|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | H.Witt (2005-06-13) | Ostatnio komentował | (2005-06-19) | Aktywnosc | Komentowano 27 razy, czytano 486 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(H.Witt) | 2005-06-13, 09:16 Krakowska porażka po raz kolejny!
Spojrzałem na listę organizatorów. Jeżeli tak wychowują, edukują i uczą jak organizują bieg to Boże miej w opiece naszą młodzież. |
| | | | | |
ANONIM
(Koksiarz nr 1) | 2005-06-13, 10:38 Krakowska porażka po raz kolejny!
Tu się nie zgodzę z kolezanką która rzuciła błotem w organizatorów.Ja jakos nie zauważyłem żeby były problemy przy zapisach a jak komuś przeszkadza deszcz to niewiem po co się wogóle wychodził z domu .Ja i tak chwalę organizatora ;trasa była super zabezpieczona,wszelako urozmaicona(i o to chodzi ),nagrody były dużo cenniejsze niż w ubiegłym roku i proszę nie zapominać że organizator ma prawo do zmiany regulaminu .Uważam , że Grzegorz Grzywa i tak odwalił kawał dobrej roboty i chwała mu za to,że podjął się do zrobienia biegu ,a że każdemu nie dogodzi to inna sprawa .Bieg jest na 5 - tkę i niema co dyskutować,na drugi rok trzeba przyjechać i wesprzeć chłopaka ,dla mnie jest gościem na poziomie który próbuje cos zrobić ! . |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Ożdżyński Kraków) | 2005-06-13, 10:53 Krakowska porażka po raz kolejny!
Z niesmakiem przeczytałem ten tekst! Z powyższych słów możnaby wysnuć wniosek, że uczestniczyłem w jakiejś kompletnej biegowej klapie...
Ja tymczasem mam zupełnie odmienne spojrzenie na ten bieg. Według mnie zawody dobrze zorganizowane, dobrze (czy nawet wzorowo) zabezbieczona trasa, wpisowe 5 zł, za które biegacze otrzymali koszulki, czapeczki, po ukończeniu medal, świetną wyżerkę, soki itp. Świetna atmosfera po biegu, prysznice, basen! Możliwość darmowego powrotnego przejazdu do Krakowa...
Moim skromnym zdaniem artykuł pisany z pozycji klasycznej "łowczyni nagród" zawiedzionej ich niedostatkiem.
Uczestniczyłem w tym biegu po raz wtóry i myślę, że z pewnością (jak tylko zdrowie pozwoli) będę tam za rok. Podobnie zresztą, jak liczne grono biegaczy z Krakowa, Śląska, południowej Polski a nawet... Gdynii.
|
| | | | | |
ANONIM
(Marian) | 2005-06-13, 12:05 Krakowska porażka po raz kolejny!
Pozytywnie oceniają ludzie z Krakowa.
Czy zmiana kategorii po biegu jest w porządku?
Czy otwarcie biura zawodów o godz. 9.30 a nie tak jak podano o godz. 7.00 jest w porządku?
Nie przeczę że organizator włożył dużo wysiłku ale nie wszystko tak było jak być powinno.
Jeżeli biegasz to Wiesz że nie o nagrody chodzi ale zupełnie o coś innego.
Sprawdzenie się w gronie rówiesników i na tle innych młodszych biegaczy.
Proszę mi powiedzieć w którym biegu nie podawano napojów po biegu, w którym biegu zmieniono kategorię wiekową po biegu. Ja wiem że organizator ma prawo zmienić regulamin, może nawet unieważnić bieg.
Sam jestem z Południowej Polski i studia kończyłem w Krakowie i lubię to piękne miasto.
Samouwielbienie nie jest pozytywną cechą, nie prowadzi do wyeliminowania błędów.
Jeżeli uważacie że fakty które tu przytoczyłem nie miały miejsca to nia ma o czym rozmawiać.
Ja soczku ani wody nie dostałem może za szybko przybiegłem.
Ale powtarzam nie chodzi o soczki o koszulki o nagrody tak jak sugerujesz chodzi o traktowanie poważnie poważnych ludzi.Nie jest przyjemne zmienianie reguł gry w trakcie jej trwania i powtarzam nie chodzi tu o nagrody. Proszę Państwa jakie my amatorzy dostajemy nagrody. Są to pamiątki o małej wartości materialnej jednak dla nas biegaczy przedstawiają wartość samą w sobie, bardzo cenną pamiatkę.
Dla kogoś koszulka, to koszulka dla mnie to pamiątka, że potrafiłem w tym wieku przebiec 10, 15 czy 20km i jeszcze na być któryś tam w klasyfikacji.
Jeżeli ktoś ma z tego dochód to nie my amatorzy i pisanie o łowcy nagród jest co najmniej śmieszne.
|
| | | | | |
ANONIM
(że tak zapytam) | 2005-06-13, 12:16 alle ozzzo chozzzi?
Nie rozumiem o co koledze biega.
Przecież wszystko co krakowskie jest be i brzydko waniajet.
Z definicji. |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Ożdżyński Kraków) | 2005-06-13, 12:18 Krakowska porażka po raz kolejny!
Szczerze mówiąc nie za bardzo rozumiem... Nie dostałeś koszulki, czapeczki? Nie otrzymałeś napojów na mecie? Ja to wszystko otrzymałem i stanowią dla mnie (oprócz soczków :) )cenną pamiątkę. Paraduję dzisiaj z dumą po mieście właśnie w tym stroju.
Setno problemu (jak rozumiem) tkwi w klasyfikacji wiekowej. Ilu to osób dotknęło? Kilkoro może zaledwie... W jaki sposób mogło to wpłynąć na sam bieg.
Jeśli naprawdę można coś wytknąć (poza pogodą i faktem, że Wisła podtopiła nieco bulwary) to dublowanie się nagród w klasyfikacji generalnej i drużynowej, co mam nadzieję, że w przyszłych edycjach organizatorzy naprawią.
Jeszcze raz powtarzam, że dla mnie pamiątkę stanowi medal, ew. koszulka a nie nagroda rzeczowa w klasyfikacji wiekowej czyli kurteczka o dwa numery za mała... |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Ożdżyński Kraków) | 2005-06-13, 12:20 Krakowska porażka po raz kolejny!
ps
Oczywiście chodziło mi o dublowanie nagród w klasyfikacji generalnej i wiekowej... a nie drużynowej. Za błąd przepraszam! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
() | 2005-06-13, 12:33 Krakowska porażka po raz kolejny!
Grzegorz Ty chyba mnie nie zrozumiałeś. Ja również z dumą noszę koszulki i inne gadżety które otrzymuję.
Kraków jest wspaniały i jeżeli ktoś pisze, że krytykuję coś bo to Kraków to naprawdę nie wie jak bardzo się myli. Przeżyłem wspaniałe lata mojej młodości w Krakowie i zostanie On dla mnie czymś niepowtarzalnym.Trasa była fajna i też nic do niej nia mam.Jestem uzależniony od biegania, ale też chę wiedzieć który byłem i jaki czas miałem. Sam wiesz że zmienianie kategorii po biegu nie jest za bardzo w porządku i nie powinno mieć miejsca. |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz O.) | 2005-06-13, 13:07 Krakowska porażka po raz kolejny!
Miejmy nadzieję, że wyniki ukażą się jak najszybciej. Na razie na stronie www.fund.pl jeszcze ich nie ma. |
| | | | | |
ANONIM
(Jaro) | 2005-06-13, 13:38 Edukacja.
Dla tych co nie wczytali się, kto tak organizował ten bieg i patronował to przedstawiam "winnych".
ORGANIZATOR
a) Fundacja Zakład Wychowawczy im. Ks. SIEMASZKI
b) Centrum Edukacyjne "Radosna Nowina 2000" w Piekarach
c) Liceum Ogólnokształcące w Centrum Edukacyjnym "Radosna Nowina 2000" w Piekarach
Dyrektorem Biegu jest Grzegorz Grzywa
Patronat Honorowy
a) Prezes Fundacji Zakład Wychowawczy im. Ks. Kazimierza Siemaszki
Ks. Dr Bronisław Sieńczak
Może za rok będzie lepsza opinia tego biegu.
|
| | | | | |
ANONIM
(Wiki) | 2005-06-13, 14:45 Krakowska porażka po raz kolejny!
Przeczytałam ten artykuł i uważam, że podkreśla on nie tylko to , co było złe, ale przedstsaiwa również kwestie, które były dobre! uważam, że będzie to dobry "kop" dla organizatorów by następnym razem zadbali o wszytskie detale...artykuł ten mym zdaniem pobudzi organizatorów do rozwinięcia skrzydeł i tym samym postarają się by przyszłoroczny bieg nikogo nie rozczarował, a sama dopsze wiem, że rzeczywiście to, co zostało napisane jest prawdą...podkreślam, że kategoria, o której pisano mnie nie dotyczy, ale rozumiem ból tych, których dotknęła...z pozdrowieniami dla wszytskich! |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz O.) | 2005-06-13, 14:57 Krakowska porażka po raz kolejny!
Zabiorę jeszcze raz głos w sprawie tego biegu. Nota bene wychodzi na to, że staję się powoli adwokatem "z urzędu" tego biegu. Ja również przeczytałem ten artykuł - w miarę uważnie. Nie sądzę, żeby był to przykład obiektywizmu czy też motywem autorki były dobre intencje mające na celu "dodania pozytywnego kopa" organizatorom. Jest po prostu krzywdzący i nieobiektywny. Nie miałem jakichkolwiek kłopotów przy zapisach. Ponadto jakoś nie mogę zrozumieć jednej sprawy. Otóż jeśli bieg startuje o dziesiątej trzydzieści to po co pojawiać się pod smoczą jamą o siódmej rano? Wszyscy chętni jakoś zdążyli się zapisać.
Mam nadzieję, że spotkamy się za rok! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
() | 2005-06-13, 15:56 Krakowska porażka po raz kolejny!
startuje co tydzień w biegu,bo jestem od twgo uzależniony,rzeczywiście nie było czasu na rozgrzewkę,ale to nie był bieg na rekord świata,rozmawiałem z zawodnikami po biegu co o nim sadzą i wypowiadali się pozytywnie,ja też tak sądze .za to pomyłki w kategoriach wiekowych są nidopuszczalne,mieli laptopa i chyba dlatego ,podobnie jak na marzanny.ogólnie nie krytykuje biegów,wiem ile trzeba poświecić na organizacje,żeby było jako tako. |
| | | | | |
ANONIM
() | 2005-06-13, 17:16 Adminie
Nie wszedł post w Kłopoty bogactwa. |
| | | | | |
ANONIM
(Marian) | 2005-06-13, 17:18 Krakowska porażka po raz kolejny!
Często przyjeżdżamy komunukacją państwową i nie rozumiem Grzegorza, który mówi po co przyjeżdżać tak wcześnie. Grzegorz bo innego połączenia nie miałem, ja nie mieszkam w Krakowie musisz to zrozumieć. Skończmy tą dyskusję. Organizatorzy się napracowali i chwała im za to. Błędy były i nikt tutaj nie jest tendencyjny. Wpisowe bardzo małe tylko 5 zł. za to koszulka, czapeczka, medal i ciepły posiłek oraz gratis piękne powitanie i uśmiech dziewczyny wydającej fasolkę to plusy. Minusy brak napojów na mecie (jak ja przybiegłem nie dostałem bo nie było, zmiana kategorii wiekowych po biegu i otwarcie biura zawodów z dwu i półgodzinnym opóźnieniem (w stosunku do tego co było w regulaminie)i to jest do poprawy w przyszłym roku to będzie jeszcze lepiej. Cześć dowidzenia za rok! |
| | | | | |
ANONIM
(Koksiarz nr 1) | 2005-06-14, 11:02 Krakowska porażka po raz kolejny!
Ostatnio sam osobiście krytykowałem bieg w Krakowie (Bieg Marzanny),bo faktycznie była klapa ,ale tu jak pisałem wczesniej staję mocno w obronie tego biegu,podobnie jak Grzegorz (nie jestem mieszkancem Krakowa - lecz z okolic Tarnowa).Zal mi tych wielce spragnionych,którzy nie dostali wody ,a było jej pod dostatkiem na stołówce ,a na mecie po biegu leżała cała zgrzewka i nie miał kto brać .Jest to najlepszy bieg w Krakowie i jak pisałem wczesniej ciężko każdemu dogodzić :jeden niedostał wody,drugi błotem się uchlapał ,trzeci czekał pod biurem o 07:00 na zapisy,ludzie o co wam chodzi. |
| | | | | |
ANONIM
(Marian) | 2005-06-14, 11:17 Krakowska porażka po raz kolejny!
Koksiarz jesteś śmieszny. W ten sposób rozumując to wodę mogłem mieć swoją, przyjechać mogłem taksówką na ostatnią chwilę, mogłem sobie sam zmierzyć czas policzyć uczestników,
wyniki ogłosić zaraz po biegu w internecie.
Zobacz dzisiaj jest wtorek a wyników i tak nigdzie nie ma.
Piszę tylko o tym co jest według mnie jest do zmiany w przyszłości.
Było również wiele pozytywów które wcześniej wymieniłem.
Więcej nie będę pisał bo moglibyśmy w ten sposób zajmować sobie czas bardzo długo. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Marian) | 2005-06-14, 11:20 Krakowska porażka po raz kolejny!
Koksiarz jesteś śmieszny. W ten sposób rozumując to wodę mogłem mieć swoją, przyjechać mogłem taksówką na ostatnią chwilę, mogłem sobie sam zmierzyć czas policzyć uczestników,
wyniki ogłosić zaraz po biegu w internecie.
Zobacz dzisiaj jest wtorek a wyników i tak nigdzie nie ma.
Piszę tylko o tym co jest według mnie jest do zmiany w przyszłości.
Było również wiele pozytywów które wcześniej wymieniłem.
Więcej nie będę pisał bo moglibyśmy w ten sposób zajmować sobie czas bardzo długo. |
| | | | | |
ANONIM
(Marian) | 2005-06-14, 11:22 Krakowska porażka po raz kolejny!
Koksiarz jesteś śmieszny. W ten sposób rozumując to wodę mogłem mieć swoją, przyjechać mogłem taksówką na ostatnią chwilę, mogłem sobie sam zmierzyć czas policzyć uczestników,
wyniki ogłosić zaraz po biegu w internecie.
Zobacz dzisiaj jest wtorek a wyników i tak nigdzie nie ma.
Piszę tylko o tym co jest według mnie jest do zmiany w przyszłości.
Było również wiele pozytywów które wcześniej wymieniłem.
Więcej nie będę pisał bo moglibyśmy w ten sposób zajmować sobie czas bardzo długo. |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz O.) | 2005-06-14, 12:43 Krakowska porażka po raz kolejny!
A mieliśmy kończyć tę dyskusję... Zajrzyj proszę do biegania.pl jest tam artykuł kolegi Z. Meusa (poznałem go właśnie na tym biegu). W sumie warto byłoby opublikować ten materiał w maratonach polskich na zasadzie równowagi.
Nie widzę ponadto nic śmiesznego w wypowiedzi Koksiarza. Tej nieszczęsnej wody i napojów z Tymbarku było naprawdę sporo. Szczerze mówiąc ja w ogóle z niej nie skorzystałem -podreptałem sobie kilkadziesiąt metrów w dół i nabyłem sobie bardziej stosowny napitek rodem z Pilzna...
Te ostatnie słowa kreślę co by nieco rozluźnić tę dyskusję i ew. kontynuować ją w przyszłym roku.
ps
Miejsmy nadzieję, że te wyniki ukażą się najrychlej! |
|
|
|
| |
|