| | | |
|
ANONIM
(Leszek Stachowiak) | 2005-03-15, 18:38 Maraton Wiedeński 2005
Polecam Wiedeń -wspaniałe miasto i maraton!Polecam Bartkowiaków byłem z nimi 2 razy Wszystko Super!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Kazik Musiałowski) | 2005-03-15, 21:03 Byłem z Barkowiakami i Leszkiem j.w.
Rzym ,Monaco i także SUPER Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(zainteresowany) | 2005-03-15, 21:37 podróż
Jest jedna wada;iż trasa pokonywana jest w dzień,więc koszta by były znacznie niższe gdyby nie trzeba było bulić za dodatkowe po trasie noclegi.Jak wiadomo,zapewne większość z was jeżeli nie kieruje ,to odsypia w samochodzie,więc po co komu noclegi po drodze |
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-03-15, 22:58 Wybacz stary
ale 14 Euro z nocleg w Insbruku ze sniadaniem to WYPAS? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Admin) | 2005-03-16, 00:28 Podróż
Można też jechać rowerem. Wyjdzie jeszcze taniej. Może nie szukajmy w ofercie błędów, bo została ona opracowana dla osób, które stać na wyjazd a nie dla osób, które liczą każdy grosz. Taki już jest smak zagranicznych biegów. |
|
| | | |
|
ANONIM
(imiennik) | 2005-03-16, 08:43 Maraton Wiedeński 2005
Chyba chodzi o katedrę św. Stefana? |
|
| | | |
|
ANONIM
(zainteresowany) | 2005-03-16, 09:35 można taniej
Byłem w Wenecji,przed dwoma laty z biórem podrózy.Miałem zapewnione tam cztery noclegi ,plus wpisowe (pomogli mi utargować ,jako że jestem z Polski zapłaciłem 50 euro)Łącznie zapłaciłem 1150pl i to przy większym kursie euro niż obecnie.Ty Adminie jak masz więcej kasy ,to możesz sobie pozwolić by przepłacać i jadąc z Bartkowiakami zapłacisz ponad 1400pl(patrz oferta).Ja jak gdzieś się wybieram ,to analizuje wszystkie oferty i nie patrze czy to jest firma Bartkowiak,czy jakaś inna,analizuje wszystko za i przeciw.W ubiegłym roku jakaś firma oferowała wyjazd na maraton do Jstambułu za 1700pl(cztery dni pobyty).Ja planuje w tym roku tam się wybrać z biurem podróży i to na dwa tygodnie z wyżywieniem za 1550 pl ,gdzie kurort oddalony jest ok 300km od Jstambułu.Pociągi w Azji są bajecznie tanie i obliczam że wraz z wpisowym nie dopłace więcej niż 300pl.Jak widzisz Adminie mylisz pojęcia oszczędności z orientacją cennika turystycznego. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(H.Witt) | 2005-03-16, 09:46 Nigdy nocą.
Mam przez swoje życie dosyć jazdy autokarem w nocy. Nienawidzę tego-dla mnie to jedna wielka męczarnia. Noc w łóżku-to jest normalne. |
|
| | | |
|
ANONIM
(martix) | 2005-03-16, 11:28 Popieram!
Zgadzam się z ta opinią,jechałem od Paskala na Maraton Berlin,tak to wygladało:dojazd do Piły nocą z Wrocka z przesiadką,wyjazd o 1.00 do Berlina,nie da sie spać,przyjazd rano,długie oczekiwanie na ulokowanie w hotelu,w między czasie spacer na weryfikację i targi sportowe.O 6 wieczorem ulokowano nas,ale o 4.00 trzeba wstawać na sniadanie by szybciej dojechać na miejsce startu ponieważ zamykaja ulice.To nie był dobry wypoczynek,lepiej by przywieziono nas już w piątek i byśmy mieli czas i na wypoczynek i zakupy w hali z ewentualnym zwiedzaniem miasta.Odradzam jazdę w nocy na krótko przed maratonem,życiówki na pewno nie zrobisz. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Stagoda) | 2005-03-16, 11:49 J.W.
Ale odradzam też jazde w dzień ,bo nie ma czasu na jakikolwiek trening,a te dwie godziny z rana trzeba mieć czasu wolnego.Chyba że kogoś nie interesuje wynik ,to nie musi przed maratonem trenować. |
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-03-16, 18:02 Trenować rano przed maratonem?!Dobre
|
| | | |
|
ANONIM
(Turystka-maratonka) | 2005-03-16, 21:24 Maraton Wiedeński 2005
Turcja - fascynujący kraj!
Ale standard hoteli bardzo niski. 2 lub 3 gwiazdki to jak w Polsce schronisko u brata Alberta. Byliśmy wielokrotnie w Turcji. Stan dróg fatalny,do Istambułu 300 km z kurortu nadmorskiego najlepiej wziąć osiołka - to na to samo wyjdzie. ZAWSZE NAJDROŻSZY JEST TRANSPORT! niestety! |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(zyga) | 2005-03-17, 09:41 noclegi
Jeśli mogę doradzić.Z wiednia jest ok 80km do granicy wegierskiej i coś podobnie do słowackiej. Można tam z pewnością załatwic nocleg o wiele taniej. Ostatnio w miejscowości Mosonmagyarowar na Wegrzech płaciłem w przeliczeniu na złotówki ok 35 zł od osoby. myśle, że gdyby przyjąc spanie rownież na swoich materacach mogłoby wyjść jeszcze korzystniej.A stamtąd do Wiednia niecała godzina jazdy autostradą,można zaoszczedzić jadąc tzw starą drogą bo autostrada jest płatna. |
|
| | | |
|
ANONIM
(maratonczyk) | 2005-03-17, 21:48 Maraton Wiedeński 2005
śmieszą mnie wasze dyskusje na temat cen.Jest to oferta firmy Bartkowiak - chcesz jedź - nie chcesz nie jedż - to jest twój wybór! |
|
| | | |
|
ANONIM
(stefan) | 2005-03-17, 22:01 Maraton Wiedeński 2005
zainteresowany - pamietaj że wystawiasz opoinię naszym rodakom - jeżeli nie stać cię to nie jedż -a nie robisz z Polaków dziadaków.Wiadomo kazdy robi kosztorys ,ale ....? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Maratończyk - weteran) | 2005-03-17, 23:58 Maraton Wiedeński 2005
Polacy to wielcy malkonteńci. Ciągle ze wszystkiego niezadowoleni! wciąż narzekają! wszystko krytykują!
Niska cena!- podejrzane!
Wysoka cena!- zdzierusy!
A zrób jeden z drugim impreze wyjazdową, żeby była ona na odpowiednim poziomie i żeby człowiek poczuł się wyjątkowo!
No oczywiście Polak zawsze musi dziadować i najlepiej spać jak Rumun pod gołym niebem na kartonach i jeszcze coś przywlec do domu z wystawki.
Ludzie nie krytykujcie. Polska jest drogim krajem turystycznym, a pozostałe kraje euopejskie jeszcze droższe, ale mają do zaoferowania napewno wyższy standard usług! KTO NIE MA MIEDZI TEN W DOMU SIEDZI!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(zainteresowany) | 2005-03-18, 00:11 J.W. do Stefana
Jak jesteś taki chojny,to na moje możesz nocować nawet w hotelu Hamilton gdzie zapłacisz ok 600euro za dobe bądż jeszcze bardziej wymyślnym pensjonacie.Ja jestem po studiach hotelarstwa i turystyki znając temat myślałem że niektórym moje informacje będą pomocne.No ale widocznie naród biegaczy jest rozrzutny.Nierozumiem tylko dlaczego na zwykłym biegu jest zacięta walka o kategorie wiekowe,gdzie nagrodą jest puchar,bądż uścisk dłoni burmistrza,nie wspominając już o T.Chawawce z przed dwoma laty podczas biegu etapowego w Zamościu,kiedy to by nie stracić "sekundy"pchną dziecko siłą na bok,które częściowo uderzyło ciałem na asfalt i trawe.Na szczęście głowa dziecka uderzyła na trawe. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-03-18, 00:36 do zainteresowanego
I Ty skończyłeś studia? Jeszcze poucz się ortografii:-) |
|
| | | |
|
ANONIM
(Zulus) | 2005-03-18, 09:46 Chawawke mogę zrozumieć.
Ale jak to zrobił stary Niedżwiedzki na maratonie w Lęborku to mu nie wybaczam. |
|
| | | |
|
ANONIM
(nauczyciel) | 2005-03-18, 11:12 j .w.
Wszyscy robimy\cie błędy.Tak w ogóle co za palant to napisał |
|