|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Admin (2011-03-02) | Ostatnio komentował | Hubert87 (2012-03-09) | Aktywnosc | Komentowano 143 razy, czytano 527 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-04-10, 20:54
2011-04-10, 19:16 - Magda napisał/-a:
jeden miesiąc jest jeszcze mało miarodajny
zwłaszcza że to marzec :) sezon startowy dopiero się zacznie
ale już teraz widać to, co było już wczesniej oczywiste- najwięcej pochłaniają opłaty startowe i dojazdy
chcąc aktywnie uczestniczyć w życiu sportowym, czyli startując, te dwa koszty musimy poniesć
z pozostałych można zrezygnować lub je minimalizować wybierając tańsze wersje różnych produktów
z pewnoscią byłoby lepiej, gdyby grupa osób badanych była liczniejsza, więc może ktos z Was się jeszcze zdecyduje dołączyć do tego eksperymentu |
Magda, to nie jest oczywiste, można biegać startując rzadko i w biegach lokalnych, wtedy koszty startów i dojazdów masz minimalne. Szczególnie dla początkujących biegaczy te 2 pozycje to zazwyczaj abstrakcja.
Wysoki udział tych dwóch pozycji wynika najpewniej z prostego faktu - próba składa się z osób aktywnych na maratonypolskie pl, więc konsekwentnie, osób które starają się często startować. A przecież, żeby uprawiać bieganie, wcale nie trzeba (często) startować :)
ps. pomijam fakt, że jedno startowe w biegu zagranicznym to równowartość dobrych kilku opłat startowych w kraju |
| | | | | |
| 2011-04-11, 08:29 Koszty
2011-03-02, 21:56 - studnia napisał/-a:
należałoby również policzyć czas poświęcony na starty oraz treningi, jakby nie było, czas to pieniądz ;) |
Witam
Kolega popelnil blad logiczny. Czas to pieniadz ale czas treningu zo zdrowie oraz czas na cos co sie nazywa odreagowanie stresu! A tegoz korzysci nieda sie przeliczyc na zadne pieniadze. Przy czym koszty poczatkowe (Buty ubiory, Garmin itp.)sa w relacji z innymi sportami wrecz niepowazne. Pomyslcie, ile trzeba wydac kupujac np.rower
kajak itp.
Zawody: tak,razem z dojazdem jest to jedna z najpowazniejszych pozycji kosztow. Prz czym moze byc sposbem na spedzenie weekendu oraz dobrym treningiem. Na cos trzeba w koncu wydac te forse. Przy okazji zjesc dobra grochowke cz kielbaske lub paczka. Aj ak to smakuje!!
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-04-11, 16:05
ja w butach bez amortyzacji biegam około 50 km tygodniowo, a mam kilka par ponad 1500 km :-)
poza tym bieganie to wcale nie taki tani sport :-) chyba że ktoś nie startuje i biega w 1 parze butów aż nie zobaczy spodu stóp :-) |
| | | | | |
| 2011-04-14, 15:25 Bieganie jest za darmo
Nie negując sensu badania (jest ono ciekawe z wielu względów) uważam, że bieganie jest za darmo.
Równie dobrze można by zrobić badanie ile kosztuje uśmiech. Jeżeli liczenie ma tu jakiś sens to, to tylko taki, że uśmiech to na przykład 10 kalorii, kaloria kosztuje nas na przykład 1 grosz, także uśmiech to 10 groszy :)
Wszystkie inne kalkulacje typu uśmiech w Nowym Jorku (czyli + koszty dojazdu i noclegu), albo uśmiech w drogich butach (czyli + koszty butów) świadczą raczej o naszym stylu życia niż o koszcie uśmiechu.
Badanie ciekawie pokazuje kim są biegacze, jak i gdzie lubią biegać, jakie mają podejście do medycyny - ale koszt samego biegania: null, zero, zilch. |
| | | | | |
| 2011-04-16, 09:16
Bieganie nie jest drogie w normalnych krajach. Jeśli jednak w Polsce są bezrobotni bez prawa do jakiegokolwiek zasiłku albo osoby pracujące o dochodzie 700-800 zł (znam kilkoro nauczycieli, nie mających pełnego etatu - takie są ich miesięczne zarobki) to bieganie staje się niebotycznie drogie, a udział w wyjazdowych zawodach w praktyce nieosiągalny.
Swoje biegowe wydatki szacuję na 1500zł/rok. Myślę że to niewiele, zwłaszcza biorąc pod uwagę że na poprzednie "hobby", jakim było nałogowe palenie, wydawałem: 365 dni x 2 paczki Marlboro Light x 10zł = 7300zł rocznie. Ale faktem jest, że startuję tylko kilka razy w roku, a WSZYSTKIE elementy sprzętu, od stóp do głów, kupuję przez internet w UK. Taniej o połowę. Teraz odezwa do biegaczy: "Kupujcie za granicą, walczcie z pazernością polskich firm, nie dajcie się dymać :-)!"
Smutnym zjawiskiem są galopujące opłaty startowe. Rozumiem wzrost ceny o ciut więcej niż inflacja, ale nie rozumiem gdy rośnie o 60% (Bieg Rzeźnika) |
| | | | | |
| 2011-04-21, 14:03
Startuje ze grnica,najwieksza balaczka sa oplaty wpisowe kazde 10k to 20E.Po biebu butelka wody,banan ,kanapk... |
| | | | | |
| 2011-05-09, 15:29 Badnia to dobry pomysł
Nie będę komentował czy krytykował obranej metodologii. Chciałbym podziękować zarówno uczestnikom badania jak i badającym. Jesteście chyba pierwsi w Polsce, którzy postanowili ująć naszą grupe w kategoriach ekonomicznych (robicie wielką przysługę producentom oraz organizatorom biegów)dzięki Wam mam o czym pisać w pracy licencjackiej. Badajcie dalej, poprawiajcie a za 2-3 lata z chęcią użyje całego badania do pracy magisterskiej.Pozdrawiam i nie bójcie się prawdy! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-06-20, 13:01
widzę że pojawił się problem- chodzi mi o "zyski"
naprawdę zysk to dla mnie gratyfikacja pieniężna, lub coś co wylosowałam (np dvd które później opylę za 200)
darmowy nocleg nie powinien być zaliczany do tej kategorii (po prostu ktoś był dla nas miły- org lub znajomy zamieszkujący w okolicy startu)
tak samo jeśli podróż gdzieś kosztowała nas benzynę za 200, a jechały dodatkowo 3 osoby i każdy dorzucił się po 50, to wtedy nie zapisujecie przecież podróż 200 i zysk 150, co za obłuda? podróż 50 i koniec
nie dość, że sami utrudniacie sobie życie, to wyjdą na koniec głupoty
to przecież nie jest takie trudne....
|
| | | | | |
| 2011-06-20, 18:00
2011-06-20, 13:01 - Magda napisał/-a:
widzę że pojawił się problem- chodzi mi o "zyski"
naprawdę zysk to dla mnie gratyfikacja pieniężna, lub coś co wylosowałam (np dvd które później opylę za 200)
darmowy nocleg nie powinien być zaliczany do tej kategorii (po prostu ktoś był dla nas miły- org lub znajomy zamieszkujący w okolicy startu)
tak samo jeśli podróż gdzieś kosztowała nas benzynę za 200, a jechały dodatkowo 3 osoby i każdy dorzucił się po 50, to wtedy nie zapisujecie przecież podróż 200 i zysk 150, co za obłuda? podróż 50 i koniec
nie dość, że sami utrudniacie sobie życie, to wyjdą na koniec głupoty
to przecież nie jest takie trudne....
|
dzięki za wsparcie, między wierszami dało się wyczytać, że mam identyczny pogląd w tej sprawie. |
| | | | | |
| 2011-06-20, 18:20
2011-06-20, 18:00 - tytus napisał/-a:
dzięki za wsparcie, między wierszami dało się wyczytać, że mam identyczny pogląd w tej sprawie. |
o matko!
wydrukuję i powieszę na ścianie |
| | | | | |
| 2011-06-20, 18:26
2011-06-20, 18:20 - Magda napisał/-a:
o matko!
wydrukuję i powieszę na ścianie |
wydrukuj i weź na Rzeźnika, złożę autograf |
| | | | | |
| 2011-06-21, 00:11
Uwagi techniczne. W przedostatnim wykresie bym dorzucił procenty. A w ostatnim zawarł koszty brutto a zysk netto.
Nie wiem jak jest rozwiązane to o czym Magda wspomniała.
Bo tu ma rację, powinien to być koszt jednostkowy wyliczony dla każdego z osobna. Czyli koszt całkowity podzielony przez ilość osób ponosząca ten koszt (no chyba, że koszty były ponoszone nie równomiernie to wówczas, rzeczywisty koszt poniesiony przez daną osobę).
No i jeszcze taki szczegół, "Udział procentowy uczestników badania w przedziałach wydatków suma wydatków w PLN...."
Zamienił bym to na np. Wydatki w PLN uczestników badania w danych przedziałach kwotowych (%).
Ponieważ tu podstawą są przecież kwoty a procenty to tylko dodatek ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-06-21, 10:03 Poprawione wykresy
Na artykuł nanieśliśmy poprawione wersje trzech wykresów. |
| | | | | |
| 2011-06-21, 13:03
1. Sam trening mnie nic nie kosztuje?
Pomyłka.
a) Obówie - chyba, że ktoś biega w tym co chodzi.
b) Dres, Koszulka (po zawodach zazwyczaj sie jakaś dostaje).
c) Koszt izotonika lub tabletki typu Multiwitamina.
2.Start w zawodach:
a) Opłata Startowa
b) Transport
c) Ewetualny nocleg i żywność
3.Kontuzje
a) Maści
b) bandaże, opaski
Podsumowanie:
Ogólnie takie wydatki mogą nas czekać uprawiajac bieganie amatorsko tak jak ja. Dziś podliczyłem wydatki za rok 2011 i wyszło mi w zaokrągleniu 700zł. Wiem, że nie policzyłem wszystkiego, dokładnie dwóch ostatnich pozycji, ale i tak podamto co pamiętam: opłaty startowe (230zł), dojazd(284,13zł), buty(160zł), 1 x żywność (20zł) i 1 x witaminy (5zł).
Zobaczymy jak wyjdzie mi z całego roku. ;)
Ps. Satysfsakcja z ukończenia zawodów BEZCENNA!!! :) |
| | | | | |
| 2011-06-21, 22:00
kufa mać, ciekawe ile kosztuje słownik poprawnej polszczyzny, bo rozumiem że te w wordzie i tu, na forum, jakieś lewe są, i te czerwone szlaczki to tak żeby ładnie wyglądało, jak w zeszycie pierwszaków |
| | | | | |
| 2011-06-21, 22:40
Ciekawie by było porównac nasze wydatki,czyli zwykłych amatorów od zawodowców czyli łowców kasy i nagród.Wiadomo że na biegi wydają wszyscy w zalezności od zacięcia ale na pewno więcej wydaja zawodowcy.Patrząc na finansowe nagrody z biegów to "kokosów" oni nie mają choc jakieś zyski są i wielu im zazdrości. |
| | | | | |
| 2011-06-23, 23:44 Po polsku, proszę!!!
2011-06-21, 13:03 - remiko23 napisał/-a:
1. Sam trening mnie nic nie kosztuje?
Pomyłka.
a) Obówie - chyba, że ktoś biega w tym co chodzi.
b) Dres, Koszulka (po zawodach zazwyczaj sie jakaś dostaje).
c) Koszt izotonika lub tabletki typu Multiwitamina.
2.Start w zawodach:
a) Opłata Startowa
b) Transport
c) Ewetualny nocleg i żywność
3.Kontuzje
a) Maści
b) bandaże, opaski
Podsumowanie:
Ogólnie takie wydatki mogą nas czekać uprawiajac bieganie amatorsko tak jak ja. Dziś podliczyłem wydatki za rok 2011 i wyszło mi w zaokrągleniu 700zł. Wiem, że nie policzyłem wszystkiego, dokładnie dwóch ostatnich pozycji, ale i tak podamto co pamiętam: opłaty startowe (230zł), dojazd(284,13zł), buty(160zł), 1 x żywność (20zł) i 1 x witaminy (5zł).
Zobaczymy jak wyjdzie mi z całego roku. ;)
Ps. Satysfsakcja z ukończenia zawodów BEZCENNA!!! :) |
Tak, tak, proszę nauczyć się pisać po polsku! Przez
szacunek dla kraju i dla języka! I potem dopiero pisać.
KM |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-06-24, 19:43
jak tak czytam, to odkrywam Amerykę za Ameryką... ludzie! w życiu nie myślałem, że to takie trudne odróżnić zysk i wydatek!
Jakieś argumenty nie powiem (nie napiszę) skąd... bieganie jako czynność sama w sobie może i nic nie kosztuje, ale już bieganie jako hobby tak... czy tak trudno to rozdzielić i się domyśleć?!
porównanie biegania i uśmiechania w ramach rozliczenia kosztów jest głupie (dosadnie, ale po imieniu...) dlaczego?! uśmiech nie wymaga specjalnych butów, nie wymaga koszulki, nie wymaga suplementacji... (no chyba, że uśmiech to nasze hobby - i lubimy uśmiechać się w różnych miastach, w różnych ubraniach i dbamy o uśmiech - np. wybielając zęby... ale tu wracamy do ROZRÓŻNIENIA aktywności i hobby).
równie dobrze można powiedzieć, że formuła 1 nic nie kosztuje. przecież jazdę samochodem mam za darmo...
podział paliwa jako zysk?! to już bardziej uzasadnione w zyskach było by, gdybym dopisał 30gr (biegając zostałem poczęstowany piwem, mniej więcej tyle warte były te 2 łyki).
no i 30 zł - bo kiedyś w terenie pomogłem chłopakom auto z rowu wyciągnąć, godzina cudzołożenia się z tym była i chłopaki z wdzięczności dali mi 30zł.
a może start w zawodach, który opłaciła firma (pozdro xSolve! pozdro Piotr M.!) powinienem wpisać nie jako wydatek 0zł, a jako zysk 50zł (tyle wynosiło startowe).
heh (bez urazy dla nikogo... proszę to jako mało śmieszny żart potraktować) tak to już jest jak "chumaniści" próbują zajmować się sprawami techniczno - prawie - matematycznymi... no chyba, że takie wymysły i bzdury płyną z palców inżynierów. wtedy idę płakać w kącie....
co do zysków zawodowców - proszę pamiętać, że oni mają również różne stypendia, sponsorów, są zapraszani na różne imprezy itd... a to też ich przychody - z nagród w naszych biegach nie ma możliwości wyżycia.
wśród badanych zapewne jest kilku "zupełnych amatorów", ale pewnie pojawią się również, jak nie zawodowcy, to biegacze, których można by określić mianem wyczynowców - ciekawe było by zestawienie zależności średniego wydatku miesięcznego z np. życiówką w maratonie (czy np. na 10km - bo możliwe przecież, że nie wszyscy badani maraton jakiś już ukończyli).
ciekaw jestem co nakupował rekordzista :) chociaż sama kwota mnie nie przeraża bo sam w tym roku przy okazji biegania wydałem podobną sumę (ale w jej skład wchodzi m.in. Garminek... taki wydatek w perspektywie miesiąca jest kolosalny, ale liczę, że ze 3-5 lat mi posłuży, a wtedy to średnio miesięcznie jest już tylko 20-33zł...) |
| | | | | |
| 2011-06-24, 21:51 trening też bywa zyskowny
Pokonałam swojego lenia i wybrałam się na króciutkie rozruszanie przed jutrzejszym Rybnikiem.
Jakież było moje zdziwienie, gdy najpierw znalazłam 20 złotych, potem 10 i znów 20. Tym sposobem na treningu "zarobiłam" 50 złotych.
Dodam, iż w zasiegu wzroku nie było nikogo. Wywieszać ogłoszeń o znalezieniu pieniążków przecież nie będę, tym bardziej że leżały w różnych miejscach.
Tym samym do zysków dopisuję "50 złotych" z treningu :-) |
| | | | | |
| 2011-06-26, 18:07
2011-06-24, 21:51 - evi napisał/-a:
Pokonałam swojego lenia i wybrałam się na króciutkie rozruszanie przed jutrzejszym Rybnikiem.
Jakież było moje zdziwienie, gdy najpierw znalazłam 20 złotych, potem 10 i znów 20. Tym sposobem na treningu "zarobiłam" 50 złotych.
Dodam, iż w zasiegu wzroku nie było nikogo. Wywieszać ogłoszeń o znalezieniu pieniążków przecież nie będę, tym bardziej że leżały w różnych miejscach.
Tym samym do zysków dopisuję "50 złotych" z treningu :-) |
ja tak zapisałam pieniądze znaleziona na trasie Biegu Piastów
niczym innym jak zyskiem dzięki bieganiu nie były :D |
|
|
|
| |
|