2016-03-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Biegi uliczne - ilość startujących nie poszła w jakość? (czytano: 774 razy)
Coraz więcej ludzi startuje w biegach ulicznych. Tylko czy ilość startujących przekłada się na jakość? Z moich obserwacji nie bardzo. Dam przykłady z moich rekordowych biegów.
Kołobrzeg - Bieg 15 km
2000 r. - mój wynik - 55:58 - 23 miejsce na 123 startujących
2016 r. - ten wynik dałby 24 miejsce na 1037 startujących
Poznań - Maraton
2006 r. - mój wynik - 2:57:16 - 97 miejsce na 2211 startujących
2015 r. - ten wynik dałby 106 miejsce na 6251 startujących
Dębno - Maraton
2006 r. - mój wynik - 2:59:10 - 70 miejsce na 434 startujących
2015 r. - ten wynik dałby 69 miejsce na 1820 startujących
Piła - Półmaraton
2001 r. - mój wynik - 1:22:39 - 137 miejsce na 598 startujących
2015 r. - ten wynik dałby 116 miejsce na 3092 startujących
Miejsca byłyby podobne, tylko ilość startujących kilka razy większa.
Więc niezłych biegaczy nie przybyło wielu.
W sumie może to i dobrze. Ludzie biegają dla zdrowia, a takie "półzawodowe" bieganie często ze zdrowiem nie ma nic wspólnego.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Henryk W. (2016-03-23,12:13): Oczywiście, że dobrze.
|