Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Półmaraton Wiazowski
  Wątek założył  morito (2003-01-30)
  Ostatnio komentował  Jarro (2003-03-14)
  Aktywnosc  Komentowano 71 razy, czytano 155 razy
  Lokalizacja
 Wi±zowna
  Podpięte zawody  XXXVI Półmaraton Wi±zowski
  XXX Półmaraton Wi±zowski
  42. Półmaraton Wi±zowski
  XXXI Półmaraton Wi±zowski
  XXXII Półmaraton Wi±zowski
  39. Półmaraton Wi±zowski
  XXXIII Półmaraton Wi±zowski
  40 Półmaraton Wi±zowski
  37 Półmaraton Wi±zowski
  41 Półmaraton Wi±zowski
  38 Półmaraton Wi±zowski
  XXXIV Półmaraton Wi±zowski
  XXXV Półmaraton Wi±zowski
  XXIX Półmaraton Wi±zowski
  Wi±zowski Bieg na 5 km
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Admin)

 2003-03-11, 23:40
 Kiełbasa Lęborska
Faktycznie, kurcze - raz komuś zjadłem kiełbasę, i już do końca życia mi to będą bracia-biegacze pamiętać. Gdyby tak było chociaż z politykami, ale im to zawsze ujdzie na sucho



ANONIM

(Jarro)

 2003-03-12, 18:33
 Mataczenie
Teraz idę polatać, bo jutro ma wiać, więc trzeba nabiegać trochę na zapas. Jak wrócę to Wam to mataczenie wcisnę do gardła uszami. Dopchnę kiełbasą, którą zostawił Darro.


 



ANONIM

(darro)

 2003-03-12, 21:38
 Kiełbasy
A swoją drogą ciekawe że niektóre miasta jak na przykład Toruń, Kraków, Bydgoszcz mają swoje kiełbasy a inne jak na przykład Warszawa lub Łódź nie mają.



ANONIM

(Mariusz N)

 2003-03-13, 14:14
 1zł za 1km - dziękujmy, że tylko tyle.
Jest tyle wątków, że nie wiem który poruszyć ?
Może jednak dla mnie najważniejszy. Musimy sobie zdawać sprawę, że przy organizacji biegu głównego i pobieraniu opłaty organizator przewidział biegi dla dzieci i młodzieży
szkolnej bez jakich kolwiek opłat ! Czy my biegamy i myślimy tylko o sobie ? Pewnie lepiej było by startować za darmo - myślę jednak, że nie możemy mieć pretensji o co kolwiek, gdy organizator wywiązał się z tego co deklarował w regulaminie.



ANONIM

(jang)

 2003-03-13, 16:00
 Regulamin
Też tak myślę. Regulamin to rodzaj umowy między świadczącym usługę (czyli orgiem) a klientem (czyli biegaczem). Odebranie numeru startowego jest zwykle równoznaczne z akceptacją warunków tej umowy. Jeżeli któraś ze stron się nie wywiązała to należy to publicznie napiętnować. Ale jeżeli impreza odbyła się zgodnie z regulaminem a biegacz uczestnicząc go zaakceptował, to chyba nie ma co się za bardzo burzyć. Po to m.in. publikujemy w MP regulaminy imprez.



ANONIM

(Jarro)

 2003-03-13, 20:14
 Meta Lubliniec
W Lublińcu mają chyba metkę.



ANONIM

(Jarro)

 2003-03-13, 20:39
 Rozliczenie biegu
Generalnie idzie o rozliczenie zgrubne. Wpływy - wydatki. Najważniejsze pozycje wśród wydatków, najważniejsze wpływy.
Do takiego rozliczenia trudno się przyczepić względem kiełbasy, natomiast daje pogląd na proporcje budżetu imprezy, koszty administracyjne, etc. Oczywiście można robić z tego wielką tajemnicę, ale konsekwencją bywa mały odzew lokalnej społeczności. Może jeszcze doczekam takiej chwili, gdy tego typu informacja stanie się normą, dobrym obyczajem. Czytając wypowiedzi t.zw. realistów nie mam jednak zbyt wielkich oczekiwań.


 



ANONIM

(Jarro)

 2003-03-13, 20:49
 A co z kasą samorządową?. Automat - rozliczenie.
Jangu, wskaż imprezę która obyła się bez dotacji z budżetu miasta, gminy, albo GKKFiS. Hansaplast to sponsor, ale miasto Poznań dało chyba kasę, czy może nie dało?. Jako Poznaniak chciałbym wiedzieć jak ją wydano. Na przykład czy sztab orgów jeżdził Toyotami, czy Polonezami i ile wydał na kolacje, a ile na telefony komórkowe. Ciebie jako podatnika to nie interesuje?. Ja uważam, że to powinien być automat-rozliczenie.



ANONIM

(KKFM)

 2003-03-14, 12:12
 1 ZL
Wielu organizatorów gdzie odbywająsię biegi dla dzieci dostaje dotacje od miasta,gminy,uks-ów itp.tylko ten co bierze udzial przy org.biegu wie ile to kosztuje.I podtrzymuje że 1zł za 1km to stawka możliwa do zaakceptowania.



ANONIM

(jang)

 2003-03-14, 20:32
 Rozliczenia
Drogi Jarro (którego kurde lubię)!

Z tego co wiem, to jeśli jakakolwiek impreza jest dofinansowywana z budżetów samorządowych czy innych instytucji budżetowych to od organizatora imprezy wymagane jest dostarczenie rozliczenia finansowego dotyczącego sposobu wydania tej samorządowej dotacji. Jest wniosek o dofinansowanie i odpowiednie do tego formularze które org musi po imprezeie dostarczyć dotującemu. Z tym że jest to rozliczenie do wiadomości tegoż samorządu a nie wiadomości publicznej. Finanse innego pochodzenia, te od sponsorów, rozliczane są pewnie inaczej. Często chyba sponsor woli, żeby konkretne kwoty pozostały między organizatorem a sponsorem, i oczywiście Urzędem Skarbowym.

Wydaje mi się że upublicznienie całości finansów tylko rozjuszy niektórych uczestników imprez, którzy nie bacząc na robotę i talent organizacyjny robiącego imprezę od razu znajdą coś co wg nich jest nie tak. Jak się jeszcze okaże, że główny org zainkasował całkiem okrągłą sumkę to go cała Polska znienawidzi i dojdzie do wniosku że to ich krwawica, na której niecny org się utuczył. A wolontariusza po takim rozliczeniu to już nie znajdziesz, bo dlaczego ktoś ma zasuwać za darmo jak ktoś inny na tym samym zarabia.

W mojej pracy wysokość moich zarobków zna tylko szefostwo i księgowa. Ja nie znam dochodów nikogo innego w firmie, w której pracuję. I uważam że to zdrowa sytuacja, bo przy powszechnie znanych zarobkach poszczególnych osób zaraz pojawiłyby się niesnanski, że niby dlaczego ten drugi ma więcej niż ten trzeci itd.

Transparentność może znaczyć zawiść.



ANONIM

(Jarro)

 2003-03-14, 23:53
 Demokracja może znaczyć bałagan.
A nie zastanawiałeś się Jangu gdzie bije żródło owej zawiści?. Może w ciemnościach?. Skądinąd wiem, że większość imprez powstaje zdaniem organizatorów z potrzeby serca, potrzeby wsparcia zdrowego trybu życia, z potrzeby uczczenia jubileuszu, albo historycznego wydarzenia, z potrzeby zaistnienia regionu, miasta, gminy. I każdy ledwo wiąże koniec z końcem, bo ciężkie czasy. O zarobieniu kasy mowy nie ma. Ale też o finansowych sprawozdaniach cicho. Co do rozliczenia samorządowych dotacji to jest tak jak piszesz. Nie bardzo tylko rozumiem co masz na myśli powiadając; " rozliczenie do wiadomości tegoż samorządu, a nie do wiadomości publicznej ". Chyba powinieneś nad tym trochę jeszcze pomyśleć w duchu prezentowanym przez prof. Kuleszę. O immanentnej właściwości wydawanej gotówki do mieszania się w kieszeni jej dysponenta pisano już w starożytnym Rzymie i do tej pory nie zaszły w rzeczonej kwestii zasadnicze zmiany. Jeszcze jedno Twoje zdanie: "transparentność może znaczyć zawiść". To mniej więcej tak jak - "wolność może znaczyć anarchia", albo " demokracja może znaczyć bałagan". Ludzie bywają zawistni, egoistyczni, bezczelni, ale czy to oznacza, że trzeba traktować ich jak durniów, stado baranów którym może rządzić sprytny owczarek. A może o to właśnie chodzi?. Pracy w firmie bym do tego nie mieszał, bo to jest ochrona Twoich interesów. Jeśli zechcesz powiesz wszystkim ile zarobiłeś i dlaczego tak dużo, lub tak mało. Ja z racji wieku, i nie tylko, już to przerabiałem i niestety ciągle przerabiam. Przykro mi cholernie, że pokolenie znające Polskę po 1989 roku ciągle łyka takie uzasadnienia działaczy na niwie. Ciebie kurde lubię Jangu do tego stopnia, że zapraszam do osobistej dyskusji w Dębnie przy piwku. Ewentualnie mogę wziąć szachy, albo 52 karty jeśli znajdziesz jeszcze dwóch do brydża na wypadek, gdyby zabrakło nam ochoty do dialektycznych sporów. Adminowi na 20 km zaserwuję pętko ulubionej, wysokoenergetycznej metki, żeby nie biegał po wsi w poszukiwaniu jadła.


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
plomyk20
02:49
aro
01:38
stanlej
00:38
Marcin Nosek
00:32
grzedym
00:29
perdek
23:15
lachu
22:57
Stonechip
22:46
zeton
22:43
kasar
22:39
żabka
22:09
Citos
22:05
lordedward
22:05
Krzysiek_biega
21:08
rolkarz
21:00
INVEST
20:54
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |