Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  przemo66 (2011-06-22)
  Ostatnio komentował  szlaku13 (2011-07-05)
  Aktywnosc  Komentowano 120 razy, czytano 1061 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Apel: czytajmy regulaminy !!(Piotr Suchenia, 2011-06-22)
 
Do tego tematu podpięte są newsy:
Apel: czytajmy regulaminy !!(Piotr Suchenia, 2011-06-22)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2011-06-23, 15:10
 
Pozwolę sobie zacytować fragment tegorocznego regulaminu Maratonu Warszawskiego w którym wpisowe wynosi aż 100zł, 150zł i trzeci termin aż 200zł!!!
............................................................cyt.:

VIII. NAGRODY

1. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończą 33. Maraton Warszawski otrzymują na mecie pamiątkowe medale.

2. Zdobywcy miejsc I -III w klasyfikacji generalnej kobiet i mężczyzn, zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacjach wiekowych oraz zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacji drużynowej otrzymują pamiątkowe statuetki.

3. Organizator zastrzega sobie prawo do ufundowania dodatkowych nagród pieniężnych i rzeczowych w wybranych przez siebie kategoriach i klasyfikacjach.

............................................................

Takie regulamin jest od dobrych kilku lat.
Dlaczego organizator milczy w sprawie nagród finansowych? Przy tak dużym wpisowym chyba powinien podać jakieś konkrety?!
Z tego co pamiętam w zeszłym roku po maratonie jego dyrektor chwalił się na prawo i lewo, że nagrody finansowe w Maratonie Warszawskim były najwyższe w Polsce! Pisał o tym w Bieganiu - gazecie wydawanej przez fundacje MW, jak i w telewizji, w radiu i Internecie. Na portalach były informacje po maratonie. Dlaczego zatem w regulaminie nie ma niczego konkretnego? Skąd ta tajemniczość? Czy nagrody powinny byc tajne? Jak biegacz ma się ścigać, jeśli nie wie co jest nagrodą? Dlaczego jedni mają prawo wiedzieć, a inni nie. Przecież to jawna dyskryminacja. Nie wieżę, że biegacz elity, który żyje z biegania nie wiedział i ile zarobi wygrywając maraton? gdyby nie wiedział, to wybrałby inny bieg. chyba, że nie czyta regulaminów i biegnie w ciemno :-) Jednak trudno w to uwierzyć!
Myślę, że organizator myśli tak. Zapraszam elitę (poza regulaminem) i oni (ale tylko oni) wiedzą, za ile się ścigają. Wszystko jest dogadane z elita. Reszta traktowana jest przez organizatora jako "motłoch". Po co im wiedzieć jakie są nagrody finansowe, jeśli i tak ich nie zdobędą! ;-)
Niech sobie żyją w błogiej niewiedzy, niech płacą rekordowe wpisowe i niech biegną. Taka ich rola.
Ja się przynajmniej tak czuję czytając taki regulamin.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-06-23, 15:21
 
2011-06-23, 15:10 - zbig napisał/-a:

Pozwolę sobie zacytować fragment tegorocznego regulaminu Maratonu Warszawskiego w którym wpisowe wynosi aż 100zł, 150zł i trzeci termin aż 200zł!!!
............................................................cyt.:

VIII. NAGRODY

1. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończą 33. Maraton Warszawski otrzymują na mecie pamiątkowe medale.

2. Zdobywcy miejsc I -III w klasyfikacji generalnej kobiet i mężczyzn, zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacjach wiekowych oraz zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacji drużynowej otrzymują pamiątkowe statuetki.

3. Organizator zastrzega sobie prawo do ufundowania dodatkowych nagród pieniężnych i rzeczowych w wybranych przez siebie kategoriach i klasyfikacjach.

............................................................

Takie regulamin jest od dobrych kilku lat.
Dlaczego organizator milczy w sprawie nagród finansowych? Przy tak dużym wpisowym chyba powinien podać jakieś konkrety?!
Z tego co pamiętam w zeszłym roku po maratonie jego dyrektor chwalił się na prawo i lewo, że nagrody finansowe w Maratonie Warszawskim były najwyższe w Polsce! Pisał o tym w Bieganiu - gazecie wydawanej przez fundacje MW, jak i w telewizji, w radiu i Internecie. Na portalach były informacje po maratonie. Dlaczego zatem w regulaminie nie ma niczego konkretnego? Skąd ta tajemniczość? Czy nagrody powinny byc tajne? Jak biegacz ma się ścigać, jeśli nie wie co jest nagrodą? Dlaczego jedni mają prawo wiedzieć, a inni nie. Przecież to jawna dyskryminacja. Nie wieżę, że biegacz elity, który żyje z biegania nie wiedział i ile zarobi wygrywając maraton? gdyby nie wiedział, to wybrałby inny bieg. chyba, że nie czyta regulaminów i biegnie w ciemno :-) Jednak trudno w to uwierzyć!
Myślę, że organizator myśli tak. Zapraszam elitę (poza regulaminem) i oni (ale tylko oni) wiedzą, za ile się ścigają. Wszystko jest dogadane z elita. Reszta traktowana jest przez organizatora jako "motłoch". Po co im wiedzieć jakie są nagrody finansowe, jeśli i tak ich nie zdobędą! ;-)
Niech sobie żyją w błogiej niewiedzy, niech płacą rekordowe wpisowe i niech biegną. Taka ich rola.
Ja się przynajmniej tak czuję czytając taki regulamin.

to ewidentnie przemawia przez ciebie jakiś kompleks, bo się tak nie czuję czytając ten regulamin :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)

 



zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2011-06-23, 15:41
 
Nie przemawia przeze mnie żaden kompleks.
Regulamin, jak sama nazwa mówi powinien coś regulować. Często w dyskusjach pada takie zdanie (szczególnie z ust ludzi związanych z organizacją biegów w stronę biegaczy - uczestników):
- Jak Ci sie nię podoba, to nie biegnij tego biegu. Nikt ci nie każe!
Żeby móc zdecydować, czy biec ten bieg, czy inny muszę mieć jakieś informacje o tym biegu. Miedzy innymi chciałbym znać wysokość nagród, bo płacę za bieg i w nim uczestniczę. Od tego właśnie sa regulaminy.
Tak jest na wszystkich dużych maratonach, że nagrody sa jawne i są wyraźnie podane w regulaminie.
Jedynym wyjatkiem jest Maraton Warszawski.
Dlaczego, nie mam pojecia?
Czy to, że czytając, że organizator coś ukrywa świadczy o moich kompeksach? Nie mam pojęcia gdzie tu związek?
Jedno wiem, że czytając taki regulamin żaden biegacz nie ma zaufania do takiego organizatora, który coś przed nami ukrywa.
A jeżeli po biegu okaże się, że nie miał on wcale ochoty kogokolwiek nagrodzić, bo taki miał kaprys, to co?
Bedzie to zgodne z napisanym w ten sposób regulaminem.




  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-06-23, 15:46
 
2011-06-23, 15:10 - zbig napisał/-a:

Pozwolę sobie zacytować fragment tegorocznego regulaminu Maratonu Warszawskiego w którym wpisowe wynosi aż 100zł, 150zł i trzeci termin aż 200zł!!!
............................................................cyt.:

VIII. NAGRODY

1. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończą 33. Maraton Warszawski otrzymują na mecie pamiątkowe medale.

2. Zdobywcy miejsc I -III w klasyfikacji generalnej kobiet i mężczyzn, zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacjach wiekowych oraz zdobywcy miejsc I - III w klasyfikacji drużynowej otrzymują pamiątkowe statuetki.

3. Organizator zastrzega sobie prawo do ufundowania dodatkowych nagród pieniężnych i rzeczowych w wybranych przez siebie kategoriach i klasyfikacjach.

............................................................

Takie regulamin jest od dobrych kilku lat.
Dlaczego organizator milczy w sprawie nagród finansowych? Przy tak dużym wpisowym chyba powinien podać jakieś konkrety?!
Z tego co pamiętam w zeszłym roku po maratonie jego dyrektor chwalił się na prawo i lewo, że nagrody finansowe w Maratonie Warszawskim były najwyższe w Polsce! Pisał o tym w Bieganiu - gazecie wydawanej przez fundacje MW, jak i w telewizji, w radiu i Internecie. Na portalach były informacje po maratonie. Dlaczego zatem w regulaminie nie ma niczego konkretnego? Skąd ta tajemniczość? Czy nagrody powinny byc tajne? Jak biegacz ma się ścigać, jeśli nie wie co jest nagrodą? Dlaczego jedni mają prawo wiedzieć, a inni nie. Przecież to jawna dyskryminacja. Nie wieżę, że biegacz elity, który żyje z biegania nie wiedział i ile zarobi wygrywając maraton? gdyby nie wiedział, to wybrałby inny bieg. chyba, że nie czyta regulaminów i biegnie w ciemno :-) Jednak trudno w to uwierzyć!
Myślę, że organizator myśli tak. Zapraszam elitę (poza regulaminem) i oni (ale tylko oni) wiedzą, za ile się ścigają. Wszystko jest dogadane z elita. Reszta traktowana jest przez organizatora jako "motłoch". Po co im wiedzieć jakie są nagrody finansowe, jeśli i tak ich nie zdobędą! ;-)
Niech sobie żyją w błogiej niewiedzy, niech płacą rekordowe wpisowe i niech biegną. Taka ich rola.
Ja się przynajmniej tak czuję czytając taki regulamin.

Tak jest bo... Warszawiaky to cwaniaky... ;)
Polecę tam tylko jak będę Koronę w przyszłości robił, a poza tym... tyle pięknych biegów w kraju, że można sobie zbojkotować "Księstwo Warszawskie"... ;) A teraz idę sobie zjeść "obiadek czwartkowy" ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


zbig
Zbyszek Kapu¶ciński

Ostatnio zalogowany
2024-03-29
20:28

 2011-06-23, 15:49
 
2011-06-23, 15:46 - szlaku13 napisał/-a:

Tak jest bo... Warszawiaky to cwaniaky... ;)
Polecę tam tylko jak będę Koronę w przyszłości robił, a poza tym... tyle pięknych biegów w kraju, że można sobie zbojkotować "Księstwo Warszawskie"... ;) A teraz idę sobie zjeść "obiadek czwartkowy" ;)
Smacznego :-)
Ja mam koronę, więc juz nie muszę tego robić , uff.. . :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (241 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)


bmorski
Marek Bramorski

Ostatnio zalogowany
2017-12-18
21:20

 2011-06-23, 16:35
 Votum Separatum
Dość blisko mi do opinii Zbiga. Nie, nie to, że drażni mnie brak wiadomości o wysokości nagród w Maratonie Warszawskim ale to, że w biegach masowych są dwie klasy biegaczy: ci od nagród i ci, którzy na te nagrody się zrzucają.
Ograniczając się do kwestii przestrzegania stref startu, powiem szczerze, że mam w nosie czy obecność na pierwszej linii startu bosonogich staruszków, tudzież otyłych debiutantów, komuś przeszkadza czy nie.
Jeśli ktoś tęskni za komfortowymi warunkami do ścigania się o nowy rekord świata, niech bierze udział w zamkniętych zawodach, biegach, mityngach itp. Jeśli stajesz do BIEGU MASOWEGO, jako jeden z kilkuset, czy jeden z kilku tysięcy podobnych sobie, to pamiętaj - tu nie jesteś nikim nadzwyczajnym, jesteś jednym z wielu.
Oczywiście w oczach organizatorów tzw. elita cieszy się specjalnymi względami. To całkowicie zrozumiałe. Prestiż imprezy rośnie wraz z ilością uczestników ze znanymi nazwiskami i świetnymi życiówkami w swoim dossier. Ale przecież tego w regulaminie nie znajdziemy ! :o)
Nie widziałem jeszcze regulaminu, który by dzielił uczestników na tych „cennych” i na "mięso armatnie".
Żeby nie przedłużać przyznam, że nie potrafię potępić osób uparcie przepychających się na pool position każdego biegu i to, że tak powiem, z różnych punktów widzenia:
- Merkantylnego, bo zapłaciłem wpisowe dokładnie takie jak inni i nie uważam żebym miał mniejsze prawa;
- Medialnego, bo biorę udział w fajnej imprezie i chcę mieć z niej miłą pamiątkę, fotkę w gazecie lub przynajmniej fotkę do rodzinnego albumu z dumnym napisem START;
- Sportowego, bo też liczę na życiówkę (a moja życiówka jest dla mnie wyjątkowo ważna !!!) i nie mogę sobie pozwolić na dreptanie przez dwie minuty zanim dopcham się do linii startu;
- Asertywnego, bo ja staram się być mało uciążliwy dla innych, ale to jest rywalizacja więc wybieram miejsce startu, które uważam za najlepsze dla siebie i mojego sportowego potencjału, jeśli jesteście lepsi to po prostu mnie kulturalnie wyprzedzicie, jeśli uważacie, że przeze mnie korkuje się trasa, to albo wprowadźcie limit zawodników, albo zmieńcie trasę na wygodniejszą;
Podsumowując, jestem gotów zrozumieć i zaakceptować pogląd niektórych biegaczy, który można streścić mniej więcej tak: jeśli chcecie żebym brał udział w biegu i potrzebujecie mojego wpisowego, to dajcie mi równe prawa z innymi zawodnikami. Jeśli natomiast chcecie tylko bym zapłacił wpisowe a potem najlepiej gdzieś dyskretnie zniknął w gęstwinie podobnych "podatników", to albo zaproście mnie na zawody w roli kibica i skasujcie za bilet, albo zróbcie przecenę wpisowego za rzędy drugiej kategorii.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


jano54

Ostatnio zalogowany
2011-06-25
07:27

 2011-06-23, 16:35
 
no właśnie trzeba czytać regulamin : i co w nim jest napisane,że oficjalnym czasem "jest czas brutto", już na starcie z dalszej strefy czasowej zostają "ukarani" biegacze czasem dojścia do linii startu.Czas netto rozwiązuje ten problem, ale czy do końca, a jakby znalazł się biegacz z w/w strefy i uzyskał lepszy czas netto niż biegacz z pierwszej linii, a to dopiero organizator miałby "łamigłówkę".Odnośnie obowiązku startu w koszulkach organizatora, to tak jakby nakazać biec w nowym obuwiu.Nie zapominajmy, że ci słabsi biegacze/biegaczki "robią" tzw masowość biegu. .... a losowanie nagród : są przypadki,że organizator zapomina o masowości biegu i wystawia do losowania kilka nagród(wartość jednej ok.1.000 zł)wartość tej nagrody wystarczy podzielić pow.,że przez 30 zł ilu biegaczy brałoby udział w losowaniu(drobna nagroda np.czapeczka,zgrzewka napojów izotonicznych itp.) i wtedy możemy pow.,iż bieg był masowy ze strony biegaczy,jak i organizatora.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



nowDeeS
Dariusz Sidor

Ostatnio zalogowany
2023-05-01
14:20

 2011-06-23, 17:00
 
Dawno temu Prezes (kim on jest, to niech bardziej cierpliwi wyjaśniają nowym biegaczom) apelował:

NAJPIERW CZYTAJ - POTEM PYTAJ!

I co? I nic!

Minęło chyba dobre 10 lat z okładem i jak było, tak jest, ale ja nie potępiam nieumiejących czytać, wciskających się do biura i na pierwszą linię uczestników.
Jak organizator nie potrafi przypilnować / zadbać / ochronić, to nie jest winą jakiejś biegaczki lub jakiegoś biegacza, że musi (sic!) stanąć na pierwszej linii i spowalniać, a nawet stwarzać swoistego rodzaju zagrożenie (dobiegam, wymijam, wpadam na kogoś, albo ktoś na mnie).
Rozwiązanie jest bardzo proste.
Bardzo proste.
Ale, mówiąc (pisząc) kolokwialnie: trzeba "mieć jaja"!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-06-23, 18:31
 
2011-06-23, 10:03 - ronan51 napisał/-a:

nie czytam regulaminów to fakt ale nie ustawiam się też w pierwszej linii blokując "asiorów" biegu?ha ha ha nie wykłócam się też z organizatorami bo i o co? na nagrody nawet w kategorii wiekowej nie mam szans?ha ha ha A te dywagacje o strefach czasowych i regulaminach nie mają sensu jeżeli zabraknie nam po prostu KULTURY i poszanowania dla drugiego człowieka?
No to ja chyba szybciej zrozumiem te wszystkie zapiski regulaminowe, aniżeli doczekam biegów, gdzie będzie 100 % COOLTURY... ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-06-23, 18:36
 
2011-06-23, 11:52 - przemo66 napisał/-a:

Jednym z najlepszych przykładów nieczytania regulaminów jest biegacz, który w ubiegłym roku zamiast na zawody do mojej miejscowości- Obornik Wielkopolskich, wybrał się do Obornik Śląskich a potem na forum naszego biegu miał jeszcze pretensje, że nie było nawet informacji o tym, że bieg się nie odbędzie...
To dobrze że na maraton wenecki nie wybrał się w kujawsko-pomorskie, do Wenecji z kolei wąskotorowych słynącej... ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


smolny
Smoliński Sławek
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-01-30
20:12

 2011-06-23, 20:40
 
Cieszy mnie ogromnie fakt, ze tak wielu biegaczy studiuje regulaminy, ja ich nie czytam no poza godzina startu ale i to czasem zdaza mi sie pominac. Jesli nie jest to twoj pierwszy bieg to wiesz jak sie masz zachowac i juz, wlasnie wrocilem z wulkanow i wyobrazcie sobie nie zajrzalem do regulaminu nawet na chwile i co wiecej udalo mi sie go ukonczyc bez zadnej zadymy i podejrzewam w ramach regul.
Jako biegacza a co za tym idzie klienta biegu martwia mnie inne rzeczy, ktore sa w wielu regulaminach a mianowicie chodzi mi o punkt, ktory stanowi, ze oplata startowa nie podlega zwrotowi!! Jest to wedlug mnie stosowanie niedozwolonych klauzul w handlu i uslugach i powinno byc zbadane przez UOKiK. Ja rozumiem racje organizatorow ale to jest pojscie na latwizne bo nawet w przypadku imprez organizowanych przez biura podrozy istnieje mozliwosc zwrotu pieniedzy. Oczywiscie nie calosci ale jednak. A tu?? Wplaciles kilka miesiecy wczesniej i nie mozesz wystartowac, jestes frajer :)
W zeszlym roku wplacilem na jeden z biegow z duzym wyprzedzeniem i dzien po dokonaniu wplaty dowiedzialem sie o waznej imprezie rodzinnej, ktora odbywala sie dokladnie w terminie biegu. Nastepnego dnia skontaktowalem sie z organizatorem i uslyszalem odpowiedz, ze nie ma mozliwosci zwrotu. Poczulem sie jak sponsor tej imprezy i uciaszylem sie, ze moglem pomoc organizatorom, ktorym nigdy nie jest latwo ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


urban
Arkadiusz Urbański

Ostatnio zalogowany
2016-08-29
23:50

 2011-06-24, 10:18
 Regulamin Biegu Niepodległości Gdynia
LINK: http://www.gosirgdynia.pl/_podstrony/sport_glowny/2010_11_11_Bieg_Niepodlegosci/_Regulamin%20Biegu%
Zgadzam się że regulaminy należy czytać. Dlatego odszukałem w iternecie regulamin Biegu Niepodległości jaki odbył się w Gdyni w 2010 roku. Ja osobiście w biegu tym nie startowałem i nie wiem czy były dodatkowe ustalenia organizatora dotyczące ustawienia na starcie. Oficjalny regulamin jednak o tym nie wspomina. Dlatego jeżeli organizator wprowadził takie ustalenia bezpośrednio przed biegiem to były one sprzeczne z Regulaminem Biegu.
Podsumowując sądzę że jesteś winny przeprosiny osobom które według Ciebie niewłaściwie ustawiły się na lini startu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



3,14 Ci w ...
Piotr Z

Ostatnio zalogowany
---


 2011-06-24, 11:16
 
w Gdyni organizator nigdy nie wyznaczał strefy dla elity, jedynie postawił tabliczki <35min; 35-40min itd wg których można było się ustawić. Wystarczyło tylko trochę dobrej woli:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2011-06-24, 11:29
 
Te dwa nowo założone anonimowe konta - areku i jano54 - to taka prowokacja, w celu podtrzymania dyskusji w wątku?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


urban
Arkadiusz Urbański

Ostatnio zalogowany
2016-08-29
23:50

 2011-06-24, 13:04
 
Oczywiście Michu77 prowokacja. Załozyłem konto i zabrałem głos gdyż są granice zdrowego rozsądku. Autor pisze i zamieszcza tekst o konieczności czytania i przestrzegania regulaminów ( wklejając kilka regulaminów,w większości nie mających z tematem tekstu nic wspólnego, jednocześnie informacja do autora nie ma w Polse regulaminu ruchu drogowego ) W tekście zamieszcza zdjęcia i opisuje ludzi którzy regulaminów podobno nie przestrzegają.
Jeżeli jednak sprawdzić regulamin biegu w Gdyni to jest oczywiste że do żadnego naruszenia regulaminu nie doszło.
Czemu więc ma służyć ten artykuł ? Autopromocja ? Jeżeli tak to bardzo kiepska i w złym smaku.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


3,14 Ci w ...
Piotr Z

Ostatnio zalogowany
---


 2011-06-24, 15:47
 

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2011-06-24, 18:22
 
2011-06-24, 10:18 - areku napisał/-a:

Zgadzam się że regulaminy należy czytać. Dlatego odszukałem w iternecie regulamin Biegu Niepodległości jaki odbył się w Gdyni w 2010 roku. Ja osobiście w biegu tym nie startowałem i nie wiem czy były dodatkowe ustalenia organizatora dotyczące ustawienia na starcie. Oficjalny regulamin jednak o tym nie wspomina. Dlatego jeżeli organizator wprowadził takie ustalenia bezpośrednio przed biegiem to były one sprzeczne z Regulaminem Biegu.
Podsumowując sądzę że jesteś winny przeprosiny osobom które według Ciebie niewłaściwie ustawiły się na lini startu.
Strefy startowe nie były ujęte w regulaminie specjalnie, jest tak i teraz. Były za to poustawiane tablice z czasami jak i wspominał o nich spiker. Strefy startowe ,powstały dlatego, by inteligentni biegacze stanęli tam, gdzie jest ich miejsce.

Jeżeli stanęli w pierwszej linii a wiedza, że do 35" jest im daleko a nawet dalej to widać jak szanują swoich kolegów i jak fair postępują wobec nich. Właśnie dzięki takim zawodnikom powstają zatory i korki kilka, kilkanaście, kilkaset metrów po starcie, no ale cóż...

Dziwi mnie to tym bardziej, że te osoby to nie nowicjusze, ale "stare biegowe wygi", więc tym bardziej pokazują, jak traktują swoich kolegów. Wiem, że każdy ma parcie na szkło, ale nie do przesady ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2011-06-24, 18:23
 
2011-06-24, 10:18 - areku napisał/-a:

Zgadzam się że regulaminy należy czytać. Dlatego odszukałem w iternecie regulamin Biegu Niepodległości jaki odbył się w Gdyni w 2010 roku. Ja osobiście w biegu tym nie startowałem i nie wiem czy były dodatkowe ustalenia organizatora dotyczące ustawienia na starcie. Oficjalny regulamin jednak o tym nie wspomina. Dlatego jeżeli organizator wprowadził takie ustalenia bezpośrednio przed biegiem to były one sprzeczne z Regulaminem Biegu.
Podsumowując sądzę że jesteś winny przeprosiny osobom które według Ciebie niewłaściwie ustawiły się na lini startu.
Kolega "areku" wstydzi się chyba przedstawić z imienia i nazwiska :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2011-06-24, 18:27
 
2011-06-24, 13:04 - areku napisał/-a:

Oczywiście Michu77 prowokacja. Załozyłem konto i zabrałem głos gdyż są granice zdrowego rozsądku. Autor pisze i zamieszcza tekst o konieczności czytania i przestrzegania regulaminów ( wklejając kilka regulaminów,w większości nie mających z tematem tekstu nic wspólnego, jednocześnie informacja do autora nie ma w Polse regulaminu ruchu drogowego ) W tekście zamieszcza zdjęcia i opisuje ludzi którzy regulaminów podobno nie przestrzegają.
Jeżeli jednak sprawdzić regulamin biegu w Gdyni to jest oczywiste że do żadnego naruszenia regulaminu nie doszło.
Czemu więc ma służyć ten artykuł ? Autopromocja ? Jeżeli tak to bardzo kiepska i w złym smaku.
Anonimie areku, który wstydzisz się ujawnić, o autopromocję nie muszę dbać pisząc takie artykuły. Myślę, że autopromocja przydała by się Tobie, gdyż jak człowiek wstydzi się siebie ujawnić, to mówi to samo za siebie.
Pozdrawiam miłośnik REGULAMINU ruchu drogowego.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2011-06-24, 19:07
 
2011-06-24, 13:04 - areku napisał/-a:

Oczywiście Michu77 prowokacja. Załozyłem konto i zabrałem głos gdyż są granice zdrowego rozsądku. Autor pisze i zamieszcza tekst o konieczności czytania i przestrzegania regulaminów ( wklejając kilka regulaminów,w większości nie mających z tematem tekstu nic wspólnego, jednocześnie informacja do autora nie ma w Polse regulaminu ruchu drogowego ) W tekście zamieszcza zdjęcia i opisuje ludzi którzy regulaminów podobno nie przestrzegają.
Jeżeli jednak sprawdzić regulamin biegu w Gdyni to jest oczywiste że do żadnego naruszenia regulaminu nie doszło.
Czemu więc ma służyć ten artykuł ? Autopromocja ? Jeżeli tak to bardzo kiepska i w złym smaku.
Pisałem we wcześniejszym swoim wpisie - że strefy startowe są dla nas biegaczy, a nie przeciwko nam. To bardziej sprawa kultury, poszanowania innych osób, a nie ... zapisów w regulaminie.
Można oczywiście postawić ochroniarza, barierkami odgrodzić strefy, i jeszcze posprawdzać, czy biegacze przy zapisach nie podali fałszywych wyników.

Nie bardzo lubię dyskutować z osobami anonimowymi, bo z natury jestem podejrzliwy, i zaraz dopatruję się jakiś złych intencji - ale temat ciekawy, więc zrobiłem wyjątek ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  6  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
gok
10:18
kulja63
10:09
tomasso023
10:09
Biegaj±cy Krecik
10:07
orfeusz1
10:01
TomekSz
09:51
crespo9077
09:50
marczy
09:43
kryz
09:35
Nicpoń
09:33
Woytek
09:32
Kazim
09:31
Tyberiusz
09:30
Dariusz Kloskowski
09:20
biegacz54
09:09
mariuszkurlej1968@gmail.c
09:08
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |