|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Jang) | 2002-07-20, 00:26 2002 - I Cross Maraton
Najbardziej mi się podoba, że dla zwycięzców przygotowano kobietę, mężczyznę i puchary. Szczególnie to pierwsze zachęca mnie do udziału w maratonie, choć na zwycięstwo szans nie mam. :-) |
| | | | | |
ANONIM
(zasilacz) | 2002-07-23, 21:31 kobieta
Czy mozna sie dowiedziec cos wiecej o tej kobiecie bo mam jeszcze 3 tygodnie by wycyzelowac forme. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Ultimus) | 2002-07-27, 11:02 To jest jawna dyskryminacja
Na mapce zaznaczona jest Bydgoszcz (kolejny cios w plecy ?) |
| | | | | |
ANONIM
(mirek i irena) | 2002-08-02, 10:35 Cross Maraton Toruń
Zglaszamy nasz udzial Pozdrawiamy irena i mirek |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-08-02, 13:26 Toruń
Miło będzie się spotkać, cieszę się że Państwo w sieci się odezwaliście bo raczej do tej pory tylko obserwowaliście ! |
| | | | | |
ANONIM
(Kazik M.) | 2002-08-02, 20:25 Piękny medal-widziałem wzór!
"Kitek",pokazał mi wzór medalu bardzo ładny,mimo tych górek wystartuję.Florian z Pucka szuka drugiego do "szchmatów",w czasie biegu chce grać!Może ktoś się znajdzie,ja nie gram. |
| | | | | |
ANONIM
() | 2002-08-02, 21:30 Cross Maraton Toruń
Polecam ten maraton mieszkańcom okolic Nowego Targu,bo innych bardzo blado widzę.Wasyl |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(' ") | 2002-08-02, 21:40 Cross Maraton
Wasyl jedż do Kodnia kitek ma wyniki i dyplom z Lejdy i getry Kazik M.Gorek nie bojsia |
| | | | | |
ANONIM
(Jang) | 2002-08-19, 15:44 Rekreacyjny Cross Maraton Toruń 2002
Och jak żałuję, że mnie tam nie było. Niestety, rodzinne zobowiązania...
Czy rekreacyjna formuła maratonu Tadka i Jurka oznacza, że nie dokonywano pomiaru czasu dla poszczególnych zawodników?
Jak jest też z długością pojedyńczej pętli? Bo z tego co wiem trasy nawet częściowo ziemne nie są atestowane. No i ilu w końcu było uczestników imprezy, ilu ukończyło maraton?
Z pozdrowieniami dla organizatorów i uczestników. |
| | | | | |
ANONIM
(Ultimus) | 2002-08-19, 17:25 Słów kilka
Pomiar czasu był dokonywany dla kazdego zawodnika, co do pozostałych spraw to orgowie powinni się wypowiedzieć.
Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-08-19, 20:56 Rekreacyjny Cross Maraton Toruń 2002
Trasa nie jest atestowana, bo nie ma takiej potrzeby (ani możliwości). Orgowie obiecali dostarczyć wyniki w ciągu kilku dni jak wszystko sprawdzą. O rozrywkowej formule może także świadczyć fakt, że sędziemu który mną sie opiekował sam podałem czas jaki osiągnełem oraz liczbę okrążeń, i jakoś nie mam o to pretensji bo tutaj na prawdę prawie nikt się nie ścigał |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2002-08-19, 22:19 Rekreacyjny Cross Maraton Toruń 2002
Wspaniała zabawa,tak to należy traktować,sprawiedliwie to bym wymienił pierwsze trzy kobiety i trójkę panów reszta powinna być sklasyfikowana razem,jeżeli chodzi o maraton,po kilku okrążeniach mnie się myliło,sędziom także,najważniejsze to co mówi Jurek Bednarz=jeżeli masz kogoś skrzywdzić na mecie to lepiej nie mierz czasu,i w takim klimacie powinny być rozgrywane wszystkie tego typu biegi.W takim klimacie także był zorganizowany maraton w Chojnicach Zb.Wiśniewskiego.Zaliczyłem maraton i wielkie dzięki Jurkowi i Tadeuszowi za organizację i pomysł.Wspaniałym speakerem jest Wojtek Gruszczyński,dzieki
Wojtek byłeś WSPANIAŁY!!!!. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(morito) | 2002-08-20, 07:00 Moj cytat???
Admin, to nie moje slowa. Pierwszy raz w zyciu czytalem taki cytat i nigdy go nie slyszalem, tym samym nie moglem rozglaszac takiego motta;-(((
Niemniej mam swoje motto na poczatek maratonu, jednak tkwi w nim nuta romantycznego piekna. Nie ma jednak wulgaryzmow /rzygac(!!!) fuj!!!/ |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-08-20, 07:53 Cytat
No to kto to powiedział ? Przeczytałem to kiedys na naszych dyskusjach... Przyznać się ! :-) |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-08-20, 07:58 Wojtek komentatorem
No właśnie - długo Wojtek dał radę tak komentować na tym leżaku ? Bardzo mi się jegopomysł podobał :-) |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) | 2002-08-20, 12:43 Toruński cross - maraton.
Michał.-Trwałem na stanowisku komentatorskim prawie do samego końca.Nie było to trudne bo wylegiwałem się na leżaku.Jednak stanowisko było wybrane nie przypadkowo,miałem wszystkich wyłaniających się zza zakrętu i biegnących z góry zawodników jak na dłoni.Że z pamięcią nie jest jeszcze u mnie źle ,a wcześniej przecież przebiegłem 17 okrążeń ,to przegląd sytuacji na trasie miałem już wcześniej obcykany.Wiedziałem kto mniej więcej ,ile razy był dublowany ,kto mnie dublował ,kto odpadł na kolejnym okrążeniu ,z jakiej grupy,kto przeżywa kryzys,dramat itp? Co ciekawe ,po biegu kilka osób m.innymi Beata Dutkiewicz z Inowrocławia ,przyszły z podziękowaniami że moje cytat: "dramatyczne relacjonowanie dodawało im energii i siły".Michał.-Ale na koniec zostałem jeszcze zachęcony do przebiegnięcia jeszcze 4 okrążeń ,w celu wsparcia duchowego (pomagali też inni zawodnicy) córki Basi Szlachetki - Kasi ,bardzo sympatyczej dziewczynie ,która za wszelką cenę chciała udowodnić swojemu chłopakowi że ukończy (nie to co my lenie - pozdrowienia dla Krzyśka)wszystkie 32 kółka.Ja zdezertowałem z powodu zbyt silnie wykonanego rzutu karnego (naderwany chyba mięsień uda) młodemu bramkarzowi na boisku przy szkole w której spaliśmy.Swoją drogą więcej takich maratonów bez tej presji wyników ,dorabiania wspomagających flaszek.Niezapomniany klimat imprezy.Jestem za utrzymaniem w tej formie tego maratonu i głosuję ,aby na stałe wszedł do kalendarza biegowego.Brałem udział już w kilkudziesięciu maratonach i śmiem stwierdzić:- kogo nie było niech żałuje.Jeżeli Toruń zrobi jeszcze raz taki cross maratoński i załatwi na szczycie tej górki-podbiegu nagłośnienie ,to dam im pokaz takiej spikerki że zawodnicy dostaną gęsiej skórki jaką dostał zawodnik nie pamiętam nr.którego komentowałem:"proszę państwa ,do mojego stanowiska zbliża się zawodnik nr.103 nie biegnie,idzie ,przeżywa jakiś dramat,w ręku trzyma pusty kubek,z gąbki prubuję na głowę wycisnąć resztki wody,wysoki postawny mężczyzna,a jaki bezbronny wobec dystansu który musi pokonać,odrzuca kubek, podrywa się jeszcze do walki,do końca ma jeszcze cztery okrążenia,maratończycy to twardzi ludzie i zapewne on się nie podda do końca,ale zza zakrętu wyłania się właśnie Wichrowska z Torunia ,biegnie już kilka okrążeń w duecie z Pokornym Słupsk" itp. |
| | | | | |
ANONIM
(Admin) | 2002-08-20, 12:58 Spikerka
Zamawiam Cię na mój 50 maraton za jakieś 3-4 lata :-) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) | 2002-08-20, 13:04 Do Kamusa.
Kaziu.-Pamiętam twoje relacje z wcześniejszych Maratonów Toruńskich ,komentowanych przez Ciebie na żywo z trasy.Jak ja Tobie wtedy zazdrościłem.Dlatego bardzo wysoko cenię sobie ocenę moich wysiłków mających na celu podtrzymywanie na duchu tych słabnących na trasie."a teraz zza zakretu wypada następna ,chyba czteroosobowa grupa,ciągnie ją miejscowy biegacz ,nie mogę odczytać numeru ,jest to chyba Kazimierz Musiałowski,tak to on,to jego niebieski kostium,ma chyba jeszcze spory zapas sił ,nie dość ,że przewodzi grupie to jeszcze się uśmiecha,za tą grupą podzielony już Janowiec Wkpl. oderwał się Serafiński ,pozostali dwaj z tego miasta Stachowiak i nie rozpoznany przezemnie zawodnik stracili chyba do Serafińskiego jedno okrążenie.Zgubiło ich chyba dość długie szukanie na punkcie odżywczym piwa itp." |
| | | | | |
ANONIM
(Wojtek G.) | 2002-08-20, 14:41 Marzy mi się takie coś.
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2002-08-20, 20:43 Rekreacyjny Cross Maraton Toruń 2002
Wojtku dzieki za pyfko,które jak widziałes pomogło całej naszej trójce=ja i dwoje Staszków,dzieliłem sprawiedliwie,jak będę ja organizował jakiś bieg to masz jak w banku prowadzenie.Wczoraj był rower,dzisiaj 14 w lesie.Przegadaliśmy cały trening,tylko o Cross Marathonie.Jak zwykle zaskoczył mnie Jaś Dominik L.z Lęborka,siada obok coś markotny-co jest Jonny pytam,On na to:", nie po to jechałem zaliczyć 92 abym skracał o 2 kółka po młoda sie pomyliła,".Ten sam jaś skakkał przez plot w Otwocku jak zamknęli bramę na 3:30,i jest teraz "styropianowcem",polskiego maratonu.Był 89 kto tam jeszcze był?.Wygral Anglik dostał TV ciekawe co ogladał? |
|
|
|
| |
|