Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  henry (2020-05-27)
  Ostatnio komentował  Jarystar (2020-07-02)
  Aktywnosc  Komentowano 51 razy, czytano 1313 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  
Do tego tematu podpięte są newsy:
Interpelacja Posła Tadeusza Tomaszewskiego dot. odmrażania branży imprez masowych(d, 2020-08-11)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-05-31, 10:14
 
2020-05-30, 21:29 - Darek Ł. napisał/-a:

A co z bezpieczeństwem uczestników?Przecież w czasie biegu,zawodnicy się wyprzedzają,plują,smarkają itp.Zawodnicy muszą czuć się bezpiecznie w czasie zawodów,to jest najważniejsze.
Bezpieczeństwo zawodników należy rozpatrywać w określonym kontekście.
Po pierwsze, zakażonych w Polsce jest tak 5-6 razy więcej niż podają statystyki. Sukces "badaczy" polega min na tym, ze nie przeprowadza się testów. Ta metoda ma wybitny czynnik pro zdrowotnych. Podobnie, prawdziwe jest to, że gdy zamkniemy oczy świat nie istnieje.
Po drugie, odpuszczanie obostrzeń, ma charakter husarskiej wolty, inspirowanej przez,...
- czynnik polityczny, idą wybory, naród wku...,
- utrzymywanie nadal obostrzeń generuje bezpośrednie obciążenie dla budżetu oraz w perspektywie, pogłębi i wydłuży kryzys gospodarczy,
Analizując tzw 4 tarczę wyraźnie widać, że władza chce się przymilać tym razem pracodawcy, nie pracownikowi. Stworzenie przestrzeni dla pracodawcy pozwoli poluzować budżetowi. Można wysłać pracownika na 1/2 etatu, na urlop kiedy się zechce, zlikwidować fundusz socjalny, itd.
Sumując te uprzejmości, ma to uratować miejsca pracy.
Po trzecie, dopuszczenie imprez publicznych do 150 osób, dla branży sportowej, jest bez znaczenia. Nie znam imprezy z taką ilością startujących (po za kilkoma bardzo małymi park run’ami). Obserwuje w grupach biegowych starty testowe na 1, 3 km.
Po czwarte w opinii profesora Simona, wybitnego speca-wirusolog, dopuszczanie imprez , takich jak wesela, mecze piłkarskie z częściowa publicznością, zniesienie limitów w kościołach, to czysta głupota. To oznacza, ze podobną opinie by miał, gdyby zwolniono całkowicie hamulec w masowych imprezach sportowych.
Po piąte, aby zarazić się podczas biegu nie trzeba pluć, kasłać i smarkać. Wystarczy w grupie kilkuset osób postać na lini startowej. Charakterystyka tego wirusa polega na tym, że bardzo łatwo przenosi się na innych.
Wyjątkowo głupimi argumentem są argument że,...
- na grypę umiera każdego roku więcej osób,
- na inne schorzenia, każdego dnia umiera wiele więcej obywateli,
Problem w tym przypadku polega na tym, że nie wiemy,...
- ile na prawdę jest zainfekowanych,
- ilu by było gdyby odpuści całkowicie restrykcje i ograniczenia.
Proszę pamiętać, że decydującym elementem który we Włoszech siał zakażenia, były mecze sportowe.
Po tym przydługi wywodzi, wracam do meritum.
To czy się zarazimy czy nie to w dużym stopniu zależy od nas. Nikt nikomu, pomimo ew. odblokowaniu imprez masowych ,nie każe biegać, to nasz wybór, to nasza odpowiedzialność. Za siebie, za naszych bliskich i dalszych. To czy sobie odpuszczamy w przestrzeni publicznej to też nasz wybór. Ja biegając nie używam maski ale biegam sam. W otwartej przestrzeni publicznej, w sklepach, poradniach, środkach komunikacji publicznej, używam maski.
Łapię się na tym, że do problem tak ja jak, inni podchodzą od strony naszych pasji. Tymczasem jest inna strona problemu. W uprawianiu naszych pasji pomagał nam cały sektor eventowy. Organizatorzy, producenci medali, koszulek, portale internetowe, itd. Oni po prostu leżą.
Przechodzę liczne rozterki, czasem wydaje mi się, że to wszystko ruszy, czasem myślę, że pandemia powróci jesienią.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-05-31, 10:38
 
2020-05-31, 10:14 - Ryszard N. napisał/-a:

Bezpieczeństwo zawodników należy rozpatrywać w określonym kontekście.
Po pierwsze, zakażonych w Polsce jest tak 5-6 razy więcej niż podają statystyki. Sukces "badaczy" polega min na tym, ze nie przeprowadza się testów. Ta metoda ma wybitny czynnik pro zdrowotnych. Podobnie, prawdziwe jest to, że gdy zamkniemy oczy świat nie istnieje.
Po drugie, odpuszczanie obostrzeń, ma charakter husarskiej wolty, inspirowanej przez,...
- czynnik polityczny, idą wybory, naród wku...,
- utrzymywanie nadal obostrzeń generuje bezpośrednie obciążenie dla budżetu oraz w perspektywie, pogłębi i wydłuży kryzys gospodarczy,
Analizując tzw 4 tarczę wyraźnie widać, że władza chce się przymilać tym razem pracodawcy, nie pracownikowi. Stworzenie przestrzeni dla pracodawcy pozwoli poluzować budżetowi. Można wysłać pracownika na 1/2 etatu, na urlop kiedy się zechce, zlikwidować fundusz socjalny, itd.
Sumując te uprzejmości, ma to uratować miejsca pracy.
Po trzecie, dopuszczenie imprez publicznych do 150 osób, dla branży sportowej, jest bez znaczenia. Nie znam imprezy z taką ilością startujących (po za kilkoma bardzo małymi park run’ami). Obserwuje w grupach biegowych starty testowe na 1, 3 km.
Po czwarte w opinii profesora Simona, wybitnego speca-wirusolog, dopuszczanie imprez , takich jak wesela, mecze piłkarskie z częściowa publicznością, zniesienie limitów w kościołach, to czysta głupota. To oznacza, ze podobną opinie by miał, gdyby zwolniono całkowicie hamulec w masowych imprezach sportowych.
Po piąte, aby zarazić się podczas biegu nie trzeba pluć, kasłać i smarkać. Wystarczy w grupie kilkuset osób postać na lini startowej. Charakterystyka tego wirusa polega na tym, że bardzo łatwo przenosi się na innych.
Wyjątkowo głupimi argumentem są argument że,...
- na grypę umiera każdego roku więcej osób,
- na inne schorzenia, każdego dnia umiera wiele więcej obywateli,
Problem w tym przypadku polega na tym, że nie wiemy,...
- ile na prawdę jest zainfekowanych,
- ilu by było gdyby odpuści całkowicie restrykcje i ograniczenia.
Proszę pamiętać, że decydującym elementem który we Włoszech siał zakażenia, były mecze sportowe.
Po tym przydługi wywodzi, wracam do meritum.
To czy się zarazimy czy nie to w dużym stopniu zależy od nas. Nikt nikomu, pomimo ew. odblokowaniu imprez masowych ,nie każe biegać, to nasz wybór, to nasza odpowiedzialność. Za siebie, za naszych bliskich i dalszych. To czy sobie odpuszczamy w przestrzeni publicznej to też nasz wybór. Ja biegając nie używam maski ale biegam sam. W otwartej przestrzeni publicznej, w sklepach, poradniach, środkach komunikacji publicznej, używam maski.
Łapię się na tym, że do problem tak ja jak, inni podchodzą od strony naszych pasji. Tymczasem jest inna strona problemu. W uprawianiu naszych pasji pomagał nam cały sektor eventowy. Organizatorzy, producenci medali, koszulek, portale internetowe, itd. Oni po prostu leżą.
Przechodzę liczne rozterki, czasem wydaje mi się, że to wszystko ruszy, czasem myślę, że pandemia powróci jesienią.
Przeczytałem!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-05-31, 11:38
 
Michał, traktuje to jako czysty przejaw męstwa,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Darek Ł.
Dariusz Łukowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:09

 2020-05-31, 14:42
 
2020-05-31, 10:14 - Ryszard N. napisał/-a:

Bezpieczeństwo zawodników należy rozpatrywać w określonym kontekście.
Po pierwsze, zakażonych w Polsce jest tak 5-6 razy więcej niż podają statystyki. Sukces "badaczy" polega min na tym, ze nie przeprowadza się testów. Ta metoda ma wybitny czynnik pro zdrowotnych. Podobnie, prawdziwe jest to, że gdy zamkniemy oczy świat nie istnieje.
Po drugie, odpuszczanie obostrzeń, ma charakter husarskiej wolty, inspirowanej przez,...
- czynnik polityczny, idą wybory, naród wku...,
- utrzymywanie nadal obostrzeń generuje bezpośrednie obciążenie dla budżetu oraz w perspektywie, pogłębi i wydłuży kryzys gospodarczy,
Analizując tzw 4 tarczę wyraźnie widać, że władza chce się przymilać tym razem pracodawcy, nie pracownikowi. Stworzenie przestrzeni dla pracodawcy pozwoli poluzować budżetowi. Można wysłać pracownika na 1/2 etatu, na urlop kiedy się zechce, zlikwidować fundusz socjalny, itd.
Sumując te uprzejmości, ma to uratować miejsca pracy.
Po trzecie, dopuszczenie imprez publicznych do 150 osób, dla branży sportowej, jest bez znaczenia. Nie znam imprezy z taką ilością startujących (po za kilkoma bardzo małymi park run’ami). Obserwuje w grupach biegowych starty testowe na 1, 3 km.
Po czwarte w opinii profesora Simona, wybitnego speca-wirusolog, dopuszczanie imprez , takich jak wesela, mecze piłkarskie z częściowa publicznością, zniesienie limitów w kościołach, to czysta głupota. To oznacza, ze podobną opinie by miał, gdyby zwolniono całkowicie hamulec w masowych imprezach sportowych.
Po piąte, aby zarazić się podczas biegu nie trzeba pluć, kasłać i smarkać. Wystarczy w grupie kilkuset osób postać na lini startowej. Charakterystyka tego wirusa polega na tym, że bardzo łatwo przenosi się na innych.
Wyjątkowo głupimi argumentem są argument że,...
- na grypę umiera każdego roku więcej osób,
- na inne schorzenia, każdego dnia umiera wiele więcej obywateli,
Problem w tym przypadku polega na tym, że nie wiemy,...
- ile na prawdę jest zainfekowanych,
- ilu by było gdyby odpuści całkowicie restrykcje i ograniczenia.
Proszę pamiętać, że decydującym elementem który we Włoszech siał zakażenia, były mecze sportowe.
Po tym przydługi wywodzi, wracam do meritum.
To czy się zarazimy czy nie to w dużym stopniu zależy od nas. Nikt nikomu, pomimo ew. odblokowaniu imprez masowych ,nie każe biegać, to nasz wybór, to nasza odpowiedzialność. Za siebie, za naszych bliskich i dalszych. To czy sobie odpuszczamy w przestrzeni publicznej to też nasz wybór. Ja biegając nie używam maski ale biegam sam. W otwartej przestrzeni publicznej, w sklepach, poradniach, środkach komunikacji publicznej, używam maski.
Łapię się na tym, że do problem tak ja jak, inni podchodzą od strony naszych pasji. Tymczasem jest inna strona problemu. W uprawianiu naszych pasji pomagał nam cały sektor eventowy. Organizatorzy, producenci medali, koszulek, portale internetowe, itd. Oni po prostu leżą.
Przechodzę liczne rozterki, czasem wydaje mi się, że to wszystko ruszy, czasem myślę, że pandemia powróci jesienią.
1.Co do autorytetów,to już kilku było,nie tylko medycznych(Gut?,Hoban?).
2.Nie liczmy na to,że ludzie będą gremialnie chcieli startować - bo po prostu się boją o swoje zdrowie.
3.Każdy wybiera,ale w chwili obecnej starty są dużym zagrożeniem dla uczestników i powinny być przesunięte na 2021 r.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (332 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-05-31, 16:14
 
Darku,
1. Można zakwestionować, według potrzeb, każdy autorytet. Profesor SIMON, pracuje w klinice we Wrocławiu, leczy pacjentów, testuje leki ograniczające namnażanie wirusa i próbuje skutecznie leczyć osoczem pobranym od pacjentów już wyleczonych. Dla mnie jest to autorytet. Jeżeli jego zakwestionuje, pozostanie mi Szumo, Jaro i zMora.
2. Część ludzi będzie wybierać biegi, inni pozostaną w domach. Jest część obywateli, którzy twierdzą że coronawirus nie istnieje, że jest to wymysł bogatych, masonów, Żydów i cyklistów. Jest też koncepcja która zakłada, że naród należy zarazić=uodpornić. Co prawda, pewna grupa nie podoła ale, no właśnie.
3. Pisałem o tym wcześniej wybór biegów, uczestnictwo w nim to nasz wybór, nasza odpowiedzialność za siebie, swoich bliskich i pozostałych obywateli, którzy okresowo znajdują się w zasięgu naszej aury. W Japonii, bez coronawirusa, spora grupa ludzi chodzi w maseczkach. Pytając o ich motywację, usłyszałem, ze robią to dla siebie ale przede wszystkim dla innych.
Czy biegi powinny być odwołane do 2021? Nie wiem, to nie jest obszar moich kompetencji. Mam jednak taką refleksję. Nie znamy kierunku, rozwoju pandemii. Nie wiemy kiedy będzie szczepionka (podobno pracuje nad nią 170 instytutów na całym świecie). Nie ma gwarancji, czy po wyciszeniu, nie nastąpi powrót.
Myśląc o moich Ew. startach nie wiem czy w obecnej sytuacji, miałbym prawo brać w nich udział. O siebie się mniej boję. Nic mi nie dolega, jestem zdrów jak koń. Jednak z kimś mieszkam, mam rodzinę, gdzieś pracuje, są pracownicy, mają swoje rodziny, małe dzieci. Elementarna przyzwoitość nakazuje aby o tym nie zapominać.

Niech już przestanie padać bo robię się uciążliwy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-05-31, 18:06
 
2020-05-31, 11:38 - Ryszard N. napisał/-a:

Michał, traktuje to jako czysty przejaw męstwa,...
To nie męstwo bo napisane ciekawie. Uznałem że mimo iż nie mam nic więcej do dodania, to warto zaznaczyć że się przeczytało - bo ... bo warto.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2020-05-31, 22:55
 
2020-05-31, 18:06 - Admin napisał/-a:

To nie męstwo bo napisane ciekawie. Uznałem że mimo iż nie mam nic więcej do dodania, to warto zaznaczyć że się przeczytało - bo ... bo warto.
popieram Michała, warto

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)

 



Darek Ł.
Dariusz Łukowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:09

 2020-06-01, 07:24
 
2020-05-31, 16:14 - Ryszard N. napisał/-a:

Darku,
1. Można zakwestionować, według potrzeb, każdy autorytet. Profesor SIMON, pracuje w klinice we Wrocławiu, leczy pacjentów, testuje leki ograniczające namnażanie wirusa i próbuje skutecznie leczyć osoczem pobranym od pacjentów już wyleczonych. Dla mnie jest to autorytet. Jeżeli jego zakwestionuje, pozostanie mi Szumo, Jaro i zMora.
2. Część ludzi będzie wybierać biegi, inni pozostaną w domach. Jest część obywateli, którzy twierdzą że coronawirus nie istnieje, że jest to wymysł bogatych, masonów, Żydów i cyklistów. Jest też koncepcja która zakłada, że naród należy zarazić=uodpornić. Co prawda, pewna grupa nie podoła ale, no właśnie.
3. Pisałem o tym wcześniej wybór biegów, uczestnictwo w nim to nasz wybór, nasza odpowiedzialność za siebie, swoich bliskich i pozostałych obywateli, którzy okresowo znajdują się w zasięgu naszej aury. W Japonii, bez coronawirusa, spora grupa ludzi chodzi w maseczkach. Pytając o ich motywację, usłyszałem, ze robią to dla siebie ale przede wszystkim dla innych.
Czy biegi powinny być odwołane do 2021? Nie wiem, to nie jest obszar moich kompetencji. Mam jednak taką refleksję. Nie znamy kierunku, rozwoju pandemii. Nie wiemy kiedy będzie szczepionka (podobno pracuje nad nią 170 instytutów na całym świecie). Nie ma gwarancji, czy po wyciszeniu, nie nastąpi powrót.
Myśląc o moich Ew. startach nie wiem czy w obecnej sytuacji, miałbym prawo brać w nich udział. O siebie się mniej boję. Nic mi nie dolega, jestem zdrów jak koń. Jednak z kimś mieszkam, mam rodzinę, gdzieś pracuje, są pracownicy, mają swoje rodziny, małe dzieci. Elementarna przyzwoitość nakazuje aby o tym nie zapominać.

Niech już przestanie padać bo robię się uciążliwy.
Ad.2-zgoda,Ad.3-zgoda.
Ad.1.Dla mnie w tym temacie nie ma autorytetów.Każdy z profesorów mówi co innego.Media kreują autorytety,zależy co się czyta.Wiele z kreowanych przez media tzw.autorytetów sięgnęło bruku z czasem niestety.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (332 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


176fm
Marek Foksa

Ostatnio zalogowany
---


 2020-06-01, 10:04
 
To względy ekonomiczne decydowały i decydują nadal o znoszeniu takich czy innych obostrzeń, a nie epidemiologiczne. Nie sądzę by lobby biegowe miało dużą ekonomiczną siłę przebicia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Fidelio
Filip Kalwaczyński

Ostatnio zalogowany
2023-09-27
14:36

 2020-06-01, 11:52
 
2020-06-01, 10:04 - 176fm napisał/-a:

To względy ekonomiczne decydowały i decydują nadal o znoszeniu takich czy innych obostrzeń, a nie epidemiologiczne. Nie sądzę by lobby biegowe miało dużą ekonomiczną siłę przebicia.
To prawda, słaba siła przebicia + relatywnie niewielka społeczność której to dotyczy. Mówimy o grupie kilkudziesięciu tysięcy osób które startują w regularnych zawodach i odczuwają potrzebę takich startów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


M@rlon
M@re# L@n!ec

Ostatnio zalogowany
2024-04-15
21:52

 2020-06-03, 23:27
 
Temat trudny
Sam mam wiele dylematów związanych z ograniczeniami, chociaz zawodowo jestem niejako wplątany w pandemię.
Sam lockdown byl dobrym pomysłem (pomijam kontrowersyjne intencje rządu), ale nastąpil nieco za wcześnie i ograniczenia były przesadne
Maseczki- uzywałem też przy bieganiu ,ale rozsądnie, tzn nie wszędzie i przy lekkich przebieżkach, po prostu nie biegalem szybko. Zachowanie dystansu- bardzo ważne.
Autorytety- tu niestety słabo, okazało się że mamy mnóstwo naukowych ekspertów, ale róznice w interpretacjach danych były za duże i wprowadziło to chaos. O powszechnymn i slusznym braku zaufania do władz panstwowych nie wspomnę
Aktualne zalecenia: zgoda na wesela -150 pijanych i ściskających się osób, to decyzja szalona, inne kontrowersyjne
Wyobrazam sobie udział w zawodach biegowych, ale start falowy, jak w triathlonie po 5-10 osób w odstępach na starcie i w odstępach czasowych, żeby nie bylo kumulacji na trasie- taka sytuacja nie wyklucza transmisji wirusa, wiec takie zawody mozna przerowadzic w okresie istotnego wygaszania pandemii.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-04, 08:19
 
Tak się zastanawiam czy wzorem biegów nie przeprowadzać wesel wirtualnie. Oczywiście, ceremonia ślubna i noc poślubna tradycyjnie.
Gości można był połączyć na zoom’ie. Żarcie i trunki wysłało by się kurierem. Z Tidala puściło by się Zenka naprzemiennie z Trubadurami. Włączył bym lekki wątek patriotyczny. Niezbędny był by tu Jasio Pietrzak.
Fajnie był było, bo z zachowaniem całkowitej prywatności, każdy w dowolnym momencie, wzorem wujka Kazika, mógłby zasnąć na kawałku własnego stołu. Liczę tu na moją ulubioną TVP, może jakichś poradnik? W sumie są w tym dobrzy. Gdyby nie instruktaż pewnego lekarza, do dnia dzisiejszego dozownik z żelem dezynfekującym nadal naciskał bym kantem przyłbicy..
Acha, sesja foto też tradycyjnie.
Ten mój pomysł powinien trochę pomóc branży weselnej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Darek Ł.
Dariusz Łukowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:09

 2020-06-04, 20:45
 
2020-06-03, 23:27 - M@rlon napisał/-a:

Temat trudny
Sam mam wiele dylematów związanych z ograniczeniami, chociaz zawodowo jestem niejako wplątany w pandemię.
Sam lockdown byl dobrym pomysłem (pomijam kontrowersyjne intencje rządu), ale nastąpil nieco za wcześnie i ograniczenia były przesadne
Maseczki- uzywałem też przy bieganiu ,ale rozsądnie, tzn nie wszędzie i przy lekkich przebieżkach, po prostu nie biegalem szybko. Zachowanie dystansu- bardzo ważne.
Autorytety- tu niestety słabo, okazało się że mamy mnóstwo naukowych ekspertów, ale róznice w interpretacjach danych były za duże i wprowadziło to chaos. O powszechnymn i slusznym braku zaufania do władz panstwowych nie wspomnę
Aktualne zalecenia: zgoda na wesela -150 pijanych i ściskających się osób, to decyzja szalona, inne kontrowersyjne
Wyobrazam sobie udział w zawodach biegowych, ale start falowy, jak w triathlonie po 5-10 osób w odstępach na starcie i w odstępach czasowych, żeby nie bylo kumulacji na trasie- taka sytuacja nie wyklucza transmisji wirusa, wiec takie zawody mozna przerowadzic w okresie istotnego wygaszania pandemii.
Poglądy polityczne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (332 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-04, 22:21
 
2020-06-04, 20:45 - Darek Ł. napisał/-a:

Poglądy polityczne.
Ale rozumiem, że nie Twoje. Napisał byś coś sensownego, pewnie się nie zgodzimy nie będziemy prosić o usunięcie Twojego posta,...🤣🤣🤣

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Darek Ł.
Dariusz Łukowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
21:09

 2020-06-05, 10:31
 
2020-06-04, 22:21 - Ryszard N. napisał/-a:

Ale rozumiem, że nie Twoje. Napisał byś coś sensownego, pewnie się nie zgodzimy nie będziemy prosić o usunięcie Twojego posta,...🤣🤣🤣
Aliena vitia in oculis habemus,a tergo nostra.Sordent plerumque domestica.Finis

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (332 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-10, 09:32
 
Jak oceniacie obecną sytuację?
Czy krzywa jest płaska czy płaska jest krzywa? jak oceniacie perspektywy, że coś jesienią ruszy? Są przecieki z wybrzeża że pewna impreza jednak na wiosnę. Zastanawiam się kiedy naród o tym się dowie. Pisząc "naród" mam oczywiście na myśli społeczność biegową. Czy rzeczywistością naszą w tym roku będzie już tylko wirtualne bieganie?
Odczuwam nieodpartą potrzebę, nareszcie z kimś wygrać,...zadowolę się nawet pokonaniem jakiejś starszej niewiasty,...
Podobno za tydzień, stadiony mają być otwarte. Mam dylemat,...czy społeczność stadionowa w określonej liczbie, zasadniczo różni się od społeczności biegaczy,..
My jesteśmy polubowni i zdyscyplinowani tak więc nie pojedziemy do Warszawy palić opon ale takie, obywatelskie niezadowolenie możemy wyrażać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-10, 12:06
 
2020-06-10, 09:32 - Ryszard N. napisał/-a:

Jak oceniacie obecną sytuację?
Czy krzywa jest płaska czy płaska jest krzywa? jak oceniacie perspektywy, że coś jesienią ruszy? Są przecieki z wybrzeża że pewna impreza jednak na wiosnę. Zastanawiam się kiedy naród o tym się dowie. Pisząc "naród" mam oczywiście na myśli społeczność biegową. Czy rzeczywistością naszą w tym roku będzie już tylko wirtualne bieganie?
Odczuwam nieodpartą potrzebę, nareszcie z kimś wygrać,...zadowolę się nawet pokonaniem jakiejś starszej niewiasty,...
Podobno za tydzień, stadiony mają być otwarte. Mam dylemat,...czy społeczność stadionowa w określonej liczbie, zasadniczo różni się od społeczności biegaczy,..
My jesteśmy polubowni i zdyscyplinowani tak więc nie pojedziemy do Warszawy palić opon ale takie, obywatelskie niezadowolenie możemy wyrażać.
Kto powiedział, że nie będziemy palić opon? :-)

Cała sytuacja bardzo jasno pokazuje jak bardzo biegacze jako środowisko, jako inicjatywna społeczna są nic nieznaczącym elementem kraju. O fitnesach media trąbią każdego tygodnia, o siłowniach, o manikirach - a o biegach pies z kulawą nogą się nie zająknął do tej pory. Cóż, to efekt od kilku lat narastającego wyganiania biegaczy do lasów z miast - po prostu nas nie lubią, w czterech literach mają, a może po prostu nawet nie wiedzą o istnieniu czegoś takiego jak biegi - a nam się tylko wydawało, że nas setki tysięcy jest.

A że nas nie ma wcale tak dużo, jakby się wydawać mogło? Sklepy biegowe padły, bo klientów nie miały. Gazety padły, bo nie miał kto ich kupować. W weekend byłem na prawdziwym maratonie i co? I połowa limitu ledwo się wypełniła biegaczami, czyli 21 osób z 42 miejsc startowych na listach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-10, 16:02
 
Naszą kompetencją nie jest palenie opon i wymachiwanie łańcuchem :-).My ew.palimy zelówki. Uważam, że regionalnie tam gdzie nie ma ognisk zapalnych, można by popuścić restrykcje. Liczę też, że pomiędzy pierwszą a drugą kolejką rozgrywek, trener zacznie sięgać po rezerwy i pokarze jak bardzo nas lubi.
Sporym problemem jest też to, że dużym ryzykiem jest zapisanie się na bieg po za Polską. Jak raz, pandemia lawinowo wygasa a tu bezczelni Czesi, Słowacy, itd wpuszczają innych tylko nas nie chcą. Może u nas za bardzo ta pandemia odpuszcza i dlatego nas nie chcą? Albo sam już nie wiem,

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2020-06-11, 08:25
  Święta prawda
2020-06-10, 12:06 - Admin napisał/-a:

Kto powiedział, że nie będziemy palić opon? :-)

Cała sytuacja bardzo jasno pokazuje jak bardzo biegacze jako środowisko, jako inicjatywna społeczna są nic nieznaczącym elementem kraju. O fitnesach media trąbią każdego tygodnia, o siłowniach, o manikirach - a o biegach pies z kulawą nogą się nie zająknął do tej pory. Cóż, to efekt od kilku lat narastającego wyganiania biegaczy do lasów z miast - po prostu nas nie lubią, w czterech literach mają, a może po prostu nawet nie wiedzą o istnieniu czegoś takiego jak biegi - a nam się tylko wydawało, że nas setki tysięcy jest.

A że nas nie ma wcale tak dużo, jakby się wydawać mogło? Sklepy biegowe padły, bo klientów nie miały. Gazety padły, bo nie miał kto ich kupować. W weekend byłem na prawdziwym maratonie i co? I połowa limitu ledwo się wypełniła biegaczami, czyli 21 osób z 42 miejsc startowych na listach.
Nareszcie napisałeś to o czym od dawna starałem się donieść. Biegaczy jest bardzo mało w stosunku np. Do myśliwych , wędkarzy, narciarzy itp.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Ryszard N.
Ryszard Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
19:38

 2020-06-11, 09:50
 
2020-06-11, 08:25 - henry napisał/-a:

Nareszcie napisałeś to o czym od dawna starałem się donieść. Biegaczy jest bardzo mało w stosunku np. Do myśliwych , wędkarzy, narciarzy itp.
Ale Heniu, jest nas więcej niż instruktorów narciarskich i biskupów, wliczając w to również biskupów polowych.
Głudziem do trumny okazuje się obecnie to, że powszechna niechęć społeczna do biegaczy w wymiarze masowy koresponduje bardzo dobrze z ogólnospołecznym lękiem przed zainfekowaniem. Skutkiem tego był, min przypadek, gdzie Pani, widząc że biegnę z tym czymś na brodzie a nie na mordzie zdradzieckiej, zrugała mnie z oddali jak gospodarz wieprza który wlazł mu w szkodę. Jak raz przyszła mi na myśl sentencja,...czy to w zimie czy to w lecie, poznasz chama po berecie. Nie stanowiłem dla owej Pani najmniejszego zagrożenia ale na fali słuszności, usłyszałem co miałem usłyszeć. Kiedyś było inaczej. Wiele lat temu biegnąc, mijałem chłopca idącego z dziadkiem za rękę. Wnuczek zapytał dziadka,...dziadku, dlaczego Pan biega? Na co dziadek,...bo głupi,... I wówczas, była w tym jakaś głęboka myśl, jakieś przesłanie dla młodej części społeczeństwa. A teraz? A teraz okazuje się, że lęk zamiast mobilizować budzi agresję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Pathfinder
21:34
lordedward
21:14
maniek66
21:13
Darek Ł.
21:09
Januszz
21:07
stanlej
20:52
Admirał
20:48
MarasP
20:44
Roadrunner
20:41
janusz9876543213
20:37
GRZE¦9
20:31
mario1977
20:19
slamar
20:12
error000
20:10
szyper
20:09
DaroG
20:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |