|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Conrados (2012-12-25) | Ostatnio komentował | PW (2013-01-06) | Aktywnosc | Komentowano 32 razy, czytano 178 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-12-25, 10:41 Wiosenny terminarz imprez biegowych 2013
Trzeba dokonywać wyborów. Ja wybieram Maniacką, Sobótkę i Łódź. Do zobaczenia :) |
| | | | | |
| 2012-12-25, 10:47
Wkradł się mały błąd: Kraków – X Półmaraton Marzanny – 21.097km nie 04.24 a 03.24 powinno być |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-12-25, 11:49
Maraton w Toruniu ma być 27 października
Czeka nas jeszcze debiut półmaratonu we Wrocławiu który miałby być w czerwcu |
| | | | | |
| 2012-12-25, 12:21 ja...
...wybrałem już w urodziny i planów nie powinienem zmienić. Choć ponoć "nigdy nie mów nigdy"!!! A więc Łódź, a potem ewentualnie Kraków bo mam "pod nosem". Nie biegłem nigdy w żadnym biegu poza maratonem, ale w tym roku może spróbuję "Szlak wygasłych wulkanów" choć króciutki to ponoć FAJNY. |
| | | | | |
| 2012-12-25, 14:15 Półmaraton Węgorza na Mazurach - chcę tam być!!!
trzymam kciuki za profesjonalne przygotowanie się organizatorów do tej imprezy!!! nie interesuje mnie czy będzie ładny medal! jaki będzie pakiet startowy! czy dadzą dobrze zjeść na mecie! ...interesuje mnie tylko atest trasy i mogę zapłacić nawet 150zł za wpisowe! ...naprawdę bardzo bym chciał pobiec ten Półmaraton Węgorza i po cichu liczę, że jednak atest trasy będzie! :o) |
| | | | | |
| 2012-12-25, 16:08 II Zielonogórska Połówka
Wyczekujcie również drugiej edycji Zielonogórskiej Połówki! Co prawda nie odbędzie się na wiosnę, a we wrześniu 2013, ale warto już zaplanować wstepnie czas. Najprawdopodobniej będzie to 15.09.2013, ale ta data zostanie wkrótce potwierdzona. |
| | | | | |
| 2012-12-25, 17:13
...mam w planach sporo startów, ale z wymienionych w artykule prawie żadnego (wyjątkiem klubowy bieg Maniacka Dziesiątka, do której zapisy już trwają ;P).
To tylko pokazuje jak bogaty jest kalendarz biegów. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-12-25, 17:17
Jak Bozia pozwoli to Żywiec - reszta się zobaczy . |
| | | | | |
| 2012-12-25, 20:38
Kalendarz biegów jest bardzo bogaty, ale również coraz bogatszy musi być biegacz, który chce startować kilkanaście (kilkadziesiąt) razy w roku. Ceny wszystkich biegów w 2013 roku są wyższe niż w latach poprzednich. Zastanówmy się przez chwilę: czy naprawdę koszt organizacji biegu w roku 2013 w porównaniu z rokiem 20010 jest dwukrotnie wyższy? Czy może organizatorzy biegów wyczuli koniunkturę, przebadali tworzący się rynek i po prostu zwyczajnie chcą jak najwięcej na biegaczach zarobić? Posłużę się przykładem jednego z najlepszych polskich półmaratonów czyli biegiem w Grodzisku Wielkopolskim. Bieg odbywa się zawsze w czerwcu, w 2011 roku opłata startowa w pierwszym terminie (chyba do końca lutego) wynosiła 25 zł. W 2012 roku pierwsza opłata oczywiście wzrosła do 35 zł, a w roku 2013 organizatorzy startują z poziomu 50 zł dla pierwszego tysiąca zapisanych, drugi tysiąc zapłaci 70 zł, a ostatnia pięćsetka będzie musiała znaleźć 90 zł. Niestety, niedługo dojdziemy do poziomu cenowego minimum 50 zł za bieg na 10 km, 100 zł za półmaraton i 200 za maraton, a bieganie (udział w zawodach) stanie się sportem dla elit. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osoba startująca 4 razy w roku nie odczuje różnicy w cenach, jednak dla biegacza kochającego częste starty koszty niedługo staną się nie do przeskoczenia. Nie zapominajmy, że częste starty wiążą się ze zwiększoną ilością treningu, co z kolei prowadzi do coraz większych wydatków choćby na buty. Czy naprawdę musimy iść w tę stronę? Coraz bardziej obawiam się, że już wkrótce dziecko zostanie wylane z kąpielą a poziom sportowy biegów obniży się jeszcze bardziej. Zwiększmy limit czasu do 5 godzin w półmaratonie, 10 godzin w maratonie, a opłatę startową ustanówmy na poziomie 300 zł. Osoby startujące raz w roku na pewno taką opłatę poniosą, do tego kupią sobie ultranowoczesne, przepełnione kosmiczną technologią, pomagające zmieścić się w limicie 10 godzin czasu ciuchy, a potem w korytarzach swoich supernowoczesnych firm będą przy najdroższej w Europie kawie chwalić się jakimi to są świetnymi maratończykami.
|
| | | | | |
| 2012-12-25, 20:48
a kto zmusza do startów we wszystkich biegach ? na szczęście jest masa małych biegów z wpisowym niskim a nawet i bez |
| | | | | |
| 2012-12-25, 22:13
2012-12-25, 20:38 - Conrados napisał/-a:
Kalendarz biegów jest bardzo bogaty, ale również coraz bogatszy musi być biegacz, który chce startować kilkanaście (kilkadziesiąt) razy w roku. Ceny wszystkich biegów w 2013 roku są wyższe niż w latach poprzednich. Zastanówmy się przez chwilę: czy naprawdę koszt organizacji biegu w roku 2013 w porównaniu z rokiem 20010 jest dwukrotnie wyższy? Czy może organizatorzy biegów wyczuli koniunkturę, przebadali tworzący się rynek i po prostu zwyczajnie chcą jak najwięcej na biegaczach zarobić? Posłużę się przykładem jednego z najlepszych polskich półmaratonów czyli biegiem w Grodzisku Wielkopolskim. Bieg odbywa się zawsze w czerwcu, w 2011 roku opłata startowa w pierwszym terminie (chyba do końca lutego) wynosiła 25 zł. W 2012 roku pierwsza opłata oczywiście wzrosła do 35 zł, a w roku 2013 organizatorzy startują z poziomu 50 zł dla pierwszego tysiąca zapisanych, drugi tysiąc zapłaci 70 zł, a ostatnia pięćsetka będzie musiała znaleźć 90 zł. Niestety, niedługo dojdziemy do poziomu cenowego minimum 50 zł za bieg na 10 km, 100 zł za półmaraton i 200 za maraton, a bieganie (udział w zawodach) stanie się sportem dla elit. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osoba startująca 4 razy w roku nie odczuje różnicy w cenach, jednak dla biegacza kochającego częste starty koszty niedługo staną się nie do przeskoczenia. Nie zapominajmy, że częste starty wiążą się ze zwiększoną ilością treningu, co z kolei prowadzi do coraz większych wydatków choćby na buty. Czy naprawdę musimy iść w tę stronę? Coraz bardziej obawiam się, że już wkrótce dziecko zostanie wylane z kąpielą a poziom sportowy biegów obniży się jeszcze bardziej. Zwiększmy limit czasu do 5 godzin w półmaratonie, 10 godzin w maratonie, a opłatę startową ustanówmy na poziomie 300 zł. Osoby startujące raz w roku na pewno taką opłatę poniosą, do tego kupią sobie ultranowoczesne, przepełnione kosmiczną technologią, pomagające zmieścić się w limicie 10 godzin czasu ciuchy, a potem w korytarzach swoich supernowoczesnych firm będą przy najdroższej w Europie kawie chwalić się jakimi to są świetnymi maratończykami.
|
To jest odwieczny problem. Czy się nam to podoba, czy nie, do biegania wkroczył tzw. wolny rynek. Już minęły bezpowrotnie czasy, w których można było za darmo biegać w zawodach 3 razy w tygodniu. Po prostu wzrósł popyt na towar pod nazwą "maraton", "półmaraton", itp, wzrosła więc cena. Tak samo jest z każdym innym towarem. Ktoś na tym zarabia, ktoś inny płaci. Widocznie tak właśnie ma być. Jeśli komuś nie podoba się zbyt wysoka cena za start - to niech sam zorganizuje bieg, za niższe wpisowe lub bez wpisowego. Można krytykować organizatorów, za to, że się "bogacą", ale przecież biegacze dobrowolnie godzą się na takie opłaty, ponieważ frekwencja rośnie z roku na rok. Jak widać, ludzie CHCĄ tyle płacić, otrzymując w zamian określony w regulaminie produkt. Nikt nikogo nie zmusza do udziału w zawodach. Jeśli widzę, że cena przerasta moje możliwości, to po prostu rezygnuję ze startu, lub wybieram inny start, lub też wycofuję się z czynnego uprawiania sportu. Ewentualnie przerzucam się na inną dyscyplinę, lub też rezygnuję z udziału w zawodach, koncentrując się tylko na rekreacyjnym uprawianiu danej dyscypliny. Ktoś, komu naprawdę zależy na startach, zapłaci każdą cenę. Jak więc widać, jest naprawdę wiele wyjść, wiele różnych opcji do wyboru. Nie ma sensu lamentować i narzekać. |
| | | | | |
| 2012-12-25, 22:48
2012-12-25, 20:48 - slawek_ napisał/-a:
a kto zmusza do startów we wszystkich biegach ? na szczęście jest masa małych biegów z wpisowym niskim a nawet i bez |
Proponuję czytać ze zrozumieniem...
Kolega piszący o kosztach ma dużo racji - bieganie staje się coraz bardziej modne co nie uszło uwadze organizatorów, bo jeśli można coś "sprzedać" za 2 a nie za 1 to niby dlaczego tego nie robić ?
Wiadomo, że można sobie biegać w lesie za darmo ale każdy kto biega i chociaż raz wystartował w biegu masowym dobrze wie o tym, że to wciąga... tylko co za tym idzie wyciąga z naszych kieszeni coraz więcej i więcej...
Ale jak to mawiał klasyk: Nikt nie mówił, że będzie lekko ;-)
|
| | | | |
| | | | | |
| 2012-12-25, 23:02
To prawda, wpisowe w większości "dużych" biegów jest wysokie, a nawet bardzo wysokie. Ale JEDYNĄ przyczyną takiego wzrostu opłat jest to, że biegacze CHCĄ tyle płacić - głosują "nogami" i zapisują się, mimo szybko rosnących kosztów. Nie można nikogo za to potępiać. Ani organizatorów, ani biegaczy. Chcącemu nie dzieje się krzywda, po prostu tak już wygląda ten świat... |
| | | | | |
| 2012-12-25, 23:06 A może by tak do Radomia....
No to parę imprez pierwszego półrocza - chyba(?) niedrogich - w Radomiu - 12stycznia - dogrywka VIIRMT - bez opłaty startowej,
3 marca - VI "Kaziki" 10 km - 15zł,
23 czerwca - I PÓŁMARATON RADOMSKIEGO CZERWCA 76 - 30zł,
(radomski hit! - centrum miasta, atestowana trasa, meta na nowym stadionie lekkoatletycznym),
3 biegi z cyklu GP (marzec, kwiecień, maj)- opłata 10zł/cały cykl GP (6 biegów).
No i przy okazji w drugim półroczu - VIII Radomski Maraton Trzeźwości (27.10) - 30zł ,
Szczegóły - lada moment!
Z serdecznymi życzeniami świątecznymi - gorąco zapraszam!
|
| | | | | |
| 2012-12-26, 00:02
Na wiosnę, jeśli mówimy o niedrogim wpisowym, to z pewnością warto rozważyc udział w Orlen Maraton w Warszawie 21 kwietnia. Wpisowe 49zł z racji bogatego Sponsora imprezy. Ja się skusiłem :) Dwa tygodnie wcześniej start 7 kwietnia w Połówce Poznańskiej. |
| | | | | |
| 2012-12-26, 10:02 Parkrun
LINK: http://www.parkrun.pl | Polecam biegi parkrun na 5km, które odbywają się o godzinie 9.00 w każdą sobotę w Gdańsku, Gdyni, Łodzi, Poznaniu. |
| | | | | |
| 2012-12-26, 10:32 Bieg Koguta, Bieg wokół Rancza
nasze imprezy, już dzisiaj zapraszam
19.05.2013, Nadolice Wielkie - 10 km - V Bieg wokół Rancza
23.6.2013, Oława - 10 km - VI Bieg Koguta |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-12-26, 12:17
2012-12-25, 20:38 - Conrados napisał/-a:
Kalendarz biegów jest bardzo bogaty, ale również coraz bogatszy musi być biegacz, który chce startować kilkanaście (kilkadziesiąt) razy w roku. Ceny wszystkich biegów w 2013 roku są wyższe niż w latach poprzednich. Zastanówmy się przez chwilę: czy naprawdę koszt organizacji biegu w roku 2013 w porównaniu z rokiem 20010 jest dwukrotnie wyższy? Czy może organizatorzy biegów wyczuli koniunkturę, przebadali tworzący się rynek i po prostu zwyczajnie chcą jak najwięcej na biegaczach zarobić? Posłużę się przykładem jednego z najlepszych polskich półmaratonów czyli biegiem w Grodzisku Wielkopolskim. Bieg odbywa się zawsze w czerwcu, w 2011 roku opłata startowa w pierwszym terminie (chyba do końca lutego) wynosiła 25 zł. W 2012 roku pierwsza opłata oczywiście wzrosła do 35 zł, a w roku 2013 organizatorzy startują z poziomu 50 zł dla pierwszego tysiąca zapisanych, drugi tysiąc zapłaci 70 zł, a ostatnia pięćsetka będzie musiała znaleźć 90 zł. Niestety, niedługo dojdziemy do poziomu cenowego minimum 50 zł za bieg na 10 km, 100 zł za półmaraton i 200 za maraton, a bieganie (udział w zawodach) stanie się sportem dla elit. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osoba startująca 4 razy w roku nie odczuje różnicy w cenach, jednak dla biegacza kochającego częste starty koszty niedługo staną się nie do przeskoczenia. Nie zapominajmy, że częste starty wiążą się ze zwiększoną ilością treningu, co z kolei prowadzi do coraz większych wydatków choćby na buty. Czy naprawdę musimy iść w tę stronę? Coraz bardziej obawiam się, że już wkrótce dziecko zostanie wylane z kąpielą a poziom sportowy biegów obniży się jeszcze bardziej. Zwiększmy limit czasu do 5 godzin w półmaratonie, 10 godzin w maratonie, a opłatę startową ustanówmy na poziomie 300 zł. Osoby startujące raz w roku na pewno taką opłatę poniosą, do tego kupią sobie ultranowoczesne, przepełnione kosmiczną technologią, pomagające zmieścić się w limicie 10 godzin czasu ciuchy, a potem w korytarzach swoich supernowoczesnych firm będą przy najdroższej w Europie kawie chwalić się jakimi to są świetnymi maratończykami.
|
Zgadzam się całkowicie z Konradem. Niestety ludzi z pasją jest bardzo mało i oni chyba nie zdołają "pokonać" tych, którzy "wietrzą" interes w organizowaniu imprez biegowych. Ale oczywiście róbmy co w naszej mocy, by przeciwstawiać się tym trendom. |
| | | | | |
| 2012-12-26, 12:29
Wiosna minie mi pod znakiem cotygodniowego Parkrunu Gdańsk i II Biegu Dębowego w Dąbrowie k/Mogilna 9 marca. To biegi organizowane przez ludzi z pasją. |
| | | | | |
| 2012-12-26, 12:30
2012-12-26, 12:17 - paulo napisał/-a:
Zgadzam się całkowicie z Konradem. Niestety ludzi z pasją jest bardzo mało i oni chyba nie zdołają "pokonać" tych, którzy "wietrzą" interes w organizowaniu imprez biegowych. Ale oczywiście róbmy co w naszej mocy, by przeciwstawiać się tym trendom. |
Organizatorów z pasją jest bardzo wielu, ale nie zmienia to faktu, że nikt latami dokładać z własnej kieszeni do swojego biegu i nie chce, i nie może.
Przypomnijcie sobie ile było zachwytów nad Grodziskiem Wielkopolskim - że tanie startowe 2 lata temu, i rok temu. Stawiano organizatorów tej imprezy jako wzór innym twierdząc "że można jak się chce robić tanie wpisowe" - jak widać nie można. Po 2-3 edycjach impreza musi się zacząć bilansować, i nikt nie może wiecznie do niej dokładać.
Tak jak nie ma "darmowych obiadów" w biznesie, tak i nie ma organizacji wielkiego biegu za 20 tysięcy złotych. ORLEN Maraton za 2 lata będzie kosztował 150 pln, bo każda promocja kiedyś się kończy.
Każdemu kto uważa że ktoś na biegaczach zarabia powtarzam do znudzenia: nie leń się, nie marnuj czasu w internecie, zrób bieg, zarób, będziesz bogaty. |
|
|
|
| |
|