|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | robaczek277 (2012-03-09) | Ostatnio komentował | henry (2012-03-14) | Aktywnosc | Komentowano 27 razy, czytano 288 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-03-09, 11:33 Wystartuj w Nairobi Marathon 2012
W tym maratonie pewnie pierwsza 50-tka to wyniki ponizej 2:10 |
| | | | | |
| 2012-03-09, 11:34 Wystartuj w Nairobi Marathon 2012
To jest coś w sam raz dla Zulusa:-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-09, 11:58
2012-03-09, 11:34 - ursel_44 napisał/-a:
To jest coś w sam raz dla Zulusa:-) |
E tam, co to za przyjemność wydać tyle pieniędzy, pojechać na wycieczkę, i wystartować u siebie :-) |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:00 Biegałem w 2005 r.
Polecam, wpisowe można bez problemu uprosić, nocleg w bliskiej dzielnicy " prawie slamsów" można załatwić za 7 - 10 USD i to ze śniadaniem bardzo kiepskim ale zawsze. Na metę wbiegało się pod replikę ogromnego słonia ( zamiast nadmuchanej bramy ).
Dodam kilka fotek... |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:04 Zdj. 2.
2012-03-09, 13:00 - Piotr 63 napisał/-a:
Polecam, wpisowe można bez problemu uprosić, nocleg w bliskiej dzielnicy " prawie slamsów" można załatwić za 7 - 10 USD i to ze śniadaniem bardzo kiepskim ale zawsze. Na metę wbiegało się pod replikę ogromnego słonia ( zamiast nadmuchanej bramy ).
Dodam kilka fotek... |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:13 Zdj. 3.
2012-03-09, 13:04 - Piotr 63 napisał/-a:
... |
LINK: http://cinu1916.republika.pl/ulna.jpg | A ulice ( w linku pow. na zdj.) we wspomnianej dzielnicy i to ok. 1,5 km od miejsca startu były "kosmiczne" ( u nas w porównaniu są same autostrady i drogi ekspresowe )... |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:15 Koło Biura zawodów...
2012-03-09, 13:13 - Piotr 63 napisał/-a:
A ulice ( w linku pow. na zdj.) we wspomnianej dzielnicy i to ok. 1,5 km od miejsca startu były "kosmiczne" ( u nas w porównaniu są same autostrady i drogi ekspresowe )... |
...wyglądało i tak, ale tam w hotelu pytałem i poniżej 100 USD ciężko było - ( zdj. 4.)... |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:24 Piotr Uciechowski
2012-03-09, 11:58 - Admin napisał/-a:
E tam, co to za przyjemność wydać tyle pieniędzy, pojechać na wycieczkę, i wystartować u siebie :-) |
Napisz Piotr gdzie Ty jeszcze nie byłeś , ciągle mnie zadziwiasz. W sobotę jesteśmy w Dąbrowie. |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:56
2012-03-09, 13:24 - henry napisał/-a:
Napisz Piotr gdzie Ty jeszcze nie byłeś , ciągle mnie zadziwiasz. W sobotę jesteśmy w Dąbrowie. |
| | | | | |
| 2012-03-09, 13:58 A wyobraź sobie Heniek, ...
2012-03-09, 13:24 - henry napisał/-a:
Napisz Piotr gdzie Ty jeszcze nie byłeś , ciągle mnie zadziwiasz. W sobotę jesteśmy w Dąbrowie. |
LINK: http://www.icemarathon.com/ | ...że jak "wydarli" od startu to po 1.km byłem może 1500., a na "5" mijałem takich ludzi, że trudno ich nazwać biegaczami ( grubi po 100 kg, dziewczyny w spudnicach ), a w jakim obuwiu ? ( tenisówki i sandały były może u 30.% zaw.). Oni tam biegają w większości "bez głowy", na żywca, myślą, że jak się nazywają Kenia to pobiegną, a potem "umierają" strasznie.
Ja po tych 5 km pomyślałem sobie "co ja tu robię ?, szkoda tych żmudnych treningów, lepiej dać sobie spokój z tym całym bieganiem. Tak mnie sprowadzili na ziemię, choć wcale tak najgorzej nie pobiegłem, nie wiele gorzej od jakiejś średniej normy.
No a co do pytania Heniek to nie byłem na biegu na 100 km w "North Pole" w centralnej cz. Antarktydy gdzie odbywa się w listopadzie ( w linku pow.) i ciągle wierzę, że tam kiedyś dotrę. W ub. roku Szef Maratonu przesłał mi orientacyjny koszt - 9900 Euro !.
Pozdrawiam Heniek. |
| | | | | |
| 2012-03-09, 14:19
To kto się pisze wystartować w jaskini lwa i zgarnąć nagrode za pierwsze miejsce? |
| | | | | |
| 2012-03-09, 14:26
Pierwsze zdjęcie jest fajne myślę że to jest grupa pościgowa za jakimś białym biegaczem który im uciekł do przodu..... na bosaka |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-09, 14:50 Antarktryda
2012-03-09, 13:58 - Piotr 63 napisał/-a:
...że jak "wydarli" od startu to po 1.km byłem może 1500., a na "5" mijałem takich ludzi, że trudno ich nazwać biegaczami ( grubi po 100 kg, dziewczyny w spudnicach ), a w jakim obuwiu ? ( tenisówki i sandały były może u 30.% zaw.). Oni tam biegają w większości "bez głowy", na żywca, myślą, że jak się nazywają Kenia to pobiegną, a potem "umierają" strasznie.
Ja po tych 5 km pomyślałem sobie "co ja tu robię ?, szkoda tych żmudnych treningów, lepiej dać sobie spokój z tym całym bieganiem. Tak mnie sprowadzili na ziemię, choć wcale tak najgorzej nie pobiegłem, nie wiele gorzej od jakiejś średniej normy.
No a co do pytania Heniek to nie byłem na biegu na 100 km w "North Pole" w centralnej cz. Antarktydy gdzie odbywa się w listopadzie ( w linku pow.) i ciągle wierzę, że tam kiedyś dotrę. W ub. roku Szef Maratonu przesłał mi orientacyjny koszt - 9900 Euro !.
Pozdrawiam Heniek. |
Edyta robi wyjazd na Antarktydę ale chyba na maraton. Jest już kilku chętnych ale oni są zgłoszeni na 2014 rok tam jest kolejka. W czerwcu chcemy jechać do Rovaniemi bo dawno nie byliśmy w Finlandii , to będzie 4 wyjazd do tego kraju. |
| | | | | |
| 2012-03-09, 19:28 Nie Heniek, ...
2012-03-09, 14:50 - henry napisał/-a:
Edyta robi wyjazd na Antarktydę ale chyba na maraton. Jest już kilku chętnych ale oni są zgłoszeni na 2014 rok tam jest kolejka. W czerwcu chcemy jechać do Rovaniemi bo dawno nie byliśmy w Finlandii , to będzie 4 wyjazd do tego kraju. |
LINK: http://www.marathontours.com/index.cfm?pid=10734 | ...kolejki tam nie ma, tylko trzeba nazbierać pieniążków. Kolejka jest zapewne tam gdzie startowało już chyba 4.Polaków m.in. B.Barewski czy R.Celiński. Ten Maraton i półmaraton jest rozgrywany właśnie dzisiaj ( 9.03.12 - w linku pow.) na wyspie Króla Jerzego w Szetlandach Płd.
Powodzenia Heniek w mieście Św.Mikołaja ( choć ten Biskup jak wszyscy wiedzą wywodzi się nie z Laponii tylko z Turcji ). |
| | | | | |
| 2012-03-09, 20:15 Super fotki i wreszcie ciekawie
Jak Pan Piotr Uciechowski pojawi się na forum od razu robi się ciekawie.Super fotki jeśli można proszę o więcej.Dziękuję Panie Piotrze. |
| | | | | |
| 2012-03-09, 20:32 Dzięki Jolka, zawsze się staram jak mogę...
2012-03-09, 20:15 - jola_ka napisał/-a:
Jak Pan Piotr Uciechowski pojawi się na forum od razu robi się ciekawie.Super fotki jeśli można proszę o więcej.Dziękuję Panie Piotrze. |
...niestety b.często ( ost. wczoraj gdy i to gdy użyję sformułowania "wypchaj się", a to przecież nic wielce obrażającego ) "Admin" kasuje mi wypowiedzi.
W tym maratonie w Nairobi był jeden mankament, na mecie medali nie było za to zainteresowanie na całej trasie naprawdę imponujące. Tu na fotce ( obok ) na końcówce ( z obu stron były takie "ala trybuny" może na ost. 200 m )...
Mam jeszcze wiele fotek ( na płytce i trudno je tu dodać ) z Nairobi zrobionych w tym panującym tam bałaganie, np. w autobusach był taki tłok iż nie mieszczący się do środka siedzieli z większym bagażem po prostu na dachu, w Busach to stali nawet na zewnątrz otwartych drzwi. A w prawie każdym byli naganiacze dla werbowania podróżnych. A były i takie ulice na których był jeden śmieć ( nieraz aż grubo na 10 - 15 cm ), tam chyba nikt nie sprząta. No i strasznie dziwili mnie ci ludzie, większość nie myła się z 5 - 6 lat, ale znali po 2 - 3 języki ( swój, angielski czy francuski ). |
| | | | | |
| 2012-03-09, 21:17
2012-03-09, 20:32 - Piotr 63 napisał/-a:
...niestety b.często ( ost. wczoraj gdy i to gdy użyję sformułowania "wypchaj się", a to przecież nic wielce obrażającego ) "Admin" kasuje mi wypowiedzi.
W tym maratonie w Nairobi był jeden mankament, na mecie medali nie było za to zainteresowanie na całej trasie naprawdę imponujące. Tu na fotce ( obok ) na końcówce ( z obu stron były takie "ala trybuny" może na ost. 200 m )...
Mam jeszcze wiele fotek ( na płytce i trudno je tu dodać ) z Nairobi zrobionych w tym panującym tam bałaganie, np. w autobusach był taki tłok iż nie mieszczący się do środka siedzieli z większym bagażem po prostu na dachu, w Busach to stali nawet na zewnątrz otwartych drzwi. A w prawie każdym byli naganiacze dla werbowania podróżnych. A były i takie ulice na których był jeden śmieć ( nieraz aż grubo na 10 - 15 cm ), tam chyba nikt nie sprząta. No i strasznie dziwili mnie ci ludzie, większość nie myła się z 5 - 6 lat, ale znali po 2 - 3 języki ( swój, angielski czy francuski ). |
Panie Piotrze, gdy nie obraża Pan słownie czytelników, to jednak Pana wypowiedzi nie kasuję. Więc chyba nie jest tak źle i nie ma co narzekać :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-10, 08:55
2012-03-09, 19:28 - Piotr 63 napisał/-a:
...kolejki tam nie ma, tylko trzeba nazbierać pieniążków. Kolejka jest zapewne tam gdzie startowało już chyba 4.Polaków m.in. B.Barewski czy R.Celiński. Ten Maraton i półmaraton jest rozgrywany właśnie dzisiaj ( 9.03.12 - w linku pow.) na wyspie Króla Jerzego w Szetlandach Płd.
Powodzenia Heniek w mieście Św.Mikołaja ( choć ten Biskup jak wszyscy wiedzą wywodzi się nie z Laponii tylko z Turcji ). |
R.Celiński właśnie startował z Marathon Tours na wyspia króla Jerzega . Wpisałem się w 2011 i jestem na liście oczekujących na 2014, gwarancja na 2015, więc kolejka jest na 4 lata z góry. |
| | | | | |
| 2012-03-10, 08:57
2012-03-09, 13:00 - Piotr 63 napisał/-a:
Polecam, wpisowe można bez problemu uprosić, nocleg w bliskiej dzielnicy " prawie slamsów" można załatwić za 7 - 10 USD i to ze śniadaniem bardzo kiepskim ale zawsze. Na metę wbiegało się pod replikę ogromnego słonia ( zamiast nadmuchanej bramy ).
Dodam kilka fotek... |
Piotrek te prawie slamsy i prawie śniadania mnie przerażają . Zwłaszcza przed maratonem .
A jakimi liniami tam doleciałeś ? |
| | | | | |
| 2012-03-10, 19:08 Belgijskimi liniami lot. ( w linku poniżej )...
2012-03-10, 08:57 - emka64 napisał/-a:
Piotrek te prawie slamsy i prawie śniadania mnie przerażają . Zwłaszcza przed maratonem .
A jakimi liniami tam doleciałeś ? |
LINK: http://sn-brussels-airlines.polandtrade.pl/ | ...przez Brukselę i Entebee ( lotnisko międz. w Kampali st. Ugandy ) do Nairobi. Z Warszawy do Brukseli "PLL Lot" ( bo był jakiś dolot na jakąś umowę z tymi liniami "SNBA" ) nie było drogo.
A jeszcze zdziwiłem się bo udało mi się przejść na lotnisku w Nairobi bez uiszczenia 50 USD za wizę. Przeglądał dość długo mój paszport, wbił pieczątkę i podziękował. Zdziwiłem się, bo przed wylotem czytałem na str. MSZ o takowej opłacie. Przeszedłem, przecież się nie będę pytał czemu tak.
Następnie przeszedłem do drugiego terminala w którym trzeba było potwierdzić podróż powrotną. Bilet powrotny miałem na czwartek, ale mając mały deficyt w portfelu poprosiłem o "przebukowanie" powrotu z czwartku na wtorek ( sugerując nagły pogrzeb w rodzinie ) i udało się bez problemu.
Wiedziałem, że pobyt tam od piątku do wtorku zupełnie mi wystarczy. A i tak mi się mocno dłużyło w tym bałaganie w tym "Hotelu" w którym możecie wierzyć albo nie zadeptałem w pokoju bez okna z 5 - 6 karaluchów.
I co jeszcze idąc tam 2 razy na jakiś trening nie trafiłem o dziwo nikogo biegającego, a "leciałem" troszkę za miasto nawet. Jednym słowem większy "burdel" jaki zastałem w starej dzielnicy Nairobi to widziałem chyba tylko w starej Hawanie ( tam to dopiero był "kosmos" - długo by o tym pisać ).
Krzysiek odpowiadam Ci z konta brata ( po konsultacji z nim ) gdyż "Admin" dziś zablokował mi konto mimo iż nikogo i niczym nie uraziłem ( tylko w wątku o HMŚ w l.a. w Stambule merytorycznie w 3. wpisach ustosunkowałem się do pchnięcia ( rzutu ) kulą przyrównując tą "merytorykę" do piłki nożnej. |
|
|
|
| |
|