Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [26]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Hung
Pamiętnik internetowy
Co w butach piszczy.

Marek Piotrowski
Urodzony: 1961-06-12
Miejsce zamieszkania: Wrocław
57 / 151


2015-02-21

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Zły plan. (czytano: 705 razy)



Chcesz wykonać porządny trening a jesteś leniem, przynajmniej takim leniem jak ja, czyli regularnie biegającym niestosującym mocnych akcentów?
Wystarczy pomylić się w ocenie sytuacji.
Na dzisiaj zaplanowałem 15 km. Jednak wynikł problem, bo którędy mam pobiec? Po pięciokilometrowej, asfaltowej pętli, już mi się znudziło. Do tego dochodzą różne czynniki (drugie, leniwe ja), które przedstawiają obraz w czarnych barwach. W tym wypadku wiatr, który zaczął mocniej wiać i odkryta asfaltówka mnie odrzuciła. No to asfaltem do wsi, potem w las i górki; ale na asfalt trzeba zwykłe buty a do lasu i górki inne. W płaskich nie dam rady a trailowych nie chcę zdzierać na szosie. No to do lasu, sąsiedzkich wsi i do lasu, w górki. Ale tam, z kolei, dużo drzew a jest wiatr i strach przyjąć na głowę urwaną gałąź. Potem okazało się, że ten wiatr wieje mocniej u mnie, na dole, niż wyżej, w górkach. Wreszcie wybrałem ostatnią wersję. Dawno nie byłem w tamtych okolicach, więc czas sprawdzić czy wszystko ok.
Pożałowałem tej decyzji po niecałym kilometrze. Błoto takie (nie przewidziałem tego), że nogi się rozjeżdżały a między mazią języki lodu. Po ponad dwóch kilosach lekko się poprawiło ale potem (znowu szosa) coraz więcej śniegu (bieg był cały czas pod górę), ubitego i śliskiego. Po 6 km chciałem, miast do lasu, ciągnąć asfaltem; tyle, że ten był pokryty cholernie śliskim śniegiem i lodem. Tego też nie przewidziałem i choć miałem buty z agresywnym bieżnikiem, to jednak zbyt małe zęby miał mój agresor. Skręciłem jednak do lasu, przeczuwając, że błota nie będzie. Nie było ale za to był śnieg ubity i lód (jeżdżą tamtędy robotnicy leśni, służby leśne i złodzieje), podobnie jak na drodze. Doszedłem do wniosku, że wykonuję tysiące kroków a każdy z nich jest przesunięty (poślizg) do tyłu o kilka centymetrów. To ile robię kilometrów? Za to w drodze powrotnej będę dodatkowo przesuwał się też przy każdym kroku parę centów i bilans się wyrówna. Jest ok. I właśnie podczas zbiegania przypomniałem sobie o niedawnej śmierci ultrasa, który zginął podczas treningu na Babiej Górze. Wprawdzie moje możliwości a możliwości ultrasa dzieli odległość podobna do tej między Ziemią a księżycem ale odstęp między naszymi głowami a przypadkowym kamieniem, o który można czapę rozbić, jest bardzo podobna. Musiałem tak stawiać stopy, by omijać śliskie miejsca lub zasuwać środkiem w głębokim śniegu, co wymuszało wysokie podnoszenie kolan. Na taki trening trudno było mi się zmusić podczas przygotowań do zawodów w bieganiu na rakietach śnieżnych. Zbliżałem się do bardzo ostrego zakrętu, na którym pochyłość była spora a oblodzenie i koleiny cholernie duże. Zwolniłem i nagle, kilka metrów przede mną samochód terenowy. Kierowca hamował ja hamowałem ale na lodzie, to był poślizg. Udało mi się odbić od nawierzchni i wskoczyłem na pobocze w głębszy śnieg, który mnie przytrzymał. Kierowca też był bardzo zdziwiony sytuacją, całe szczęście, że to on był pod górę a nie odwrotnie. Głupio byłoby zginąć pod samochodem w lesie. Gdy tylko zobaczyłem pasek wylizany do samego asfaltu przez słońce, to na nim przyspieszałem, by nadrobić śliskie odcinki, potem hamowanie trucht po lodzie i znowu sprint po bieżniku pozostawionym przez samochód na śniegu. No, czegoś takiego nie robiłem od dłuższego czasu podczas biegowych wycieczek. To był prawdziwy trening. Byłem z siebie zadowolony.
A wszystko to było dzięki złemu planowi.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2015-02-22,17:16): prawdziwy hard core :) Podziwiam, bo mnie ostatnio bliżej do lenia :(
Hung (2015-02-22,19:12): Paulo, zdrowo jest nieraz, na chwilę, zmienić priorytet.







 Ostatnio zalogowani
Fidelio
00:49
azbest
00:44
orfeusz1
23:20
benek88
23:14
Krzysiek_biega
23:13
jackob
23:07
szyper
22:56
Andrzuś
22:54
Bartuś
22:39
maste
22:36
edpokorny
22:23
Andrzej S
22:19
bur.an
22:19
Brytan65
22:13
gama
22:07
piotr72gd
21:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |