|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-11-27, 10:49
2015 - XI Maniacka Dziesiatka
| Jest to oficjalny wątek dyskusyjny kolejnej edycji biegu. |
| | | | | |
|
2014-11-28, 22:06
Dodatkowa informacja: koszulki są techniczne. Rozmiarówka będzie podana na stronie biegu ;)
Koszulki męski będą dostępne w rozmiarach S, M, L, XL , kobiece w rozmiarach: XS, S , M , L |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-12-01, 10:37
Zapisy
Dziś 01.12 :-) ale zapisy jeszcze nie ruszyły :-(
Chyba, w związku z tym, że to 11 edycja - zapisy ruszą o 11:11 :??? Czekam z niecierpliwością:-) |
| | | | | |
|
2014-12-01, 14:12
Zapisy ruszyły. Licznik zapisanych stuka miarowo - przybywa kilka osób na minutę :)
Do zobaczenia na starcie! |
| | | | | |
|
2014-12-03, 21:53
Zapisana - zdążyłam.
Cieszy, że Organizator docenia i mobilizuje swoich najwytrwalszych uczestników. Dla mnie to dodatkowe, namacalne potwierdzenie, czasu jaki spędziłam na trasach startowych i treningowych ze wspaniałymi ludźmi.
Do zobaczenia w marcu. |
| | | | | |
|
2014-12-03, 23:04
| Szacunek, dla tych którzy wytrwali z nami 10 lat i startują po raz jedenasty ;) |
| | | | | |
|
2014-12-04, 20:13
Quo Vadis Bieganie
| LINK: http://biegaczamator.blog.pl/ | Dzisiejszy tekst stanowi jakby wycinek z kilku ostatnich wpisów na moim blogu dotyczących moich przemyśleń związanych z Maniacką Dziesiątką. Zacznę może od wczorajszego listu pana Artura Kujawińskiego z Maniackiej Braci, stanowiącego odpowiedź na moje wtorkowe wątpliwości:
„Jako Dyrektor Biegu mam prośbę aby autor tekstu nie wprowadzał czytelników w błąd. To dosyć niesportowe zachowanie. Fakty są takie: Opłata za pakiet czyli standardowo świadczenia organizatora + medal + gadżet od sponsora w 2013 na Maniackiej 45zł, w 2014 - 49 zł, w 2015 - 49 zł czyli nie podnieśliśmy opłaty startowej. Dodatkowo dzięki współpracy z Asics koszulka która w sklepie kosztuje 79 zł zostanie specjalnie na nasz bieg przygotowana z dodatkowymi kosztami nadruku za 40 zł (z nadrukiem taka koszulka w sklepie kosztowałaby około 85 zł). Nie można porównywać małych biegów w małych miejscowościach do 3-4 razy większych biegów w dużych miejscowościach. W tych mniejszych wiele rzeczy jest za darmo ponieważ organizuje Urząd. Wiem bo sam pomagam w lokalnych biegach, My jako Maniacy sami musimy finansować często po cenach nawet komercyjnych ze względu na rozmach imprezy. Żeby autorowi jeszcze bardziej uzmysłowić to stawiając na poziom i wielkość imprezy trzeba się maksymalnie nagimnastykować, aby impreza zbilansowała się na 0 ponieważ tak potężne są koszty tak dużej i dobrej imprezy w tak dużym mieście przez centrum miasta. Wiele osób bierze urlopy, zwalnia się szybciej z pracy aby pomóc. Maniacka to kilka miesięcy naszej wolontariackiej pracy z pasji do biegania i chęci zrobienia czegoś dla innych. Na koniec dodam ,że jesteśmy jedynym klubem biegacza w Polsce robiącym tak dużą imprezę ponieważ wymaga to tyle poświęcenia i poniesienia kosztów własnych w postaci poświęconego czasu dla innych. Dziękuję”
Tak na szybko będę odpowiadał pod samymi komentarzami, by głębsze przemyślenia zostawić na koniec dzisiejszego skrobania. Tak więc nikt nie neguje, ani nie odbiera Maniakom ciężkiej pracy, którą muszą w organizację biegu włożyć. Może faktycznie nie sprawdziłem danych dotyczących zarobków i tego co ewentualnie zostanie po zakończeniu wszystkiego. Pełen szacunek i chwała, ze działacie społecznie przy tak dużej inicjatywie. Tak na marginesie nie mam w zwyczaju nikomu patrzeć do kieszeni. Jak już pisałem wczoraj nawet jeżeli coś by Wam z całej operacji zostawało, to ja osobiście nie mam nic przeciw. W przypadku jeżeli nie zostaje nic, to pełen podziw za wytrwałość i ciężką prace, gdyż zdaję sobie sprawę z faktu, ile musi być jej włożonej w całą stronę organizacyjną. Co do samej koszulki, cóż uważam, że moglibyście znaleźć tańszą, ewentualnie sponsora, czy potencjalnego partnera, który zechciałby ją sfinansować. Pamiętajmy o jednym drobny szczególe. Kiedy ktoś decyduje się na kupno pełnego pakietu musi zapłacić 89 PLN. W połowie grudnia ruszają zapisy na poznański półmaraton. W zeszłym roku zapisy w pierwszym okresie to było 70 PLN. Nie sądzę, by w tym było mniej. Kiedy już sobie obie kwoty zsumujemy, to mamy już 159 PLN. Jeszcze Bieg Sylwestrowy nad Maltą, to już mamy 200 PLN. Do tego mamy grudzień, czyli nadchodzą Święta, co oznacza zakupy, prezenty, i inne z tego czasu szmery-bajery” rachunki za gaz, prąd i inne takie. Sorry, że wypatruję i wyszukuję takie przyziemne szczegóły, ale takie jest życie, a ja staram się życiowo i przyziemnie patrzeć. Wiem, że ktoś zaraz powie, że co to jest 200 PLN, że może nie 99%, ale powiedzmy 90% z nas jest w stanie raz w roku na taką kwotę się rzucić, ale jak będę bronił tych pozostałych 10%. Tak wiem, można napisać, ze zawsze sobie można pójść pobiegać za free do lasu, czy gdzieś do parku. Owszem można, ale…
Co prawda, jak obaj panowie o imieniu Robert oraz Michu ( komentarze z bloga), jakby nie patrzeć słusznie zauważyli, że to jest rynek, takie mamy ceny i my, jako biegacze, czyli konsumenci możemy albo je zaakceptować, albo pójść sobie biegać w sposób bez kosztowy jak wspomniałem przed chwilą do lasu, parku np. Cytadeli, czy nad Rusałkę. Jak to mówią ekonomiści wartość towaru stanowi cena, jaką my klienci jesteśmy z stanie zaakceptować za jego posiadanie. W tym przypadku towarem jest bieg, producentem organizator, a klientem my biegacze, którzy zdecydowaliśmy się brać w nim udział, czyli po handlowemu rzecz nazwawszy dokonać zakupu, I tu dochodzimy do drugiej strony medalu, po której opowiedzieli się Szanowna Małżonka, Petitek, Władca Konfitur, Sławek czy Paweł ( także komentarze z bloga). I tu nie mogę się akurat zgodzić z Robertem, ze narzekanie na ceny pakietów, to szukanie dziury w całym. Ale z drugiej strony uważam, że taka merytoryczna dyskusja jest potrzebna i dobrze nam wszystkim zrobi. Ujmując rzecz po handlowemu będąc klientem dokonując zakupu mam prawo odnieść się, do jakości samego produktu oraz jego wartości w stosunku do ceny. Czy cena, którą zapłaciłem odpowiada moim oczekiwaniom w stosunku, do jakości tego, co w zamian otrzymałem? A co wpływa, na jakość produktu biegowego? Z pewnością sam bieg, jako czysta krystaliczna rozkosz biegowa z każdego pokonanego metra płynąca. Ale nie tylko. To jeszcze cała dodatkowa otoczka, czyli infrastruktura biegowa, nastrój, emocje, oraz jakby nie patrząc zawartość właśnie pakietu startowego.
Są biegi tańsze są i droższe. Proszę o wybaczenie, ale jestem poznaniakiem, „pyrrusem z dziada pradziada” i patrzę trochę po poznańsku.
A tak podsumowując, nie neguję, że Maniacka jest biegiem wyjątkowym, posiadający czar i urok. Gdyż budzimy się po zimie wychodząc na biegowe trasy. I to jest to. Zresztą pozostało jeszcze tylko 750 wolnych miejsc z 3500. Podejrzewam, że tak jak wczoraj napisałem do końca tygodnia będzie pozamiatane. I to także jest wspomniałem, wyjątkowe i super. Jednak mam pewno „ale” Odnoszą wrażenie, że nasi dzielni „Maniacy” starają się wyjątkowości nadać smak elitarności. Dlatego sorry, ale koszulki nie kupię i jeżeli dopuszczą mnie do startu, to stanę, jak przedstawiciel prostego ludu biegającego ubrany w jedną ze swoich koszulek. Nie wiem ile osób tak stanie jak ja, ale może się pokazać wyraźny podział na odzianą w zakupione koszulki elitę, a resztę, czyli prosty i biedny lud biegający. I nawet jeżeli będę miał pobiec sam, jako przedstawiciel „ biegającej biedoty”, to pobiegnę i wcale nie będę z tego powodu płonął ze wstydu. Będzie to taki mój prywatny happening w czasie Maniackiej Dziesiątki. Jak, to jeden z Maniaków mi wczoraj napisał, zawsze można pójść gdzieś na bieg do wsi, czy małego miasteczka pobiec i najeść się bigosu i w tak dalej i tym podobnie. I zapłacić za to 20 PLN. Odpowiem tak krótko po amatorsku biegowemu. Takie sorry za określenie, ale pasujące do kontekstu komentarza na Facebook wrzuconego „wiejskie biegi”, mają taką atmosferę, której przy całej swojej wyjątkowości i urokowi, Maniacka mieć raczej nie będzie.
Kiedy tak sobie to wszystko obserwuję zadaję sobie postawione w dzisiejszym tytule pytanie: Quo Vadis Bieganie. Gdzie zmierza nasza pasja. Czy nadajemy jej wymienionych powyżej cech elitarności, czy nadal traktujemy, jako masowy sport i rozrywkę dla wszystkich niekoniecznie od średniej klasy wzwyż. Gdyż jeżeli tak, to w odpowiedzi na ceny pakietów zaczną się rodzić jak grzyby na deszczu darmowe biegi konkurencyjne tzw „drugiego obiegu”. Na zasadzie, zwoływania się w necie, spotykamy gdzieś w polu i biegniemy zgodnie z określoną przez z organizatora zwoływania. I jest super, gdyż każdy wiec co i jak biegnie. Jako namiastkę takiego biegu miałem w odchodzącym powoli roku urodzinowy bieg jednej z moich biegających koleżanek. Był i bieg i medal i potem wyżerka, a do tego atmosfera wyjątkowa. Napiszę więcej, oceniam, że było to jeden z lepszych moich biegów w tym roku przetuptanych. I kto wie, może takie biegi będą odpowiedzią na coraz bardziej pompowaną stronę organizacyjną, jak to kolega Artur napisał „ do większych biegów w większych miejscowościach”. Czyli tak po mojemu rosnącej komercjalizacji naszej pasji.Jak kontra do komercjalizacji wyraźnie stawia się ekipa Night Runners, którzy podobnie jak Parkrunnerzy, spotykają się, z tym że gdzieś po południu i biegną, gdzie ich oczy poniosą. I to jest tak naprawdę najpiękniejsze w tej naszej pasji. Właśnie tego typu moc łącząca tuptających.
Mam tylko nadzieję, że sympatyczni Maniacy już czkawki nie dostają. Ja nie mam zamiaru ich atakować, tylko pokazuje co mi się nie podoba, co może nieść za sobą spore dla biegającej braci zagrożenie. Robercie, jak już wcześniej pisałem, uważam że rozdzielanie cen pakietów nie do końca jest celnym pomysłem. Gdzieś już to w zeszłym roku widziałem, wtedy przeszedłem do tego bez zbytniego zadumania, ale to już drugi przypadek, co może nieść spore zagrożenia. Od czego zacząć by się nie zagmatwać? Ok od prostej arytmetyki. Jak już wcześniej pisałem pełen full wypas, jak Robert słusznie zauważył bogatszy ( także komentarz z bloga), a co za tym idzie godniejszy pakiet na Maniacką kosztuje 89 PLN. Już wczoraj zwróciłem uwagę, że dla porównania pełen koszt pakietu na półmaraton w Poznaniu w kwietniu wynosił 70 PLN ( plus 5 PLN za „ucztę”). Czyli wychodzi na to, że bieg na 10 km jest droższy od półmaratonu. Co mogą zrobić organizatorzy naszej rodzimej „połówki”? No kto widział, żeby półmaraton był tańszy? Wiec trzeba podnieść ceny i z 70 podskoczyć np. na 90 PLN. Ale jest jeszcze opcja faktycznie bogatszych pakietów. Może utrzymać cenę za bieg na poziomie 70 PLN, a dodać koszulkę za 30? Jest jakieś rozwiązanie. Ba, można pójść jeszcze głębiej i dalej. Czyli półmaraton za 70 PLN, koszulka za 30, a numer startowy z chipem umożliwiającym pomiar czasu kolejne 10 PLN. A jak ktoś nie chce? No to może pobiec z samym napisem np. „półmaraton poznański”, ale bez mierzenia czasu. Ma prawo stanąć w strefie startu, pobiec i dobiec do mety. Wszystko. Jak chce się po biegu wykąpać: żeton o wartości 5 PLN. Chce przed biegiem rzeczy gdzieś trzymać, numerek do szatni za 2 PLN. Ba, możemy pójść jeszcze dalej. Przed biegiem np. za 50 gr. można nabyć żetony uprawniające do korzystania z punktów regeneracyjnych w czasie biegu. Jeden żeton jedna szklanka wody czy izotonika. Kto ma żeton, może zboczyć do wodopoju, kto nie musi biec dalej licząc na to co ma przy sobie ewentualnie mieszkańców skutecznie odgradzanych od biegnących kordonem policji. Idąc jeszcze dalej żetony można także odpowiednio podzielić. Np. niebieskie 50 gr. – woda, żółte – 1 PLN izotonik. Bo biznes musi się kręcić.
Wiem, że to z czym teraz pojechałem, to na obecną chwilę każdemu może się wydawać abstrakcją, pomieszaniem pojęć, zmysłów i wszystkiego. A czy ktoś liczył, że można wpaść na pomysł na licencje na biegaczy amatorów? Dlatego wole chuchać na zimne, niż ktoś na takie pomysły wpadnie. Tak dla podsumowania, jestem zapisany na Maniacką pobiegnę w niej ( no chyba, że dostanę zakaz od orgów), ale poważnie się zastanawiam na przygotowaniem sobie przed biegiem koszulki z wyraźnym napisem na piersi i plecach „protest run”. Wiadomo, że nawiązuje tutaj do protest song, czyli muzycznemu protestowi skierowanemu przeciw jakiemuś zjawisku. Z racji, że z moim śpiewem jest jak jest, dlatego wolę urządzić „protest run”. Może ktoś jeszcze będzie chciał się dołączyć? Gdyż zamiast w takich czy innych koszulkach, możemy biec właśnie w takich. I to nie tylko na Maniackiej, tylko na wszystkich biegach, gdzie organizatorzy podchodzą, jak podchodzą. Można poszukać jakiegoś niedrogiego producenta i za nieduże pieniądze partię zamówić i tak biegać.
Gdyż tak na poważnie obawiam się, czy przypadkiem dzięki klasycznej „ukrytej podwyżce” Maniaków ceny innych biegów nie pójdą do góry. Gdyż jak są chętni ( na Maniacką mamy wolnych jeszcze tylko 220 miejsc), czyli jest popyt, to dlaczego nie podnieść cen? Biegacze dla realizacji swojej pasji wszystko przełkną. A do tego z zachowaniem pozorów, czyli klasycznym rozdzielaniem cen.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2014-12-05, 20:05
| Chciałem się dziś zapisać na Maniacką, ale niestety już pozamiatane... :( Rekord, pięć dni po uruchomieniu zapisów wszystko wyprzedane. Mam jeszcze nadzieję, że może będzie jakaś dodatkowa pula pakietów. |
| | | | | |
|
2014-12-05, 22:34
2014-12-05, 20:05 - kris cante napisał/-a:
Chciałem się dziś zapisać na Maniacką, ale niestety już pozamiatane... :( Rekord, pięć dni po uruchomieniu zapisów wszystko wyprzedane. Mam jeszcze nadzieję, że może będzie jakaś dodatkowa pula pakietów. |
| W poprzednich edycjach tak bywało. Najczęściej zapisy nie idą w parze z wpłatami... |
| | | | | |
|
2014-12-06, 01:28
W tej edycji podobnie jak w poprzednich co wynika z regulaminu wyczerpany limit to właśnie wpłaty.
Na liście aby znaleźć się należy dokonać wpłaty póki nie wyczerpie się limit.
Czyli pierwsze 3500 wpłat.
|
| | | | | |
|
2014-12-07, 07:47
| Arti ok, wiec jest już 3500 wpłat, ale z tego co pamiętam, z poprzednich edycji, po wyczerpaniu pierwszego limitu, później dawaliście jeszcze jakąś pulę dodatkowych pakietów. Czy w tym roku też można na to liczyć? |
| | | | | |
|
2014-12-07, 13:46
| Obecnie w tej kwestii nie możemy jeszcze nic obiecać. Przed nami spotkania bezpieczeństwa ze służbami porządkowymi co obecnie jest priorytetem ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-12-07, 16:32
Jak ktoś był poza domem i nie miał dostępu do kompa to te 4 dni zapisów nie wystarczyło, nie zdołał się zapisać i musze jak to się mówi "obyć się smakiem". Chyba że będzie dogrywka!
Ale jak się nie uda to na drugi dzień mamy we Wrocku 10 km WROACTIW. |
| | | | | |
|
2014-12-20, 17:09
Biegi dla dzieci
| Będą biegi dla dzieciaków? Kiedy zapisy, szczegóły? |
| | | | | |
|
2014-12-22, 00:36
| Tak, oczywiście będą biegi dziecięce. W Nowym Roku podamy wszystkie informacje ;) |
| | | | | |
|
2015-01-06, 01:25
poszukuje pakietu
chce odkupic pakiet na maniacką plizzz
|
| | | | | |
|
2015-01-06, 02:00
11 stycznia o 11 będą dodatkowe zapisy ;-) Ale tylko 500 miejsc.
Zapraszamy ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-01-07, 16:08
2015-01-06, 02:00 - Arti napisał/-a:
11 stycznia o 11 będą dodatkowe zapisy ;-) Ale tylko 500 miejsc.
Zapraszamy ;) |
| Na pewno nie będzie to łatwe! |
| | | | | |
|
2015-01-11, 11:42
2015-01-06, 02:00 - Arti napisał/-a:
11 stycznia o 11 będą dodatkowe zapisy ;-) Ale tylko 500 miejsc.
Zapraszamy ;) |
| Chłopaki z plus timingu musiały ostro pochlać wczoraj , bo już 40 minut ślęczę, żeby zapisać córkę przyjaciół, a tu okno wciąż zamknięte. |
| | | | | |
|
2015-01-11, 13:45
2015-01-11, 11:42 - emka64 napisał/-a:
Chłopaki z plus timingu musiały ostro pochlać wczoraj , bo już 40 minut ślęczę, żeby zapisać córkę przyjaciół, a tu okno wciąż zamknięte. |
| Pewnie tak. Polowalem do 11:25. Jak wyszedlem z kosciola bylo po ptakach. |
|
|
|
| |
|
