|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | kamil1976 (2011-12-10) | | Ostatnio komentował | Dark (2012-12-18) | | Aktywnosc | Komentowano 378 razy, czytano 1301 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-12-11, 11:14
2011-12-11, 05:43 - pocomito napisał/-a:
W różnych plebiscytach, na forach i w rankingach, biegacze często dają wyraz swojej wdzięczności organizatorom i sponsorom za to, że swoją postawą promują tani sport masowy jakim jest/powinno być bieganie.
Owszem są też drogie imprezy masowe, których frekwencja wzrasta, ale nie jest to zasługa organizatorów, tylko czynników od nich niezależnych (jak choćby lokalizacja). Gdyby nie chciwa postawa organizatorów tych biegów, którzy skwapliwie wykorzystują popularność miejsca, żeby sobie jak najwięcej zarobić, frekwencja wzrastałaby tam jeszcze bardziej, bo bieganie w Polsce zyskuje coraz większą popularność.
Dlatego przy okazjach takich dyskusji zawsze apeluję, żebyśmy, gdzie tylko jest możliwość, pokazali, że cenimy ludzi dobrej woli, którzy poświęcają swoje siły i środki po to, aby również tym mniej zasobnym biegaczom dać radość z uczestnictwa w zawodach i emocji związanych z rywalizacją, która nie jest poza zasięgiem zwykłych amatorów. Bo kategorie taką właśnie rywalizację umożliwiają.
|
"aby również tym mniej zasobnym biegaczom dać radość z uczestnictwa w zawodach i emocji związanych z rywalizacją, która nie jest poza zasięgiem zwykłych amatorów. Bo kategorie taką właśnie rywalizację umożliwiają."
Tego kwiatka to już zupełnie nie rozumiem. Co mają kategorie wspólnego z daniem radości biegaczom mniej zasobnym? Są jakieś specjalne kategorie zależne od zarobków? Pierwsze słyszę :-) Ale co ja tam mogę, CHCIWY, organizator rozumieć :-)
Niech Pan zorganizuje bieg z opłatą 10 pln, i w ramach pokazywania jak należy zwalczać CHCIWOŚĆ rozda wśród uczestników swoje sprzęty domowe, dopłaci do imprezy ze swojego konta, zagoni całą rodzinę do bezpłatnej pracy przez 3 miesiące 12-godzin na dobę nad organizacją. Śmiało :-) |
| | | | | |
|
2011-12-11, 11:55
2011-12-10, 17:13 - kamil1976 napisał/-a:
Tanie biegi czy drogie, pod względem zarobkowym.
Co rok biegi drożeją o 50% a nawet o 100% , organizatorzy tłumaczą się byle czym na swoje usprawiedliwienie. Jaka prawda jest.
Może w tym roku na konferencji PSB poruszymy ten temat |
| Zgadzam się. Koniecznie poruszyć na konferencji PSB. A to, że konferencja była miesiąc temu, to raczej żadna przeszkoda dla osoby, która uważa, że organizatorzy tłumaczą się "byle czym" :-) |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:16
2011-12-10, 17:56 - henry napisał/-a:
Ten temat wałkowany od dawna. Na forum nikt nie podejmie tematu zaniżania opłat ponieważ uczestniczą w forum tylko przedstawiciele czytaj dyrektorzy największych najdroższych biegów. W tym roku startowałem w sześciu biegach w Polsce gdzie nie było wpisowego. Także za granicą nie wszędzie jest drogo. W Stambule płaciliśmy za maraton 20 dolarów a pakiet był wart dużo więcej niż wpisowe. |
| Wiecie, w tą sobotę będzie bieg za darmo-Bieg Sylwestrowy w Strzelcach Opolskich. Nic się tam nie płaci a biegacz dostaje niezły medalik, kiełbaskę, zupkę i są atrakcyjne nagrody do losowania. Warto tam jechac nawet gdy nie ma się formy i nawet gdy tak jak mi ten bieg za bardzo nie pasuje! |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:24
| Kolego kamil1976. Nie napisałem, że 80 złotych to tanio, proszę przeczytać cały mój wpis. Jestem jednak w stanie poświęcić taką kwotę te 2-3 razy w roku, bo więcej półmaratonów/maratonów na razie nie zaliczam. Nie znaczy to również że pracuję nie wiadomo gdzie i mam górę pieniędzy - takie wnioski są wyssane z palca. |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:33
2011-12-11, 12:24 - Silver108 napisał/-a:
Kolego kamil1976. Nie napisałem, że 80 złotych to tanio, proszę przeczytać cały mój wpis. Jestem jednak w stanie poświęcić taką kwotę te 2-3 razy w roku, bo więcej półmaratonów/maratonów na razie nie zaliczam. Nie znaczy to również że pracuję nie wiadomo gdzie i mam górę pieniędzy - takie wnioski są wyssane z palca. |
| Silver108 niektórzy więcej razy biegają i więcej wydają na biegi więc 100zł trzeba liczyć z dojazdem dotyczy jednej imprezy biegowej. Policz teraz ilość tygodni to wyjdzie duża suma. |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:39
Też krytykowałem koszty biegów, zadawałem sobie pytanie jak to możliwe że tak drożeją skoro niby nie mają nic wspólnego z ceną rosnących wariacko cen paliwa. Dowiedziałem się że drożeją różne opłaty, wynajem sprzętu i ludzi do organizacji. Co my biegacze laicy nieorganizujacy biegi możemy wiedziec o kosztach gdy nie zaglądamy w faktury tych kosztów? Fakt że nam się to nie podoba ale mało co teraz niedrożeje. Jedyne z czym spotkałem się co niedrożeje to ceny niektórych noclegów. A te opłaty za te startowe to i tak nulka w porównaniu z cenami w warsztatach samochodowych za naprawę. Tam mechanik tylko chwileę pogrzebie i już bierze stówę. Jest tak niestety!
Te biegi co są darmowe to są biegi całkowicie sponsorowane przez samorządy jak ten na przykład w Strzelcach Opolskich czy zakłady-KGHM Bieg o lmpkę górniczą w Lubinie. Fakt takie nam lepiej odpowiadają ale musimy sobie zadac pytanie, czy mają byc tylko te biegi,a jest ich niewiele w porównaniu z płatnymi, czy chcemy miec większą możliwośc w wyborze i jeżdzic również na te płatne bo tych jest więcej? Czy wogóle mają byc te droższe biegi, czy ma nie byc ich wcale? A wtedy będzie się narzekac że biegów jest coraz mniej. Ja mówię, żeby one były, fakt zeby nie drożały nadmiernie wzgledem zarobków przeciętnego Kwalskiego i przede wszystkim żeby przy większych opłatach nie spadała ich jakośc. Niech beda i te droższe ,najwyżej ze wzgledów oszczędnościowych z kilku się zrezygnuje!
I jeszcze jedno, może to dziwnie brzmi ale najlepiej by było i rozwiały by się wszelkie podejrzenia o chciwośc i nadmierną chęc zarabiania orgów na biegach gdyby ci orgowie ujawniali by nam te wszelkie koszty i rozliczenia, tak dla jolajności i poczucia uczciwości!
|
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:43
2011-12-11, 12:33 - kamil1976 napisał/-a:
Silver108 niektórzy więcej razy biegają i więcej wydają na biegi więc 100zł trzeba liczyć z dojazdem dotyczy jednej imprezy biegowej. Policz teraz ilość tygodni to wyjdzie duża suma. |
| Nie ma obowiązku startowania w biegach co tydzień. Biegaj za darmo po parku, czy lesie. Wybierz kilka biegów na które poświęcisz kasę i tyle. Tak robi chyba większość z nas. To naturalne. Żeby nie było niedomówień - ogólnie też jestem za tańszymi biegami, basenami, hotelami, przejazdami, benzyną... etc. No... papierosy mogą być droższe... ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:51
2011-12-11, 12:43 - jotka65 napisał/-a:
Nie ma obowiązku startowania w biegach co tydzień. Biegaj za darmo po parku, czy lesie. Wybierz kilka biegów na które poświęcisz kasę i tyle. Tak robi chyba większość z nas. To naturalne. Żeby nie było niedomówień - ogólnie też jestem za tańszymi biegami, basenami, hotelami, przejazdami, benzyną... etc. No... papierosy mogą być droższe... ;) |
| W pełni się zgadzam. Niech "fajki" drożeją nawet o 100% i niech te koncerny tytoniowe płacą za leczenie "swoich ofiar". Ja nie raz wybrałem bieg koło siebie zamiast jazdy na zawody i sobie zaoszczędziłem. Wolę nawet zrezygnowac z kilku biegów i forsę zaoszczędzic na jakiś fajny zagraniczny maraton. |
| | | | | |
|
2011-12-11, 12:52
| Na brak opłat niestety mogą sobie pozwolić tylko miejsca, w których ktoś z władz jest pasjonatem biegania. |
| | | | | |
|
2011-12-11, 17:43
2011-12-11, 08:06 - Silver108 napisał/-a:
Jak zobaczyłem temat wątku to myślałem, że mowa będzie o rzeczywiście drogich biegach. Najtańsze wpisowe na maraton berliński to 60 euro, dla spóźnialskich 80 a nawet 100.
Gdy jednak zobaczyłem opinie, że kwota około 50-80 złotych to "drogie wpisowe" na półmaraton to się mocno zdziwiłem.
Nie mówię, że to mało, zwłaszcza gdy ktoś dużo startuje, ale w mojej opinii nie jest to za dużo i nie czuję, że jestem wyzyskiwany.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że nie jest jeszcze tak tragicznie. |
| Ale Krzyśku... Od razu z "grubej rury" Berlin przytoczyłeś... W Niemczech jest wiele biegów mniejszych, niż ta największa impreza biegowa w Europie, za 0-10 euro... Na narzekania o drogim wpisowym, "obrońcy" strzelają zaraz imprezami "kosmicznymi"... Berlin tyle, Londyn, Paryż etc. Ale zejdźmy na nasze podwórko... tutaj wiele imprez w "dziurach zabitych dechami" to nierzadko koszt porównywalny z przyzwoitymi biegami zagranicznymi... I o to się głównie rozchodzi... |
| | | | | |
|
2011-12-11, 17:46
2011-12-11, 12:16 - Martix napisał/-a:
Wiecie, w tą sobotę będzie bieg za darmo-Bieg Sylwestrowy w Strzelcach Opolskich. Nic się tam nie płaci a biegacz dostaje niezły medalik, kiełbaskę, zupkę i są atrakcyjne nagrody do losowania. Warto tam jechac nawet gdy nie ma się formy i nawet gdy tak jak mi ten bieg za bardzo nie pasuje! |
| Bieg Sylwestrowy w Strzelcach??? |
| | | | | |
|
2011-12-11, 18:34
2011-12-11, 17:43 - szlaku13 napisał/-a:
Ale Krzyśku... Od razu z "grubej rury" Berlin przytoczyłeś... W Niemczech jest wiele biegów mniejszych, niż ta największa impreza biegowa w Europie, za 0-10 euro... Na narzekania o drogim wpisowym, "obrońcy" strzelają zaraz imprezami "kosmicznymi"... Berlin tyle, Londyn, Paryż etc. Ale zejdźmy na nasze podwórko... tutaj wiele imprez w "dziurach zabitych dechami" to nierzadko koszt porównywalny z przyzwoitymi biegami zagranicznymi... I o to się głównie rozchodzi... |
| Masz rację, jeśli ograniczymy się do naszego podwórka to rzeczywiście sytuacja jest inna. No ale ja mało startuję, nie będę ukrywał :P. Póki co mam chyba szczęście, bo biegi z cyklu GP Gdyni mają wpisowe symboliczne, półmaraton w Pile to chyba też nie taki straszny. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-12-11, 18:42
2011-12-11, 12:33 - kamil1976 napisał/-a:
Silver108 niektórzy więcej razy biegają i więcej wydają na biegi więc 100zł trzeba liczyć z dojazdem dotyczy jednej imprezy biegowej. Policz teraz ilość tygodni to wyjdzie duża suma. |
Kolego ! Biegacza , który biega co tydzień musi być na to stać .
Ja nigdy bym się nie zdecydował zaprosić biedaczy na bieg bez wpisowego.Przykład : Przełajowa Ósemka Blachownia 2010 , przygotowne 650 pakietów , zapisy zamknięte miesiąć przd biegiem , obecnych ok. 450 biegaczy . Takich przykładów można by mnożyć , bo duża część biegaczy to ludzie mało odpowiedzialni . Bardzo jestem ciekawy jaki będzie udział biegaczy w stosunku do przygotowanych pakietów w Strzelcach , ale chyba łatwiej wydaje się pieniądze publiczne jak swoje i nie ma to większego znaczenia jak się bieg bilansuje . |
| | | | | |
|
2011-12-11, 19:13
2011-12-11, 18:42 - Paweł Żyła napisał/-a:
Kolego ! Biegacza , który biega co tydzień musi być na to stać .
Ja nigdy bym się nie zdecydował zaprosić biedaczy na bieg bez wpisowego.Przykład : Przełajowa Ósemka Blachownia 2010 , przygotowne 650 pakietów , zapisy zamknięte miesiąć przd biegiem , obecnych ok. 450 biegaczy . Takich przykładów można by mnożyć , bo duża część biegaczy to ludzie mało odpowiedzialni . Bardzo jestem ciekawy jaki będzie udział biegaczy w stosunku do przygotowanych pakietów w Strzelcach , ale chyba łatwiej wydaje się pieniądze publiczne jak swoje i nie ma to większego znaczenia jak się bieg bilansuje . |
Pawle Żyła jak piszesz takie rzeczy typu
-Ja nigdy bym się nie zdecydował zaprosić biegaczy na bieg bez wpisowego.
To świadczy o tobie w liczbie pojedynczej.
Skner |
| | | | | |
|
2011-12-11, 19:44
2011-12-11, 19:13 - kamil1976 napisał/-a:
Pawle Żyła jak piszesz takie rzeczy typu
-Ja nigdy bym się nie zdecydował zaprosić biegaczy na bieg bez wpisowego.
To świadczy o tobie w liczbie pojedynczej.
Skner |
| Ja w przeciwieństwie do ciebie kolego , zorganizowałem kilka imperez , w przygotowaniu kilku brałem udział . Dlatego wiem w przeciwieństwie co ciebie kolego ,ile kosztuje "wyżebranie" każdej złotówki u sponsorów . Muszę zaznaczyć , że nigdy nie otrzymałem wynagrodzenia za wniesiony wkład pracy . Obecnie biorę udział w przygotowaniu kolejnego biegu . Ty kolego też byś tak mógł , ale najpierw trzeba chcieć . Ale Ty wolisz biadolić i obrażać . Gdyby ludzi pracujących społecznie było więcej , biegi również by były tańsze . Czy tak wygląda sknera ? |
| | | | | |
|
2011-12-11, 20:00
Związek Zawodowy Biegaczy
2011-12-11, 11:07 - kamil1976 napisał/-a:
Ktoś widze zawsze umi swoje trzy złote dorzucić a też jest biegaczem. Proponuje jak osoba jest wykształcona, komunikatywna, zna rynek finansowy jak i zaplecze organizatorów pod względem logistycznym to ZAPRASZAM do REPREZENTOWANIA BIEGACZY w sprawie obniżania opłat startowych. Biegacze dużym aplausem przyjmą taka osobę, będzie godna reprezentowania i skutki tego napewno odczujemy już w szybkim czasie. |
| Anonimowy Panie kamil1976. Skoro wysunął Pan propozycję znalezienia osoby, która będzie reprezentowała biegaczy rozgoryczonych wysokimi opłatami startowymi to proponuję by szedł Pan za ciosem i założył Związek Zawodowy Biegaczy (może lepiej byłoby nazwać Hobbistyczny zamiast Zawodowy ale te kwestię pozostawiam już Panu). Myślę, że taka inicjatywa przyciągnie wielu chętnych. Proponuje także żeby wprowadził Pan opłatę członkowską bo przecież takie stowarzyszenie z pewnością będzie ponosiło koszty związane z reprezentowaniem interesów szerokiej grupy ludzi. Można również dodatkowo wprowadzić opłate za wystawienie legitymacji członkowskiej bo za darmo się taka legitymacja nie wydrukuje. I jak już uzbiera Pan kupę forsy stojąc na czele takiego ZZB to będzie Pan mógł organizować niezliczoną ilość imprez biegowych (nawet 3 biegi w weekend) oczywiście tylko dla "związkowców" a jakby kasy było naprawdę dużo to może nawet dla "niezwiazkowcow" i tym sposobem "wykosiłby" Pan wszelkiej maści konkurencję, która organizuje nieprzyzwoicie drogie biegi i zapewne tylko po to by się na nich dorobić. A na fali tej popularności jaką Pan zdobędzie (a zapewne by tak było) może będzie mógł Pan z sukcesem wystartować w wyborach prezydenckich i wtedy to już wszystko będzie w tym kraju za darmo. Życzę z całego serca powodzenia! |
| | | | | |
|
2011-12-11, 20:16
| Za darmo!?A gdzie "moje 100 milionów"!? |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-12-11, 20:42
| tylko się nie pobijcie :) |
| | | | | |
|
2011-12-11, 23:15
2011-12-11, 11:07 - kamil1976 napisał/-a:
Ktoś widze zawsze umi swoje trzy złote dorzucić a też jest biegaczem. Proponuje jak osoba jest wykształcona, komunikatywna, zna rynek finansowy jak i zaplecze organizatorów pod względem logistycznym to ZAPRASZAM do REPREZENTOWANIA BIEGACZY w sprawie obniżania opłat startowych. Biegacze dużym aplausem przyjmą taka osobę, będzie godna reprezentowania i skutki tego napewno odczujemy już w szybkim czasie. |
| LINK: http://www.edupedia.pl | do młodszych, wciąż się uczących:
jeśli macie jakąś nielubianą polonistkę proponuję wydrukować tę wypowiedź i jej pokazać, po "umi" zawał murowany i będziecie mieli spokój
a skąd "aplaus" wytrzasnął też jest zastanawiające...no ale fajnie ratować niektóre słowa od zapomnienia, i w scrable się przyda :D
tylko najpierw proponuję skorzystać z linka i sprawdzić poprawną pisownię i sposób zastosowania w zdaniu
ja się wam dziwię, że ciągle wałkujecie ten temat
marudzicie jak przekupne baby
nie wiem czemu ludzie wychodzą z przekonania, że muszą mieć pieniądze na wszystko, a jeśli nie mają to nie wina tego że marnie zarabiają, tylko tych złych, pazernych, chciwych organizatorów
skończcie jakiś dodatkowy fakultet, awansujcie, będzie was stać na wszystko :) nawet na maratony co tydzień w innym kraju, z przelotem prywatną awionetką i noclegiem w 5* hotelach
jakoś nie spotkałam się z opisem, żebyście równie chętnie uprawiali wolontariat przy okazji imprez odbywających się w waszej okolicy, to może miałoby to wpływ na wysokość opłaty? może za pomoc przy organizacji wystartujecie za darmo? możliwości jest wiele, wystarczy zapytać |
| | | | | |
|
2011-12-12, 04:52
2011-12-11, 11:14 - Admin napisał/-a:
"aby również tym mniej zasobnym biegaczom dać radość z uczestnictwa w zawodach i emocji związanych z rywalizacją, która nie jest poza zasięgiem zwykłych amatorów. Bo kategorie taką właśnie rywalizację umożliwiają."
Tego kwiatka to już zupełnie nie rozumiem. Co mają kategorie wspólnego z daniem radości biegaczom mniej zasobnym? Są jakieś specjalne kategorie zależne od zarobków? Pierwsze słyszę :-) Ale co ja tam mogę, CHCIWY, organizator rozumieć :-)
Niech Pan zorganizuje bieg z opłatą 10 pln, i w ramach pokazywania jak należy zwalczać CHCIWOŚĆ rozda wśród uczestników swoje sprzęty domowe, dopłaci do imprezy ze swojego konta, zagoni całą rodzinę do bezpłatnej pracy przez 3 miesiące 12-godzin na dobę nad organizacją. Śmiało :-) |
Nie wiem czy zauważyłeś, że moja wypowiedź komentowała Henry’ego, chwalącego, między innymi, bieg w Kleczewie, który nie dość, że był darmowy, to uwzględniał nagrody w kategoriach.
Dosadnie mówiąc: można nie zdzierając wysokiego wpisowego zrobić bieg, na który będzie stać również biedniejszych obywateli, czy nawet całe biegające rodziny. I nie chodzi o kategorie dotyczące przedziałów dochodu na głowę w rodzinie, tylko zwykłe kategorie wiekowe, w których np. starsza pani rywalizuje o drobną nagrodę z podobnymi do niej paniami, a nie ściga się z zaimportowanymi przez orgów Kenijczykami (i ma fajnie, bo jak ich ścignie, to autko wygra).
Czyli ja nie muszę już pokazywać tego jak zwalczać chciwość i zrobić bieg z wpisowym za dychę. Wystarczy, aby CHCIWI organizatorzy udali się na szkolenie do Cekowa koło Kalisza, Bojanowa, Chrzanowa koło Jarocina, Słupcy, Wrześni, Turku, a najlepiej do Kleczewa i wtedy się dowiedzą jak pozyskać środki na zorganizowanie biegu i na drobne nagrody dla uczestników.
Nie dlatego, że uczestnicy są materialistami i biegają dla nagród (albo dla pakietów startowych), ale po to aby poczuli, że są to prawdziwe zawody również dla nich (nie tylko dla elity), które różnią się od tego co sobie mogą sami ze sobą zorganizować w parku: "gonimy kto pierwszy do ostatniego drzewa i z powrotem".
A jak chodzi o tę bezpłatną pracę, to niezupełnie tak jest, bo w miastach i miasteczkach są ludzie etatowo odpowiedzialni za jakiś tam sport w regionie, więc organizacja różnych imprez sportowych wchodzi w zakres ich obowiązków czyli nie pracują za free. I współpraca z władzami lokalnymi wydaje mi się tu oczywista, bo jest to działalność na rzecz zdrowia i zadowolenia obywateli i promocja regionu.
Oczywiście nie mam nic przeciwko drugiej grupie organizatorów, czyli temu, by ktoś, kto zawodowo zajmuje się czymś innym, zorganizował bieg. Wtedy też fajnie jest, jeśli jednak znajdzie trochę sponsorów, aby choć trochę odciążyć uczestników. Ale jak nie znajdzie i mimo ceny zrobi na tyle atrakcyjną imprezę, że przyciągnie biegaczy to chwała mu za to.
Obie grupy mogą współistnieć, jednak pewne biegi powinny być organizowane przez grupę pierwszą, aby nie generować dodatkowych kosztów (tak jak obok prywatnej służby zdrowia powinna jednak istnieć jakaś możliwość ratowania zdrowia dla ludzi niezasobnych - to samo z edukacją).
Mam tu na myśli duże imprezy biegowe w wielkich miastach (a zwłaszcza w stolicy), gdzie władze lokalne powinny być zainteresowane promocją sportu masowego i ludzie odpowiedzialni za sport w tych miastach powinni się zająć organizacją takich imprez niedrogich i dostępnych dla ogółu - bo po to są.
|
|
|
|
| |
|
