|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | seraphin (2009-10-12) | Ostatnio komentował | Andy 72 (2009-10-14) | Aktywnosc | Komentowano 25 razy, czytano 340 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-10-12, 11:32 Warszawa znokautowana
Jako mieszkanka Poznania jestem dumna z tego, że Poznań mimo iż jest kilkakrotnie mniejszy od naszej stolicy - zorganizował zdecydowanie największy polski maraton - 4 tysiące zawodników na mecie bije na głowę warszawską frekwencje.
:) |
| | | | | |
| 2009-10-12, 11:44 Wkrótce Kraków.
2009-10-12, 11:32 - seraphin napisał/-a:
Jako mieszkanka Poznania jestem dumna z tego, że Poznań mimo iż jest kilkakrotnie mniejszy od naszej stolicy - zorganizował zdecydowanie największy polski maraton - 4 tysiące zawodników na mecie bije na głowę warszawską frekwencje.
:) |
A ja myślę, że przyszłość należy do Krakowa. Jako mieszkaniec Wielkopolski, też cieszę się z przodownictwa Poznania a jednak i Warszawa i Poznań nie ustrzegły sie od poważnych zaniedbań organizacyjnych. Wczoraj byłem w Poznaniu i np. dlaczego organizator nie zadbał o start czołowych polskich maratończyków, najlepszy Polak to 44 letni weteran. Natomiast dekoracja zawodników w kategoriach wiekowych to żenada jaka nie zdaża się nawet w wioskowych biegach. Tylko jeden zawodnik na podium bez żadnych fanfar oklasów tak na odczepne. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-12, 12:56
Najważniejsze iż w Poznaniu pogoda była łaskawa dla biegaczy, w Warszawie szaro, zimno i w kroplach deszczu lub też mżawki.
|
| | | | | |
| 2009-10-12, 14:42
Poznań mimo przewodnictwa w popularności i jakości w polskim maratonie nie może spocząć na laurach bo też ma co poprawiać:więcej szatni,masażystów na mecie,więcej przebieralni.Musi być szerszy start albo puszczanie zawodników sektorami bo są zatory,lepsza dekoracja i powinno się przywrócić ulgi PKP na dojazd oraz darmową komunikację na nr startowy w czym już lepszy był Wrocław!
Pewne jest,że Warszawie trudno będzie odebrać Poznaniowi "palmę pierwszeństwa" choć jak to mówi Feldek ze "Świata według Kiepskich"-"zdarzają się na swiecie rzeczy które nawet fizjologom{filozofom} się nie śniły!" |
| | | | | |
| 2009-10-12, 17:25 Ach te maratony
Był to mój szósty maraton w tym roku i każdy ma jakieś "grzeszki" większe lub mniejsze. Nie ma ideału, ale można do niego dążyć.I nie od dzisiaj wiadomo,że im mniejszy tym łatwiej jest go "zrobić". Jest zapotrzebowanie na takie imprezy, co widać po frekwencji i start już powyżej 3 tysięcy zawodników nastręcza przede wszystkim problemy logistyczne.
Myślę że organizatorzy widzą te "błędy" i będą je poprawiać.
Pamiętacie początki Poznania,Krakowa. Pamiętacie Łódź z tego roku. Niestety zdarza się. Jedyne co biegacz może zrobić to nie startować w tych biegach.
|
| | | | | |
| 2009-10-12, 18:41
2009-10-12, 14:42 - Martix napisał/-a:
Poznań mimo przewodnictwa w popularności i jakości w polskim maratonie nie może spocząć na laurach bo też ma co poprawiać:więcej szatni,masażystów na mecie,więcej przebieralni.Musi być szerszy start albo puszczanie zawodników sektorami bo są zatory,lepsza dekoracja i powinno się przywrócić ulgi PKP na dojazd oraz darmową komunikację na nr startowy w czym już lepszy był Wrocław!
Pewne jest,że Warszawie trudno będzie odebrać Poznaniowi "palmę pierwszeństwa" choć jak to mówi Feldek ze "Świata według Kiepskich"-"zdarzają się na swiecie rzeczy które nawet fizjologom{filozofom} się nie śniły!" |
Szerszy start? To chyba trzeba byłoby go zrobić w innym kraju, bo szeroka czteropasmówka to i tak chyba rzadkość w Polsce :)
Mi mimo ogromnego niepowodzenia na trasie podobało się wszystko :) |
| | | | | |
| 2009-10-12, 19:00
2009-10-12, 11:32 - seraphin napisał/-a:
Jako mieszkanka Poznania jestem dumna z tego, że Poznań mimo iż jest kilkakrotnie mniejszy od naszej stolicy - zorganizował zdecydowanie największy polski maraton - 4 tysiące zawodników na mecie bije na głowę warszawską frekwencje.
:) |
Jako mieszkaniec Mazowsza,mówię:bez przesady. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-12, 20:58 bo Poznań jest dla wszystkich....
2009-10-12, 11:44 - henry napisał/-a:
A ja myślę, że przyszłość należy do Krakowa. Jako mieszkaniec Wielkopolski, też cieszę się z przodownictwa Poznania a jednak i Warszawa i Poznań nie ustrzegły sie od poważnych zaniedbań organizacyjnych. Wczoraj byłem w Poznaniu i np. dlaczego organizator nie zadbał o start czołowych polskich maratończyków, najlepszy Polak to 44 letni weteran. Natomiast dekoracja zawodników w kategoriach wiekowych to żenada jaka nie zdaża się nawet w wioskowych biegach. Tylko jeden zawodnik na podium bez żadnych fanfar oklasów tak na odczepne. |
i dlatego startują nawet biegacze, którzy debiutując wiedzą, że ważny jest udział, start, wrażenia, walka z sobą i przekroczenie magicznej maratońskiej bariery.
Stąd siła frekwencji a nie dekoracja zawodnków i oklaski i honory dla elity biegającej dla kasy - idąc dalej jestem zdania, że nawet gdyby nie było żadnej dekoracji w kategoriach wiekowych i tak ilość biegaczek/czy byłaby taka sama.
Pozostaje wierzyć, że w przyszłym roku bedzie następny rekord frekwencji czego Poznaniowi życzę.
Ot i cała logika. |
| | | | | |
| 2009-10-12, 21:29
2009-10-12, 20:58 - debet napisał/-a:
i dlatego startują nawet biegacze, którzy debiutując wiedzą, że ważny jest udział, start, wrażenia, walka z sobą i przekroczenie magicznej maratońskiej bariery.
Stąd siła frekwencji a nie dekoracja zawodnków i oklaski i honory dla elity biegającej dla kasy - idąc dalej jestem zdania, że nawet gdyby nie było żadnej dekoracji w kategoriach wiekowych i tak ilość biegaczek/czy byłaby taka sama.
Pozostaje wierzyć, że w przyszłym roku bedzie następny rekord frekwencji czego Poznaniowi życzę.
Ot i cała logika. |
a skąd, ważny jest samochód
i tak będę trzymać kciuki za stolicę, chociaż tak normalnie to za nią nie przepadam :) |
| | | | | |
| 2009-10-12, 22:29
A ja jestem zadowolony z tego, ze Poznan udowodnil Warszawie, ze frekwencje nie robi rozdety do granic absurdu limit czasu ale dobry klimat dla biegaczy. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 03:06
2009-10-12, 11:44 - henry napisał/-a:
A ja myślę, że przyszłość należy do Krakowa. Jako mieszkaniec Wielkopolski, też cieszę się z przodownictwa Poznania a jednak i Warszawa i Poznań nie ustrzegły sie od poważnych zaniedbań organizacyjnych. Wczoraj byłem w Poznaniu i np. dlaczego organizator nie zadbał o start czołowych polskich maratończyków, najlepszy Polak to 44 letni weteran. Natomiast dekoracja zawodników w kategoriach wiekowych to żenada jaka nie zdaża się nawet w wioskowych biegach. Tylko jeden zawodnik na podium bez żadnych fanfar oklasów tak na odczepne. |
Nie podzielam negatywnej oceny tego zjawiska w tym konkretnym przypadku. To nie to samo co w Warszawie, gdzie pogoda była śliczna i wszyscy byli zgromadzeni w okolicy sceny, a ceremonia odbyła się jakoś po cichu.
W Poznaniu było chłodno i padało. Zawodnikom się co prawda dobrze biegło, ale po biegu wychłodzenie dawało się we znaki i każdy starał się gdzieś schronić przed zimnem.
Trudno, żeby mieć pretensje do organizatorów za pogodę. W przypadku ceremonii zachowali się adekwatnie do warunków atmosferycznych i nie robili problemu z tego, że zawodników nagradzanych nie było przy scenie. To, że nagrody mają przesłać pocztą w tym przypadku jest praktyczne i humanitarne jak również to, że nie trzeba było być obecnym przy losowaniu autka. |
| | | | | |
| 2009-10-13, 08:53 Warszawa znokautowała Poznań
W pięciu punktach Warszawa była zdecydowanie lepsza (w tym roku) :
1. Obfitsze i lepiej zarządzane punkty żywieniowe (w Poznaniu za mało wolontarisuzy, kolejki przy punktach, nieświeże banany)
2. Lepszy pomiar czasów - chipy w numerach startowych. W Poznaniu na samym starcie znaleziono około 50 chipów, bo były liche i się gubiły ! Jak na taki prestiżowy maraton to spore niedopatrzenie.
3. Wyniki oficjalne praktycznie na drugi dzień.
4. Warszawa ściągnęła lepszych biegaczy z Polski (o tym już pisano w innych wątkach).
5. Zorganizowano dzień przed biegiem bardzo ciekawe seminarium dla amatorów z wykładami Jurka Skarżyńskiego, Darka Kaczmarskiego , Ewy Witek (w Poznaniu nie było nic) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 09:14
2009-10-13, 08:53 - emka64 napisał/-a:
W pięciu punktach Warszawa była zdecydowanie lepsza (w tym roku) :
1. Obfitsze i lepiej zarządzane punkty żywieniowe (w Poznaniu za mało wolontarisuzy, kolejki przy punktach, nieświeże banany)
2. Lepszy pomiar czasów - chipy w numerach startowych. W Poznaniu na samym starcie znaleziono około 50 chipów, bo były liche i się gubiły ! Jak na taki prestiżowy maraton to spore niedopatrzenie.
3. Wyniki oficjalne praktycznie na drugi dzień.
4. Warszawa ściągnęła lepszych biegaczy z Polski (o tym już pisano w innych wątkach).
5. Zorganizowano dzień przed biegiem bardzo ciekawe seminarium dla amatorów z wykładami Jurka Skarżyńskiego, Darka Kaczmarskiego , Ewy Witek (w Poznaniu nie było nic) |
W 100% POPIERAM TA WYPOWIEDZ W WARSZA LEPIEJ ZORGANIZOWAŁA MARATON A FREKWENCJA TO NIE WSZYSTKO I TAK JAK KOLEGA WSPOMNIAŁ NIE POZNAŃ SIE POCHWALI WYNIKIEM W MARATONIE CZY CZAS 2:19 TO JEST WYSOKI POZIOM?? NAPEWNO NIE. ALE CÓŻ POZNAN CIESZY SIE SYMPATIA WILEU MARATROŃCZYKÓW I ZAWSZE SĄ TTACY KTÓRZY TYLKO PATRŻA ABY PORÓWNAC GO DO INNEGO MARATONU.
ALE DLACZEGO PORÓWNYWAĆ?? TEGO NIE ROZUMIE DLA MNIE WARSZAWA GÓRĄ!!!!! ALE TYLKO DLATEGO ŻEBY POKAZAC ZE TAM TEŻ SA ZNAKOMITE WARUNKI DO BIEGANIA !!!!!! |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:07 Pałac Kultury
2009-10-13, 08:53 - emka64 napisał/-a:
W pięciu punktach Warszawa była zdecydowanie lepsza (w tym roku) :
1. Obfitsze i lepiej zarządzane punkty żywieniowe (w Poznaniu za mało wolontarisuzy, kolejki przy punktach, nieświeże banany)
2. Lepszy pomiar czasów - chipy w numerach startowych. W Poznaniu na samym starcie znaleziono około 50 chipów, bo były liche i się gubiły ! Jak na taki prestiżowy maraton to spore niedopatrzenie.
3. Wyniki oficjalne praktycznie na drugi dzień.
4. Warszawa ściągnęła lepszych biegaczy z Polski (o tym już pisano w innych wątkach).
5. Zorganizowano dzień przed biegiem bardzo ciekawe seminarium dla amatorów z wykładami Jurka Skarżyńskiego, Darka Kaczmarskiego , Ewy Witek (w Poznaniu nie było nic) |
No i 6. Warszawa ma Pałac Kultury - zapomniałeś dodać, a Poznań nie ma :-) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:11 Kamus Maraton
2009-10-13, 08:53 - emka64 napisał/-a:
W pięciu punktach Warszawa była zdecydowanie lepsza (w tym roku) :
1. Obfitsze i lepiej zarządzane punkty żywieniowe (w Poznaniu za mało wolontarisuzy, kolejki przy punktach, nieświeże banany)
2. Lepszy pomiar czasów - chipy w numerach startowych. W Poznaniu na samym starcie znaleziono około 50 chipów, bo były liche i się gubiły ! Jak na taki prestiżowy maraton to spore niedopatrzenie.
3. Wyniki oficjalne praktycznie na drugi dzień.
4. Warszawa ściągnęła lepszych biegaczy z Polski (o tym już pisano w innych wątkach).
5. Zorganizowano dzień przed biegiem bardzo ciekawe seminarium dla amatorów z wykładami Jurka Skarżyńskiego, Darka Kaczmarskiego , Ewy Witek (w Poznaniu nie było nic) |
1. Punkty odżywcze niczym obiad w domu.
2. Lepszy pomiar czasów - organizator indywidualnie zlicza wszystkich zawodników i nie ma szans na pomyłkę.
3. Wyniki oficjalne praktycznie po wbiegnięciu na metę.
4. Kamus ściąga najfajniejszych biegaczy z Polski (super towarzystwo)
5. Bieg w lesie, super otoczenie, zero kierowców, spalin, tramwajów!
Zapominasz Emka, że w sobotę wieczorem w Poznaniu też było spotkanie z Jurkiem Skarżyńskim. I nie masowe, ale indywidualne konsultacje przy pysznym pasta-party... :-)
A na poważnie, to myślę, że nie ma szans ustalić co lepsze, a co gorsze, bo niby jak? Faktycznie sama dyskusja warta tyle samo co rozmowa o wyższości jednych świat nad drugimi. Jak ktoś jednak powiedział: biegacze głosują nogami... czyli udziałem :-) |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:21
2009-10-13, 10:11 - Admin napisał/-a:
1. Punkty odżywcze niczym obiad w domu.
2. Lepszy pomiar czasów - organizator indywidualnie zlicza wszystkich zawodników i nie ma szans na pomyłkę.
3. Wyniki oficjalne praktycznie po wbiegnięciu na metę.
4. Kamus ściąga najfajniejszych biegaczy z Polski (super towarzystwo)
5. Bieg w lesie, super otoczenie, zero kierowców, spalin, tramwajów!
Zapominasz Emka, że w sobotę wieczorem w Poznaniu też było spotkanie z Jurkiem Skarżyńskim. I nie masowe, ale indywidualne konsultacje przy pysznym pasta-party... :-)
A na poważnie, to myślę, że nie ma szans ustalić co lepsze, a co gorsze, bo niby jak? Faktycznie sama dyskusja warta tyle samo co rozmowa o wyższości jednych świat nad drugimi. Jak ktoś jednak powiedział: biegacze głosują nogami... czyli udziałem :-) |
Jeżeli już to ja porównuję dwa podobne wielkością maratony (Kamus jest biegiem koleżeńskim - dla nie zorientowanych)i robię to bez złośliwości. Co ma Pałac Kultury do Maratonu?
Mówiąc o lepszych punktach żywieniowych mam na myśli jakość obsługi, a nie to, że jest na nich schabowy i bigos, bo chyba o to Ci chodzi.
Można by tak ciągnać tą polemikę w nieskończoność.
Chodzi o to, że obie strony próbują przegonić drugą "dokopując" przy okazji, więc dlaczego widzisz tylko jedną ?
|
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:31 Pałac vs Wieża Targowa
2009-10-13, 10:21 - emka64 napisał/-a:
Jeżeli już to ja porównuję dwa podobne wielkością maratony (Kamus jest biegiem koleżeńskim - dla nie zorientowanych)i robię to bez złośliwości. Co ma Pałac Kultury do Maratonu?
Mówiąc o lepszych punktach żywieniowych mam na myśli jakość obsługi, a nie to, że jest na nich schabowy i bigos, bo chyba o to Ci chodzi.
Można by tak ciągnać tą polemikę w nieskończoność.
Chodzi o to, że obie strony próbują przegonić drugą "dokopując" przy okazji, więc dlaczego widzisz tylko jedną ?
|
Pałac Kultury jest wyższy niż Wieża Targów Poznańskich :-)
Oczywiście, że jakakolwiek dyskusja na temat Warszawa vs Poznań jest bezpłodna, bo tego nie sposób ustalić, ani choćby ustalić kryteriów. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-13, 10:44
2009-10-13, 10:31 - Admin napisał/-a:
Pałac Kultury jest wyższy niż Wieża Targów Poznańskich :-)
Oczywiście, że jakakolwiek dyskusja na temat Warszawa vs Poznań jest bezpłodna, bo tego nie sposób ustalić, ani choćby ustalić kryteriów. |
I dlatego szanuję oba maratony, a za rok w planach z obu biegów mam tylko 11. Poznań Maraton :) |
| | | | | |
| 2009-10-14, 01:36
2009-10-13, 09:14 - szwecu napisał/-a:
W 100% POPIERAM TA WYPOWIEDZ W WARSZA LEPIEJ ZORGANIZOWAŁA MARATON A FREKWENCJA TO NIE WSZYSTKO I TAK JAK KOLEGA WSPOMNIAŁ NIE POZNAŃ SIE POCHWALI WYNIKIEM W MARATONIE CZY CZAS 2:19 TO JEST WYSOKI POZIOM?? NAPEWNO NIE. ALE CÓŻ POZNAN CIESZY SIE SYMPATIA WILEU MARATROŃCZYKÓW I ZAWSZE SĄ TTACY KTÓRZY TYLKO PATRŻA ABY PORÓWNAC GO DO INNEGO MARATONU.
ALE DLACZEGO PORÓWNYWAĆ?? TEGO NIE ROZUMIE DLA MNIE WARSZAWA GÓRĄ!!!!! ALE TYLKO DLATEGO ŻEBY POKAZAC ZE TAM TEŻ SA ZNAKOMITE WARUNKI DO BIEGANIA !!!!!! |
Jednak patrząc szerzej, to w Poznaniu poniżej 3 godzin pobiegło 130 uczestników, a w Warszawie 77, więc akurat to nie jest takie oczywiste, że poziom zawodników w Warszawie był wyższy.
Rzeczywiście z tymi Kenijczykami to organizatorzy Poznania skompromitowali się, zapraszając ich i to bardzo dobry przykład jak nie należy robić zarówno dla Poznania jak i dla innych maratonów.
Zresztą wystarczy popatrzeć na dziewczyny - tu akurat porównanie wypadnie dokładnie odwrotnie- w Poznaniu 5 pań pobiegło poniżej 3 godzin w Warszawie tylko JEDNA .
Generalnie to powinno dać do myślenia organizatorom wszystkich maratonów, że nie trzeba specjalnie zapraszać opalonych zawodników z dalekiej zagranicy i że nasi są w stanie zapewnić wystarczający poziom.
Nie sądzę, żeby sponsorom czy organizatorów zależało na obdarowaniu dużą gotówką łowców nagród, którzy zrobili w ich balona. Bo zazwyczaj dla zawodników źródłem satysfakcji jest uzyskanie jak najlepszego, a dla łowców zdobycie jak największej kasy jak najmniejszym kosztem.
A swoją drogą przed taką opcją dobrze zabezpieczył się Kraków uzależniając wysokość nagrody w klasyfikacji generalnej od uzyskanego czasu. |
| | | | | |
| 2009-10-14, 09:03 Popieram.
2009-10-14, 01:36 - pocomito napisał/-a:
Jednak patrząc szerzej, to w Poznaniu poniżej 3 godzin pobiegło 130 uczestników, a w Warszawie 77, więc akurat to nie jest takie oczywiste, że poziom zawodników w Warszawie był wyższy.
Rzeczywiście z tymi Kenijczykami to organizatorzy Poznania skompromitowali się, zapraszając ich i to bardzo dobry przykład jak nie należy robić zarówno dla Poznania jak i dla innych maratonów.
Zresztą wystarczy popatrzeć na dziewczyny - tu akurat porównanie wypadnie dokładnie odwrotnie- w Poznaniu 5 pań pobiegło poniżej 3 godzin w Warszawie tylko JEDNA .
Generalnie to powinno dać do myślenia organizatorom wszystkich maratonów, że nie trzeba specjalnie zapraszać opalonych zawodników z dalekiej zagranicy i że nasi są w stanie zapewnić wystarczający poziom.
Nie sądzę, żeby sponsorom czy organizatorów zależało na obdarowaniu dużą gotówką łowców nagród, którzy zrobili w ich balona. Bo zazwyczaj dla zawodników źródłem satysfakcji jest uzyskanie jak najlepszego, a dla łowców zdobycie jak największej kasy jak najmniejszym kosztem.
A swoją drogą przed taką opcją dobrze zabezpieczył się Kraków uzależniając wysokość nagrody w klasyfikacji generalnej od uzyskanego czasu. |
Popieram w 100 %.Nasie menadżerowie nie mają żadnych wejść i sprowadzają nam zawodników z III ligi. Natomiast nasi zawodnicy widząc kenijczyków zapraszanych na specialnych warunkach bojkotują start. |
|
|
|
| |
|