2014-05-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Maj (raczymag). (czytano: 524 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://cres133.wrzuta.pl/audio/89knQ61jlDc/skunk_anansie_-_secretly
Powoli maj dobiega końca. Nasz maj. Wyczekiwany.
Więc by stało się zado¶ć, wypadło szkolenie, które skradło nam większo¶ć czasu, a deszcze i burze trzymały nas w domu w te dni, które chcieli¶my spędzić na jakim¶ wyjeĽdzie.
Nauczyli¶my się dzielić codzienno¶ć po to tylko, by wkrótce się jej wyrzec i tęsknić do niej ze ¶ci¶niętym sercem.
Może chociaż praca pozwoli uwolnić my¶li.
Nagle czasu brakuje na wszystko, ale mimo to biegam w miarę regularnie, chociaż nie codziennie. Kilometrów jest w sam raz. Jednak wspólne kolacje i mnogo¶ć spożywanych do nich win niweluje osi±gi ostatnich tygodni, zatrzymuj±c w miejscu batalię o sprawniejsze ciało.
Za to dochodzę do wniosku, że na staro¶ć ładnieję.
I znowu pies staje się błogosławieństwem, ram± moich dni, uporz±dkowaniem mojego czasu i my¶li.
Łoles cierpliwie znosi całowanie po sznupie, doprasza się o głaskanie i pobija wszelkie rekordy w robieniu głupich min. Pałęta się pod nogami, albo puszcza sabotażowe b±ki, ale niezmienne poprawia mi humor kicaj±c jak krówka za każdym razem, gdy cieszy się z mojego powrotu do domu lub spaceru.
Nawet mu wybaczyłam, że stłukł pami±tkow± maselniczkę, gdy próbował buchn±ć masło ze stołu.
Chociaż w tym wszystkim mam wrażenie, że się zawiesiłam, że jako¶ dziwnie i głupio utknęłam.
I boję się czerwca. Zupełnie nie mam na niego ochoty.
Maj....
kto by pomy¶lał, że to miesi±c jesienny...
co prawda, na drugiej półkuli....
nostalgia
Autor zablokował możliwo¶ć komentowania swojego Bloga |