|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | kamil1976 (2011-12-10) | Ostatnio komentował | Dark (2012-12-18) | Aktywnosc | Komentowano 378 razy, czytano 1260 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-12-14, 21:41
zacznę prowadzić obserwację
będę uwzględniać: średnią zarobków, rekord na danym dystansie, płeć, roczną ilość imprez biegowych
po opracowaniu odpowiedniego logarytmu będę potrafiła określić ilość słomy w butach
dziwne, że nie narzekają:
-kobiety (pseudo Jadzia się nie liczy)
-osoby biegające maraton w ponad 4h
-osoby ze skromnym(naprawdę skromnym) budżetem
-osoby z wyższym wykształceniem
-osoby startujące w niezbyt dużej ilości biegów
zakompleksione, swarliwe samce, podpierając się kiepskimi argumentami udają, że wierzą w to co mówią, a tak naprawdę zależy im tylko żeby choć na chwilę się wybić, żeby mieć te swoje 5 minut chwalebnej wypowiedzi, oni nie rozmawiają, nie dyskutują, oni z góry wiedzą i znają jedyną i prawdziwą.... a im bardziej czują, jak śmieszni się stają, tym bardziej się pienią, tym bardziej krzyczą i tupią
dziękuję wam, jesteście doskonałą rozrywką, podsyłam znajomym linki do takich rozmów i jeszcze długo stanowicie pożywkę dla dowcipów i anegdot |
| | | | | |
| 2011-12-14, 21:54
ciekawe co składa sie na wpisowe 30 zł w biegu sylwestrowym w Poznaniu - trasy nie trzeba zabezpieczać, nagrody są symboliczne - wzrost ceny od zeszłego roku to 50% - co tyle zdrożało? ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-14, 21:55
2011-12-14, 21:41 - Magda napisał/-a:
zacznę prowadzić obserwację
będę uwzględniać: średnią zarobków, rekord na danym dystansie, płeć, roczną ilość imprez biegowych
po opracowaniu odpowiedniego logarytmu będę potrafiła określić ilość słomy w butach
dziwne, że nie narzekają:
-kobiety (pseudo Jadzia się nie liczy)
-osoby biegające maraton w ponad 4h
-osoby ze skromnym(naprawdę skromnym) budżetem
-osoby z wyższym wykształceniem
-osoby startujące w niezbyt dużej ilości biegów
zakompleksione, swarliwe samce, podpierając się kiepskimi argumentami udają, że wierzą w to co mówią, a tak naprawdę zależy im tylko żeby choć na chwilę się wybić, żeby mieć te swoje 5 minut chwalebnej wypowiedzi, oni nie rozmawiają, nie dyskutują, oni z góry wiedzą i znają jedyną i prawdziwą.... a im bardziej czują, jak śmieszni się stają, tym bardziej się pienią, tym bardziej krzyczą i tupią
dziękuję wam, jesteście doskonałą rozrywką, podsyłam znajomym linki do takich rozmów i jeszcze długo stanowicie pożywkę dla dowcipów i anegdot |
Słomę używam jak mróz większy niż 10 stopni,
logarytm można liczyć a algorytm opracować |
| | | | | |
| 2011-12-14, 22:08
i jeszcze to:
1. CEL IMPREZY
Popularyzacja biegania, jako najprostszej formy sportu dla wszystkich.
|
| | | | | |
| 2011-12-14, 23:43
2011-12-14, 22:08 - slawek_ napisał/-a:
i jeszcze to:
1. CEL IMPREZY
Popularyzacja biegania, jako najprostszej formy sportu dla wszystkich.
|
no właśnie, najprostszej, nie najtańszej
|
| | | | | |
| 2011-12-15, 01:44
2011-12-14, 21:54 - slawek_ napisał/-a:
ciekawe co składa sie na wpisowe 30 zł w biegu sylwestrowym w Poznaniu - trasy nie trzeba zabezpieczać, nagrody są symboliczne - wzrost ceny od zeszłego roku to 50% - co tyle zdrożało? ;) |
To zapraszam do byłej stolicy Polski do Łodzi na bieg sylwestrowy :) Bieg bezpłatny trasa ok. 10km po lesie w super miłej atmosferze :) |
| | | | | |
| 2011-12-15, 05:11
2011-12-14, 21:41 - Magda napisał/-a:
zacznę prowadzić obserwację
będę uwzględniać: średnią zarobków, rekord na danym dystansie, płeć, roczną ilość imprez biegowych
po opracowaniu odpowiedniego logarytmu będę potrafiła określić ilość słomy w butach
dziwne, że nie narzekają:
-kobiety (pseudo Jadzia się nie liczy)
-osoby biegające maraton w ponad 4h
-osoby ze skromnym(naprawdę skromnym) budżetem
-osoby z wyższym wykształceniem
-osoby startujące w niezbyt dużej ilości biegów
zakompleksione, swarliwe samce, podpierając się kiepskimi argumentami udają, że wierzą w to co mówią, a tak naprawdę zależy im tylko żeby choć na chwilę się wybić, żeby mieć te swoje 5 minut chwalebnej wypowiedzi, oni nie rozmawiają, nie dyskutują, oni z góry wiedzą i znają jedyną i prawdziwą.... a im bardziej czują, jak śmieszni się stają, tym bardziej się pienią, tym bardziej krzyczą i tupią
dziękuję wam, jesteście doskonałą rozrywką, podsyłam znajomym linki do takich rozmów i jeszcze długo stanowicie pożywkę dla dowcipów i anegdot |
Jak już opracujesz ten LOGARYTM to się z nami podziel, żebyśmy mogli podesłać znajomym. Ale trzeba będzie z rozwagą, żeby nie poumierali ze śmiechu.
A jeśli chodzi o Twoje opracowanie statyczne, to łapię się na 4 z pięciu warunków.
Ale na szczęście się nie liczę (bo też i kawał chłopa ze mnie jak na kobietę), bo chciałabym zaproponować zróżnicowanie wpisowego w oparciu o podane przez Ciebie kryteria. Jeśli wymienione przez Ciebie grupy biegaczy, nie narzekają, a wręcz przeciwnie - chwalą wysokie wpisowe, to może niech płacą odpowiednio więcej - niech się cieszą - co im żałować - niech mają używanie.
Ty sama możesz przykładnie zadeklarować, że chętnie zapłacisz dwa razy tyle, a nawet i trzy gdy wpisowe będzie szczególnie wysokie.
No i przede wszystkim niech organizatorzy wiedzą, że chcemy płacić! - uwielbiamy to! Zwłaszcza wtedy jak biega kilka osób w rodzinie. Można drogą losowania, lub jakiś mały wewnętrzny konkurs: kto pojedzie na zawody, albo lepiej: tydzień o chlebie i wodzie i jadą wszyscy - będą mniej ważyć, to i lepsze wyniki uda się wykręcić.
Ps. uwielbiam wpisy Magdy :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-15, 07:59
2011-12-14, 23:43 - Magda napisał/-a:
no właśnie, najprostszej, nie najtańszej
|
| | | | | |
| 2011-12-15, 08:58
2011-12-15, 05:11 - pocomito napisał/-a:
Jak już opracujesz ten LOGARYTM to się z nami podziel, żebyśmy mogli podesłać znajomym. Ale trzeba będzie z rozwagą, żeby nie poumierali ze śmiechu.
A jeśli chodzi o Twoje opracowanie statyczne, to łapię się na 4 z pięciu warunków.
Ale na szczęście się nie liczę (bo też i kawał chłopa ze mnie jak na kobietę), bo chciałabym zaproponować zróżnicowanie wpisowego w oparciu o podane przez Ciebie kryteria. Jeśli wymienione przez Ciebie grupy biegaczy, nie narzekają, a wręcz przeciwnie - chwalą wysokie wpisowe, to może niech płacą odpowiednio więcej - niech się cieszą - co im żałować - niech mają używanie.
Ty sama możesz przykładnie zadeklarować, że chętnie zapłacisz dwa razy tyle, a nawet i trzy gdy wpisowe będzie szczególnie wysokie.
No i przede wszystkim niech organizatorzy wiedzą, że chcemy płacić! - uwielbiamy to! Zwłaszcza wtedy jak biega kilka osób w rodzinie. Można drogą losowania, lub jakiś mały wewnętrzny konkurs: kto pojedzie na zawody, albo lepiej: tydzień o chlebie i wodzie i jadą wszyscy - będą mniej ważyć, to i lepsze wyniki uda się wykręcić.
Ps. uwielbiam wpisy Magdy :) |
Panowie, a może i Panie. Nie czepiajmy się logarytmu, bo każdemu może się zdarzyć lajkonik. Niech pierwszy wpadnie do dołka ten, kto sobie sam ściele.
Magda napisała nieco przewrotnie to, co wielu krytyków opłat startowych argumentuje:
1. Ja dużo startuje, nie mam pieniędzy na tyle startowych - vide: startowe powinno być niższe
2. Nie zarabiam nie wiadomo ile by dopłacać do organizatorów - vide: to samo
3. Biegam na tyle szybko, że jestem elitą i powinienem z moim 3:11:06 jako 68 latek dostawać na zawodach pieniądze w mojej kategorii, a nie płacić za to że pobiegłem.
4. STARTUJĘ Z CAŁĄ RODZINĄ, czy wiecie ile to wychodzi pieniędzy? Vide: rodziny kilku-osobowe co? Powinny być zwolnione z opłat? W kinie jak idziesz z całą rodziną to płacisz tylko za 1 osobę? Nie rozumiem.
Nie jestem zwolennikiem wysokich opłat. Więc proszę nie używać sugestii, że jesteśmy szczęśliwi z ich wzrostu. Nie jesteśmy zwolennikami, ale rozumiem z czego to wynika że rosną. A to chyba różnica. |
| | | | | |
| 2011-12-15, 09:59
2011-12-15, 05:11 - pocomito napisał/-a:
Jak już opracujesz ten LOGARYTM to się z nami podziel, żebyśmy mogli podesłać znajomym. Ale trzeba będzie z rozwagą, żeby nie poumierali ze śmiechu.
A jeśli chodzi o Twoje opracowanie statyczne, to łapię się na 4 z pięciu warunków.
Ale na szczęście się nie liczę (bo też i kawał chłopa ze mnie jak na kobietę), bo chciałabym zaproponować zróżnicowanie wpisowego w oparciu o podane przez Ciebie kryteria. Jeśli wymienione przez Ciebie grupy biegaczy, nie narzekają, a wręcz przeciwnie - chwalą wysokie wpisowe, to może niech płacą odpowiednio więcej - niech się cieszą - co im żałować - niech mają używanie.
Ty sama możesz przykładnie zadeklarować, że chętnie zapłacisz dwa razy tyle, a nawet i trzy gdy wpisowe będzie szczególnie wysokie.
No i przede wszystkim niech organizatorzy wiedzą, że chcemy płacić! - uwielbiamy to! Zwłaszcza wtedy jak biega kilka osób w rodzinie. Można drogą losowania, lub jakiś mały wewnętrzny konkurs: kto pojedzie na zawody, albo lepiej: tydzień o chlebie i wodzie i jadą wszyscy - będą mniej ważyć, to i lepsze wyniki uda się wykręcić.
Ps. uwielbiam wpisy Magdy :) |
pseudo Jadzia, bo to nie jest twoje prawdziwe imię, a za każdym razem jak patrzę jak się rzucasz przypominam sobie Błonia i jakoś tak nie potrafię traktować serio tego co piszesz
i pisałam nie tylko o narzekaniu na opłaty startowe i ich wysokość, ale na bieganie i startowanie jako całość, od opłat, przez organizację, po obsługę postartową, to widać na różnych wątkach, a także w relacjach między biegaczami
ja w tym roku nie starowałam w ogóle w dużych imprezach- oprócz Biegu Piastów(za który zapłaciłam w czerwcu ubiegłego roku-wtedy jest najtańsza opłata), Silesia Maratonu, w Warszawie w końcu się nie udało
bozia pobłogosławiła jednym dziekanem z AWFu i cyklem dwóch wspaniałych imprez, gdzie wpisowe wynosiło 10zł za półmaraton po lesie(po biegu ognisko z kiełbaskami) oraz maratonem po asfalcie(trasa z atestem! i pyszne ciepłe jedzenie po biegu, pomiar czasu STS), w liczbie 11 półmaratonów i 14 maratonów w ciągu tego roku
gdyby nie to, na pewno miałabym góra 5 startów na koncie w tym roku, bo mnie nie byłoby na to stać, żeby w ogóle startować
problem w tym, że AWF nie stać na kontynuowanie cyklu maratonów w obecnej formule ze względów finansowych, o czym zresztą też dyskutujemy na innym wątku
też chciałabym móc startować częściej, bo to jest fajne, ale mierzmy siły na zamiary, również te finansowe |
| | | | | |
| 2011-12-15, 10:00
2011-12-14, 21:55 - tytus napisał/-a:
Słomę używam jak mróz większy niż 10 stopni,
logarytm można liczyć a algorytm opracować |
wybacz ten skrót myślowy, ale fajnie że zrozumiałeś :) |
| | | | | |
| 2011-12-15, 10:58
2011-12-15, 10:00 - Magda napisał/-a:
wybacz ten skrót myślowy, ale fajnie że zrozumiałeś :) |
szkoda, że Ty nie rozumiesz |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-15, 16:37
Tytus,...pięknie, trafione-zatopione,...:) |
| | | | | |
| 2011-12-16, 04:43
2011-12-15, 08:58 - Admin napisał/-a:
Panowie, a może i Panie. Nie czepiajmy się logarytmu, bo każdemu może się zdarzyć lajkonik. Niech pierwszy wpadnie do dołka ten, kto sobie sam ściele.
Magda napisała nieco przewrotnie to, co wielu krytyków opłat startowych argumentuje:
1. Ja dużo startuje, nie mam pieniędzy na tyle startowych - vide: startowe powinno być niższe
2. Nie zarabiam nie wiadomo ile by dopłacać do organizatorów - vide: to samo
3. Biegam na tyle szybko, że jestem elitą i powinienem z moim 3:11:06 jako 68 latek dostawać na zawodach pieniądze w mojej kategorii, a nie płacić za to że pobiegłem.
4. STARTUJĘ Z CAŁĄ RODZINĄ, czy wiecie ile to wychodzi pieniędzy? Vide: rodziny kilku-osobowe co? Powinny być zwolnione z opłat? W kinie jak idziesz z całą rodziną to płacisz tylko za 1 osobę? Nie rozumiem.
Nie jestem zwolennikiem wysokich opłat. Więc proszę nie używać sugestii, że jesteśmy szczęśliwi z ich wzrostu. Nie jesteśmy zwolennikami, ale rozumiem z czego to wynika że rosną. A to chyba różnica. |
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=hVUTIwFrlo0&feature=related | Tak Adminie nie nikt by się nie czepiał lajkoników Magdy, gdyby ich nie przyozdabiała słomą. Ale skoro słoma w wypowiedziach Magdy Ci nie przeszkadza (a sama Magda wplatając ją czyż nie powinna się liczyć z podobnym odzewem?), tylko nasze jej czepianie, to uszanujmy to czymkolwiek by nie było.
Jak chodzi o uzasadniony wzrost wpisowego, to zrozumienie przyczyn tego zjawiska nie przekracza możliwości intelektualnych przeciwników nieuzasadnionej drożyzny. Kwestia kiedy i na ile jest uzasadniona do rozstrzygnięcia trudna, jedynie można próbować przez porównanie cen w analogicznych biegach, dopóki mamy możliwość porównać.
Bo jeśli organizator biegów, których cena budzi kontrowersje, próbuje namówić innych organizatorów, żeby również podnieśli ceny, to jak mu się uda stworzyć coś na kształt kartelu cenowego, to już niczego nie porównamy.
Widząc na forum poparcie (zrozumienie) biegaczy (i Admina)- ma duże szanse aby tak było.
Dlaczego przy okazji olimpiady czy innych ważniejszych międzynarodowych zawodów się psioczy na naszych sportowców? Przede wszystkim jest ich u nas za mało - nie ma z czego wybrać. Kultura fizyczna w naszym narodzie leży w gruzach, bo sport jest za drogi i brakuje zaplecza.
Bieganie jako forma taniego sportu masowego trafiło pod strzechy, popularyzuje się i ma szanse sprawić, że w aktywnych sportowo rodzinach wychowa się aktywna sportowo młodzież i będzie z czego wybrać. Dodatkowym skutkiem byłoby to, że społeczeństwo byłoby zdrowsze fizycznie i moralnie.
Jednak popularność biegania natychmiast została zauważona i podchwycone przez różne gałęzie biznesu (możemy z nich korzystać, bądź nie), które mogą przy tej okazji zarobić.
Jeśli chodzi o działkę organizatorów biegów, to też nikt nikomu nie broni robić kasy, dopóki mamy wybór. Niech sobie będą drogie biegi, ekskluzywne, jeśli są na tyle dobre, że znajdą uczestników: value for money.
Ale niektóre biegi (powtarzam się) nie powinny być drogie. I to dotyczy właśnie tych najbardziej masowych imprez w wielkich miastach. Ich organizacja jest obowiązkiem, jeśli w ogóle państwo zakłada jakieś fundusze na masowy sport. Te imprezy nie powinny być miejscem czerpania zysków.
Oczywiście nikt nie musi startować w zawodach - ludziska mogą sobie biegać po polu. Ale czy z tak wytyczonym celem długo wytrwają w swojej pasji? Będą systematyczni? Nieliczni może tak - ale większość polegnie.
Nawiasem mówiąc sądziłam, że duży portal biegowy też ma pewną misję działania na rzecz biegania jako sportu dostępnego dla wszystkich, ale chyba się myliłam.
Wystarczy przejrzeć ten temat pod kątem jak to widzi Amin.
Zauważyłam (dokładnie), że moja opinia w tej kwestii mocno mu się nie podoba i dawał wyraz swej niechęci.
Mimo to ciągnęłam temat -bo tak mam, ale postaram się to zmienić, ćwiczyć silną wolę i nie mieszać już tu szyków. |
| | | | | |
| 2011-12-16, 04:47
2011-12-15, 09:59 - Magda napisał/-a:
pseudo Jadzia, bo to nie jest twoje prawdziwe imię, a za każdym razem jak patrzę jak się rzucasz przypominam sobie Błonia i jakoś tak nie potrafię traktować serio tego co piszesz
i pisałam nie tylko o narzekaniu na opłaty startowe i ich wysokość, ale na bieganie i startowanie jako całość, od opłat, przez organizację, po obsługę postartową, to widać na różnych wątkach, a także w relacjach między biegaczami
ja w tym roku nie starowałam w ogóle w dużych imprezach- oprócz Biegu Piastów(za który zapłaciłam w czerwcu ubiegłego roku-wtedy jest najtańsza opłata), Silesia Maratonu, w Warszawie w końcu się nie udało
bozia pobłogosławiła jednym dziekanem z AWFu i cyklem dwóch wspaniałych imprez, gdzie wpisowe wynosiło 10zł za półmaraton po lesie(po biegu ognisko z kiełbaskami) oraz maratonem po asfalcie(trasa z atestem! i pyszne ciepłe jedzenie po biegu, pomiar czasu STS), w liczbie 11 półmaratonów i 14 maratonów w ciągu tego roku
gdyby nie to, na pewno miałabym góra 5 startów na koncie w tym roku, bo mnie nie byłoby na to stać, żeby w ogóle startować
problem w tym, że AWF nie stać na kontynuowanie cyklu maratonów w obecnej formule ze względów finansowych, o czym zresztą też dyskutujemy na innym wątku
też chciałabym móc startować częściej, bo to jest fajne, ale mierzmy siły na zamiary, również te finansowe |
Magdo sama piszesz o fajnym, tanim cyklu imprez, czym pokazujesz, że jednak można.
Jeśli AWF nie wyrabia z kosztami, to powinien podnieść cenę wpisowego na tyle by wyrobić. Przypuszczam, że nadal nie będzie drogo - przynajmniej nie tak jak na biegach gdzie uczestnicy pokrywają więcej kosztów niż powinni.
No i gratuluję polotu - znokautowałaś mnie jak Gołota Riddicka Bowe - tak trzymaj.
|
| | | | | |
| 2011-12-16, 07:32
A ile kosztów powinni ponosić uczestnicy?
A tak poza tym - jak to powiedziała ponad dwadzieścia lat temu pani Szczepkowska w Polsce upadł socjalizm. Bilety do teatru bywają koszmarnie drogie. I co zamknąć takie teatry? Jeśli jest dla mnie za drogo nie idę. Kropka. Tak samo jest z zawodami. Są takie w organizacji i wpisowym i są drogie. Jak nie chcę Startować w drogim biegu to nie startuję, choć prawdę mówiąc to co innego jest kryterium. Bo między innymi wpisowe to tylko część kosztów. Często niewielka. A poza tym wolę imprezę, którą lubię mimo że jest droga. Dlatego pobiegnę w Warszawie.
Bo to fajna impreza i warta swojej ceny. Jak ktoś uważa inaczej nie nie biegnie. |
| | | | | |
| 2011-12-16, 08:40
W moim mieście jest bieg za darmo. Jest dużo biegów z bardzo niskim wpisowym. Ale ja wolę biegać w drogim, ale dobrze zorganizowanym biegu.
Ja mam wybór i każdy ma wybór. Wybór ma też organizator.
Sport jako polityka prozdrowotna w naszym kraju nie istnieje. Budowanie nawyków zaczyna się w domu i szkole i tu trzeba szukać rozwiązań. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-16, 08:43
2011-12-16, 07:32 - Wojtek W napisał/-a:
A ile kosztów powinni ponosić uczestnicy?
A tak poza tym - jak to powiedziała ponad dwadzieścia lat temu pani Szczepkowska w Polsce upadł socjalizm. Bilety do teatru bywają koszmarnie drogie. I co zamknąć takie teatry? Jeśli jest dla mnie za drogo nie idę. Kropka. Tak samo jest z zawodami. Są takie w organizacji i wpisowym i są drogie. Jak nie chcę Startować w drogim biegu to nie startuję, choć prawdę mówiąc to co innego jest kryterium. Bo między innymi wpisowe to tylko część kosztów. Często niewielka. A poza tym wolę imprezę, którą lubię mimo że jest droga. Dlatego pobiegnę w Warszawie.
Bo to fajna impreza i warta swojej ceny. Jak ktoś uważa inaczej nie nie biegnie. |
skoro miasta w których mieszkamy dopłacają do klubów piłkarskich, żużlowych itp to dlaczego nie zmobilizować organizatorów biegów o sięgnięcie po pieniądze na sport z miejskiej kasy? wiele biegów jest organizowanych przez miasta i tam wpisowe jest relatywnie niskie a czasami go nie ma |
| | | | | |
| 2011-12-16, 08:52
| | | | | |
| 2011-12-16, 08:55
2011-12-16, 08:52 - Mijagi napisał/-a:
U nas też jest sylwestrowy bieg za darmo, a do tego do wygrania wycieczka za 2 tys. zł polskich i samochód na weekend z pełnym bakiem. Zapraszam w Sylwestra do Piły. |
skoro za darmo to na pewno będzie kiepska atmosfera i organizacja bo to musi kosztować ;) |
|
|
|
| |
|