Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2011-08-27)
  Ostatnio komentował  Piotr 63 (2011-09-05)
  Aktywnosc  Komentowano 275 razy, czytano 1248 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Azja
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  


Zdjęcie pochodzi z newsa
Wtorek w Daegu - nie taki czarny

Do tego tematu podpięte są newsy:
Sztafeta 4x100m o krok od medalu(Łukasz Panfil, 2011-09-04)
Pojedynek w samo południe. Kto jest kim?(Łukasz Panfil, 2011-09-02)
Wtorek w Daegu - nie taki czarny(Łukasz Panfil, 2011-08-31)
Daegu 2011: Złoty medal Wojciechowskiego(Łukasz Panfil, 2011-08-29)
Daegu: medale w maratonie kobiet rozdane(Krzysztof Bartkiewicz, 2011-08-29)
Daegu 2011: ruszają MŚ w L.A.(Łukasz Panfil, 2011-08-27)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomekmizuno
Tomek

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-02, 14:02
 
2011-09-02, 13:59 - GrandF napisał/-a:

Panu Januszowi Rozumowi ze stacji Eurosport do pięt nie dorastam :)
Łe tam;-).Ale rozwalili mnie jak powiedzieli,że biegnie grupa pań 8 osobowa ,a biegło 9 pań w grupie na 5km i na końcu,że ostatnie kółko pobiegły w 2min.41sek ;-)))))).Według Pana mamy jeszcze jakieś szanse na medale?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-02, 14:02
 4x400m
Ostatni finał dziś. W tej konkurencji mamy ogromne tradycje, przypomnijmy jeszcze raz:

Goeteborg 1995 - finał - 5 - 3:03.89
Ateny 1997 - finał - 3 - 3:00.26*
Sewilla 1999 - finał - 1 - 2:58.91*
Edmonton 2001 - finał - 3 - 2:59.71*
Helsinki 2005 - finał - 5 - 3:00.58
Osaka 2007 - finał - 3 - 3:00.02
Berlin 2009 - finał - 5 - 3:02.23

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)

 



tomekmizuno
Tomek

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-02, 14:06
 
2011-09-02, 14:02 - GrandF napisał/-a:

Ostatni finał dziś. W tej konkurencji mamy ogromne tradycje, przypomnijmy jeszcze raz:

Goeteborg 1995 - finał - 5 - 3:03.89
Ateny 1997 - finał - 3 - 3:00.26*
Sewilla 1999 - finał - 1 - 2:58.91*
Edmonton 2001 - finał - 3 - 2:59.71*
Helsinki 2005 - finał - 5 - 3:00.58
Osaka 2007 - finał - 3 - 3:00.02
Berlin 2009 - finał - 5 - 3:02.23
Szkoda,że bez Naszych:-(((((((((

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-02, 14:07
 
Myślę, że Anita nie zawiedzie. Wśród tych finalistek jest jednak gęsto. Faworytek upatrywałbym się wśród: Heidler, Łysenko i Chinki Zhang. Po tym czego doświadczyliśmy na tych mistrzostwach niczego już nie jestem pewien. Nawet niepoprawny optymizm gdzieś mi uleciał.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-02, 14:13
 Ostateczne wyniki skoku w dal panów
1.Philips 8.45
2.Watt 8.33
3.Makusha 8.29
4.Berrabah 8.23
5.Manyonga 8.21
6.Menkov 8.19
7.Reif 8.19
8.Bayer 8.17
9.Claye 8.10
10.Chuva 8.05
11.Tomlinson 7.87

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-02, 14:21
 
Poziom w skoku w dal pod względem średniej był jak na upadek tej konkurencji w ostatnich latach przyzwoity. Niestety wartość wyników medalistów pozostawia wiele do życzenia. Na 13 edycji MŚ rezultat Philipsa z Daegu plasuje się na 4 miejscu od końca (2003 Philips 8.32, 2001 Pedroso 8.40, 1997 Pedroso 8.42). Dwight Philips sięgnął po swój 4-ty tytuł Mistrza Świata (2003, 2005, 2009, 2011). Wyrównał pod tym względem osiągnięcie Kubańczyka Ivana Pedroso który również posiada 4 złote krążki światowego czempionatu (1995, 1997, 1999, 2001).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2011-09-02, 14:56
 
2011-08-31, 12:52 - Jan 63 napisał/-a:

A ja dodam ze swej strony tak - ileś medalowych szans naszych takie dziwne larum ( powiedzieć by histeria ) od rana wczoraj potem stopniowe otrzeźwienie ( gratulacje i tak za ) . A gdyby tak u nas powtórka z Maratonu i 10 000 m kobiet zapewne stanęła by nasza gospodarka - A tam w Nairobi odbiło się to li tylko zdaje się niewielu o uszy pozostali mają swoje większe zmartwienia niż ten grad medali .
U nas ten scenariusz można by przyrównać tylko do pojawienia się niedźwiedzia brunatnego gdzieś przy siedliskach ludzkich - Też by unieruchomiło gospodarkę , a tam znowu nie.
Powyżej z przed kilku dni - do dziś zmian nie ma i plus...

...Tych wielkich zapowiedzi c.d. z sobotą ( tzn.jutro ) będzie raczej podobnie .


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-02, 15:06
 4x400m
Po zakończonej sztafecie 4x400m dwóch zawodników wzbogaciło o jeszcze jeden medal swoje dotychczasowe zdobycze na tych mistrzostwach. Wicemistrz Świata La Shawn Merrit dorzucił złoto właśnie w biegu rozstawnym, wątpliwe czy jest ono w stanie osłodzić mu porażkę jakiej doznał w konkurencji indywidualnej. Srebro do wcześniej zdobytego brązu na jedno okrążenie z płotkami dorzucił Południowoafrykańczyk L.J. Van Zyl. Gdyby nie przegrana medalu o 0.09s z Kevinem Borlee na 400m, z dwóch medali cieszyłby się Jermaine Gonzales. W tym wypadku 5-ty w tym roku na listach światowych Jamajczyk na pocieszenie ma brąz długiej sztafety. Wyniki końcowe:

1.USA - 2:59.31
2.RPA - 2:59.87
3.Jamajka - 3:00.10
4.Rosja - 3:00.22
5.Belgia - 3:00.41
6.Kenia - 3:01.15
7.Wielka Brytania - 3:01.16
8.Niemcy - 3:01.37

W historii MŚ zawodnik kończący sztafetę USA już po raz 11-sty podnosił ręce w geście zwycięstwa. Wpadki czysto sportowe zdarzyły się Amerykanom dwukrotnie. Na MŚ w Tokio 20 lat temu reprezentanci USA ulegli ekipie Wielkiej Brytanii zaledwie o 0.04s. Podczas pierwszych MŚ w Helsinkach minęli metę na 6-stej pozycji ze strata 5 sekund do zwycięzców z ZSRR, tutaj musiał jednak zaistnieć jakiś problem gdyż w eliminacjach osiągnęli najlepszy rezultat. Skład, który wówczas wystawili był znakomity: Babers PB 44.27, Nix PB 44.68, Smith PB 44.73 i 4ty Ed Moses ówczesny rekordzista świata na 400m p.pł.
Niestety z tych 11-stu triumfów amerykańskiej sztafety 4x400m pozostało w kronikach tylko 7. Ze wzgledu na obecność w niektórych składach dopingowiczów Antonia Pettigrew i Calvina Harrisona dokonano po latach dyskwalifikacji (Paryż 2003, Edmonton 2001, Sewilla 1999, Ateny 1997). Dzięki temu Polska zyskała 2 medale przesuwając się z 4tych miejsc na 3cie (2001 i 1997) oraz otrzymała mistrzowski tytuł przeskakując o oczko wyżej z 2giego miejsca w Sewilli. Przewaga jaką sztafeta USA wygrywała 7 faktycznych tytułów mistrzowskich:

2011 - 0.56s
2007 - 3.62s
2009 - 2.67s
2005 - 0.51s
1995 - 2.56s
1993 - 5.53s
1987 - 1.57s

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)


WloLukasz
Łukasz Włodarczyk

Ostatnio zalogowany
2014-09-24
00:26

 2011-09-02, 15:16
 
2011-09-02, 15:06 - GrandF napisał/-a:

Po zakończonej sztafecie 4x400m dwóch zawodników wzbogaciło o jeszcze jeden medal swoje dotychczasowe zdobycze na tych mistrzostwach. Wicemistrz Świata La Shawn Merrit dorzucił złoto właśnie w biegu rozstawnym, wątpliwe czy jest ono w stanie osłodzić mu porażkę jakiej doznał w konkurencji indywidualnej. Srebro do wcześniej zdobytego brązu na jedno okrążenie z płotkami dorzucił Południowoafrykańczyk L.J. Van Zyl. Gdyby nie przegrana medalu o 0.09s z Kevinem Borlee na 400m, z dwóch medali cieszyłby się Jermaine Gonzales. W tym wypadku 5-ty w tym roku na listach światowych Jamajczyk na pocieszenie ma brąz długiej sztafety. Wyniki końcowe:

1.USA - 2:59.31
2.RPA - 2:59.87
3.Jamajka - 3:00.10
4.Rosja - 3:00.22
5.Belgia - 3:00.41
6.Kenia - 3:01.15
7.Wielka Brytania - 3:01.16
8.Niemcy - 3:01.37

W historii MŚ zawodnik kończący sztafetę USA już po raz 11-sty podnosił ręce w geście zwycięstwa. Wpadki czysto sportowe zdarzyły się Amerykanom dwukrotnie. Na MŚ w Tokio 20 lat temu reprezentanci USA ulegli ekipie Wielkiej Brytanii zaledwie o 0.04s. Podczas pierwszych MŚ w Helsinkach minęli metę na 6-stej pozycji ze strata 5 sekund do zwycięzców z ZSRR, tutaj musiał jednak zaistnieć jakiś problem gdyż w eliminacjach osiągnęli najlepszy rezultat. Skład, który wówczas wystawili był znakomity: Babers PB 44.27, Nix PB 44.68, Smith PB 44.73 i 4ty Ed Moses ówczesny rekordzista świata na 400m p.pł.
Niestety z tych 11-stu triumfów amerykańskiej sztafety 4x400m pozostało w kronikach tylko 7. Ze wzgledu na obecność w niektórych składach dopingowiczów Antonia Pettigrew i Calvina Harrisona dokonano po latach dyskwalifikacji (Paryż 2003, Edmonton 2001, Sewilla 1999, Ateny 1997). Dzięki temu Polska zyskała 2 medale przesuwając się z 4tych miejsc na 3cie (2001 i 1997) oraz otrzymała mistrzowski tytuł przeskakując o oczko wyżej z 2giego miejsca w Sewilli. Przewaga jaką sztafeta USA wygrywała 7 faktycznych tytułów mistrzowskich:

2011 - 0.56s
2007 - 3.62s
2009 - 2.67s
2005 - 0.51s
1995 - 2.56s
1993 - 5.53s
1987 - 1.57s
Warto też dodać, że srebrny medal dostał również Oscar Pistorius, który biegł w sztafecie RPA w eliminacjach. Jest to pierwszy paraolimpijczyk z medalem Mistrzostw Świata sportowców pełnosprawnych.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Nagor
Marcin Nagórek

Ostatnio zalogowany
2024-04-22
18:38

 2011-09-02, 15:31
 
Na tych mistrzostwa mści się cały nasz mało inteligentny system szkolenia. On w ostatnich latach tak naprawdę opierał się na mydleniu oczu kibiców, a konkretnie:

1. Stawia się na konkurencje niszowe, w których łatwo zdobyć medal, typu kula, młot kobiet itp. Ignoruje się konkurencje trudne, typu biegi długie.

2. Stawia się na pojedyncze gwiazdy, zamiast na całość szkolenia i ogólna naprawę systemu.

Przez pewien czas to zdawało egzamin, bo przeciętny kibic nie wiedział, że taki młot kobiet to konkurencja względnie młoda, do tego mało popularna na świecie. Liczył się efekt medalowy, ilość medali się zgadzała, nawet jakiś rekord świata padł, to się przebijało do świadomości widza. Jednak w momencie, gdy pojedyncze gwiazdy zawodzą, a ilość niszowych konkurencji się kurczy (bo cały świat zaczyna polować na medale), widać marność naszego sportu.

Największym sukcesem mistrzostw tak czy inaczej jest 4 miejsce Lewandowskiego.Na 800m ściga się cały świat, dosłownie wszyscy. Konkurencja jest zabójcza. Ciężko do tego porównać nawet ten złoty medal z tyczki - gdzie nie ma np. zawodników z Afryki czy Azji.

Ja wspominałem o tym wielokrotnie - dopóki nie naprawi się systemu, będziemy mieli sytych działaczy i fatalny ogólny poziom. Od czasu do czasu trafi się jakiś fenomen lub uda się zdobyć medal w konkurencji, w której prawie nikt nie startuje - i tym będzie się nam mydlić oczy. Prawda jest jednak dośc okrutna.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


tomekmizuno
Tomek

Ostatnio zalogowany
---


 2011-09-02, 15:56
 
2011-09-02, 15:31 - Nagor napisał/-a:

Na tych mistrzostwa mści się cały nasz mało inteligentny system szkolenia. On w ostatnich latach tak naprawdę opierał się na mydleniu oczu kibiców, a konkretnie:

1. Stawia się na konkurencje niszowe, w których łatwo zdobyć medal, typu kula, młot kobiet itp. Ignoruje się konkurencje trudne, typu biegi długie.

2. Stawia się na pojedyncze gwiazdy, zamiast na całość szkolenia i ogólna naprawę systemu.

Przez pewien czas to zdawało egzamin, bo przeciętny kibic nie wiedział, że taki młot kobiet to konkurencja względnie młoda, do tego mało popularna na świecie. Liczył się efekt medalowy, ilość medali się zgadzała, nawet jakiś rekord świata padł, to się przebijało do świadomości widza. Jednak w momencie, gdy pojedyncze gwiazdy zawodzą, a ilość niszowych konkurencji się kurczy (bo cały świat zaczyna polować na medale), widać marność naszego sportu.

Największym sukcesem mistrzostw tak czy inaczej jest 4 miejsce Lewandowskiego.Na 800m ściga się cały świat, dosłownie wszyscy. Konkurencja jest zabójcza. Ciężko do tego porównać nawet ten złoty medal z tyczki - gdzie nie ma np. zawodników z Afryki czy Azji.

Ja wspominałem o tym wielokrotnie - dopóki nie naprawi się systemu, będziemy mieli sytych działaczy i fatalny ogólny poziom. Od czasu do czasu trafi się jakiś fenomen lub uda się zdobyć medal w konkurencji, w której prawie nikt nie startuje - i tym będzie się nam mydlić oczy. Prawda jest jednak dośc okrutna.
Zgadzam się w 100%.Dodam jeszcze do tego,że chyba poza stadionem w Bydgoszczy reszta stadionów lekkoatletycznych wygląda tak jak wygląda.Zauważalny jest też brak zainteresowania kibiców lekkoatletyką taki jaki był parę dobrych lat temu.No i tej młodzieży już tak nie widać ,która chciałaby trenować lekką atletykę.A zmiana systemu?-no cóż chyba już nie za naszych czasów;-((((

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2011-09-02, 16:56
 
Powiedzmy sobie szczerze ( a tak lubimy czasami gdybać ) , gdyby nie to drugie życie naszego tyczkarza ( Francuz skakał wszystkie wysokości z hipopotamami , a Paweł dotykał poprzeczki prawie w każdej próbie ) to dziś nie było by 9-15 miejsce w kl. medalowej , a 39 - 115. ( 38 nacji zdobyło dotychczas medale );
Zawsze byłem zdania , że lepsze pięć srebrnych i np. 9 brązowych ( bez złota ) niż tylko 1 złoty...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Tomek Mich...
Tomek Michałowski

Ostatnio zalogowany
2023-12-19
21:01

 2011-09-02, 18:11
 
2011-09-02, 15:31 - Nagor napisał/-a:

Na tych mistrzostwa mści się cały nasz mało inteligentny system szkolenia. On w ostatnich latach tak naprawdę opierał się na mydleniu oczu kibiców, a konkretnie:

1. Stawia się na konkurencje niszowe, w których łatwo zdobyć medal, typu kula, młot kobiet itp. Ignoruje się konkurencje trudne, typu biegi długie.

2. Stawia się na pojedyncze gwiazdy, zamiast na całość szkolenia i ogólna naprawę systemu.

Przez pewien czas to zdawało egzamin, bo przeciętny kibic nie wiedział, że taki młot kobiet to konkurencja względnie młoda, do tego mało popularna na świecie. Liczył się efekt medalowy, ilość medali się zgadzała, nawet jakiś rekord świata padł, to się przebijało do świadomości widza. Jednak w momencie, gdy pojedyncze gwiazdy zawodzą, a ilość niszowych konkurencji się kurczy (bo cały świat zaczyna polować na medale), widać marność naszego sportu.

Największym sukcesem mistrzostw tak czy inaczej jest 4 miejsce Lewandowskiego.Na 800m ściga się cały świat, dosłownie wszyscy. Konkurencja jest zabójcza. Ciężko do tego porównać nawet ten złoty medal z tyczki - gdzie nie ma np. zawodników z Afryki czy Azji.

Ja wspominałem o tym wielokrotnie - dopóki nie naprawi się systemu, będziemy mieli sytych działaczy i fatalny ogólny poziom. Od czasu do czasu trafi się jakiś fenomen lub uda się zdobyć medal w konkurencji, w której prawie nikt nie startuje - i tym będzie się nam mydlić oczy. Prawda jest jednak dośc okrutna.
czy Pan Skucha i Haczek to przeczytają ??? to raz
czy zmienią coś ? nie, bo tak jak teraz jest im wygodnie
jak mówi klasyk, marność, nic się nie zmieniło od czasów Szewińskiej

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2011-09-02, 18:30
 Tak jest Marcin
2011-09-02, 15:31 - Nagor napisał/-a:

Na tych mistrzostwa mści się cały nasz mało inteligentny system szkolenia. On w ostatnich latach tak naprawdę opierał się na mydleniu oczu kibiców, a konkretnie:

1. Stawia się na konkurencje niszowe, w których łatwo zdobyć medal, typu kula, młot kobiet itp. Ignoruje się konkurencje trudne, typu biegi długie.

2. Stawia się na pojedyncze gwiazdy, zamiast na całość szkolenia i ogólna naprawę systemu.

Przez pewien czas to zdawało egzamin, bo przeciętny kibic nie wiedział, że taki młot kobiet to konkurencja względnie młoda, do tego mało popularna na świecie. Liczył się efekt medalowy, ilość medali się zgadzała, nawet jakiś rekord świata padł, to się przebijało do świadomości widza. Jednak w momencie, gdy pojedyncze gwiazdy zawodzą, a ilość niszowych konkurencji się kurczy (bo cały świat zaczyna polować na medale), widać marność naszego sportu.

Największym sukcesem mistrzostw tak czy inaczej jest 4 miejsce Lewandowskiego.Na 800m ściga się cały świat, dosłownie wszyscy. Konkurencja jest zabójcza. Ciężko do tego porównać nawet ten złoty medal z tyczki - gdzie nie ma np. zawodników z Afryki czy Azji.

Ja wspominałem o tym wielokrotnie - dopóki nie naprawi się systemu, będziemy mieli sytych działaczy i fatalny ogólny poziom. Od czasu do czasu trafi się jakiś fenomen lub uda się zdobyć medal w konkurencji, w której prawie nikt nie startuje - i tym będzie się nam mydlić oczy. Prawda jest jednak dośc okrutna.
Brawo, dodam jeszcze iż całe lata "pialiśmy" ( oprócz mnie i brata chyba ) z zachwytu z medali Rogowskiej i Pyrek nawet z ost. 2 lata temu nikt się nie "zajaknął" iż ten złoty Rogowskiej to był podarek od zawodniczki ( o 2 klasy lepszej ), która nic tamtego dnia nie zaliczyła. Z medali Rogowskiej i Pyrek w konkurencji ( którą w ogóle nie powinny uprawiać kobiety ), w której skakało dobrze 5 zawodniczek na świecie w tym 2.nasze, a jak się pojawiło takich już 15 to nasze proszę bardzo, miejsca 10.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-16
20:12

 2011-09-02, 18:56
 
2011-09-02, 18:30 - Piotr 63 napisał/-a:

Brawo, dodam jeszcze iż całe lata "pialiśmy" ( oprócz mnie i brata chyba ) z zachwytu z medali Rogowskiej i Pyrek nawet z ost. 2 lata temu nikt się nie "zajaknął" iż ten złoty Rogowskiej to był podarek od zawodniczki ( o 2 klasy lepszej ), która nic tamtego dnia nie zaliczyła. Z medali Rogowskiej i Pyrek w konkurencji ( którą w ogóle nie powinny uprawiać kobiety ), w której skakało dobrze 5 zawodniczek na świecie w tym 2.nasze, a jak się pojawiło takich już 15 to nasze proszę bardzo, miejsca 10.
Panie Piotrze, My wszyscy juz doskonale wiemy, że Pan i Pana brat jesteście genialnymi wyjątkami, ale proszę już o tym nie przypominać wciąż na każdym możliwym wątku, bo jest to po prostu nudne. Skoro wg. Pana Rogowska i Pyrek nie powinny uprawiać tyczki, to niektórzy nie powinni też uprawiać wiecznego marudzenia na forum. Idąc Pana niezwykłym tokiem rozumowania Pan też nie powinien uprawiać biegów na 100 km bo gdy ktoś Pana wyprzedzał w Kaliszu i nie miał Pan szans na medal to schodził Pan z trasy - o czym Pan wielokrotnie sam sie chwalił.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-09-02, 19:53
 Co Pan tak nawraca...
2011-09-02, 18:56 - Admin napisał/-a:

Panie Piotrze, My wszyscy juz doskonale wiemy, że Pan i Pana brat jesteście genialnymi wyjątkami, ale proszę już o tym nie przypominać wciąż na każdym możliwym wątku, bo jest to po prostu nudne. Skoro wg. Pana Rogowska i Pyrek nie powinny uprawiać tyczki, to niektórzy nie powinni też uprawiać wiecznego marudzenia na forum. Idąc Pana niezwykłym tokiem rozumowania Pan też nie powinien uprawiać biegów na 100 km bo gdy ktoś Pana wyprzedzał w Kaliszu i nie miał Pan szans na medal to schodził Pan z trasy - o czym Pan wielokrotnie sam sie chwalił.
LINK: http://oldpzla.pzla.pl/zdj/normy_klasyfikacyjne2008.htm
...za innymi o tym "Kaliszu". Jak ja wyprzedzałem tam prawie wszystkich to niech też Pan o tym wspomni, a skok o tyczce to nie jest sport dla kobiet, podobnie jak : rzut młotem, podnoszenie ciężarów, boks czy skoki narciarskie. To tak jak by mężczyźni ( aby dorównać kobietom ) uprawiali np. gimnastykę artystyczną ze wstążką czy pływanie synchroniczne w basenie ( nogami do góry nad wodą ). A jednak ci ostatni nie robią takich "szopek". A ja już od 3 lat ( ost. 2.miejsce w SM "Kalisia" w 2008. roku ) jednak nie uprawiam biegów na 100 km, teraz max maratony ( w których muszę nabrać wielkiej pewności siebie ) i wtedy może znowu ?. Wszak na tamtym dystansie ( jedynym w swojej karierze ) miałem Mistrzowską klasę sportową ( r.życ. - 6;55,24 godz.) która wynosi 7;05,00 godz.). Pow. w tabeli Norm klasyfikacyjnych na kl.sp. PZLA.
A tamtemu "anonimowi" zwrócił Pan uwagę, żeby w swojej "Wizytówce" nie wymieniać Państwa Uciechowskich ?.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-16
20:12

 2011-09-02, 20:12
 Panie Piotrze
2011-09-02, 19:53 - Piotr 63 napisał/-a:

...za innymi o tym "Kaliszu". Jak ja wyprzedzałem tam prawie wszystkich to niech też Pan o tym wspomni, a skok o tyczce to nie jest sport dla kobiet, podobnie jak : rzut młotem, podnoszenie ciężarów, boks czy skoki narciarskie. To tak jak by mężczyźni ( aby dorównać kobietom ) uprawiali np. gimnastykę artystyczną ze wstążką czy pływanie synchroniczne w basenie ( nogami do góry nad wodą ). A jednak ci ostatni nie robią takich "szopek". A ja już od 3 lat ( ost. 2.miejsce w SM "Kalisia" w 2008. roku ) jednak nie uprawiam biegów na 100 km, teraz max maratony ( w których muszę nabrać wielkiej pewności siebie ) i wtedy może znowu ?. Wszak na tamtym dystansie ( jedynym w swojej karierze ) miałem Mistrzowską klasę sportową ( r.życ. - 6;55,24 godz.) która wynosi 7;05,00 godz.). Pow. w tabeli Norm klasyfikacyjnych na kl.sp. PZLA.
A tamtemu "anonimowi" zwrócił Pan uwagę, żeby w swojej "Wizytówce" nie wymieniać Państwa Uciechowskich ?.
To naprawdę nie jest wątek o Pana karierze i przechwałkach. Nikogo tutaj nie interesuje ile osób Pan wyprzedził. Nie potrafi Pan uszanować walki innych zawodników a swoich porażek Pan nie dostrzega i gloryfikuje je, że były uzasadnione. Mam gorącą prośbę - proszę przenieść się ze swoimi mądrościami i żalami do całego świata gdzieś indziej.

Każda Pana kolejna próba kontynuowania tej dyskusji będzie usuwana.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Tomek Mich...
Tomek Michałowski

Ostatnio zalogowany
2023-12-19
21:01

 2011-09-02, 22:46
 
mam pytanie do szefa tego wątku Łukasza
nie chcę mi się szukać a myślę, że Łukasz to wie
jaka jest etymologia biegu na 3000m z przeszkodami ? zawsze mnie to ciekawiło, może zaciekawi innych, są biegi płaskie, to jasne, wszyscy biegną razem jak najszybciej, są biegi przez płotki i to też rozumiem aby była jakaś przeszkoda na trasie ale nie wiem skąd wziął się np. rów z wodą na bieżni, dlaczego te płoty są inne niż zwyczajne płotki, dlaczego jest ich konkretnie tyle i dlaczego tak a nie inaczej są rozstawione na trasie, bardzo mnie to ciekawi

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-03, 05:05
 chód 50km
Niestety Grzegorz Sudoł nie ukończył chodu na 50km. Polak szedł 3ci jeszcze na 30km, jednak poważny kryzys spowodował zejście z trasy. Na 18km zdyskwalifikowany za nieprawidłowy chód został Rafał Fedaczyński. Jedynym naszym reprezentantem, który ukończył rywalizację był Rafał Sikora. 24-letni chodziarz zajął 13-stą pozycję z czasem 3:50:24. Sikora debiut na międzynarodowej imprezie wśród seniorów może uznać za udany, osiągnięty czas jest jego drugim w karierze. Polak znaczne postępy poczynił w b.r. :

3:59:25 - 2008
3:52:33 - 2009
3:55:56 - 2010
3:46:16 - 2011

Złoto i srebro dla Rosjan - Bakulina (3:41:24) i Nizhegorodova (3:42:45), brąz dla Australijczyka Tallenta (3:43:36). Na trasie panowały ciężkie warunki pogodowe, ciepło 28st C.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)


GrandF
Panfil Łukasz

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:25

 2011-09-03, 09:37
 Dzień 8 - zapowiedź
Poza rozegranym dziś rano chodem na 50km czeka nas jeszcze 5 finałów indywidualnych i sztafeta 4x400m. Któż dziś zaszczyci owianą już legendą okładkę "Daily Program"? Przyglądając się gwiazdom, które wystąpią za około 2 godziny na Daegu Stadium można wymienić 3 największego formatu - Vlasic, Thorkildsen i Bolt. Jamajczyk chyba wyczerpał już limit pecha więc raczej nie musi czuć się zagrożony klątwą. Thorkildsen jest w świetnej dyspozycji, a znając pecha i nie najwyższą w tym roku dyspozycję utytułowanej Chorwatki...

Nie uprzedzajmy faktów. Skok wzwyż pań ma bardzo dobrą obsadę, oprócz Vlasic zobaczymy Slesarenko, di Martino i Chicherovą. Ta ostatnia posiada najlepszy w tym roku wynik na listach światowych 2.07m bijąc statystycznie drugą w rankingu Chorwatkę aż o 7cm. Ma zatem Blanka duże szanse aby nie obronić tytułu mistrzowskiego z Berlina.

We wspomnianym oszczepie Thorkildsen nie ma na chwilę obecną godnego rywala. Niespodziewanie eliminacji nie przebrnął idący dotychczas ramię w ramię z Norwegiem, Fin Tero Piktamaki. Kto będzie toczył walkę za plecami Thorkildsena? Być może po swój 3ci medal MŚ sięgnie syn Wicemistrza Olimpijskiego z Moskwy Aleksandra Makarowa - 38 letni Siergiej. Rosjanin od 15 lat walczy w finałach najważniejszych imprez lekkoatletycznych. Jeko rekord życiowy 92.61 jest 3cim wynikiem w historii tej konkurencji na świecie. Reszta stawki jest stosunkowo wyrównana, ciężko prognozować potencjalnego medalistę. Niemiec de Zordo, Kubańczyk Martinez, Fin Ruuskanen - oni mają duże szanse wskoczenia na podium.

Trzecim finałem będzie bieg na 1500m panów. Pogrom części faworytów, który nastąpił w biegach półfinałowych ułatwił drogę tym pozostałym. O tytuł mistrzowski powalczą Silas Kiplagat i Aspbel Kiprop. Kto może pokrzyżować szyki kenijskim wojownikom? Być może pozostający na razie bez większych sukcesów Etiopczyk Mekonnen Gebremedhin. Być może rewelacyjny Nowozelandczyk Nicholas Willis - wicemistrz olimpijski z Pekinu, który w tym roku rozprawił się z rekordem kraju samego Johna Walkera mistrza igrzysk z Montrealu przed 35-ciu laty. Tego dowiemy się już o 13:19.

Bieg na 200m ma jednego faworyta. O ile faworyt ten zachowa zimną krew i skupi się na bieganiu będziemy zapewne świadkami wielkiego show. Walter Dix zapowiadał przed MŚ, że Bolt jest do pokonania. Będzie miał dziś szansę położyć na szali siłę swoich słów i faktyczne umiejętności. Christoph Lemaitre pobił w półfinale rekord życiowy biegnąc pod wiatr -1.0 m/s. Może tym razem sięgnie po upragniony krążek.

Odbędzie się również finał wysokich płotków w wykonaniu pań, jednak o jego składzie dowiemy się po biegach półfinałowych, które jeszcze przed nami.

W biegu rozstawnym 4x400m bezkonkurencyjne wydają się Rosjanki. W rozgrywce finałowej zdarzają się jednak niespodziewane zwroty, autorami ich mogą być najprawdopodobniej Amerykanki lub Jamajki.

Czeka nas zatem potężna dawka emocji, niestety bez naszych reprezentantów. Zdobyliśmy dotychczas jeden medal, może tym razem moc powiedzenia byłego premiera nie zadziała i będziemy mogli rzec: "ważne jak zaczynasz bo tak właśnie skończysz". Wierzymy w Ciebie Anita.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
kaes
21:28
damiano88
21:22
SantiaGO85
21:16
s0uthHipHop
21:16
Yazomb
20:59
Lektor443
20:56
henrykchudy
20:53
miro67
20:40
Merlin
20:18
INVEST
20:17
Admin
20:12
witul60
20:11
BOP55
20:02
Bystry1983
20:02
pagand
20:02
Wojciech
19:29
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |