| | | |
|
| 2010-06-04, 19:32
To co się dzieje w moich terenach to masakra mieszkam 50km od Krynicy , u mnie prawie całe Gorlice osiedla zalane i skrzyżowania na Nowy Sącz, a w drodze drogi pozalewane , osuwiska itp.
W Nawojowej którędy prowadzić miała trasa został zerwany biec więc trasy nie ma więc nie dziwota że organizator odwołał Bieg, tak samo meta biegu na 10km w Muszynie która cała jest w wodzie i pływa
Czekamy na nowy termin Festiwalu Biegowego :)
Tak jak Tadziu napisał zadecydowała ulewa w nocy która była |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 20:13
Tego nikt nie przewidział. Nawet pogodynka zgłupiała i w niedzielę w samo południe wg prognoz ma być noc i 8 stopni...
http://www.pogodynka.pl/miasto.php?miasto=krynica |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 21:23
PRZYJACIELE,
Powinniśmy zrozumieć że na siłę wyższą nie mamy wpływu, ponadto Organizator nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego.
Nawet jeśli bieg odbędzie się za rok to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, biegi nie uciekną.
PROSTY PRZYKŁAD - WARSZAWA 2-3.06.2010:
(NA ZDJĘCIU WEJŚCIE DO WARSZAWSKIEGO METRA POKAZUJE WIELKOŚĆ NAWAŁNICY ABY WYPEŁNIĆ TUNEL W METRZE WODĄ I TO W KILKA GODZIN !)
Potężna burza ponownie zaatakowała Warszawę. Granatowe chmury nadeszły od południowego wschodu. Al. KEN na Ursynowie zamieniła się w rzekę, która wlewała się na stacje metra. Do drugiej w nocy straż pożarna odebrała około dwóch i pół tysiąca zgłoszeń. Usuwanie skutków wieczornej burzy trwa. Najpoważniejsza sytuacja jest na południu Warszawy na Ursynowie, w Wilanowie i w podwarszawskim Piasecznie. Rano - przez podtopienia - na południowym odcinku ulica Puławska stała w wielkim korku. Przez całą noc i ranek strażacy wypompowali wodę z 250 pomieszczeń. Kolejne 300 czeka na interwencję. Na Ursynów straż musiała wezwać posiłki z pięciu sąsiednich powiatów.
W nocy strażacy odpompowywali wodę z ostatniej stacji metra Kabaty, pociągi nie zatrzymywały się na stacji Imielin, a na Stokłosach zamknięte były trzy wejścia do metra. Na Ursynowie była awaria prądu, z którą uporano się w ciągu kilku godzin. Zalana zostały też piwnice Centrum Zdrowia Dziecka.
Nawałnica uderzyła ponownie w południowe dzielnice i przedmieścia stolicy. Tak jak wczoraj wieczorem, woda pozalewała ulice w Aninie, gdzie podtopione zostały piwnice i garaże, z których kierowcy zabierali w popłochu samochody.
Sporą dawkę ulewy przyjęły też Wawer, Wesołą, Konstancin, Piaseczno i Ursynów. Straż Pożarna nie nadążała z interwencjami, do godziny 21 odebrała ponad 200 zgłoszeń. Potem kolejne kilkaset. Podobnie jak w środę, chodziło o pompowanie wody z zalanych piwnic oraz usuwanie połamanych drzew.
- Kilka minut przed godz. 20 zaczęły do nas napływać zgłoszenia o lokalnych podtopieniach, które pojawiły się w Starej Miłosnej, Wesołej, Sulejówku - poinformował rzecznik warszawskiej Straży Pożarnej Piotr Tabencki.
- Opady były na tyle intensywne, że kanalizacja miejska nie była w stanie odebrać tej wody opadowej. W związku z tym woda płynęła ulicami, wdzierała się na prywatne posesje i do budynków - dodał.
Tabencki zaznaczył, że ulewa mogła spowodować problemy komunikacyjne w Warszawie. - Na pewno główne ulice są przejezdne, natomiast z bocznymi ulicami może być problem - powiedział.
Jak z kolei poinformował rzecznik warszawskiego metra Krzysztof Malawko, ok. 22.00 metro działało już normalnie. Stacja Imielin została czasowo zamknięta, ponieważ woda przedostała się na peron. |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 21:39
W niedzielę jest także rozgrywany atestowany maraton w innej części naszego kraju. Niemiecko-polski Europamarathon Görlitz-Zgorzelec zaprasza wszystkich niedoszłych uczestników Festiwalu Biegowego do udziału w maratonie na preferencyjnych warunkach. Dla chętnych opłata startowa 100zł (zamiast 150), bardzo dogodny dojazd autostradą, start i meta w jednym miejscu. Jest to pewna dodatkowa alternatywa, aby zrealizować maratońskie zamierzenia na ten weekend. Wielu zawodników realizowało specjalne cykle treningowe i startowe pod ten termin, wielu dogrywało sobie w pracy dni wolne, o różnych poniesionych kosztach nie wspominając.
Zainteresowanych serdecznie zapraszam w imieniu Sztabu Organizacyjnego i po szczegóły odsyłam na http://www.europamarathon.de/myphpfiles/data/downloads/Regulamin%202010.pdf |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 21:58
Rozmawiałem przed chwilą z kolegą który jest w Krynicy wraz z grupą ok. 30 osób która dojechała jeszcze przed ulewami nocnymi i nie ma jak wrócić bo Krynica jest odcięta od świata, o ile w samej Krynicy jest w miarę dobrze to drogi i od Nowego Sącza i od muszyny są nieprzejezdne |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 23:01
2010-06-04, 21:58 - tedmaj napisał/-a:
Rozmawiałem przed chwilą z kolegą który jest w Krynicy wraz z grupą ok. 30 osób która dojechała jeszcze przed ulewami nocnymi i nie ma jak wrócić bo Krynica jest odcięta od świata, o ile w samej Krynicy jest w miarę dobrze to drogi i od Nowego Sącza i od muszyny są nieprzejezdne |
Słyszałem komunikat , że zerwany jest most na Dunajcu i nie ma połączenia pomiędzy Nowym Sączem a Bardejovem.
Kataklizm . |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 23:06
Udało mi się dotrzeć do Nowego Sącza. Wjeżdżając policja przepuściła wyjątkowo mój PKS bo miał duże koła. Osobowe już nie przejechały. Zrobiłem dziś 900km od 6 do 21 PKP i PKS. W Nowym Sączu jeszcze się łudziłem, że się uda. Ale wracając PKSem przez Limanową i Mszanę Dolną zobaczyłem ogrom tragedii iż pomimo weekendowego słońca rzeki szybko nie opadną. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-04, 23:50
Też dotarłem z moją drużyną do Nowego Sącza o 16;00 ale otrzymałem SMS i trudno na żywioł nie ma mocnych. Puki co myślę że my na południu Polski to na pewno mamy już dosyć tej wody. Do zobaczenia na najbliższej imprezie biegowej Baca. |
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 00:43
Dziś zrobiłem 600 km. Na wysokości Radomia musieliśmy zawrócić. Przejeżdzając przez Piaseczno zobaczyłem namiastę tragedii jaka wydarzyła się w Krynicy.
No cóż. Nie da rady. Organizatorzy nie mieli innego wyjścia.
Być może pojadę na powtórkę, jednak frekfencja będzie już pewnie nie ta sama. |
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 11:04
W pełni zrozumiała decyzja. Tego nikt nie mógł przewidzieć. Wyjechałem pociągiem w piątek o godz. 6:15 z Warszawy. Dopiero o 8:30 kierownik pociągu powiadomił nas, że musimy wysiąść w Krakowie, bo dalej tory są nieprzejezdne. 5 godzin siedzieliśmy na dworcu PKS w Krakowie i czekaliśmy na pozytywne wieści... które jednak nie dotarły.
Wielka Szkoda, że impreza się nie odbyła, ale jeszcze większa tragedia ludzi, których ta powódź dotknęła. |
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 18:42
Tak wyglądały główne ulice w Krynicy w piątek rano |
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 18:43
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 18:44
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 18:45
|
| | | |
|
| 2010-06-05, 21:59
Straszne i smutne... Bardzo współczuję wszystkim, których dotknęła ta tragedia. |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 00:01
Chciałbym podziękować organizatorom, a dokładnie p.Julicie za to, że bardzo sprawnie załatwiła mi zmianę miejsca noclegu.
Z Warszawy wyjechaliśmy o 8 rano. Do Krynicy, cudem przez Limanową i Nowy Sącz udało nam się dotrzeć, ale do Muszyny, gdzie był mój nocleg, musiałbym lecieć helikopterem… . Miasto wyglądało, jak po „wodnym trzęsieniu ziemi”. W piątek przez kilka godzin nie było prądu. Pijarnia z powodu awarii ujęcia wody jest nieczynna do poniedziałku.
Rozumiem organizatorów, którzy w obliczu takiej tragedii odwołali imprezę. Strażacy, policjanci, służby medyczne muszą nieść pomoc najbardziej potrzebującym i dotkniętym przez żywioł.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 00:06
Nowa data zawodów 11-12 września (to nieoficjalna data, nie mam potwierdzenia). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 00:43
2010-06-06, 00:06 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
Nowa data zawodów 11-12 września (to nieoficjalna data, nie mam potwierdzenia). |
wtedy jest bieg 24h w Katowicach
i kilka innych maratonów
hmmm |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 09:09
Trzeba będzie wybrać gdzie się zechce wystartować. Nic nie poradzimy na zapchany kalendarz, życie płata figle. |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 11:27
owszem, pal licho maraton
ale fajnych i ciekawych ultra to mamy na palce, no, dwóch rąk
i szkoda je kumulować
|
|