Nie dziwi więc fakt, że na linii startu Nocnej Piątki zgromadziło się blisko pół tysiąca uczestników. Tym bardziej jeżeli impreza biegowa zlokalizowana jest w pięknym miejscu, wrażenia estetyczne na trasie są gwarantowane. Tak też było na oświetlonych uliczkach Krynicy Zdrój. Nie zważając na chłód, setki biegaczy ruszyły przy świetle krynickich latarni zmagać się z pięciokilometrowym dystansem.

Niemal od razu na czoło wysunął się reprezentant SKB Kraśnik Kamil Jastrzębski. 23-latek bardzo pewnie zdecydował się na forsowanie tempa, którego wyraźnie nie był w stanie utrzymać Ukrainiec Andrii Starzynski. Warto jednak dodać, że Starzynski kilka godzin wcześniej na drugim miejscu kończył bieg na dystansie trzykrotnie dłuższym. Bieg układał się zdecydowanie po myśli Polaka, który stopniowo powiększał swoją przewagę. A ta na mecie wyniosła 22 sekundy.

Jastrzębski przeciął taśmę w 15 minut i 20 sekund. Rekord życiowy Kamila na stadionowej wersji „piątki” wynosi 14:47.09. Wynik ten pozwolił mu przed rokiem zająć szóste miejsce młodzieżowych mistrzostw Polski. Mijający metę na drugiej pozycji Starzynski w ubiegłym roku notował rezultat 15 sekund lepszy. Trzecie miejsce przypadło Piotrowi Czapli, który uzyskał 16:16. Czapla to również zawodnik legitymujący się życiówką poniżej kwadransa – 14:49.87.