2020-01-31
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Grandpa z Tychów (czytano: 1149 razy)
Dzisiaj przeczytałem o śmierci Wiesława Kaczora, znanego jako Grandpa z Tychów. Miał 84 lata. Byłem pod wrażeniem jego wyczynów w 2019 roku, jak dzięki wnukowi ukończył na wózku inwalidzkim m.in. Silesia Maraton.
Co prawda nie miałem możliwości osobistego poznania Pana Wiesława, ale wielkim szacunkiem darzyłem jego wyczyny na trasie maratońskiej, na trasach półmaratońskich i na wielu innych krótszych biegach. W zasadzie słowa uznania należą się przede wszystkim wnukowi Markowi, który wpadł na tak genialny pomysł, aby uszczęśliwić swojego dziadka i uczynić jego starość piękną.
Podziwiałem ich w zeszłym roku i szkoda, że tak szybko i niespodziewanie się to wszystko skończyło. Ponoć mieli w planach na 2020 rok „zrobić” Koronę Maratonów Polskich”. Niestety los chciał inaczej. Pan Wiesław już „biegnie” nieskrępowany niczym w wieczności, a wnuk może cieszyć się dobrze wykonaną robotą, cieszyć się dobrem, które zawsze wraca w dwójnasób.
Pamiętam, jak ponad ćwierć wieku temu pchałem kilka razy wózek inwalidzki z Poznania do Częstochowy. Doświadczałem każdego dnia, że więcej jest radości w dawaniu, mimo wszystko. Ile to dawało mi to sił i satysfakcji. Coś, co wraca do Ciebie na długie lata. Czasami więc do dzisiaj mi się też marzy, aby jeszcze raz stanąć z tyłu wózka inwalidzkiego na trasie, tym razem na sportowo. Może będzie mi jeszcze kiedyś dane.
Pan Wiesław dzięki wnukowi nie miał czasu na starzenie. Był wiecznie młody. I o to chyba właśnie chodzi. Cześć Jego pamięci.
- na zdjęciu końcówka Silesia Maraton w 2019 roku z Panem Wiesławem w roli głównej (fot. Konrad Morawski)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
jacdzi (2020-01-31,21:46): Niestety coraz wiecej tych herosow odchodzi... Oby zostali w naszej pamieci i sercach.
Hung (2020-02-04,22:39): Są ludzie, którzy robią wszystko, by naprawić to, co nie udało się Panu Bogu - starość.
paulo (2020-02-05,08:13): i za to im chwała...
|
