Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Wrocław Maraton
  Wątek założył  Martix (2005-12-11)
  Ostatnio komentował  EugeniuszW (2006-06-22)
  Aktywnosc  Komentowano 246 razy, czytano 573 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
  Podpięte zawody  38 PKO Wrocław Maraton
  30 HASCO-LEK Wrocław Maraton
  37. PKO Wrocław Maraton
  XXXI Wrocław Maraton
  32.Wrocław Maraton
  XXVI Wrocław Maraton
  33. PKO Wrocław Maraton
  27.Hasco-Lek Wrocław Maraton
  28. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  34. PKO Wrocław Maraton
  29. HASCO-LEK Wrocław Maraton
  35. PKO Wrocław Maraton
  36 PKO Wrocław Maraton
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Grzegorz K.)

 2006-04-26, 19:24
 
Dziękuję paniom i panom maratończykom za wspólny bieg. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację imprezy.Szczególnie dziękuję Hieronimowi Olejniczakowi za to, że o mnie nie zapomniał.
Mam nadzieję spotkać się z Wami za rok - być może na całym dystansie.



ANONIM

(AH.)

 2006-04-26, 21:16
 Dzięki
Trzebnica dziękuje Wrocławiowi za wspaniały Maraton ! tak trzymać!Świetnie rozwiązany problem z wydawaniem posiłków na mecie ,a nie jak dotychczas w olbrzymich kolejkach po odcięciu rogu z numeru startowego.Wspaniała impreza , tylko trzeba umieć się bawić, a nie marudzić , a dla bananowców w przyszłym roku może gorący rosół na półmetku?Pozdrawiam Andrzej.












 



ANONIM

(karal1973)

 2006-04-26, 22:31
 zajefaj nie
To był mój pierwszy półmaraton i wiem ,że w przyszłym roku
znów zawitam we Wrocławiu.Mam tylko nadzieję ,że za rok organizator nie zapomni wysłać zaproszania na maraton naszemu klubowi biegacza,bo wtedy pracodawca pokryje nam całe koszty związane z udziałem w tem maratonie.Do zobaczenia za rok.



ANONIM

(olej)

 2006-04-27, 00:19
 Wyjaśnienie
2006-04-26, 19:24 - Grzegorz K. napisał/-a:

Dziękuję paniom i panom maratończykom za wspólny bieg. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację imprezy.Szczególnie dziękuję Hieronimowi Olejniczakowi za to, że o mnie nie zapomniał.
Mam nadzieję spotkać się z Wami za rok - być może na całym dystansie.
W 2002 r Grzegorz K. / Kiełczewski/ scigając sie na końcówce maratonu z Marianem Czerskim i Krzyśkiem Skibą uległ ok.200 m przed meta bardzo groźnej kontuzji - bardzo skomplikowanemu złamaniu uda. Grzegorz to przed laty znany biegacz na dystansach od 1500 - 5000 m. Walcząc z tą kontuzją przez trzy lata, wystartował pod koniec ubiegłego roku w biegu AZS-u, a w tym pobiegł półmaraton. Obiecuje że wróci na trasę maratonu.
Mając możliwość rozstawienia elity maratonu - dyrektor dał mi wolną rękę - przydzieliłem Grzegorzowi numer eliciarski - za hart i samozaparcie.Udało mi się jeszcze kilka osób umieścić na liście, które przez lata zawsze były w pobliżu czołówki i w tym roku też nie zawiodły / Chmarzyński, Czerski, Jędrusiński, Pieczurowski/
Na liscie elity maja zagwarantowane miejsca - złota czwórka, zwyciężcy kat. z poprzedniego roku i zwycięzcy kat. OMW oraz zaproszeni zawodnicy przez dyrektora.
Dwóch zawodników z czołówki biegu zgłosiło się bezpośrednio w biurze i dlatego posiadali wysokie numery startowe.



ANONIM

(olej)

 2006-04-27, 00:41
 do Wojtka
2006-04-25, 21:00 - wojtek G napisał/-a:

Admin - nie trzeba być za bardzo spostrzegawczym,że we Wrocławiu jest rozłam w środowisku biegaczy.Im bliżej rynku tym trzeszczenie słychać głośniejsze.Podpytywałem parę miejscowych osób, co tu się dzieje? co wy robicie? Przecież to kopia - jota w jotę z maratonu warszawskiego.Tam też były wściekłe ataki zwalczających się stron.Dostawałem wymijające odpowiedzi, to nie my to oni.Przecież to miejscowi sami sobie położą ten dobry MARATON.I znów przyjdzie nam zrobić pospolite ruszenie by ratować maraton Wrocławski jak kiedyś podaliśmy rękę Warszawie.A ten ulubieniec czerwonego kartonika to chyba cały czas był pijany.Wystarczy przeczytać jeszcze raz jego ocenę.Pisze,że co trochę pił,siorbał piwo,pojadł, poprawił jeszcze raz Piastem.Biedaczyna tylko bananka nie dostał.Też mam wrażenie,że obie czerwone kartki są od tej samej osoby.Jeżeli nie pójdą na kompromis i będą sobie podkładać dalej nogę to będą mieć coraz trudniej,nawet ze sponsorami.
Wojtek - o jakim rozłamie w środowisku biegaczy piszesz ? .Coś takiego nie istnieje. Wszyscy się cenimy, a że należymy do rozmaitych klubów, to nie znaczy że razem nie pójdziemy na piwo lub tym samym samochodem nie pojedziemy na bieg.
Środowisko biegaczy nie ma żadnego wpływu na organizowanie maratonu we Wrocławiu, ponieważ nie rości sobie żadnych praw do jego organizacji.Kiedys robił to MOSiR Południe a teraz Stowarzyszenie Maraton Wrocław czyli ta sama osoba Marek Danielak ze współpracownikami.
My jako klub /WKB/ robimy kilka małych biegów i mamy z tym dużo problemów.Jest jeszcze kilku organizatorów - uczelnie,
Solidarność i MOSIR który prowadzi biegi w ramach OMW.
To nie jest tak jak w Bełchatowie, gdzie Ty masz bardzo duży wpływ na kształt i przebieg maratonu.Zresztą jak napisałeś - musi się odbyć w ramach Dni Bełchatowa - bo wtedy będzie pomoc miasta.

















ANONIM

(Martix aktywny)

 2006-04-27, 22:03
 
2006-04-26, 18:41 - Ja obiektywny. napisał/-a:

Jego hałasliwe zachowanie i matołkowate opinie są wymyślone po to tylko aby zaistnieć.
O braku bananów pisało wielu a nie jeden.Czytaj uważnie i się nie mądrz!



ANONIM

(gregoz)

 2006-04-27, 22:23
 bananki...
2006-04-27, 22:03 - Martix aktywny napisał/-a:

O braku bananów pisało wielu a nie jeden.Czytaj uważnie i się nie mądrz!
Nie mogę się powstrzymać... brakowało bananów? O zgrozo! To koszmar!!!


 



ANONIM

()

 2006-04-28, 08:43
 
2006-04-27, 22:23 - gregoz napisał/-a:

Nie mogę się powstrzymać... brakowało bananów? O zgrozo! To koszmar!!!
A małpie damy banana.



ANONIM

(rsarna)

 2006-04-28, 10:41
 Zdjęcia
Jak ktoś ma zdjęcie uczestnika Maratonu Wrocław nr 77 to bardzo proszę o przysłanie . Bardzo mi zależy ponieważ był to mój pierwszy maraton . r_sarna@wp.pl



ANONIM

()

 2006-04-28, 11:19
 
Zdjęcia
Jak ktoś ma zdjęcie uczestnika Maratonu Wrocław nr 77 to bardzo proszę o przysłanie . Bardzo mi zależy ponieważ był to mój pierwszy maraton . r_sarna@wp.pl

wejdź na stronę www.biegajznami.pl na forum, do wątku Maraton Wrocław, a tam na pewno coś znajdziesz
Yaca



ANONIM

(Zadowolony z wyniku)

 2006-04-28, 11:21
 Cytat z Martixa.
Nie brakowało za to wściekłych kierowców,którym się wydaje,że samochody mają monopol na drogi.-to cytat.

No pewnie - a dla kogo są ulice?



ANONIM

(Honzo)

 2006-04-28, 13:32
 jak to??
2006-04-28, 11:21 - Zadowolony z wyniku napisał/-a:

Nie brakowało za to wściekłych kierowców,którym się wydaje,że samochody mają monopol na drogi.-to cytat.

No pewnie - a dla kogo są ulice?
Jak to dla kogo dla użytkowników! A nie tylko kierowcy są użytkownikami dróg! Raz do roku jak jakiś kierwczyk postoi w koreczku z powodu biegaczy to mu sie większy odcisk na tyłku nie zrobi!

A drogi należą do mnie do Ciebie i do wszytkich a nie tylko kierowców...........


 



ANONIM

(kris)

 2006-04-30, 10:49
 pomysł
2006-04-26, 18:24 - Grzegorz.D napisał/-a:

Banany owszem pojawiły sie w regulaminie ., ale jak wiadomo i starałem sie o tym informowac z powodu trudnosci .. wiadomo jakich niestety nie bedzie . Staralismy sie to nadrobic pakietami , i co sie dowiaduje ze dwa piwa to za duzo .
Dla malkontentów w rodzaju dlaczego aż 2 piwa, a ani jednego banana proponyję aby w przyszłym roku browar Piast uwarzył specialnie na maraton wrocławski piwo z bananów i wtedy najwięksi nawet zwolennicy bananowej rewolucji będą zadowoleni ;)



ANONIM

(Eugenio)

 2006-04-30, 20:11
 Polemika z listem otwartym dyrektora 24. MW
Przeczytałem list otwarty dyrektrora 24. maratonu wrocławskiego.
Jest dość polemiczny.
kolejne zwroty:
"rosnące co roku uczestnictwo" - mozna przyjąć, ale w 2006 roku frekwencja się załamała;
"ja i 1100 osobowy zespół organizatorów" - ?, jestem zdumiony, aż taką ilością organizatorów; służby pomocnicze, policja, straż miejska, strażacy i wolontariusze, i pracownicy najemni nie sa organizatorami;
"pakiet upominków był ciekawszy i wiekszy jak w 2005 roku" - nieprawda, w 2005 roku dostałem 2 (!) koszulki, jedna w sekretariacie, druga na mecie, ciepłe jedzenie, plecaczek, i inne gadżety;
"w pakiecie były tylko markowe upominki" - oczywiście, w tym także 4 (cztery!) reklamówki-formularze zgłoszeniowe na maraton wrocławski w 2006 roku, to bedzie jeszcze jeden?
sorry, w sumie jest to markowy upominek :);
"na trasie nie zabrakło napojów izotonicznych i wody" - tak, nie zabrakło, ale szkoda, że nikt w misce nie wymienił wody, no i nieśmiertelny temat bananów, i żeby nie było że się czepiam, w moim regulaminie, który dostałem wyraźnie jest o tych bananach powiedziane, ale tu nie chodzi o banany, tu chodzi o niedotrzymanie warunków umowy (w innym wątku pam juz to wyjaśniał/a);
"trasa maratonu była perfekcyjnie zabezpieczona" - nieprawda, mogłem sobie ścinać zakręty po chodnikach, perfekcyjne zabezpieczenie uniemożliwia to :-) ;
"atmosfera panujaca wśród zawodnikówod (...) po (...) była wspaniała" - a skąd Marek Danielak to wie, przecież nie biegł z nami, przejazd samochodem z kamerą do któej wszyscy szczerzą zęby, to za mało; szkoda, że nikt nie słyszał biegaczy na 4:30 po 35 km;
"SMS-y i dyplomy z wynikiem" - sms-a do dzisiaj nie dostałem, a dyplomy, które widziałem z czasem np. 2:01, to chyba pomyłka (co, trudno przygotować dyplom z napisem "półmaraton"?);
"jest mi smutno, (...) ktoś nie zapozna się z regulaminem" - niestety, zapoznałem się, "ktoś" chyba nie przeczytał co podpisuje, czyli wracamy do niedotrzymania warunków umowy w kwestii wyżywienia;
A teraz wyjaśnienia:
1. Ja też dziękuję pacemakerom.
2. Można polepszyć! smsy maja dochodzić a wyniki w internecie moga byc na bieżąco, a nie po dwóch godzinach jeszcze ich nie ma, czy to taka trudność przerzucać na bieżąco wyniki z systemu do internety, papatrzcie na Rzym, Paryż, Londyn, Berlin - NA BIEŻĄCO;
3. "o gustach sie nie dyskutuje", ponoć jest takie powiedzenie, czy smaczny? rzecz gustu, albo smaku;
4. jedzonko słabiutkie proszę dyrektorka, bo jestem wegetarianinem a bułeczka była z wędlinką, a piweczka nie piję, no i co?; poza tym skąd taka mowa infantylna - jedzonko;
5. za mało;
6. widać za późno, poza tym nie w maju, bo w maju to jeszcze nie wydaliście komunikatu za 2005 rok (stan na 1 maja), może trzeba dopisać pod koniec maja;
7. biedacy, mieliście czas od maja i nie znalezliście sponsorów;
8. i w tym miejscu powiem - było okey;

"od dzisiaj rozpoczęliśmy organizować 25. ..." - skończcie 24., bo znowu sie przejedziecie na opiniach.
"bardzo dziękuję za pozytywne oceny i szczere uwagi" - a jak uwaga była negatywna, to juz nie?


Na tym kończę, i przyznając się do ostrych słów, we wcześniejszym newsie chciałbym za nie przeprosić, niepotrzebnie się uniosłem, a przepraszam tylko dlatego, że Grzegorz Danielak (rodzina czy dyrektor ma na drugie Grześ) przyznaje się do błedu;
choć ton wypowiedzi podtrzymuję.

W sumie impreza niezła, ale chełpliwość i zarozumiałość organizatora potrafi rozpalić do żywego.

Pytanie dla forumowiczów - czemu inni dyrektorzy mimo uchybień w organizacji (może oprócz Korzeniowskiego Roberta z Krakowa) nie wywołują takich emocji?



ANONIM

()

 2006-04-30, 20:17
 
He, he, dobre pytanie ;-)))



ANONIM

()

 2006-04-30, 21:48
 
Od Pana Marka różnią się posturą i są mniej zauważalni. No i mają banany.



ANONIM

(maratończyk - amator)

 2006-04-30, 22:24
 Polemika z listem otwartym ....
Masz racje Eugenio w 100 procentach. Tak się nie postępuje.
Pan Danielak uważa, że jego maraton jest najlepszy i największy w Polsce. Na stronie Maratonu Wrocław w dziale "Sponsorzy" Pan dyrektor Danielak pisze Maraton Wroclawski jest największą imprezą biegową w Polsce!!!
Co na to mają powiedzieć organizatorzy maratonów Poznań i Warszawy? Chyba dyrektor trochę przesadził z tą wielkością.


 



ANONIM

(Tradycyjny)

 2006-05-01, 08:47
 Trasa na skróty.
Na zdjęciach wykonanych przez Annę Geziuk na biegajznami widać wyraznie jak na skrzyżowaniu ulic Adam Mickiewicza i Ignacego Jana Paderewskiego zawodnicy ścinają zakręt skracając trasę(zdjęcia około numeru 16oJPG). Proszę o wasze opinie.



ANONIM

()

 2006-05-01, 08:52
 Zdziwiony 1384.
Na zdjęciu nr 200 widać jak zawodnik nr 1384 ze zdziwieniem patrzy na tych ścinających ten zakręt i wyprzedzających go w ten sposób.



ANONIM

(powers)

 2006-05-01, 08:57
 zawsze sa dobre i złe strony
W każdym biegu są złe i dobre strony ilu ludzi tyle komentarzy i nie da sie wszystkim dogodzic na raz to jest technicznie niemożliwe.


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
roszada
14:52
Róża1208
14:51
adalbertus
14:51
Kubek
14:50
biegacz54
14:47
slamar
14:45
jfb
14:44
Piotr Chili
14:41
visentin
14:41
eldmianoo
14:37
SzyMen
14:37
Hari
14:36
Piotr Gerasch
14:35
Darekkloda
14:34
Madziara
14:33
Dziolek
14:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |