2010-02-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wotum dla "MATKI" Biskupa Bednarczyka (czytano: 1064 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.limanowa.in/dziennikarstwo-obywatelskie,1099.html
Kiedy ostatni raz widziałem się z Biskupem Piotrem, wyjeżdżałem wtedy na rok za granicę. Pokazał mi swoją prywatną kaplicę i w niej pobłogosławił mnie. Poprosił także, żebym napisał dla niego wiersz: "Maryja, Matka Chrystusa".
Nie zdążyłem...
Gdy już wróciłem, dowiedziałem się, że jest w szpitalu. I w dniu kiedy poszedłem odwiedzić go, usłyszałem - Biskup Bednarczyk... nie żyje! Został pochowany w specjalnie przygotowanym sarkofagu przy limanowskiej Bazylice.
Poznałem się z Biskupem 2 lata przed jego śmiercią (zm. 2001). Zamieszczał moje wiersze w wydawanym przez niego kwartalniku "Mater Dolorosa". Gościłem w jego domu na ul. Słonecznej, rozmawialiśmy na różne tematy. Był dla mnie niezwykle serdecznym człowiekiem - gdy szedłem do niego, kupowałem bombonierkę z wiśniami w czekoladzie, a on częstował mnie piernikami i herbatą...
Wiersz napisany na prośbę Biskupa Piotra złożyłem na ręce Ks. Proboszcza Józefa Poręby jako „załącznik” do wotum dziękczynnego. Wspomnianym wotum jest "Korona Maratonów Polskich" – którą umieściłem na tablicy ściennej, gdzie znajduje się 5 moich medali z największych maratonów w Polsce z 2008 roku (Warszawa, Dębno, Kraków, Wrocław i Poznań) oraz w środku Dyplom informujący o przyznaniu "Korony" i że jest to wotum dziękczynne dla: „Matki Bożej Bolesnej z Limanowej".
Tytuł: „Maryja, Matka Chrystusa” zaproponował śp. Ksiądz Biskup Piotr Bednarczyk...
„Maryja, Matka Chrystusa”
Maryjo, tęsknoto nasza, ucieczko nasza
wszechobecna, piękna i czysta, Matko Chrystusa
w paciorkach Różańca, w kwiatach i w prostocie
oddana nam przez niebo, w boleściach naszego życia.
Patrzymy jak dotykasz Krzyża Syna Swego Pierworodnego
i choć płaczesz, dostrzegamy Twą Matczyną miłość
i bezgraniczną ufność w Panu, za którą podążamy
niosąc nasz ziemski krzyż, po śladach Jezusa.
O Nieskalana Dziewico, zachwycasz nas Swym współczuciem
w naszych trudnych czasach i niełatwych sprawach
wyciągasz miłosierną dłoń do grzesznika, pełną pocieszającego blasku
aby każdy z nas czuł się wybrany przez Boga.
Matko ludzkiego serca i zagubionych wśród gąszczy trudnych spraw
przynosisz nam dobrą wieść w darze od Swego Syna
która staje się początkiem naszego oczyszczenia i drogą wyjścia z grzechu
drogą, która jest źródłem wiary, nadziei i poczucia, że jest - Miłość!
Tak pełna łask... Matko Boża Bolesna, Gromniczna, Dobrej Rady
oświecająca ciemne drogi i zaułki zagubionych i ubłoconych
prowadź nas, niegodne dzieci Twego Syna
aż nie spotkamy się wszyscy z Tobą, w domu naszego Ojca.
W domu Twego Syna...
/autor: Tusik/
Wiersz napisałem 10 lat temu, dn. 02.02.2000 – w święto M.B.Gromnicznej, dedykując go drogiemu mi człowiekowi, śp. Księdzu Biskupowi Piotrowi Bednarczykowi.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2010-02-03,20:24): Tusik...:))))))))))))))) Rufi (2010-02-04,08:12): Tusik, jesteś niesamowity kudlaty_71 (2010-02-04,10:33): ...po prostu brak słów...
|