Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  kamil1976 (2011-12-10)
  Ostatnio komentował  Dark (2012-12-18)
  Aktywnosc  Komentowano 378 razy, czytano 1262 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Wojtek W
Wojtek Wanat

Ostatnio zalogowany
2016-02-08
16:36

 2011-12-12, 06:07
 

Koszt organizacji dużej imprezy (na 4- 5 tys. zawodników) w dużym mieście to około 1.000.000 zł a małego biegu w Słupce około 5000. Może zwyczajnie łatwiej jest pozyskać te 5000 plus, powiedzmy drugie tyle na nagrody, szczególnie mając kontakty w małym mieście.
Robiłem bieg w małym mieście - wpisowe zero, fajne nagrody, w ramach imprezy wystawa i koncert. Ale gdybym chciał zrobić nie kameralny bieg, ale dużą imprezę to raczej nie uda mi się tyle kasy pozyskać.
I tak sobie pomyślałem - proponuję zamknąć oczy i wyobrazić sobie - w przyszłym roku ludzie pomyślą jak pocomito i zaczną jeździć tylko do Słupcy i Kleczewa, ale za to stadnie. I w Słupcy wystartuje nie 200 a 2000 ludzi. Jak będzie wtedy z organizacją?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (43 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-08
20:53

 2011-12-12, 09:42
 
2011-12-12, 04:52 - pocomito napisał/-a:

Nie wiem czy zauważyłeś, że moja wypowiedź komentowała Henry’ego, chwalącego, między innymi, bieg w Kleczewie, który nie dość, że był darmowy, to uwzględniał nagrody w kategoriach.
Dosadnie mówiąc: można nie zdzierając wysokiego wpisowego zrobić bieg, na który będzie stać również biedniejszych obywateli, czy nawet całe biegające rodziny. I nie chodzi o kategorie dotyczące przedziałów dochodu na głowę w rodzinie, tylko zwykłe kategorie wiekowe, w których np. starsza pani rywalizuje o drobną nagrodę z podobnymi do niej paniami, a nie ściga się z zaimportowanymi przez orgów Kenijczykami (i ma fajnie, bo jak ich ścignie, to autko wygra).
Czyli ja nie muszę już pokazywać tego jak zwalczać chciwość i zrobić bieg z wpisowym za dychę. Wystarczy, aby CHCIWI organizatorzy udali się na szkolenie do Cekowa koło Kalisza, Bojanowa, Chrzanowa koło Jarocina, Słupcy, Wrześni, Turku, a najlepiej do Kleczewa i wtedy się dowiedzą jak pozyskać środki na zorganizowanie biegu i na drobne nagrody dla uczestników.
Nie dlatego, że uczestnicy są materialistami i biegają dla nagród (albo dla pakietów startowych), ale po to aby poczuli, że są to prawdziwe zawody również dla nich (nie tylko dla elity), które różnią się od tego co sobie mogą sami ze sobą zorganizować w parku: "gonimy kto pierwszy do ostatniego drzewa i z powrotem".
A jak chodzi o tę bezpłatną pracę, to niezupełnie tak jest, bo w miastach i miasteczkach są ludzie etatowo odpowiedzialni za jakiś tam sport w regionie, więc organizacja różnych imprez sportowych wchodzi w zakres ich obowiązków czyli nie pracują za free. I współpraca z władzami lokalnymi wydaje mi się tu oczywista, bo jest to działalność na rzecz zdrowia i zadowolenia obywateli i promocja regionu.
Oczywiście nie mam nic przeciwko drugiej grupie organizatorów, czyli temu, by ktoś, kto zawodowo zajmuje się czymś innym, zorganizował bieg. Wtedy też fajnie jest, jeśli jednak znajdzie trochę sponsorów, aby choć trochę odciążyć uczestników. Ale jak nie znajdzie i mimo ceny zrobi na tyle atrakcyjną imprezę, że przyciągnie biegaczy to chwała mu za to.
Obie grupy mogą współistnieć, jednak pewne biegi powinny być organizowane przez grupę pierwszą, aby nie generować dodatkowych kosztów (tak jak obok prywatnej służby zdrowia powinna jednak istnieć jakaś możliwość ratowania zdrowia dla ludzi niezasobnych - to samo z edukacją).
Mam tu na myśli duże imprezy biegowe w wielkich miastach (a zwłaszcza w stolicy), gdzie władze lokalne powinny być zainteresowane promocją sportu masowego i ludzie odpowiedzialni za sport w tych miastach powinni się zająć organizacją takich imprez niedrogich i dostępnych dla ogółu - bo po to są.
"...Wystarczy, aby CHCIWI organizatorzy udali się na szkolenie do Cekowa koło Kalisza, Bojanowa, Chrzanowa koło Jarocina, Słupcy, Wrześni, Turku, a najlepiej do Kleczewa i wtedy się dowiedzą jak pozyskać środki na zorganizowanie biegu i na drobne nagrody dla uczestników..."

Skomentował Twoją wypowiedź już celnie Wojtek Wanat, więc jeżeli nie rozumiesz różnicy między biegiem w małym miasteczku na 200 osób, na wsi, w lesie czy po polach, a biegiem w centrum kilkuset tysięcznego miasta, to oszczędzę dalszego komentowania bzdury, którą napisałeś. Dodam tylko tyle:

Współpraca z władzami lokalnymi wydaje mi się tu oczywista, bo jest to działalność na rzecz zdrowia i zadowolenia obywateli i promocja regionu.

Z jednym się zgodzę - masz rację - wydaje Ci się :-) Zorganizuj bieg, a potem porozmawiamy o tym, jak jest w rzeczywistości, a nie w "wydawaniu się".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



slawek_

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-12, 11:53
 
Ostrów Wlkp to nie mała wioska :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


pocomito
Jadwiga Przebieżka-Podgórke

Ostatnio zalogowany
2014-06-15
20:12

 2011-12-13, 04:54
 
2011-12-12, 06:07 - Wojtek W napisał/-a:


Koszt organizacji dużej imprezy (na 4- 5 tys. zawodników) w dużym mieście to około 1.000.000 zł a małego biegu w Słupce około 5000. Może zwyczajnie łatwiej jest pozyskać te 5000 plus, powiedzmy drugie tyle na nagrody, szczególnie mając kontakty w małym mieście.
Robiłem bieg w małym mieście - wpisowe zero, fajne nagrody, w ramach imprezy wystawa i koncert. Ale gdybym chciał zrobić nie kameralny bieg, ale dużą imprezę to raczej nie uda mi się tyle kasy pozyskać.
I tak sobie pomyślałem - proponuję zamknąć oczy i wyobrazić sobie - w przyszłym roku ludzie pomyślą jak pocomito i zaczną jeździć tylko do Słupcy i Kleczewa, ale za to stadnie. I w Słupcy wystartuje nie 200 a 2000 ludzi. Jak będzie wtedy z organizacją?
Oczywiście, że duży bieg więcej kosztuje, ale też i budżet wielotysięcznego miasta jest większy niż wiochy. Czy te wartości są w jednakowym stopniu proporcjonalnie większe, tego nie wiem.
Pragnę na co innego zwrócić uwagę.
Podajesz wielką sumę jako koszt zrobienia wielkiej imprezy. Jaki procent z tej sumy stanowi sprowadzenie i godziwe opłacenie zagranicznej elity wraz z ich managerami? I dlaczego uczestnicy maratonu mają łykać ten koszt i robić zrzutkę zwiększonym wpisowym?
Porównaj dwa duże maratony Silesię i Warszawę. Silesia ma co prawda mniej uczestników (ale wystarczająco dużo by porównywać), jednak nie oszczędzali na trasie - poprowadzona była przez cały kompleks miejski, ku zadowoleniu biegaczy i organizacja taakiej trasy na pewno więcej kosztowała niż ta po opłotkach Warszawy ("piękna szosa" do podziwiania przez ponad połowę trasy). Średnie (biorąc pod uwagę wzrost opłaty) wpisowe dla Silesii o połowę mniejsze, przy czym już nie trzeba sobie kupować kolacji, bo jest w ramach wpisowego (i starcza na nagrody dla amatorów - mają prawdziwe zawody).
To pozwala oszacować ile uczestnicy muszą dopłacać na to by organizator godziwie zarobił i by postawił na starcie elitę z importu.
Nie ma co mydlić ludziom oczu - niektórym się da, ale nie wszystkim. Nikt nikomu nie każe robić za friko, ani dopłacać do imprezy, ale wpisowe czasem może być znacznie niższe niż to które jest.
@Adminie nie umiem organizować imprez. Śpiewać zresztą też nie umiem, ale lubię posłuchać i dostrzegam różnicę między różnymi wykonawcami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


pocomito
Jadwiga Przebieżka-Podgórke

Ostatnio zalogowany
2014-06-15
20:12

 2011-12-13, 05:19
 
Nie zawsze wysokie wpisowe bulwersuje, ale zawsze skłania do zastanowienia czy mnie na to stać.
Przykład: połówka w Sobótce.
Nie bulwersuje, bo mam poczucie, że zrzucamy się na to co jest dla nas biegaczy, czyli catering, nagrody itp.
Ale koszta zrobiły się spore.
Rok temu kilku moich młodych znajomych zadebiutowało w Sobótce i bardzo im się podobało. W tym roku wszyscy zastanawiają się (ja zresztą też) nad tym czy mogą sobie na to pozwolić.
Zdaję sobie sprawę z tego, że Półmaraton Ślężański, to cała, wręcz kultowa instytucja. Przed półmaratonem organizowane są treningi, co z całą otoczką też może pewne koszta generować. Ale mimo, że sama nie biegam tych treningów, to bardzo mi się podoba ta idea. Nawet jeśli (choć niekoniecznie) podnosi to koszt imprezy, to duże korzyści z tego płyną dla zwykłych biegaczy i po prostu to jest dla nas.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Wojtek W
Wojtek Wanat

Ostatnio zalogowany
2016-02-08
16:36

 2011-12-13, 05:50
 
To nie amatorzy dopłacają do elity, a elita do amatorów. Koszt imprezy dla elity (zamkniętej dla amatorów) to pewnie 400 tys. Odejmijmy od budżetu wpisowe - 4000 razy 100 czy 400 tys. Zostaje 600 tys. Organizator jest 200 tys do przodu.
I drugie - na wiele rzeczy patrzymy z innej perspektywy. Nie interesują mnie nagrody w kategoriach tak zwane amatorskie. Nawet jeśli się na coś załapię symbolka to dla mnie akurat (symbolka to znaczy pucharek, statuetka i tyle nie widzę sensu walczenia o trzeci toster bo wszyscy sąsiedzi już mają) Ważniejsza jest klimat na trasie, jakość punktów i oprawa. Na to załapują się wszyscy. Jakoś nie zachwycam się też najadaniem się. Jak chcę dobrze zjeść to proszę żonę żeby coś upichciła.
I trzecie - warto widzieć sprawy z ich kontekstem. Lubiłem starą trasę w Warszawie i szkoda mi że w tym roku lataliśmy tu gdzie lataliśmy, ale wiem dlaczego i godzę się z tym.
Tak samo jak godzę się z tym że są narzekacze - przynudzacze na forum. Tak nawiasem chyba uczciwiej byłoby założyć wątek "Dlaczego nie lubię Maratonu Warszawskiego i Marka Troniny"
Jak mi się coś nie podoba to omijam takie miejsca szerokim łukiem. Między innymi dlatego prawie nie startuję już na szosie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (43 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2011-12-13, 07:16
 
2011-12-13, 05:19 - pocomito napisał/-a:

Nie zawsze wysokie wpisowe bulwersuje, ale zawsze skłania do zastanowienia czy mnie na to stać.
Przykład: połówka w Sobótce.
Nie bulwersuje, bo mam poczucie, że zrzucamy się na to co jest dla nas biegaczy, czyli catering, nagrody itp.
Ale koszta zrobiły się spore.
Rok temu kilku moich młodych znajomych zadebiutowało w Sobótce i bardzo im się podobało. W tym roku wszyscy zastanawiają się (ja zresztą też) nad tym czy mogą sobie na to pozwolić.
Zdaję sobie sprawę z tego, że Półmaraton Ślężański, to cała, wręcz kultowa instytucja. Przed półmaratonem organizowane są treningi, co z całą otoczką też może pewne koszta generować. Ale mimo, że sama nie biegam tych treningów, to bardzo mi się podoba ta idea. Nawet jeśli (choć niekoniecznie) podnosi to koszt imprezy, to duże korzyści z tego płyną dla zwykłych biegaczy i po prostu to jest dla nas.
Osobiście wątpię aby odbywajace się treningi przed półmaratonem generowały koszty obciążające budżet Półmaratonu (czytaj: miały wpływ na wysokość wpisowego)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-08
20:53

 2011-12-13, 08:25
 
Adminie nie umiem organizować imprez. Śpiewać zresztą też nie umiem, ale lubię posłuchać i dostrzegam różnicę między różnymi wykonawcami.

Cóż. Więc skoro nie umiesz organizować imprez, to czemu wciąż pouczasz organizatorów, jak powinni je organizować? Jak powinni wydawać pieniądze, ile powinno wynosić startowe, oraz na czym powinni oszczędzać?

Nie umiesz śpiewać, ale lubisz posłuchać. Ok. Czy w takim razie też pouczasz muzyków, że powinni obniżyć ceny swoich płyt z najnowszymi utworami, gdyż jakby tyle nie wydali na projektanta okładki albumu, to kosztowałby on o połowę mniej? Zarzucasz im, chociaż NIE ZNASZ SIĘ NA PRODUKCJI MUZYCZNEJ, że jakby mnie wydali kasy na studio nagraniowe, bo przecież to w którym nagrywali jest za drogie, to byłoby taniej 20 złotych na sztuce? Podajesz im jako przykład Pana Zdzicha, który płytę nagrał w Pcimiu Dolnym za 1000 złotych a oni wydali na to 100.000?

Ja na przykład kupuje dużo książek. Ale nie pouczam wydawców ile powinny kosztować - To, że coś lubię nie oznacza tego, że się na tym znam. Jak książka jest droższa, niż jej subiektywna wartość dla mnie, to jej nie kupuję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Wojtek W
Wojtek Wanat

Ostatnio zalogowany
2016-02-08
16:36

 2011-12-13, 09:21
 
Jest w Warszawie antykwariat w którym można kupić wartościowe książki dosłownie od złotówki. Super.
Był też antykwariat internetowy Karamazow, ale jakoś nie mogę się do niego doczłapać.
Generalnie książka nie musi być droga. No chyba że album.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (43 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-08
19:03

 2011-12-13, 09:53
 
2011-12-13, 05:50 - Wojtek W napisał/-a:

To nie amatorzy dopłacają do elity, a elita do amatorów. Koszt imprezy dla elity (zamkniętej dla amatorów) to pewnie 400 tys. Odejmijmy od budżetu wpisowe - 4000 razy 100 czy 400 tys. Zostaje 600 tys. Organizator jest 200 tys do przodu.
I drugie - na wiele rzeczy patrzymy z innej perspektywy. Nie interesują mnie nagrody w kategoriach tak zwane amatorskie. Nawet jeśli się na coś załapię symbolka to dla mnie akurat (symbolka to znaczy pucharek, statuetka i tyle nie widzę sensu walczenia o trzeci toster bo wszyscy sąsiedzi już mają) Ważniejsza jest klimat na trasie, jakość punktów i oprawa. Na to załapują się wszyscy. Jakoś nie zachwycam się też najadaniem się. Jak chcę dobrze zjeść to proszę żonę żeby coś upichciła.
I trzecie - warto widzieć sprawy z ich kontekstem. Lubiłem starą trasę w Warszawie i szkoda mi że w tym roku lataliśmy tu gdzie lataliśmy, ale wiem dlaczego i godzę się z tym.
Tak samo jak godzę się z tym że są narzekacze - przynudzacze na forum. Tak nawiasem chyba uczciwiej byłoby założyć wątek "Dlaczego nie lubię Maratonu Warszawskiego i Marka Troniny"
Jak mi się coś nie podoba to omijam takie miejsca szerokim łukiem. Między innymi dlatego prawie nie startuję już na szosie.
Na moje niech organizator jest nawet milion złotych do przodu. Jak wpisowe jest zbyt wysokie to zwyczajnie tam nie startuję. Bieganie i tak jest jedną z najtańszych dyscyplin sportowych. Dla porównania mój brat startuje w zawodach wędkarskich, wpisowe kosztuje nie mniej jak 100pln. W ramach pakietu startowego może sobie połowić ryby które według regulaminu nie może zabrać do domu.... i na koniec posiłek od firmy cateringowej. O medalu może zpomnieć
Przeciętnie sprzęt wędkarski kosztuje minimum 5000pln....


Tak więc sumjąc na wędkarstwo mnie nie stać, biegam dla siebie, a jak czasami gdzieś wystartuję to w swoim rejonie bo Warszawa dla mnie jest zbyt droga...
a z zagranicznych maratonów wybieram te tańsze...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-08
19:03

 2011-12-13, 10:04
 
Ponadto mam kilka rad jak uniknąć opłaty startowej:
- wziąć udział w konkursie na naszym portalu gdzie często są to pakiety startowe danego biegu
- napisać do org. z prośbą o anulowanie wpisowego gdyż mamy trudną sytuacje finansową..
- wykazać się dobrym piórem i zacząć pisać fotorelacje lub artykuły z biegów na maratonachpolskich, wówczas jest duża szansa że organizator daną osobę zaprosi gdyż też chciałby mieć taki artykuł ze swojego biegu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Wojtek W
Wojtek Wanat

Ostatnio zalogowany
2016-02-08
16:36

 2011-12-13, 10:42
 
2011-12-13, 09:53 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Na moje niech organizator jest nawet milion złotych do przodu. Jak wpisowe jest zbyt wysokie to zwyczajnie tam nie startuję. Bieganie i tak jest jedną z najtańszych dyscyplin sportowych. Dla porównania mój brat startuje w zawodach wędkarskich, wpisowe kosztuje nie mniej jak 100pln. W ramach pakietu startowego może sobie połowić ryby które według regulaminu nie może zabrać do domu.... i na koniec posiłek od firmy cateringowej. O medalu może zpomnieć
Przeciętnie sprzęt wędkarski kosztuje minimum 5000pln....


Tak więc sumjąc na wędkarstwo mnie nie stać, biegam dla siebie, a jak czasami gdzieś wystartuję to w swoim rejonie bo Warszawa dla mnie jest zbyt droga...
a z zagranicznych maratonów wybieram te tańsze...
Wędkarstwo jest też najbardziej urazową dyscypliną sportu. To w nim jest najwięcej wypadków i zgonów, takie są statystyki. I jeszcze wpisowe drogie i medali nie ma.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (43 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2011-12-13, 11:24
 Start bez wpisowego
Napiszę krótko. W Poznaniu jest kilkadziesiąt różnych biegów na terenie Malty. Często tam bywam, niedługo odbędzie się bieg sylwestrowy. Wpisowe na ten bieg bardzo wysokie , szczególnie dla tych co się nie zapiszą. Jak zwykle w biegu wystartuje około 500 osób a koło biegu będzie drugie tyle, ci pozostali pobiegną przed biegiem , w czasie biegu i po biegu , pobiegną bo nie każdego stać na 30 zł, szczególnie jak z jednego domu startują 3 osoby.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2011-12-13, 11:54
 
2011-12-13, 11:24 - henry napisał/-a:

Napiszę krótko. W Poznaniu jest kilkadziesiąt różnych biegów na terenie Malty. Często tam bywam, niedługo odbędzie się bieg sylwestrowy. Wpisowe na ten bieg bardzo wysokie , szczególnie dla tych co się nie zapiszą. Jak zwykle w biegu wystartuje około 500 osób a koło biegu będzie drugie tyle, ci pozostali pobiegną przed biegiem , w czasie biegu i po biegu , pobiegną bo nie każdego stać na 30 zł, szczególnie jak z jednego domu startują 3 osoby.
Czyli ta druga połowa biegaczy co się nie zapisała i nie opłaciła opłaty startowej jest złodziejami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-05-07
07:50

 2011-12-13, 11:55
 
2011-12-13, 11:24 - henry napisał/-a:

Napiszę krótko. W Poznaniu jest kilkadziesiąt różnych biegów na terenie Malty. Często tam bywam, niedługo odbędzie się bieg sylwestrowy. Wpisowe na ten bieg bardzo wysokie , szczególnie dla tych co się nie zapiszą. Jak zwykle w biegu wystartuje około 500 osób a koło biegu będzie drugie tyle, ci pozostali pobiegną przed biegiem , w czasie biegu i po biegu , pobiegną bo nie każdego stać na 30 zł, szczególnie jak z jednego domu startują 3 osoby.
Niepotrzebnie Pan otwiera kolejny temat - również wielokrotnie wałkowany na tym forum - czyli o startowaniu w zawodach bez numerów startowych, bądź też z fałszywymi numerami itp.

Przed biegiem, czy po biegu - to sobie każdy na Malcie pobiegać może.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


PawełŻyła

Ostatnio zalogowany
2022-11-12
10:32

 2011-12-13, 12:24
 
2011-12-13, 11:54 - benek napisał/-a:

Czyli ta druga połowa biegaczy co się nie zapisała i nie opłaciła opłaty startowej jest złodziejami.
Wreszcie! Nazwałeś to po imieniu . Na dodatek , gdyby grupa okradajaca opłaconą część uczestników , Pan Henry mógłby biegać na Malcie np. za 20 złotych .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2011-12-13, 13:39
 
Fajny temat, chyba już trzeci raz w tym roku wałkowany :)
W sumie nic nie wnosi. Organizatorzy z takiego gadania nic sobie nie robią a towrzystwo niepotrzebnie podnosi sobie ciśnienie.
Ja wychodzę z założenia - jest zbyt drogo to nie startuję i nie mam pretensji do orgów.
Jeszcze jedno, ci co nie wiedzą jak można zrobić fajną imprezę z wpisowym za 10 zł, niech zapytają Piotra Suchenię. Napewno podpowie jak robione jest to w Gdyni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2011-12-13, 19:41
 Punkt widzenia
2011-12-13, 11:54 - benek napisał/-a:

Czyli ta druga połowa biegaczy co się nie zapisała i nie opłaciła opłaty startowej jest złodziejami.
Myślę , że dożyję tych czasów, kiedy skończysz studia , zaczniesz pracować na własny rachunek, założysz rodzinę z dziećmi , kupisz mieszkanie itp. Zobaczymy czy wtenczas nazwiesz twoich kolegów złodziejami?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2011-12-13, 19:48
 
Skończyłem studia, od 5 lat żyje na własny rachunek więc już pewnych rzeczy dożyłeś.

Złodziejem nazwę każdego kto kradnie. Osoby, które biegną obok mnie bez numeru w biegu w którym ja opłaciłem wpisowe okradają również mnie!!!

Kradzież to kradzież.

Jak ktoś biegnie bez numeru startowego w Grand Prix Poznania to nie waham się zwrócić uwagi bo okrada mnie jako organizatora i wszystkich startujących bo koszty jego obsługi biorą na siebie.

Gdy ktoś jeździ "na gapę" komunikacją miejską również mnie okrada.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2011-12-13, 19:57
 
2011-12-13, 19:41 - henry napisał/-a:

Myślę , że dożyję tych czasów, kiedy skończysz studia , zaczniesz pracować na własny rachunek, założysz rodzinę z dziećmi , kupisz mieszkanie itp. Zobaczymy czy wtenczas nazwiesz twoich kolegów złodziejami?
Tak punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia, gdybym był organizatorem takiego biegu i dodatkowo na nim zarabiał to pewni nazwałbym bym tych biegaczy "złodziejami" ale nie jestem żadnym organizatorem i mnie to nie razi :) chcę niech sobie biegnie ;]

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
stanlej
21:22
szalas
21:18
BOP55
21:18
cinoslaw
21:17
bunioz
21:00
zulek
20:54
Admin
20:53
WhiteBart
20:48
entony52
20:25
placekjacek
20:01
crespo9077
20:00
sprinter86
19:55
42.195
19:54
empi40
19:51
¦wistak
19:46
szakaluch
19:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |