Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2007-03-26)
  Ostatnio komentował  Martix (2007-03-31)
  Aktywnosc  Komentowano 46 razy, czytano 595 razy
  Lokalizacja
 Sobótka k.Wrocławia
 Warszawa
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-26, 09:51
 Oszustwa biegowe
Na Maratonie Ślężańskim zdarzył się niezły incydent.Jeden z ostatnich zawodników wysiadł kawałek przed metą myśląc że będzie niezauważony z busa zamykającego bieg i wiozącego zawodników zdjętych z trasy i postanowił ten kawałek przebiec.Niestety,jego próba oszustwa została zauważona i zawodnik został zdyskwalifikowany.
Tego typu oszustwa się niestety w polskich biegach zdarzają.Denerwują nas takie biegowe czarne owce gdyż nie oszukują oni na tyle siebie co kolegów uczciwie rywalizujących.Dlaczego to odniesienie:"Polak potrafi" musi odnosić też się do biegów?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
10:29

 2007-03-26, 10:04
 Oszuści w Warszawie
Siedząc przez cały półmaraton warszawski na mecie zauważyłem - po raz zresztą kolejny - dość liczną grupę biegaczy, którzy wbiegali na metę bez numeru startowego i udawali tak zwanego GŁUPA na pytania sędziów o numer. Po czym szły sobie spokojnie po medal który wręczany był wszystkim podczas wychodzenia ze strefy mety.

Mam wrażenie, że to są co roku wciąż te same osoby. I raczej nie takie, których nie stać na startowe - specjalnie zwróciłem uwagę na buty i ubiór - był markowy. Nie mogę ustalić nazwisk tych osób, ale DZIADY JESTEŚCIE PANOWIE i nie pasujecie do sportowego świata.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Basieczka
Basia Oczkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-25
13:30

 2007-03-26, 10:42
 Ja miałam podobną przygodę na początku moich startów
w 2005r.był bieg na Przegibek- góra jak cholera- biegne sobie jak ta sierota przedostatnia zadowolona z siebie jak zwykle, za mną truchta gościu ledwo żywy. Po 5 km przestałam oglądać się za siebie bo i po co, a tu nagle na jakieś 2 km przed metą patrze a ten mężczyzna jest daleko przede mną. Zdziwiłam się - bo aż takiego zaćmienia umysłu nie mam, gałki oczne jeszcze dobrze funkcjonują i nie zauważyłam by mnie w którymś momencie mijał...dopiero potem dowiedziałam się że takie "cuda" sie zdarzają.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (359 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
20:10

 2007-03-26, 10:47
 Tak też nie jeden raz to zaobserwowałem.
Biegając z tyłu mozna tych oszukujących zauważyć. Jak zauważę numer takiego to z pewnościa zgłoszę do sędziów. Nie lubię oszustów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-26, 10:49
 
2007-03-26, 10:42 - Basieczka napisał/-a:

w 2005r.był bieg na Przegibek- góra jak cholera- biegne sobie jak ta sierota przedostatnia zadowolona z siebie jak zwykle, za mną truchta gościu ledwo żywy. Po 5 km przestałam oglądać się za siebie bo i po co, a tu nagle na jakieś 2 km przed metą patrze a ten mężczyzna jest daleko przede mną. Zdziwiłam się - bo aż takiego zaćmienia umysłu nie mam, gałki oczne jeszcze dobrze funkcjonują i nie zauważyłam by mnie w którymś momencie mijał...dopiero potem dowiedziałam się że takie "cuda" sie zdarzają.
Zdarzają się tzw.podwózki ukryte.Tak było kiedyś na Maratonie Sopot-Gdynia gdzie Ukraińca podwieziono kawałek byle żeby był szybciej na mecie.Oczywiście to wyszło na jaw i zdyskwalifikowano go!to

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
16:38

 2007-03-26, 10:58
 
Koledzy, nazwiska tych oszustów.Trzeba to piętnować.Martix - nazwisko tego dziada.Organizatorzy chcą wiedzieć kto to jest.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
14:45

 2007-03-26, 11:08
 
Jestem za tym żeby takich delikwentów wyłapywać i publicznie ujawniać ich wizerunek. Ponadto trzeba wnieść nowy punkt regulaminu że w przypadku zgubienia numeru startowego czy też Chipa zawodnika się dyskwalifikuje i nie zapewnia żadnych świadczeń np w postaci wręczenia medalu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-26, 11:13
 
2007-03-26, 10:58 - KKFM napisał/-a:

Koledzy, nazwiska tych oszustów.Trzeba to piętnować.Martix - nazwisko tego dziada.Organizatorzy chcą wiedzieć kto to jest.
Spokojnie KKFM!Tego z Sobótki zdemaskował Olej!Wporząsiu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Basieczka
Basia Oczkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-25
13:30

 2007-03-26, 12:25
 Co do
2007-03-26, 11:08 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:

Jestem za tym żeby takich delikwentów wyłapywać i publicznie ujawniać ich wizerunek. Ponadto trzeba wnieść nowy punkt regulaminu że w przypadku zgubienia numeru startowego czy też Chipa zawodnika się dyskwalifikuje i nie zapewnia żadnych świadczeń np w postaci wręczenia medalu.
dyskwalifikacji w przypadku zgubienia nr startowego to uważam, że to niezbyt dobry pomysł. Kiedyś biegłam na zawodach w takiej ulewie, że 1/3 zawodników nr potraciła z powodu "rozmięku" papieru.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (359 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Yoda
Wiesław Prozorowski

Ostatnio zalogowany
2020-07-08
21:33

 2007-03-26, 13:51
 Oszuści
Zgadzam się aby takie osoby w jakiś sposób piętnować ,ale nie wiadomo jak do ujawnienia nazwiska ma się ustawa o ochronie danych osobowych , może jakiś punkt w regulaminie by załatwił sprawę.
Tak nawiasę to takie praktyki były normą podczas Sudeckiej Setki , gdzie tak zwani miejscowi , znali wszystkie skruty i na mecie mieli jeszcze czelność mówić , że mnie wyprzedzali w danym miejscu.Podłość.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
10:29

 2007-03-26, 14:23
 Zdejmowanie z trasy
2007-03-26, 13:51 - yoda napisał/-a:

Zgadzam się aby takie osoby w jakiś sposób piętnować ,ale nie wiadomo jak do ujawnienia nazwiska ma się ustawa o ochronie danych osobowych , może jakiś punkt w regulaminie by załatwił sprawę.
Tak nawiasę to takie praktyki były normą podczas Sudeckiej Setki , gdzie tak zwani miejscowi , znali wszystkie skruty i na mecie mieli jeszcze czelność mówić , że mnie wyprzedzali w danym miejscu.Podłość.
Cóż, nie można ich dyskwalifikować - bo niby kogo? Nie można także piętnować, bo jak zauważyłeś - nie pozwala na to ustawa. Możliwe jest tylko jedno rozwiązanie - na 500 metrów przed metą ochrona zdejmuje wszystkich którzy biegną bez numeru. Dodatkowo, gdyby się ktoś przedarł - na samej mecie takie osoby powinny byc także wyłapywane i wyprowadzane za strefę bez możliwości otrzymania medalu.

Niestety wątpię aby doszło do takich rozwiązań siłowych - organizatorzy wolą nie powodować na mecie, na oczach widzów, kibiców, mediów i vip-ów scen, dlatego też beznumerowcy dalej będą bezkarni.

Może innym rozwiązaniem byłoby np na trasie zwracanie im uwagi przez innych biegaczy, i mówienie że nie życzę sobie biec w towarzystwie kogoś takiego, ale jak znam życie to też nic nie pomoże, bo każdy beznumerowiec ma przygotowaną historię dlaczego biegnie bez numeru - a to się spóźnił, a to zgubił numer, a to biegnie bez numeru na znak protestu za czymś tam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


RafalB
Rafal

Ostatnio zalogowany
2017-04-19
17:38

 2007-03-26, 15:55
 Bez numeru :)
2007-03-26, 14:23 - Admin napisał/-a:

Cóż, nie można ich dyskwalifikować - bo niby kogo? Nie można także piętnować, bo jak zauważyłeś - nie pozwala na to ustawa. Możliwe jest tylko jedno rozwiązanie - na 500 metrów przed metą ochrona zdejmuje wszystkich którzy biegną bez numeru. Dodatkowo, gdyby się ktoś przedarł - na samej mecie takie osoby powinny byc także wyłapywane i wyprowadzane za strefę bez możliwości otrzymania medalu.

Niestety wątpię aby doszło do takich rozwiązań siłowych - organizatorzy wolą nie powodować na mecie, na oczach widzów, kibiców, mediów i vip-ów scen, dlatego też beznumerowcy dalej będą bezkarni.

Może innym rozwiązaniem byłoby np na trasie zwracanie im uwagi przez innych biegaczy, i mówienie że nie życzę sobie biec w towarzystwie kogoś takiego, ale jak znam życie to też nic nie pomoże, bo każdy beznumerowiec ma przygotowaną historię dlaczego biegnie bez numeru - a to się spóźnił, a to zgubił numer, a to biegnie bez numeru na znak protestu za czymś tam.
Po skonczeniu studiow razem z miom kolega postanowilismy wystrtowac w maratonie. Wpisalismy sie na maraton Poznanski i....nie zdazylismy na weryfikacjie. Decyzja ? Biegniemy ! Balismy się,że nie będą nas karmić na trasie więc 10 zl w kieszen i droge( oczywiscie na punktach zywieniowych nikt nam nie odmawial pomocy :) ). Co tu duzo mowic to byl piekny bieg a na mecie tylko wydobylem z siebie slowa " nie zdazylem się zweryfikowac" MEDAL dostalem podobnie jak moj kolega i bardzo miło wspominam ten bieg. Czs debiutu 3:25. Ale cytujac slowa admina dotyczace ochrony to balismy sie troche,ze nas moga gdzies wyprosic ze stawki ale...dla nas byl ważny bieg i pokonanie dystansu 42 km co sie oczywiscie udalo.:)A takie podwozki, wbieganie na trase po medal udawanie glupa to dziecinada. Na mecie raczej widac kto przebyl 42 a kto nie:) Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



t.kraska
Tadeusz Kraska

Ostatnio zalogowany
---


 2007-03-26, 16:48
 "bohaterski "org.
W ub.roku byłem świadkiem jak numer wyciął jeden z org.biegu,który wcześniej pouczał nas na starcie jak należy biec/p.komendant miejscowego posterunku policji/.Wyprzedzony wcześniej na trasie pojawił się mi się nagle i niespodziewanie przy nawrocie 10-cio kilometrowej pętli na którą ja dopiero wbiegałem.Najzabawniejsze w tej historii to to,że ten bohater otrzymał na mecie jakiś puchar i opowiadał jaki to z niego twardziel,który tak zawalczył z samym sobą po paru latach przerwy ,a spikerkę tego biegu prowadził ksiądz,hehehe!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kazim
Kazimierz

Ostatnio zalogowany
2024-04-30
09:31

 2007-03-26, 16:52
 
2007-03-26, 15:55 - RafalB napisał/-a:

Po skonczeniu studiow razem z miom kolega postanowilismy wystrtowac w maratonie. Wpisalismy sie na maraton Poznanski i....nie zdazylismy na weryfikacjie. Decyzja ? Biegniemy ! Balismy się,że nie będą nas karmić na trasie więc 10 zl w kieszen i droge( oczywiscie na punktach zywieniowych nikt nam nie odmawial pomocy :) ). Co tu duzo mowic to byl piekny bieg a na mecie tylko wydobylem z siebie slowa " nie zdazylem się zweryfikowac" MEDAL dostalem podobnie jak moj kolega i bardzo miło wspominam ten bieg. Czs debiutu 3:25. Ale cytujac slowa admina dotyczace ochrony to balismy sie troche,ze nas moga gdzies wyprosic ze stawki ale...dla nas byl ważny bieg i pokonanie dystansu 42 km co sie oczywiscie udalo.:)A takie podwozki, wbieganie na trase po medal udawanie glupa to dziecinada. Na mecie raczej widac kto przebyl 42 a kto nie:) Pozdrawiam
Niesamowite.
W tym społeczeństwie ktoś zrobił straszne spustoszenie moralne. Przecież gość się spóźnił, usprawiedliwione, jechał z uczelni - mogłeś wziąć taksówkę jak Ci zależało. A jak autobus Ci ucieknie, a obok stoi zaparkowany samochód z kluczykami w środku to wsiadasz i jedziesz. Przecież przypuśćmy spóźnisz się na ważny egzamin. Hasło w Polsce - bądź sprytny. Taka postawa jest nazywana zaradnością.
Bałeś się, że na punktach żywieniowych nic Ci nie dadzą? Jak bym tak pobiegł wstydziłbym się podbiegać na te punkty i przekraczać metę. A jak przeczytałbym, że komuś zabrakło wody to spaliłbym się ze wstydu. Jeszcze plątałeś się pod nogami innym zawodnikom.
Nie wpadłbym na to aby tak pobiec - jestem mało sprytny.
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-26, 17:39
 
2007-03-26, 16:52 - Kazim napisał/-a:

Niesamowite.
W tym społeczeństwie ktoś zrobił straszne spustoszenie moralne. Przecież gość się spóźnił, usprawiedliwione, jechał z uczelni - mogłeś wziąć taksówkę jak Ci zależało. A jak autobus Ci ucieknie, a obok stoi zaparkowany samochód z kluczykami w środku to wsiadasz i jedziesz. Przecież przypuśćmy spóźnisz się na ważny egzamin. Hasło w Polsce - bądź sprytny. Taka postawa jest nazywana zaradnością.
Bałeś się, że na punktach żywieniowych nic Ci nie dadzą? Jak bym tak pobiegł wstydziłbym się podbiegać na te punkty i przekraczać metę. A jak przeczytałbym, że komuś zabrakło wody to spaliłbym się ze wstydu. Jeszcze plątałeś się pod nogami innym zawodnikom.
Nie wpadłbym na to aby tak pobiec - jestem mało sprytny.
Pozdrawiam
Mogą być i takie przypadki,że ktoś założy numer startowy z...porzedniego maratonu i sobie za darmo pobiegnie po to żeby dostać na mecie medal i się najeść.Ja znam taki jeden przypadek,wiadomo bez numeru ściągną z trasy a tak się jakoś prześliznę bo nie zależy mi na skwalifikowaniu tylko na blaszce i wrażeniach-ktoś sobie pomyśli.Inni biegacze mogą płacić te 50 zł startowego ale kombinator się czasem znajdzie który biegnie nie za swoje pieniądze ale na nasz koszt.Szokujące ale niestety czasem prawdziwe.A punkty odżywiania,obsługa,wynajem trasy na kilka godzin przecież nie jest za darmo.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2023-05-23
21:50

 2007-03-26, 18:28
 " Oszuści"
Nie popieram oszukiwania w trakcie imprez biegowych, chociaż skracanie trasy często można zaobserwować na różnych biegach.
A słowa Martixa uważam za śmieszne, bo wszedzie czuje podstęp i obawę o to, że będzie głodny w czasie biegu !!!

"Mogą być i takie przypadki,że ktoś założy numer startowy z...porzedniego maratonu i sobie za darmo pobiegnie po to żeby dostać na mecie medal i się najeść"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-26, 19:04
 
2007-03-26, 18:28 - cezaryk napisał/-a:

Nie popieram oszukiwania w trakcie imprez biegowych, chociaż skracanie trasy często można zaobserwować na różnych biegach.
A słowa Martixa uważam za śmieszne, bo wszedzie czuje podstęp i obawę o to, że będzie głodny w czasie biegu !!!

"Mogą być i takie przypadki,że ktoś założy numer startowy z...porzedniego maratonu i sobie za darmo pobiegnie po to żeby dostać na mecie medal i się najeść"
No wiesz?Wcale nie miałem na myśli swój żołądek że mi zabraknie bananów{choć tych naprawdę gdzieś brakowało,wiecie gdzie-głośna sprawa}i izotoniku na trasie bo jakbym był żarłokiem to te postawił bym na każdym punkcie z własnymi odżywkami nie licząc do końca na te przygotowane.Mi chodziło jak najbardziej o uczciwość naszych biegowych kolegów wobec nas.Przecież wielu jest takich co na startowe nawet pożyczają pieniądze ale nie kombinują bo mają porządny charakter.Pozdrawiam!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
16:38

 2007-03-26, 19:07
 
2007-03-26, 11:13 - Martix napisał/-a:

Spokojnie KKFM!Tego z Sobótki zdemaskował Olej!Wporząsiu!
Ojej to stary wyjadacz.Wiem gdzie pracował????

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


RafalB
Rafal

Ostatnio zalogowany
2017-04-19
17:38

 2007-03-26, 20:37
 raz na gape i troche bylo wstyd:)
2007-03-26, 16:52 - Kazim napisał/-a:

Niesamowite.
W tym społeczeństwie ktoś zrobił straszne spustoszenie moralne. Przecież gość się spóźnił, usprawiedliwione, jechał z uczelni - mogłeś wziąć taksówkę jak Ci zależało. A jak autobus Ci ucieknie, a obok stoi zaparkowany samochód z kluczykami w środku to wsiadasz i jedziesz. Przecież przypuśćmy spóźnisz się na ważny egzamin. Hasło w Polsce - bądź sprytny. Taka postawa jest nazywana zaradnością.
Bałeś się, że na punktach żywieniowych nic Ci nie dadzą? Jak bym tak pobiegł wstydziłbym się podbiegać na te punkty i przekraczać metę. A jak przeczytałbym, że komuś zabrakło wody to spaliłbym się ze wstydu. Jeszcze plątałeś się pod nogami innym zawodnikom.
Nie wpadłbym na to aby tak pobiec - jestem mało sprytny.
Pozdrawiam
Mocnych słów urzywasz, bo platać pod nogami to moze ty sie platasz ja raczej nie ale poniekad masz troszke racji. Ja też uważam,ze bieg bez startowego to nie fer lecz to był jeden taki bieg i ostatni! pobieglismy tylko dlatego,ze zalezalo nam na przebiegnieciu tego maratonu. Nie doszly nasze zgloszenia elektroniczne, 15 min poc zasie nie wciagneli nas na liste i tyle. Mysli Pan, ze zalezalo nam na jedzeniu w bufetach? Nie zabralismy ze soba po dychaczu na snikersa, ale jak sie zapytałem o możliwośc skorzystania na 1 bufecie bo nie mam numeru, ludzie sie usmiechneli i zyczyli milego maratonu. To spoleczenstwo z moralnoscia nie ma problemow.Ale za to maruderow jest duzo...:) ale ...Pozniej pobieglem 24 piekny MARATON WARSZAWSKI POD KONIEC PAZDZIERNIKA i pokonałem Maraton Wrocław nie uchybiajac się od startowego ani nie skracając trasy. W tym roku mam zamiar wystartowac w Laskowicach...no cóz zostaje dodać na koniec przeprosiny dla organizatora Maratonu Poznanskiego,ze raz pobieglem z kolega na gape co tez czynie ::)Pięknie przepraszam Platanie pod nogami uwazam jako zart, bo bardzo szanuje grono biegaczy, którzy zazwyczaj sa zyczliwi mili i pelni optymizmu. Zawsze jest miło sie z wami spotkac gdzies na trasie. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-17
10:29

 2007-03-26, 20:47
 Bieganie bez numeru
Myślę, że muszę sprostować nieco moją wypowiedź. Każdemu - albo prawie każdemu - przydażyło się z różnych przyczyn pokonać jakiś bieg bez numeru. W większkości są to przycyzny zrozumiałe, dlatego też tak trudno wskazać kogo napiętnować. Myślę, że jednoznaczą pretensję powinniśmy mieć do tych, którzy biegają bez numeru notorycznie, którzy z tego pomysłu zrobili swój sposób na uniknięcie opłaty startowej, za zaoszczędzenie grosza, na bycie cwańszym. Robią to niczym recydywiści.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
maratonczyk
12:00
eldorox
11:51
BOP55
11:45
anielskooki
11:22
Lektor443
11:02
Ihetman
10:53
michu77
10:46
platat
10:36
mirek065
09:58
lordedward
09:55
benfika
09:55
alex
09:22
crespo9077
09:20
piotrhierowski
09:20
lotnik
09:00
Patriszja11
09:00
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |