|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | trixi (2015-05-23) | | Ostatnio komentował | Apacz77 (2015-11-16) | | Aktywnosc | Komentowano 65 razy, czytano 905 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2015-05-23, 09:21
napoje izotoniczne
| Co sądzicie o stosowaniu izotoników? jak wypadają w porównaniu ze zwykłą wodą? |
| | | | | |
|
2015-05-24, 19:00
Nie znam się, ale powiem, że zwykła woda jest bez smaku, ale za to jest zdrowa przez to, że jest zwykła.
A izotoniki te gotowe ze sklepu zawsze jakiś smak mają, ale to trucizna. To sama chemia. Aby uzyskać smak jakiegoś owocu to nie musi być w izotoniku ani kropli soku z tego owocu, wystarczy, że się wymiesza w odpowiednich proporcjach kilka chemikaliów i już jest mikstura, która w smaku przypomina smak tego owocu. Tak wychodzi taniej niż dolewanie soku, więc dla producenta same korzyści. Maksymalizacja zysku, minimalizacja kosztów. Do tego, aby ładnie wyglądał to się dolewa jakiegoś barwnika. No i można powiedzieć, że człowiek pije wodę z farbą. A ludzi przyciągają fantazyjne kolory napojów, które piją.
Od picia tych izotoników i innych słodkich napojów smakowych tylko się tyje, zapada na cukrzycę, nowotwory i inne choróbska. Niestety wielu ludzi w pogoni za życiówkami niszczy sobie zdrowie. Zresztą dzisiaj w każdym jedzeniu i piciu jest chemia. Aby być zdrowym trzeba byłoby nic nie jeść i nic nie pić i umrzeć z głodu i pragnienia :-)
Jeśli woda to mineralna niegazowana. Jeśli dodają tam chemii to tylko minimalnie, aby wydłużyć okres trwałości.
Jeśli już izotonik to własnej roboty.
Na 1 litr wody mineralnej niegazowanej:
- 2 łyżki miodu (około 40 g)
- 1 g soli (1/5 łyżeczki)
- sok wyciśnięty z cytryny lub grejpfruta
I już jest napój izotoniczny zdrowy, bez barwników, bez chemii wydłużającej okres trwałości, gumy arabskiej, kwasów, stabilizatorów, regulatorów i innych chemicznych świństw.
Takich przepisów jak ten wyżej jest sporo na Internecie.
Izotonik własnej roboty daje kopa jak 1000 kotletów. Tylko po wypiciu go nie przesadzajcie podczas biegu z tempem bo ostatnio zaostrzyli kary za przekroczenie prędkości :-) W obszarze zabudowanym można biegać maksymalnie 50 km/h o ile znaki nie stanowią inaczej.
Miód to podstawa. Pszczoły są dużo mądrzejsze od chemików.
Pszczoły, a raczej ich brak doprowadzą w przyszłości do zagłady gatunku ludzkiego.
Co jak co, ale izotonik i woda mają jedną wspólną cechę – obie są mokre :-)
Poza tym izotoniki te gotowe ze sklepu są droższe od piwa, więc lepiej napić się tego drugiego, ale z umiarem i nie podczas wysiłku fizycznego. Alkohol osłabia.
Izotonik własnej roboty jest dużo tańszy niż ten kupny.
A od wypicia dużej ilości samej czystej wody można się odwodnić. Nawet tak bardzo, że już tylko ksiądz będzie potrzebny a nie lekarz.
Ale jakby co to się nie znam :-)) Albo się znam ale mi się wydaje, że się nie znam :-)
|
| | | | |
| | | | | |
|
2015-05-24, 19:31
| Woda w porównaniu do izotonika jest bardziej mokra bo zawiera więcej wody w wodzie, podczas gdy izotonik oprócz wody, zawiera szkodliwą niewodę, o której kolega napisał powyżej. Z powyższego wynika że woda nawadnia bardziej a izotonik mniej. Za to kosztuje więcej a woda to wiadomo-tania jak barszcz. O barszcz nikt nie pytał. |
| | | | | |
|
2015-05-24, 19:38
| Ten domowy przepis,jaki przedstawił kolega powyżej, woda niegazowana,miód,sól,cytryna jest super,sam sobie taki robię,rewelacja,daje kopa,do tego skosztować banana i wszystko gra. |
| | | | | |
|
2015-05-24, 20:20
I ja doleję ... oliwy do ognia.
Niektórzy leją wodę ... nie tylko do izotoników.
Kto wie dlaczego woda gazowana jest zła?
Miód do własnoręcznego izotoniku jest ok pod warunkiem, że nie pochodzi z poza UE, czyli nie ma różnego chińskiego świństwa znajdującego się prawie we wszystkich ich produktach, oraz że nie jest od chłopa, który w ramach lepszego zysku dosypuje do miodu popiołu i cukru. |
| | | | | |
|
2015-05-25, 09:45
| Niestety "kult izotonika" to jedno ze smutniejszych zjawisk, jakie w ostatnich latach można dostrzec w środowisku biegowym. Oczywiście olbrzymi wpływ na to mają kampanie medialne prowadzone przez producentów wydających spore pieniądze żeby przekonać ludzi, że chemiczne izotoniki są absolutnie kluczowym elementem aktywności fizycznej każdego sportowca-amatora. |
| | | | | |
|
2015-05-25, 21:07
izo
Woda jest dobra, ale ma też swoje ograniczenia, gasi pragnienie zanim organizm zostanie w pełni „nawodniony",
nie zawiera elektrolitów i węglowodanów potrzebnych osobom, które ćwiczą do zwiększenia wydajności. Udowodniono również, że sportowcy, którzy piją izo mogą ćwiczyć dłużej i intensywniej. Izo są korzystniejsze niż woda w trakcie intensywnego wysiłku. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-05-25, 21:11
2015-05-25, 21:07 - daniella napisał/-a:
Woda jest dobra, ale ma też swoje ograniczenia, gasi pragnienie zanim organizm zostanie w pełni „nawodniony",
nie zawiera elektrolitów i węglowodanów potrzebnych osobom, które ćwiczą do zwiększenia wydajności. Udowodniono również, że sportowcy, którzy piją izo mogą ćwiczyć dłużej i intensywniej. Izo są korzystniejsze niż woda w trakcie intensywnego wysiłku. |
| Ja z chęcią poproszę o te "dowody". |
| | | | | |
|
2015-05-25, 21:54
2015-05-25, 21:11 - Jaszczurek napisał/-a:
Ja z chęcią poproszę o te "dowody". |
"Izotoniki – napoje mające na celu wyrównanie poziomu wody i elektrolitów wydzielanych z organizmu w procesie wydzielania potu, a także uzupełnienie witamin i soli mineralnych oraz w niewielkim stopniu węglowodanów spalanych podczas wysiłku fizycznego.
Zbilansowany poziom elektrolitów oraz ciśnienie osmotyczne, odpowiadające ciśnieniu panującemu w płynach ustrojowych człowieka, pozwala na szybkie ugaszenie pragnienia i uzupełnienie utraconych mikroelementów. Sód zawarty w niektórych napojach izotonicznych przeciwdziała powstawaniu kurczy mięśni".
Elektrolity i ciśnienie osmotyczne, to cała tajemnica wyższości tego płynu nad wodą, która potrafi wypłukać organizm do cna, podczas dużego wysiłku fizycznego. |
| | | | | |
|
2015-05-26, 16:14
2015-05-25, 21:54 - Hung napisał/-a:
"Izotoniki – napoje mające na celu wyrównanie poziomu wody i elektrolitów wydzielanych z organizmu w procesie wydzielania potu, a także uzupełnienie witamin i soli mineralnych oraz w niewielkim stopniu węglowodanów spalanych podczas wysiłku fizycznego.
Zbilansowany poziom elektrolitów oraz ciśnienie osmotyczne, odpowiadające ciśnieniu panującemu w płynach ustrojowych człowieka, pozwala na szybkie ugaszenie pragnienia i uzupełnienie utraconych mikroelementów. Sód zawarty w niektórych napojach izotonicznych przeciwdziała powstawaniu kurczy mięśni".
Elektrolity i ciśnienie osmotyczne, to cała tajemnica wyższości tego płynu nad wodą, która potrafi wypłukać organizm do cna, podczas dużego wysiłku fizycznego. |
Poprosiłem o jakieś dowody a propos zdania: "Udowodniono również, że sportowcy, którzy piją izo mogą ćwiczyć dłużej i intensywniej" po prostu z chęcią bym się zapoznał z jakimiś dobrze skrojonymi badaniami w tej kwestii. Po prostu brzmi to jak typowa turbo ściema wprost z reklamy, chcę dowodów, bo brzmi to dla mnie nieprawdopodobnie, co wcale nie oznacza, że nie może być to prawdą:)
Co do tych słynnych elektrolitów, przy krótkim wysiłku to pewnie nie ma znaczenia, wszelkie potrzebne minerały można uzupełnić właściwą dietą powysiłkową. Przy dłuższych może lepiej coś przekąsić i popić wodą?:) Co do badań, co prawda na dość małej próbie i aż 12 lat temu, ale robili badania podczas maratonu w Bostonie: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa043901 Wnioski są ciekawe, oczywiście żadnej wyższosci izotoników nad wodą nie stwierdzono. O ile głównym problemem jest sód, to napoje izotoniczne mają go bardzo mało, myślę, że prawdopodobnie dlatego, że słony izotonik sprzedawałby się bardzo źle, bo ludziom by zwyczajnie nie smakował, lepszy kolorowy i słodki.
Serio ja chcę zobaczyć jakiekolwiek badania w tym temacie, które wykażą wyższość izotoników, bo kopiowanie z wikipedii (niestety w tematach żywienia jest tam mnóstwo bzdur...) mnie zwyczajnie nie przekonuje:).
|
| | | | | |
|
2015-05-26, 18:18
2015-05-26, 16:14 - Jaszczurek napisał/-a:
Poprosiłem o jakieś dowody a propos zdania: "Udowodniono również, że sportowcy, którzy piją izo mogą ćwiczyć dłużej i intensywniej" po prostu z chęcią bym się zapoznał z jakimiś dobrze skrojonymi badaniami w tej kwestii. Po prostu brzmi to jak typowa turbo ściema wprost z reklamy, chcę dowodów, bo brzmi to dla mnie nieprawdopodobnie, co wcale nie oznacza, że nie może być to prawdą:)
Co do tych słynnych elektrolitów, przy krótkim wysiłku to pewnie nie ma znaczenia, wszelkie potrzebne minerały można uzupełnić właściwą dietą powysiłkową. Przy dłuższych może lepiej coś przekąsić i popić wodą?:) Co do badań, co prawda na dość małej próbie i aż 12 lat temu, ale robili badania podczas maratonu w Bostonie: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa043901 Wnioski są ciekawe, oczywiście żadnej wyższosci izotoników nad wodą nie stwierdzono. O ile głównym problemem jest sód, to napoje izotoniczne mają go bardzo mało, myślę, że prawdopodobnie dlatego, że słony izotonik sprzedawałby się bardzo źle, bo ludziom by zwyczajnie nie smakował, lepszy kolorowy i słodki.
Serio ja chcę zobaczyć jakiekolwiek badania w tym temacie, które wykażą wyższość izotoników, bo kopiowanie z wikipedii (niestety w tematach żywienia jest tam mnóstwo bzdur...) mnie zwyczajnie nie przekonuje:).
|
Jeśli chodzi o sód, to przy własnoręcznym przygotowaniu można dać soli więcej ale w przepisach nie zalecają zbyt dużo. Ja robiłem sobie z miodem, z solą i wcale tej soli nie odczuwałem. Poza tym słyszałem, że izotoniki wcale nie mają dużo cukru w porównaniu z innymi napojami.
A co z ciśnieniem osmotycznym, też w to wątpisz?
"... może lepiej coś przekąsić i popić wodą?" To przecież prawie jak izotonik a w składzie tego jedzenia może być więcej cukru i soli. Ani to taniej, ani wygodniej. Mój kolega, na siłowni, wcinał pomarańcze. To był chyba dobry pomysł, bo i jedzenie, i płyn. Ale w biegu trochę to niewygodne. |
| | | | | |
|
2015-05-27, 23:47
...
| W litrze wydalonego potu jest 2,3-3,4 g NaCl. Kiedy zakończymy wysiłek to musimy nie tylko uzupełnić wodę ale także brakujące elektrolity. Dlatego sportowcom poleca się napoje izo. . Trzeba tez właśnie pamiętać, że kiedy wypijemy po wysiłku więcej wody o niskiej zawartości elektrolitów może powodować to obniżenie ciśnienia osmotycznego płynów ustrojowych. |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-05-28, 00:53
Meksyk
| Ciekawe jakie izotoniki stosują meksykańskie plemiona, które i kilkadziesiąt kilometrów dziennie biegają :) |
| | | | | |
|
2015-05-28, 06:11
2015-05-27, 23:47 - daniella napisał/-a:
W litrze wydalonego potu jest 2,3-3,4 g NaCl. Kiedy zakończymy wysiłek to musimy nie tylko uzupełnić wodę ale także brakujące elektrolity. Dlatego sportowcom poleca się napoje izo. . Trzeba tez właśnie pamiętać, że kiedy wypijemy po wysiłku więcej wody o niskiej zawartości elektrolitów może powodować to obniżenie ciśnienia osmotycznego płynów ustrojowych. |
Uff.. Jak to dobrze, że izotoniki wynaleźli, bo inaczej cała ludzkość by wyginęła :)
Aż dziw bierze, że przez setki tysięcy lat ludzie (wykonujący każdego dnia znacznie większy wysiłek niż współcześni), nie wiedzący co to ciśnienie osmotyczne, pijący tę beznadziejną wodę, przetrwali jako gatunek. Aż dziw bierze, że organizm człowieka, ewoluując przez miliony lat, nie nauczył się efektywnie wykorzystywać wody i cierpliwie czekał, aż jakiś koncern zacznie sprzedawać izo. Jakież to wspaniałe... Nie pozostaje nic innego, jak w ramach wdzięczności, do końca życia pić tylko izo. |
| | | | | |
|
2015-05-28, 09:19
2015-05-28, 06:11 - Slawek Wisniewski napisał/-a:
Uff.. Jak to dobrze, że izotoniki wynaleźli, bo inaczej cała ludzkość by wyginęła :)
Aż dziw bierze, że przez setki tysięcy lat ludzie (wykonujący każdego dnia znacznie większy wysiłek niż współcześni), nie wiedzący co to ciśnienie osmotyczne, pijący tę beznadziejną wodę, przetrwali jako gatunek. Aż dziw bierze, że organizm człowieka, ewoluując przez miliony lat, nie nauczył się efektywnie wykorzystywać wody i cierpliwie czekał, aż jakiś koncern zacznie sprzedawać izo. Jakież to wspaniałe... Nie pozostaje nic innego, jak w ramach wdzięczności, do końca życia pić tylko izo. |
i jak myśmy dożyli do dojrzałych lat??? Tyle potu na w-fie (bo kiedyś się ćwiczyło a nie siedziało pod drabinkami) a po nim kranówka:)
No toż to cud, że nie padliśmy jak muchy. Na szczęście dzisiaj jest izo i dzieci popijają nim energetyki czekając na ławeczkach aż się wf skończy i będzie można epapierosa włączyć:) |
| | | | | |
|
2015-05-28, 09:51
2015-05-28, 09:19 - dziesiatka napisał/-a:
i jak myśmy dożyli do dojrzałych lat??? Tyle potu na w-fie (bo kiedyś się ćwiczyło a nie siedziało pod drabinkami) a po nim kranówka:)
No toż to cud, że nie padliśmy jak muchy. Na szczęście dzisiaj jest izo i dzieci popijają nim energetyki czekając na ławeczkach aż się wf skończy i będzie można epapierosa włączyć:) |
| Kranówa była obowiązkowa po treningu bo w paszczy była sahara. Po wuefie rzadziej, bo jakiż tam był wysiłek. Zaden. A potem, w drodze z treningu do domu, jesli udało nam się zebrać odpwiednią ilość kasy, była czasami oranżada. Butelka 250 ml dzielona na cztery. Piękne czasy. :) |
| | | | | |
|
2015-05-28, 12:15
...
2015-05-28, 00:53 - pas72 napisał/-a:
Ciekawe jakie izotoniki stosują meksykańskie plemiona, które i kilkadziesiąt kilometrów dziennie biegają :) |
| Pewnie nawadniają ich nasionka chia ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2015-05-28, 13:04
2015-05-28, 09:19 - dziesiatka napisał/-a:
i jak myśmy dożyli do dojrzałych lat??? Tyle potu na w-fie (bo kiedyś się ćwiczyło a nie siedziało pod drabinkami) a po nim kranówka:)
No toż to cud, że nie padliśmy jak muchy. Na szczęście dzisiaj jest izo i dzieci popijają nim energetyki czekając na ławeczkach aż się wf skończy i będzie można epapierosa włączyć:) |
Oj tak... W śmierdzącym kibelku, każdy po kolei "podłączał" swój pysk do wylewki kranu i wpuszczał tej cieczy ile się dało :) Dzisiaj po takim numerze to cała klasa by wymarła, a dyrektor dostałby dożywocie.
Wtedy, pamiętam, woźna wrzeszczała, że ma w d...e czy się przeziębimy, bylebyśmy posadzki nie ochlapali. Gdybym wówczas użył słowa izo czy osmotyczność, to bym w mordę dostał, za to że w szkole przeklinam.
Teraz gdy synek przebiegnie się wokół boiska, to mamusia zasuwa do sklepiku po izo, bo naczytała się reklamówek, że jak go tym szamponem nie napoi, to jeszcze tej nocy zejdzie z tego świata.
Dobra już nie marudzę, bo zgred ze mnie wychodzi... :) |
| | | | | |
|
2015-05-28, 13:31
Izo efektywnie uzupełnia płyny i elektrolity tracone podczas wysiłku fizycznego. Ze względu na optymalne, zbliżone do płynów ustrojowych, stężenie elektrolitów, dużo szybciej i skuteczniej nawadnia organizm i gasi pragnienie, niż zwykła woda.
Dobry izo powinien nie mieć cukrów prostych za to powinien zawierać składniki jak sód, chlor, magnez, wapń, potas.
Pił ktoś z Was napój electrolytes? Znajomy polecił a chciałbym poznać więcej opinii |
| | | | | |
|
2015-05-28, 13:42
2015-05-28, 13:04 - Slawek Wisniewski napisał/-a:
Oj tak... W śmierdzącym kibelku, każdy po kolei "podłączał" swój pysk do wylewki kranu i wpuszczał tej cieczy ile się dało :) Dzisiaj po takim numerze to cała klasa by wymarła, a dyrektor dostałby dożywocie.
Wtedy, pamiętam, woźna wrzeszczała, że ma w d...e czy się przeziębimy, bylebyśmy posadzki nie ochlapali. Gdybym wówczas użył słowa izo czy osmotyczność, to bym w mordę dostał, za to że w szkole przeklinam.
Teraz gdy synek przebiegnie się wokół boiska, to mamusia zasuwa do sklepiku po izo, bo naczytała się reklamówek, że jak go tym szamponem nie napoi, to jeszcze tej nocy zejdzie z tego świata.
Dobra już nie marudzę, bo zgred ze mnie wychodzi... :) |
| Zapomniałeś już o oranżadzie w proszku i kolorowych napojach w woreczkach ze słomką z "Zielonej Budki" w czasie przerw? Czasy się zmieniły i opakowania ale chemia ciągle w modzie:) |
|
|
|
| |
|
