by się zmieścić w limicie czasowym |
| Zgadza się. Medale bardziej pożądają ci, którzy zaczynają, czyli słabsi. Ale coś za coś. Jak chce się obniżyć koszty, to ktoś musi stracić. Tylko czy organizatorzy będą chcieli te koszty obniżać? Jak ich wychowamy, to będą. Tylko że znajdzie się zawsze grupa biegaczy, która będzie startować bez względu na koszty. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 09:50
Z dyskusji wynika, że biegi będą coraz droższe przez galopującą komercjalizację imprez biegowych.
Rozwiązanie tego widzę w powrocie do biegów koleżeńskie z niepowtarzalną atmosferą i mierzeniem czasu stoperem. Naprawdę da się!
BIEGACZE DLA BIEGACZY- bez napinki, ale z sercem do biegania.
Pozdrawiam dysktujących! |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 11:31
| Są imprezy na których po prostu kroi się biegaczy niemiłosiernie, i ta kwestia w zasadzie wszystkich irytuje najbardziej. Wpisowe imprez biegowych niestety wzrośnie, w imię zasady chcesz jakości to płać. W rozmowie z znajomymi tak jak i biegaczami młodszego pokolenia wspólnie dochodzimy do tych samych wniosków. Zapomnieliśmy też że bieganie jest w miarę tanim sportem i lepiej zainwestować w siebie niż w organizatorów imprez biegowych. Tj w tym roku prawdopodobnie ograniczę starty w przyszłym ciesząc się bardziej samym bieganiem niż startami. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 12:57
Wpisowe 69 zł
| My tu sobie dyskutujemy a poznański bieg Niepodległości kosztuje obecnie 69 zł. Od numeru 7000 do 10000 wpisowe 69 zł i już chyba mają limit. Przykro ,że to wpisowe windują ludzie , którzy nie mają wiele wspólnego z bieganiem. Wszyscy dobrzy biegacze wybrali biegi w Luboniu , Obornikach w Turku i inne w pobliżu a w Poznaniu będzie bieg na 10 000 osób , jak można biegać 10 km w tłumie 10 000 osób ja sobie nie wyobrażam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 13:05
| Podpisuję się pod dwoma wypowiedziami powyższymi. Powrót do biegów koleżeńskich powoli następuje. Z tego co wiem w kotlinie kłodzkiej jest ultra totalnie darmowe bez punktów odświeżania, zawodnicy sami zaopatrują się w prowiant. A teraz przykład pewnego biegu u mnie tzn w okolicy, z początku wpisowe wynosiło 15-20 zł dystans 5-10km 2,3 lata temu, teraz 30-40 zł niezły skok prawda 200%. Ciekaw jestem jak będzie za rok. Myślę że doczekamy się takich czasów gdzie organizatorzy tak przegną z wpisowym, że frekwencja znacznie spadnie. Nie wyobrażam sobie maratonu za 200-300 zł, biegu ultra górskiego za 500 pln, i 10 km za 100. Chociaż powoli ceny dobijają do tych kwot. Oczywiście zawsze znajdzie się grupka ludzi których zawsze będzie stać. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 15:30
| Bieg Niepodległości w Krakowie - wpisowe do wtorku 69 zł,potem ...99zł. Półmaraton Marzanny 2017 - do 8 stycznia 55 zł, do 12 marca 90 zł, potem aż 120 zł !!! Organizatorem obu imprez jest Krakowski Klub Biegacza Dystans. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 18:10
2016-11-10, 12:57 - henry napisał/-a:
My tu sobie dyskutujemy a poznański bieg Niepodległości kosztuje obecnie 69 zł. Od numeru 7000 do 10000 wpisowe 69 zł i już chyba mają limit. Przykro ,że to wpisowe windują ludzie , którzy nie mają wiele wspólnego z bieganiem. Wszyscy dobrzy biegacze wybrali biegi w Luboniu , Obornikach w Turku i inne w pobliżu a w Poznaniu będzie bieg na 10 000 osób , jak można biegać 10 km w tłumie 10 000 osób ja sobie nie wyobrażam. |
"Wszyscy dobrzy biegacze" - to znaczy...???
"Przykro ,że to wpisowe windują ludzie , którzy nie mają wiele wspólnego z bieganiem" - bo nie biegają dla nagród tylko dla przyjemności i towarzystwa innych biegaczy?
Dziwne i bezsensowne wywyższanie się i obrażanie innych biegaczy. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 19:11
Biegacze i uczestnicy
2016-11-10, 18:10 - drakomir napisał/-a:
"Wszyscy dobrzy biegacze" - to znaczy...???
"Przykro ,że to wpisowe windują ludzie , którzy nie mają wiele wspólnego z bieganiem" - bo nie biegają dla nagród tylko dla przyjemności i towarzystwa innych biegaczy?
Dziwne i bezsensowne wywyższanie się i obrażanie innych biegaczy. |
| Drogi kolego nikt tu nikogo nie obraża ale nagle w Polsce pojawiły się tysiące ludzi którzy uczestniczą w biegach do których nie są przygotowani. Przykro pisać o tym , ale ile w tym roku było zgonów na trasie biegu. A ilu ludzi biega paląc papierosy nawet na kilka minut przed startem , lub osób dla których ulubionym napojem jest piwo. A ilu ludzi pobiegnie w Poznaniu w tych 10 tys. bo zapisano ich w szkole w zakładzie pracy itp , bo chce mieć medal koszulkę itp. Dodatkowo jak wygląda większość biegaczy pod względem wizualnym , chodzi mi o nadwagę. Oczywiście przez bieganie możemy schudnąć , ale nie musimy startować w zawodach aby schudnąć tylko w parku , lub lesie. Nie wiem czy 30 latek może czuć się biegaczem gdy nie potrafi przebiec 10 km w jedną godzinę. |
|
| | | |
|
|
2016-11-10, 19:58
2016-11-10, 19:11 - henry napisał/-a:
Drogi kolego nikt tu nikogo nie obraża ale nagle w Polsce pojawiły się tysiące ludzi którzy uczestniczą w biegach do których nie są przygotowani. Przykro pisać o tym , ale ile w tym roku było zgonów na trasie biegu. A ilu ludzi biega paląc papierosy nawet na kilka minut przed startem , lub osób dla których ulubionym napojem jest piwo. A ilu ludzi pobiegnie w Poznaniu w tych 10 tys. bo zapisano ich w szkole w zakładzie pracy itp , bo chce mieć medal koszulkę itp. Dodatkowo jak wygląda większość biegaczy pod względem wizualnym , chodzi mi o nadwagę. Oczywiście przez bieganie możemy schudnąć , ale nie musimy startować w zawodach aby schudnąć tylko w parku , lub lesie. Nie wiem czy 30 latek może czuć się biegaczem gdy nie potrafi przebiec 10 km w jedną godzinę. |
| Moim ulubionym napojem jest piwo. I co, mam przestać biegać? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2016-11-11, 09:55
2016-11-10, 19:11 - henry napisał/-a:
Drogi kolego nikt tu nikogo nie obraża ale nagle w Polsce pojawiły się tysiące ludzi którzy uczestniczą w biegach do których nie są przygotowani. Przykro pisać o tym , ale ile w tym roku było zgonów na trasie biegu. A ilu ludzi biega paląc papierosy nawet na kilka minut przed startem , lub osób dla których ulubionym napojem jest piwo. A ilu ludzi pobiegnie w Poznaniu w tych 10 tys. bo zapisano ich w szkole w zakładzie pracy itp , bo chce mieć medal koszulkę itp. Dodatkowo jak wygląda większość biegaczy pod względem wizualnym , chodzi mi o nadwagę. Oczywiście przez bieganie możemy schudnąć , ale nie musimy startować w zawodach aby schudnąć tylko w parku , lub lesie. Nie wiem czy 30 latek może czuć się biegaczem gdy nie potrafi przebiec 10 km w jedną godzinę. |
no proszę, jak to szybko idzie
czyli biegaczy też można podzielić na gorszy i lepszy sort.
Gratuluję samooceny i szacunku dla bliźniego. Ave Henry,10 tysięcy biegnących w Poznaniu te salutant |
|
| | | |
|
|
2016-11-11, 09:56
2016-11-10, 19:58 - mirotrans napisał/-a:
Moim ulubionym napojem jest piwo. I co, mam przestać biegać? |
| Drogi Mirku-natychmiast przestań. Właściwie czuj się zdelegalizowany :)))) |
|
| | | |
|
|
2016-11-11, 12:44
Bieg Niepodległości w Krakowie - wpisowe do wtorku 69 zł,potem ...99zł. Półmaraton Marzanny 2017 - do 8 stycznia 55 zł, do 12 marca 90 zł, potem aż 120 zł !!! Organizatorem obu imprez jest Krakowski Klub Biegacza Dystans.
Bardzo mnie to smuci, co mogę napisać... Idę zrobić wolne wybieganie w ramach roztrenowania. No cóż każdy ma wolny wybór, albo nabitą kobzę ( pełny portfel ). |
|
