| | | |
|
| 2012-01-17, 22:17 Piwo po biegu
Piwo po biegu. Coś na co czekam cały tydzień. Niedziela to dla mnie dłuższe wybieganie. Po biegu kąpiel, jedzonko w ramach uzupełnienia spalonych kalorii i zimne piwko ale tylko jeden gatunek - ciemne noteckie z browaru Czarnków. Pychota. Nigdy piwo tak nie smakuje jak po dłuższym wybieganiu. |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 22:17
2012-01-17, 21:50 - mariusz_sz_ napisał/-a:
"Alkohol jest zabójczy dla rozwoju mięśni i utrzymywaniu ciała w dobrej kondycji fizycznej. Picie alkoholu w czasie cyklu treningowego obniża formę sportową oraz wpływa na szereg zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, m.in. : na płaszczyźnie funkcjonowania mózgu, serca, wątroby,żołądka oraz co istotne, spowalnia rozwój mięśni."
Przeczytajcie sobie ten artykuł http://www.trener.pl/index.php/mid/3/fid/2/trener/artykuly/article_id/73/offsetk/0 |
Badania nad alkoholem wykazały ze :
Wódka z lodem atakuje nerki !
Rum z lodem atakuje watrobe !
Gin z lodem atakuje mozg !
Whisky z lodem atakuje serce!
Wyglada na to, ze ten cholerny lód szkodzi na wszystko!
P.S. Uważam,że wszystko jest dla ludzi:p
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 22:22 Noteckie ciemne...
2012-01-17, 22:17 - Piotr1977 napisał/-a:
Piwo po biegu. Coś na co czekam cały tydzień. Niedziela to dla mnie dłuższe wybieganie. Po biegu kąpiel, jedzonko w ramach uzupełnienia spalonych kalorii i zimne piwko ale tylko jeden gatunek - ciemne noteckie z browaru Czarnków. Pychota. Nigdy piwo tak nie smakuje jak po dłuższym wybieganiu. |
Rewelacja!!! Sprzedają je w takich fajnych butelkach 0,33 ;) |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 23:16
2012-01-17, 22:22 - hubertp29 napisał/-a:
Rewelacja!!! Sprzedają je w takich fajnych butelkach 0,33 ;) |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 23:17
Ja pijam tylko desperados inne mi nie smakuje:) |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 23:26 Raczej na dowodzik;)
2012-01-17, 23:16 - tytus :) napisał/-a:
na receptę? |
|
| | | |
|
| 2012-01-17, 23:48
2012-01-17, 23:26 - hubertp29 napisał/-a:
;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:33
2012-01-17, 23:48 - tytus :) napisał/-a:
0,33 to tylko na receptę |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:36
2012-01-17, 10:25 - papaja napisał/-a:
Kariera piwa to fenomen. Jest niedobre, gorzkie, zamula i puchnie się od niego :) |
Głupoty piszesz- piwo jest najzdrowszym napojem na świecie , ( wypijam jego hektolitry ) a byś musiała mnie zobaczyć jak ja wyglądam - a najlepiej mi smakuje po biegu w Jarosławcu , po prostu ratuje mi życie!!!!! |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:38
2012-01-18, 08:36 - ROCKMEN napisał/-a:
Głupoty piszesz- piwo jest najzdrowszym napojem na świecie , ( wypijam jego hektolitry ) a byś musiała mnie zobaczyć jak ja wyglądam - a najlepiej mi smakuje po biegu w Jarosławcu , po prostu ratuje mi życie!!!!! |
noooo, najzdrowszy to w piwie jest alkohol :))) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:45
2012-01-18, 08:38 - Truskawa napisał/-a:
noooo, najzdrowszy to w piwie jest alkohol :))) |
Niekoniecznie. Po maratonie berlińskim w 2011 r. dawali piwo bezalkoholowe. jaki czad. Po prostu pyszota. Poprzednimi laty też częstowali b/a ale inny rodzaj. Te ostatnie po prostu zaskoczyło mnie niesamowicie smakiem. |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:46
2012-01-17, 17:11 - Piotr 63 napisał/-a:
...w tej dziedzinie. jestem jedynym człowiekiem ( pow. 18 lat ) w kraju, który jeszcze nie wypił ani kropelki piwa, nawet bezalkoholowego czy "ciemnego". Mało, zrobiłem kiedyś sobie takie postanowienie, że za życia nie ruszę ani kropli piwa i wytrzymuję już ( bez najmniejszego problemu i najmniejszego żalu ) 49.rok i bez najmniejszego problemu "dojadę" z tym postanowieniem do końca. O piwie przypomina mi się tylko gdy mam się na jego temat wypowiedzieć.
Jestem na "bank" pewien iż jestem jedynym dorosłym Polakiem ( i myślę, że nie tylko ) który nie nigdy nie próbował piwa.
A tyle razy np. po ukończeniu SM "Calisia" było ono obowiązkowe i na wyciągnięcie ręki, poprosiłem zawsze o sok pomarańczowy lub z czarnej porzeczki.
A byli wtedy w socjaliźmie i tacy którzy w Kaliszu "zmordowali setkę" w 12 godzin, a potem 13 ( taki był limit czasowy ) i za metą pili ten napój bez umiaru. Wyglądało to nieraz tak, że startowali tam tylko aby ukończyć i potem tylko degustować się piwem. |
Do d... z tak życiem - ja jakbym miał takie reguły zastosować w swoim życiu to bym poszedł do klasztoru i żył jak pustelnik !!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:48
2012-01-18, 08:45 - agawa napisał/-a:
Niekoniecznie. Po maratonie berlińskim w 2011 r. dawali piwo bezalkoholowe. jaki czad. Po prostu pyszota. Poprzednimi laty też częstowali b/a ale inny rodzaj. Te ostatnie po prostu zaskoczyło mnie niesamowicie smakiem. |
Czasami się zdarza, że mam ochotę na piwo. I wtedy bardzo mi smakuje. Niestety bardziej cenię sobie wino. Najlepiej czerwone, półwytrawne. :) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:49
2012-01-18, 08:38 - Truskawa napisał/-a:
noooo, najzdrowszy to w piwie jest alkohol :))) |
Najwięcej jest w nim alkoholu - spróbuj kompotu z jabłek albo ze śliwek który poleży w spiżarni z rok!!! |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 08:50
2012-01-18, 08:49 - ROCKMEN napisał/-a:
Najwięcej jest w nim alkoholu - spróbuj kompotu z jabłek albo ze śliwek który poleży w spiżarni z rok!!! |
Nie mam takich. Moja rodzina jest tak łakoma, że po jednym sezonie wszystko znika ze spiżarni. ;) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 09:10
2012-01-18, 08:46 - ROCKMEN napisał/-a:
Do d... z tak życiem - ja jakbym miał takie reguły zastosować w swoim życiu to bym poszedł do klasztoru i żył jak pustelnik !!!! |
Niekoniecznie do dupy... Znam kilka innych osób, które mają takie podejście do tych używek i bardzo je szanuję... Ja popijałem swego czasu większe ilości, bo taki był czas... znajomi, knajpki, dyskoteki i inne duperele... Teraz wypijam okazjonalnie... średnio ok. 10-15 piwek rocznie (jak tak czasem najdzie ochota lub po zawodach właśnie) :) Pijam wyłącznie piwko lub winko, a wódki w ogóle nie toleruję (ostatnio zostałem zmuszony do trzech kieliszków... na własnym weselu w sierpniu 2009)
Życie bez procentów w ogóle nie oznacza że jest do dupy... Twierdzę nawet, że jeśli ktoś nie potrafi pobawić się, poszaleć z przyjaciółmi, czy pożartować, bez piwka, czy innego specyfiku, to może z nim jest coś nie halo... ;) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 09:11
2012-01-18, 08:50 - Truskawa napisał/-a:
Nie mam takich. Moja rodzina jest tak łakoma, że po jednym sezonie wszystko znika ze spiżarni. ;) |
A konfitury truskawkowe Ty robisz? ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 09:45
2012-01-18, 09:11 - szlaku13 napisał/-a:
A konfitury truskawkowe Ty robisz? ;) |
Jejku, wciąż dzisiaj piszę, że czegoś nie lubię i znowu muszę to napisać. Truskawki tylko świeże. NIe lubię niczego co jest truskawowe. Konfitur też to dotyczy, choć ostatnio nawet dałam sie przekonać do truskawkowego dżemu. :) |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 09:52
2012-01-18, 09:45 - Truskawa napisał/-a:
Jejku, wciąż dzisiaj piszę, że czegoś nie lubię i znowu muszę to napisać. Truskawki tylko świeże. NIe lubię niczego co jest truskawowe. Konfitur też to dotyczy, choć ostatnio nawet dałam sie przekonać do truskawkowego dżemu. :) |
No nie... teraz to przegięłaś... jak można nie lubić "dźemolady" truskawkowej? ;) Ja uwielbiam! |
|
| | | |
|
| 2012-01-18, 09:54
Jeszcze 10 lat temu piwo piłem tylko od wiosny do jesieni,
gdy przychodziła zima nie mogłem zrobić nawet kilka łyków!
Ale na szczęście klimat się ociepla :). Teraz nie wyobrażam
sobie że w dniu ciężkiego treningu wieczorem nie siądę sobie
i nie wypiję sobie jeden a najlepiej dwa izotoniki chmielowe.
|
|