Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [91]  PRZYJAC. [91]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Magda
Pamiętnik internetowy
Ziorko do ziorka

Magdalena R-C
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: hożuf
849 / 949


2014-11-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
"Dobro- środek zaspokajania potrzeb ludzkich." (czytano: 532 razy)

 

To fragment notatek z mikroekonomii.
Oczywiście chodzi o dobra materialne i niematerialne, ale faktycznie istnieje też liczba pojedyncza, która brzmi zupełnie jak jedno z podstawowych pojęć...hmm...etycznych.
Gdy tylko zapisałam to zdanie- uśmiechnęłam się do niego.
Na wykładzie dowiedziałam się również, że dobra, poza nie- lub materialnymi, dzielimy jeszcze na konsumpcyjne i produkcyjne, oraz wolne i rzadkie.
I chociaż notowałam dalej różne interesujące rzeczy, to gdzieś w tyle głowy myśli popłynęły zupełnie innym torem.


Plasuje się to wszystko w moim "miłość jest odpowiedzią na wszystko", chociaż ostatnio napotykam pewne problemy z zastosowaniem tego w życiu.
Zresztą, jeśli komuś podoba się bycie idiotą- niech nim jest, mi to nie przeszkadza. Jeśli jednak swoim pierdzeniem zatruwa powietrze wokół mnie, to chyba nie powinnam mieć wyrzutów sumienia, gdy wietrzę...

Dobro...
Dobro należy stosować mądrze, bo zbyt wielu lubi je wykorzystywać, uprzejmość traktując jako słabość.
Zazwyczaj najpierw im na to pozwalam, głównie by przekonać się, czy to wyjątkowa sytuacja, czy coś stałego. Cwaniaczki przejeżdżają się na tym w spektakularny sposób, a ja, chociaż nie powinnam, mam wtedy suczą wręcz satysfakcję.

Czasami naprawdę trudno wytrwać w postanowieniu bycia dobrym dla ludzi.
Może się starzeję- bo brakuje mi cierpliwości? a może właśnie świadczy to o tym, że ciągle jestem młoda?




Blog trochę się zmieni.
Uszczupli, tak jak ja.
Z racji rozlicznie (na przestrzeni czasu) otrzymywanych sygnałów, że wpisy inne niż o bieganiu są niepożądane (taa tere fere), postanowiłam wrzucać tutaj TYLKO te biegowe.
W moim wypadku nie jest ich zbyt wiele, bo nie rajcuje mi opisywanie ile co tydzień przebiegłam kilometrów i w jakich warunkach.
A pisać lubię o wielu różnych rzeczach.
Skoro jednak musiałam tutaj stosować swego rodzaju autocenzurę, a lekarz zabronił mi się hamować, postanowiłam się wyprowadzić z niebiegowymi zapiskami.

Dlatego będę tu rzadziej, dlatego gdzieś tam dam upust wszystkiemu co we mnie siedzi, w głowie, sercu i na wątrobie.




Dziękuję najwierniejszym za cierpliwość, za słowa przemycane pokątnie boczkami, za spotkania i wspólne kilometry.
Cóż, nie ma ludzi niezastąpionych :)


Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga







 Ostatnio zalogowani
Basia
17:02
Leno
16:55
chris_cros
16:54
anielskooki
16:46
sephix
16:41
Piotr Czesław
16:35
alex
16:05
Zedwa
16:03
biegacz54
15:47
xtomaj
15:19
czewis3
15:08
Biela
14:59
mieszek12a
14:41
ronan51
14:24
Stonechip
14:21
przemcio33
14:11
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |