|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | przemo66 (2011-06-22) | | Ostatnio komentował | szlaku13 (2011-07-05) | | Aktywnosc | Komentowano 120 razy, czytano 1063 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-06-26, 23:28
2011-06-26, 19:47 - bmorski napisał/-a:
OK, spróbuję jeszcze raz, jak Bóg da to ostatni ;o) : jest mi obojętne kogo będziemy, czy nie będziemy nazywać „elitą”.
Nie o to mi chodzi.
Jedyne co chciałem powiedzieć to to, że nie widzę powodu by owa „elita” w BIEGACH MASOWYCH, miała jakiekolwiek przywileje (w tym przywilej wyłącznego startu z pierwszej linii), o ile nie ma stosownego zapisu w regulaminie biegu, który taki przywilej tejże „elicie" nadaje. |
wiele regulaminów ma właśnie taki zapis
przeważnie jednak organizatorzy wierzą, że takich oczywistych (z pozoru) rzeczy nie trzeba wyjaśniać
ich błąd i głupota, chociaż pewnie niedługo i takie zapisy staną się normą
zupełnie jak "nie należy suszyć kota w mikrofalówce"
głupi przykład? nie- jednak babeczka kota w mikroweli wysuszyła a później wygrała milionowe odszkodowanie za to, że w instrukcji obsługi takiego zapisu nie było |
| | | | | |
|
2011-06-26, 23:34
2011-06-26, 23:28 - Magda napisał/-a:
wiele regulaminów ma właśnie taki zapis
przeważnie jednak organizatorzy wierzą, że takich oczywistych (z pozoru) rzeczy nie trzeba wyjaśniać
ich błąd i głupota, chociaż pewnie niedługo i takie zapisy staną się normą
zupełnie jak "nie należy suszyć kota w mikrofalówce"
głupi przykład? nie- jednak babeczka kota w mikroweli wysuszyła a później wygrała milionowe odszkodowanie za to, że w instrukcji obsługi takiego zapisu nie było |
| Ale odszkodowanie za to że kota szlag trafił, czy może mikrowelę? ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-27, 04:45
2011-06-26, 14:36 - Admin napisał/-a:
Wydaje mi się zę mylisz pojęcie "szacunek" z "miejsce w szeregu". Zawodowcy na miejsce w pierwszej linii zasługują swoimi osiągnięciami.
Lewy pas na szosie 2-pasmowej pozostawiamy wolny dla ruchu szybszych pojazdów nie dlatego, że brak nam szacunku dla wolniejszych aut a te szybsze mają pierwszeństwo bo wzbudzają nasz zachwyt, ale dlatego, że takie są zasady organizacyjne. |
To, że szybsi powinni startować pierwsi jest bardzo logiczne i organizacyjnie słuszne. Ale czy powinni mieć startowe przywileje regulaminem zagwarantowane, może generować pytanie: czy w rywalizacji sportowej dawanie niektórym zawodnikom fory jest sprawiedliwym rozwiązaniem.
Zresztą tak też dzieje się w innych dyscyplinach, że wyniki zawodników są brane pod uwagę przy ustalaniu pozycji startowej.
W kwestii, czy to rozwiązanie egzekwować siłowo, czy tylko zawodnikom zasugerować, żeby pamiętali o swoim miejscu w szeregu (większość wie gdzie stanąć) uważam za trudny temat i nie taki oczywisty.
|
| | | | | |
|
2011-06-27, 08:31
czolem.
Suchy ma absolutną rację. Ma i tyle. Dyskusja jest jak zawsze dobra, ale w tym temacie trzeba się po prostu dostosować do ogólnych zasad, które obowiązują podczas zawodów, zasad pisanych i tych, które wynikają ze zdrowego rozsądku.
Ja się w Gdyni ustawiłem na 40-50, poleciałem 43 i oczywiście na pierwszym zakręcie musiałem "biec po innych", którzy zdecydowanie bezmyślnie ustawili się na samym przodzie.
Podczas zawodów wiele osób działa na zasadzie egoistycznego podejścia, że bieg jest robiony pod daną osobę, bo płaci podatki i odpaliła dychę startowego, hehe, no cóż, mam złe wieści, nie jest tak :) |
| | | | | |
|
2011-06-27, 08:49
2011-06-26, 00:03 - Dezinformator napisał/-a:
No a, że się tak grzecznie zapytam co niby miał wynieś z tego regulaminu. No i skąd wiesz, że go nie przeczytał?
Po za tym musicie od razu po kimś jechać bo ma inne zadanie niż Wy i z jakiś powodów nie chce ujawnić swojej osoby?
Nie pomyśleliście, że może na zamieszonym zdjęciu znajduje się ta osoba i poczuła się urażona.
Ponadto tu nie chodzi o czytanie czy nieczytanie regulaminu. A o samą kulturę. Przecież jak były tabliczki to co by dało takim osobom dodatkowo przeczytanie regulaminu, a może to co chcieli to z regulaminu wyniosły?
Tak jak już ktoś wspomniał wcześniej ten artykuł nic nie zmieni. Ludzie i tak będą robić po swojemu.
Teraz a propos "złota"... Suchy no a właściwie wszystkie osoby od artykułów, nie powołujcie się na Wikipedia!
To, że na egzaminie bodaj dla gimnazjalistów jakieś pytanie zostało oparte o Wikipedię nie oznacza, że jest to źródło naukowe.
Druga sprawa, uważajcie z naruszaniem dóbr osobistych. Uczcie się na błędach innych a nie koniecznie na swoich.
Najlepszym przykładem był Admin który popełnił gafę dziennikarską w artykule dotyczącym nie opłacania wpisowego.
Nie jedna osoba mogła by wam narobić problemów. Rozumie, że zdjęcia mają jak by uwiarygodnić to co Wy przedstawiacie.
Ale nie konieczne muszą kogo kole wiek krzywdzić.
P.S. Proszę o podobny artykuł jak ten, jednak dotyczący błędów i uchybień popełnianych przez organizatorów. Może się znajdą orgowie którzy wezmą sobie go do serca i będą chcieli dla swojej usługi przyciągnąć dodatkowych klientów. |
| Oprócz Wiki powołałem się na Słownik Języka Polskiego :) to chyba najwiarygodniejsze źródło. Wystarczy przeczytać dokładnie pierwszy akapit :) |
| | | | | |
|
2011-06-27, 12:12
Co do samego artykułu, to myślę, że nie powinien powstać (:P), bo regulaminy czytać i przestrzegać powinien każdy bez gadania. Jeśli tak nie jest, to mamy problem.
Co do stref startowych, to wyrażam tylko i wyłącznie swoją opinię - jeśli ktoś upiera się, że chce stanąć w pierwszej linii, bo nikt mu tego nie zabroni i jednocześnie jest świadomy tego, że ostatecznie przybiegnie w środku stawki, to ma chyba jakiś problem ze sobą. Mówicie, że tak jest sprawiedliwie? Dla kogo i dlaczego? Ktoś o wiele szybszy, kto straci czas za takim biegaczem z pewnością nie został potraktowany sprawiedliwie. Jak na takiego "spowalniacza" ktoś na starcie wpadnie i mu przejedzie butem po łydce albo spowoduje kontuzję, to też nie sądzę, żeby sam "spowalniacz" poczuł się potraktowany sprawiedliwie. No ale niestety sam był sobie winien.
To, że mogę sobie stanąć w pierwszej linii bo nie zabrania tego regulamin nie znaczy, że powinienem. No ale w Polsce ludzie lubią na przekór innym postępować. W takim przypadku to nie jest już nawet rywalizacja, tylko utrudnianie życia innym i sobie. Tak więc każdy może wystartować, każdy może wygrać, ale jeśli wpycha się do przodu wbrew rozsądkowi, to nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwością i równością. Taka osoba sama sobie wystawia opinię, z pewnością nie pozytywną. |
| | | | | |
|
2011-06-27, 13:09
Strefy startowe... czytając fora i rozmawiając z biegaczami gro z nich było właśnie zwolennikami powstawania owych stref a jak przyszło co do czego, to niestety... większość pcha się do przodu. Dla mnie to proste, jak biegam 50 minut na dychę to stając w pierwszym szeregu zrobię więcej problemów moim szybszym kolegom, ale za to... jakie będę miał piękne fotki :]
Pamiętam kiedyś na Biegu Św. Dominika, jak stał obok mnie pan w okolicy 60-tki przepychając się łokciami i obruszając się, jak ktoś prosił by stanął dalej, bo blokuje szybszych. Nie muszę wspomnieć, że był MISTRZEM pierwszych 40 metrów a za jakiś czas... dostał "dubla"...
|
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-27, 13:10
Regulamin obowiązuje także Organizatorów
Agresywny i bardzo mętny tekst, w którym Organizator (choć też biegacz) głównie narzeka na Biegaczy, że nie przestrzegają regulaminów. Moim zdaniem problem jest gdzie indziej. Najpierw to Organizatorzy popełniają dwa karygodne błędy.
1. wycofują wcześniejsze regulaminy i zastępują je innymi w chwili, gdy już są otwarte zapisy na listy startowe. Ktoś się zapisał i zmieniają mu regulamin. I tak ze 3 razy. To jest zwykłe łąmanie prawa.
2. "Interpretacja regulaminu należy do Organizatora" - co za bzdura! Regulamin jest dokumentem i w razie sporów decydują fachowcy, a nie jego twórca.
A poza tym regulamin nie może przeczyć prawu bardziej nadrzędnemu, obowiązującemu w kraju. Gdyby np. w Polsce przewoźnik wprowadził wolność palenia w swoich autobusach, to odpowiedzią na to byłoby zaskarżenie tej decyzji do sądu, a nie rezygnacja z jazdy.
Dlatego mam poważne wątpliwości, czy Organizator ma prawo nakazać Biegaczom biec w obuwiu sportowym albo w jego koszulkach firmowych. Wg mnie, nie ma prawa.
To tyle. Cytowanie czym jest "regulamin" wg Wikipedii to już jest całkowita kompromitacja.
|
| | | | | |
|
2011-06-27, 13:56
2011-06-27, 13:10 - gregp5 napisał/-a:
Agresywny i bardzo mętny tekst, w którym Organizator (choć też biegacz) głównie narzeka na Biegaczy, że nie przestrzegają regulaminów. Moim zdaniem problem jest gdzie indziej. Najpierw to Organizatorzy popełniają dwa karygodne błędy.
1. wycofują wcześniejsze regulaminy i zastępują je innymi w chwili, gdy już są otwarte zapisy na listy startowe. Ktoś się zapisał i zmieniają mu regulamin. I tak ze 3 razy. To jest zwykłe łąmanie prawa.
2. "Interpretacja regulaminu należy do Organizatora" - co za bzdura! Regulamin jest dokumentem i w razie sporów decydują fachowcy, a nie jego twórca.
A poza tym regulamin nie może przeczyć prawu bardziej nadrzędnemu, obowiązującemu w kraju. Gdyby np. w Polsce przewoźnik wprowadził wolność palenia w swoich autobusach, to odpowiedzią na to byłoby zaskarżenie tej decyzji do sądu, a nie rezygnacja z jazdy.
Dlatego mam poważne wątpliwości, czy Organizator ma prawo nakazać Biegaczom biec w obuwiu sportowym albo w jego koszulkach firmowych. Wg mnie, nie ma prawa.
To tyle. Cytowanie czym jest "regulamin" wg Wikipedii to już jest całkowita kompromitacja.
|
Dlatego czytaj ze zrozumieniem :)
Oprócz "wiki" jest wyjaśnienie definicji regulaminu zaczerpnięte ze Słownika Języka Polskiego.
Oczywiście organizatorzy muszą przestrzegać regulaminu bo to ich obowiązek a często tak nie jest... niestety :( ale to my biegacze właśnie dzięki zabieraniu głosu na forach musimy nad tym pracować. By był i wilk syty i owca cała.
Czy artykuł jest agresywny, może tak, miał na celu wywołanie ostrej dyskusji i tak się stało, czy jest mętny... polemizowałbym, ale każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii.
Co do Interpretacji... to tzw. brzydko mówiąc tyłkochron i niestety tego nie da się zmienić. W artykule jest również mowa o tym, że regulaminy muszą być zgodne z prawem obowiązującym w Polsce, więc to chyba oczywiste.
Czy organizator może nakazać start w koszulkach sponsorskich, oczywiście że może. To tak samo, jak z zasłanianiem logotypów na numerach startowych :)
Czytajmy ze zrozumieniem :) |
| | | | | |
|
2011-06-27, 14:34
| Mnie jeszcze zastanawia uprzedzenie niektórych do Wikipedii. Nie jest to oficjalne źródło wiedzy, ale ten artykuł też nie jest jakimś oficjalnym dokumentem, więc w czym problem? Artykuł porusza pewien temat i wszyscy wiedzą o co chodzi, a definicja "wikipedyjna" raczej nie wprowadza nikogo w błąd. Więc wypominanie, że powołanie się na Wikipedię to kompromitacja jest zupełnie nie związane z tematem, ale jak się nie ma innych argumentów, to się próbuje w ten sposób podważyć wiarygodność autora. |
| | | | | |
|
2011-06-27, 18:15
2011-06-26, 23:34 - szlaku13 napisał/-a:
Ale odszkodowanie za to że kota szlag trafił, czy może mikrowelę? ;) |
kota
to był jej ukochany kot i nie potrafiła się podnieść po jego stracie...
ale to w Ameryce było.... jak znajdę to wrzucę linka |
| | | | | |
|
2011-06-27, 18:19
2011-06-27, 14:34 - Silver108 napisał/-a:
Mnie jeszcze zastanawia uprzedzenie niektórych do Wikipedii. Nie jest to oficjalne źródło wiedzy, ale ten artykuł też nie jest jakimś oficjalnym dokumentem, więc w czym problem? Artykuł porusza pewien temat i wszyscy wiedzą o co chodzi, a definicja "wikipedyjna" raczej nie wprowadza nikogo w błąd. Więc wypominanie, że powołanie się na Wikipedię to kompromitacja jest zupełnie nie związane z tematem, ale jak się nie ma innych argumentów, to się próbuje w ten sposób podważyć wiarygodność autora. |
...no ale jak się nie masz do czego przyczepić, to możesz chociaż spróbować wykpić...
niektóre osoby to w zupełności satysfakcjonuje |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-27, 18:29
2011-06-27, 13:10 - gregp5 napisał/-a:
Agresywny i bardzo mętny tekst, w którym Organizator (choć też biegacz) głównie narzeka na Biegaczy, że nie przestrzegają regulaminów. Moim zdaniem problem jest gdzie indziej. Najpierw to Organizatorzy popełniają dwa karygodne błędy.
1. wycofują wcześniejsze regulaminy i zastępują je innymi w chwili, gdy już są otwarte zapisy na listy startowe. Ktoś się zapisał i zmieniają mu regulamin. I tak ze 3 razy. To jest zwykłe łąmanie prawa.
2. "Interpretacja regulaminu należy do Organizatora" - co za bzdura! Regulamin jest dokumentem i w razie sporów decydują fachowcy, a nie jego twórca.
A poza tym regulamin nie może przeczyć prawu bardziej nadrzędnemu, obowiązującemu w kraju. Gdyby np. w Polsce przewoźnik wprowadził wolność palenia w swoich autobusach, to odpowiedzią na to byłoby zaskarżenie tej decyzji do sądu, a nie rezygnacja z jazdy.
Dlatego mam poważne wątpliwości, czy Organizator ma prawo nakazać Biegaczom biec w obuwiu sportowym albo w jego koszulkach firmowych. Wg mnie, nie ma prawa.
To tyle. Cytowanie czym jest "regulamin" wg Wikipedii to już jest całkowita kompromitacja.
|
agresywny to by był, gdybym ja go napisała, ale Suchy zrobił to bardzo ładnie i grzecznie :)
jeśli regulamin został zmieniony po zapisaniu masz prawo od niego odstąpić i jeśli ci nie odpowiada- nie wystartować w imprezie, tak samo jak przy zmianie regulaminu możesz zrezygnować z usług banku lub telefonii komórkowej, telewizji kablowej czy czego tam jeszcze
interpretacja regulaminu należy do organizatora, bo zdarzają się sytuacje które w regulaminie nie zostały uwzględnione a się pojawiły, i wtedy organizator na bieżąco podejmuje decyzje
zapis oczywiście może być nadużywany i znam organizatorów, którzy to robią
jeśli masz wątpliwości czy org może nakazać biec w koszulkach swoich, zwróć się z pytaniem do odpowiedniego rzecznika :)
poza tym zawsze, jeśli nie lubisz biegać w takich koszulkach, jak się biegnie dany bieg, bo godzi to w twoje nie wiem co, to nie startuj w danym biegu, nie ma takiego przymusu
a jeśli startujesz, czyli podpisałeś regulamin, to wyrażasz zgodę na prośbę organizatora, któremu zależy żeby biegacze biegli w koszulkach firmy, która za ten bieg zapłaciła, albo najbardziej do budżetu się dorzuciła
widywałam ludzi którzy zasłaniali numery startowe tak, że nie było widać "obramowań" i nazw sponsorów
dla mnie to żałosne- co niby chcieli udowodnić? co pokazać?
jedynym błędem organizatorów, w znakomitej większości, jest to że jednak wszystko robią dla biegaczy, ustępując im nawet wbrew własnym regulaminom |
| | | | | |
|
2011-06-27, 19:50
LITOŚCI
| Zrozumcie, strefy biegowe są ustawiane dla nas biegaczy aby każdy mógł pobiec w miarę swoich możliwości.Przecież jakby Ci z życiówką poniżej 35minut stanęli w 40tym rzędzie , a zawodnicy biegający powyżej 50minut w pierszym to jedni i drudzy pobiegli by dużo poniżej swoich możliwości.Pierwsi dlatego ponieważ musieliby mijać, taranować, przewracać się i potykać o wolnijszych biegaczy a drudzy byliby taranowani, spychani, potrącani itp....przecież to LOGICZNE!!!Nie ma się co obrażać o rzekomą niesprawiedliwość i faworyzowanie ELITY.A poza tym zawsze można wybrać bieg gdzie organizator stawia wszystkich w pierwszym rzędzie. |
| | | | | |
|
2011-06-27, 19:56
2011-06-27, 18:29 - Magda napisał/-a:
agresywny to by był, gdybym ja go napisała, ale Suchy zrobił to bardzo ładnie i grzecznie :)
jeśli regulamin został zmieniony po zapisaniu masz prawo od niego odstąpić i jeśli ci nie odpowiada- nie wystartować w imprezie, tak samo jak przy zmianie regulaminu możesz zrezygnować z usług banku lub telefonii komórkowej, telewizji kablowej czy czego tam jeszcze
interpretacja regulaminu należy do organizatora, bo zdarzają się sytuacje które w regulaminie nie zostały uwzględnione a się pojawiły, i wtedy organizator na bieżąco podejmuje decyzje
zapis oczywiście może być nadużywany i znam organizatorów, którzy to robią
jeśli masz wątpliwości czy org może nakazać biec w koszulkach swoich, zwróć się z pytaniem do odpowiedniego rzecznika :)
poza tym zawsze, jeśli nie lubisz biegać w takich koszulkach, jak się biegnie dany bieg, bo godzi to w twoje nie wiem co, to nie startuj w danym biegu, nie ma takiego przymusu
a jeśli startujesz, czyli podpisałeś regulamin, to wyrażasz zgodę na prośbę organizatora, któremu zależy żeby biegacze biegli w koszulkach firmy, która za ten bieg zapłaciła, albo najbardziej do budżetu się dorzuciła
widywałam ludzi którzy zasłaniali numery startowe tak, że nie było widać "obramowań" i nazw sponsorów
dla mnie to żałosne- co niby chcieli udowodnić? co pokazać?
jedynym błędem organizatorów, w znakomitej większości, jest to że jednak wszystko robią dla biegaczy, ustępując im nawet wbrew własnym regulaminom |
| Ja polemizowałem z Autorem i on mi dość rzeczowo odpowiedział. Za inne opinie z góry dziekuje. |
| | | | | |
|
2011-06-27, 20:02
2011-06-27, 19:56 - gregp5 napisał/-a:
Ja polemizowałem z Autorem i on mi dość rzeczowo odpowiedział. Za inne opinie z góry dziekuje. |
to jeszcze sprawdź co to znaczy "polemika", możesz w Wiki
ależ proszę :) |
| | | | | |
|
2011-06-27, 20:05
2011-06-27, 13:56 - suchy napisał/-a:
Dlatego czytaj ze zrozumieniem :)
Oprócz "wiki" jest wyjaśnienie definicji regulaminu zaczerpnięte ze Słownika Języka Polskiego.
Oczywiście organizatorzy muszą przestrzegać regulaminu bo to ich obowiązek a często tak nie jest... niestety :( ale to my biegacze właśnie dzięki zabieraniu głosu na forach musimy nad tym pracować. By był i wilk syty i owca cała.
Czy artykuł jest agresywny, może tak, miał na celu wywołanie ostrej dyskusji i tak się stało, czy jest mętny... polemizowałbym, ale każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii.
Co do Interpretacji... to tzw. brzydko mówiąc tyłkochron i niestety tego nie da się zmienić. W artykule jest również mowa o tym, że regulaminy muszą być zgodne z prawem obowiązującym w Polsce, więc to chyba oczywiste.
Czy organizator może nakazać start w koszulkach sponsorskich, oczywiście że może. To tak samo, jak z zasłanianiem logotypów na numerach startowych :)
Czytajmy ze zrozumieniem :) |
ja czytam ze zrozumieniem, z tego żyje. Może ja za ostro się wyraziłem wybacz, denerwują mnie te głupstwa w regulaminach. Za rzeczowe uwagi dziękuje. Co do tych butów, to zauważyłem że niektórzy Organizatorzy w moim regionie chcieli wyeliminować z zawodów Bosego Biegacza i w regulaminie zapisali ze jest wymagane "obuwie sportowe". To Bikila Abebe też by nie dopuścili, tego bosego Etiopczyka-geniusza Przyznasz, że to absurd.
Pozdrawki |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-06-27, 20:15
2011-06-27, 20:02 - Magda napisał/-a:
to jeszcze sprawdź co to znaczy "polemika", możesz w Wiki
ależ proszę :) |
To ja zmienię temat, bo w sprawie regulaminów i Wiki jestem bardzo uparty.
Ukończyłaś Bieg Rzeźnika. Kurcze ja chyba, choć lubię górki, nigdy się nie odważę. Gratulacje, no, no... |
| | | | | |
|
2011-06-27, 23:21
2011-06-27, 20:05 - gregp5 napisał/-a:
ja czytam ze zrozumieniem, z tego żyje. Może ja za ostro się wyraziłem wybacz, denerwują mnie te głupstwa w regulaminach. Za rzeczowe uwagi dziękuje. Co do tych butów, to zauważyłem że niektórzy Organizatorzy w moim regionie chcieli wyeliminować z zawodów Bosego Biegacza i w regulaminie zapisali ze jest wymagane "obuwie sportowe". To Bikila Abebe też by nie dopuścili, tego bosego Etiopczyka-geniusza Przyznasz, że to absurd.
Pozdrawki |
taa, już widze Abebe jak biega w Twojej okolicy....
fakt, w niektórych regulaminach widnieje zapis, że obuwie sportowe i schludny strój
zaraz obok, że skracanie trasy będzie oznaczało dyskwalifikację
ale żaden org nie będzie wyciągał konsekwencji wobec biegaczy
po pierwsze, żeby mieć święty spokój, po drugie- liczy się jak największa frekwencja
największe maratony walczą między sobą o palmę pierwszeństwa i czasami to jest "na sztuki"
no i można zawsze doliczyć osoby, które dobiegły tuż po limicie- też się zawsze kilka uzbiera
a przecież nie zrobisz im tego- nie powiesz "zabrakło ci pięć minut, sorry Winetou" i nie skreślisz z listy
wiesz, co by się działo? |
| | | | | |
|
2011-06-27, 23:22
2011-06-27, 23:21 - Magda napisał/-a:
taa, już widze Abebe jak biega w Twojej okolicy....
fakt, w niektórych regulaminach widnieje zapis, że obuwie sportowe i schludny strój
zaraz obok, że skracanie trasy będzie oznaczało dyskwalifikację
ale żaden org nie będzie wyciągał konsekwencji wobec biegaczy
po pierwsze, żeby mieć święty spokój, po drugie- liczy się jak największa frekwencja
największe maratony walczą między sobą o palmę pierwszeństwa i czasami to jest "na sztuki"
no i można zawsze doliczyć osoby, które dobiegły tuż po limicie- też się zawsze kilka uzbiera
a przecież nie zrobisz im tego- nie powiesz "zabrakło ci pięć minut, sorry Winetou" i nie skreślisz z listy
wiesz, co by się działo? |
| a no tak, zapomniałam- Bikila to elyta, więc i tak byłby lepiej traktowany :D |
|
|
|
| |
|
