| | | |
|
| 2012-01-18, 10:19
2012-01-17, 11:46 - J@rek napisał/-a:
A co teraz nam nie szkodzi ?? Izotoniki przepełniome chemią, która podobno mają dodać nam skrzydeł, żele? Więc i piwo napewno nie zaszkodzi a ta odrobina alkoholu może nawet nam pomóc :) 90 % piwo, które spożywam to "miodowe" |
Popieram, ale tylko piwo gorzkie i raczej tylko w lecie - wtedy wszystkie zawody zapadają w pamięć jako przyjemność:) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 10:24
2012-01-18, 08:36 - ROCKMEN napisał/-a:
Głupoty piszesz- piwo jest najzdrowszym napojem na świecie , ( wypijam jego hektolitry ) a byś musiała mnie zobaczyć jak ja wyglądam - a najlepiej mi smakuje po biegu w Jarosławcu , po prostu ratuje mi życie!!!!! |
Na szczęście nie muszę tego zobaczyć...
Piszę o samopoczuciu i walorach smakowych, nie zdrowotnych.
Piwo popularność zawdzięcza w dużej mierze cenie. Coś na zasadzie - tanie piwo jest dobre, bo jest dobre i tanie :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 14:58
Widzę że piwo ma więcej zwolenników niż miód,ha,ha!
Ja piwo spożywam jedynie po biegu. Boję się że przed biegiem mnie "zamuli",choc niektórzy twierdzą że po nim się ma "kopa" ale jak tak się dzieje to jest to raczej odczucie psychiczne niż fizyczne. Po biegu piwo na pewno cenniejsze bo uzupełnia się potas i tym bardziej lepiej smakuje gdy bieg poszedł dobrze!
Wiem że są i tacy co piją go i na biegu,kiedyś w Dębnie na punktach odżywczy widziałem taki czyiś "indywidualny doping". W Czechach jest nawet bieg że po drodze wręcz trzeba go na punktach odżywczych spożywac i to w nie tak małych ilościach. Tu wygra nie koniecznie najszybszy lecz ten kto ma "najmocniejszą głowę". |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 15:03
2012-01-17, 16:31 - Admin napisał/-a:
Piwa nie pijam. Od kilku lat to straszne siuśki od których boli brzucho. Pijam wódkę, Finlandię, choć z przykrością zauważam, że ostatnio się też pogorszyła, zwłaszcza jak zmienili butelkę na inną, brzydszą i mniej funkcjonalną. Jak tak dalej pójdzie, to sam nie wiem co będę pił! |
Michał nie wielbłąd- wody nie pija
tylko Finlandię z gwinta popija |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 16:30 O kawie...
2012-01-17, 18:27 - adamus napisał/-a:
Skoro już wspominamy czego jeszcze w życiu nie piliśmy to ja z niekłamaną, przeogromną dumą mogę napisać iż nie wiem nawet jak smakuje kawa!! To ci dopiero "trucizna":)) Za to w swojej skromności wcale nie uważam, że jestem jedynym człowiekiem ( pow. 18 lat ) w kraju, który jeszcze nie wypił ani kropelki kawy....
A wracając do głównego nurtu tego wątku to bardzo cenię piwo Żywe, później może być Noteckie i jeszcze kilka innych z małych browarów. |
... to za chwilę jak będziemy dyskutować w innym wątku o niej. Ja jej piję ok. półtora litra dziennie ( 3 razy po pół litra z mlekiem o 10-tej, 15-tej i 20-tej ) "kur...two" jakich mało, zwracać się chce !. |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 16:35 Ten widok ...
2012-01-18, 08:36 - ROCKMEN napisał/-a:
Głupoty piszesz- piwo jest najzdrowszym napojem na świecie , ( wypijam jego hektolitry ) a byś musiała mnie zobaczyć jak ja wyglądam - a najlepiej mi smakuje po biegu w Jarosławcu , po prostu ratuje mi życie!!!!! |
...był by zapewne bardzo, a to bardzo uśredniony ( no może do "żula" to jeszcze trochę brakuje, oni to mają na śniadanie, obiad i kolację ). Hektolitry piwa ?, skąd na nie pieniądze jak roboty nie ma, że ludzie tysiącami szturmują Komendy Policji aby dostać się do jedynej dziś dostępnej pracy po studiach za 1600 zł. |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 19:00 Opinia eksperta
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=dhcun1byFfA | Jedno, dzień przed dłuższą imprezą (nie lubię biegać na kacu); a po imprezie - cóż, jestem kierowcą, wiele mnie omija, choć czasem okoliczności przyrody pozwalają na spożycie! Wtedy - czemu nie! Zimne pivko to je ono! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 20:00 Piwo i puchniecie
Piwo jezeli w umiarkowanych ilosciach to napewno tak a jezeli chodzi o puchniecie to od piwa sie nie tyje tylko od tego co przy piwie sie zje. |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 22:02
Chciałbym podsumować wątek w nieco żartobliwy sposób, mistrzowskim cytatem - http://www.youtube.com/watch?v=g9VJ9UUrnAE&feature=share |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 22:31
2012-01-18, 20:00 - JERZYK-51 napisał/-a:
Piwo jezeli w umiarkowanych ilosciach to napewno tak a jezeli chodzi o puchniecie to od piwa sie nie tyje tylko od tego co przy piwie sie zje. |
te wielkie wydęte brzuchy to nie tylko tłuszcz, tylko przede wszystkim rozepchany do granic możliwości żołądek, no ale jak się w 3-4 godziny wlewa do niego 5-6 litrów...
kurcze, ja nie wiem jak to Rav robi
taki szpotlik przy tych ilościach które potrafi wypić... |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 14:19
Czy lubicie również czarne piwa? Bo ja tak! |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 15:02
2012-01-19, 14:19 - Martix napisał/-a:
Czy lubicie również czarne piwa? Bo ja tak! |
Niee...
Tylko jasne, oprócz tego pszeniczne...
Czasem piłem też ryżowe, było całkiem dobre.
Czyli klasyka w wersji podstawowej, żadnych dodatków smakowych (ani podgrzewania - tylko ZIMNE!) - najlepiej lane do szklanki z wysoka - wtedy robi się gęsta piana...
Czarne dla mnie są za słodkie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 17:47
2012-01-19, 15:02 - benek_b napisał/-a:
Niee...
Tylko jasne, oprócz tego pszeniczne...
Czasem piłem też ryżowe, było całkiem dobre.
Czyli klasyka w wersji podstawowej, żadnych dodatków smakowych (ani podgrzewania - tylko ZIMNE!) - najlepiej lane do szklanki z wysoka - wtedy robi się gęsta piana...
Czarne dla mnie są za słodkie. |
Ciemne piwo na zimę w sam raz, co ciekawe wcale nie musi być słodkie - np. Porter Warmiński z browaru Kormoran albo zupełnie inne Krušovice Cerne.
Kiedyś myślałem, że nie lubię piwa... bo znałem tylko koncernowe, produkowane seryjnie, bez smaku, z kukurydzy albo, Bóg wie z czego, produkty. Już nie trzeba jechać do Czech, żeby napić się niezłego piwa :) |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 20:10 Piwo
Hmmm ... wypicie jednego lub dwóch piwek nie czyni żadnych negatywnych skutków dla organizmu pod warunkiem, że nie powoduje reakcji alkoholowej. Jeżeli ktoś nie lubi tego trunku lub jest abstynentem to po prostu nie pije. |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 21:04
2012-01-19, 14:19 - Martix napisał/-a:
Czy lubicie również czarne piwa? Bo ja tak! |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 23:11 Nagroda:)
...Piwo to najlepsza nagroda po biegu...czy to pół,czy maraton,zawsze się należy i smakuje wybornie a najlepiej razy 2 i to duszkiem:)
PS:Gro ludzi twierdzi,że po wysiłku struktura wątroby jest powiększona i nawet najmniejsza dawka alco powoduje spustoszenie(tak ogólnikowo).Mnie tam pomaga,bo za każdym razem jakoś promieniuję:)... |
|
| | | |
|
| 2012-01-19, 23:31
2012-01-19, 17:47 - lhx napisał/-a:
Ciemne piwo na zimę w sam raz, co ciekawe wcale nie musi być słodkie - np. Porter Warmiński z browaru Kormoran albo zupełnie inne Krušovice Cerne.
Kiedyś myślałem, że nie lubię piwa... bo znałem tylko koncernowe, produkowane seryjnie, bez smaku, z kukurydzy albo, Bóg wie z czego, produkty. Już nie trzeba jechać do Czech, żeby napić się niezłego piwa :) |
Kiedyś lubowałem się w porterach, ale teraz... piwo pijam rzadko, a ciemne to już naprawdę nie pamiętam kiedy... W Czechach jednak raczę się chmielowymi trunkami, bo lubię ich browary... poza klasycznymi Pilsnerem, czy Gambrinusem jest wiele dobrych piwek z mniejszych browarów jak Krusovice, Holba, Opat... można tak wymieniać. Jedynie nie podchodzi mi jakoś Primator z przygranicznego Nachodu...
Z czarnych piwek polecam Velkopopovicky Kozel Cerne i Bernard Cerne... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-20, 09:42 PIWO a ZDROWIE
Na "konkurencyjnym" portalu chyba kto podejrzał naszą dyskusję o walorach zdrowotnych piwa i i pojawiła się opinia pewnego doktora, który obala nasze "obiegowe" tezy potwierdzające regeneracyjne właściwości złocistego napoju...
Kto chce wierzyć - niech wierzy - doktor dosyć sensownie tłumaczy, generalnie alkohol powoduje opóźnienie regeneracji i sprzyja dłuższym reakcjom katabolicznym. Ale mówi też o aspekcie psychicznym - tutaj równie ważnym - piwo sprzyja odprężeniu umysłu, a to się przecież również przekłada na odprężenie ciała.
Czyli - zakładając że z tym piwem to nie jest tak dobrze jak myślimy - mamy jeszcze jakiś potencjał do poprawy naszych wyników...
Ale czy warto? Tu już każdy sobie może odpowiedzieć sam - bo każdy wie, do czego dąży.
Ja zostaję przy swoim podejściu do piwa. |
|
| | | |
|
| 2012-01-20, 09:50
2012-01-20, 09:42 - benek_b napisał/-a:
Na "konkurencyjnym" portalu chyba kto podejrzał naszą dyskusję o walorach zdrowotnych piwa i i pojawiła się opinia pewnego doktora, który obala nasze "obiegowe" tezy potwierdzające regeneracyjne właściwości złocistego napoju...
Kto chce wierzyć - niech wierzy - doktor dosyć sensownie tłumaczy, generalnie alkohol powoduje opóźnienie regeneracji i sprzyja dłuższym reakcjom katabolicznym. Ale mówi też o aspekcie psychicznym - tutaj równie ważnym - piwo sprzyja odprężeniu umysłu, a to się przecież również przekłada na odprężenie ciała.
Czyli - zakładając że z tym piwem to nie jest tak dobrze jak myślimy - mamy jeszcze jakiś potencjał do poprawy naszych wyników...
Ale czy warto? Tu już każdy sobie może odpowiedzieć sam - bo każdy wie, do czego dąży.
Ja zostaję przy swoim podejściu do piwa. |
Ja znam tezę... zbadaną zresztą... że od piwa głowa się kiwa, ale to akurat niewiele przeszkadza w bieganiu ;))) |
|
| | | |
|
| 2012-01-20, 12:49
2012-01-20, 09:50 - szlaku13 napisał/-a:
Ja znam tezę... zbadaną zresztą... że od piwa głowa się kiwa, ale to akurat niewiele przeszkadza w bieganiu ;))) |
|