|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | ronan51 (2010-09-21) | | Ostatnio komentował | Mars (2013-11-08) | | Aktywnosc | Komentowano 89 razy, czytano 482 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2010-09-21, 23:14
| Nie rozumiem. Skoro biegam tylko 3-4 razy w tygodniu, robię 1800 km rocznie, startuję w półmaratonach z przyzwoitym czasem (1:37) to to oznacza, że nie mam prawa nazywać się biegaczem ? Czyli mam konto skasować ? |
| | | | | |
|
2010-09-21, 23:15
TVP Sport ma transmitować w przyszłym roku Bieg Piastów. Może więc łaskawym okiem spojrzy także na maratony na nogach. W tych największych frekwencja jest podobna do BP, a biegaczy na nogach w skali kraju jest więcej niż tych na nartach.
Co do moich obserwacji w temacie "ilu nas jest" to na moich trasach obserwuję zjawisko silnej sezonowości. Gdy robi się ciepło, pojawia się sporo osób, w tym wiele pań (stanowią odsetek większy niż na zawodach). Późną jesienią większość z tych ludzi znika. Zimą pozostaje nas garstka - może jedna dziesiąta tego, co latem.
Znam ludzi, którzy nie startują w zawodach, a biegają doskonale. Kilku takich brało udział w ostatnim Przejściu dookoła Kotliny Jeleniogórskiej, gdzie nie ma oficjalnej klasyfikacji według miejsc. Artur Wójcik, który (wraz z Krystianem Ogłym) pokonał 145 km najszybciej - w 26 godz. i 35 min., jest właśnie kimś takim. Biega, ale nie startuje. Tylko raz w roku uczestniczy w imprezie zorganizowanej - idzie sobie właśnie te 145 km. Czy nie jest biegaczem? |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-09-21, 23:21
serio? cudownie!
będę w telewizji!!!
ale porównanie Piastów do nawet największych biegów ulicznych- nietrafione |
| | | | | |
|
2010-09-21, 23:40
Michał
bardzo ciekawy temat i zasadnicze pytanie na które nikt nie potrafi odpowiedzieć ze 100% pewnością
ja wczoraj miałem to samo pytanie ze strony gości z zagranicy i nie miałem źródła, które by mi powiedziało: w Polsce biega np.40 000 ludzi
temat jest dość ciężki bo:
ci co mają licencję są objęci statystyką > OK
ci co startują w zawodach > można pokusić się o żmudną analizę i przesortować wszystkie biegi w Polsce i wyciągnąć biegaczy, którzy startują, co np. z tymi co startują raz w życiu dla funu w biegu na 10km ?
co wreszcie z tymi co biegają a nie startują, kompletnie nie wiadomo jak ich policzyć
może trzeba się zwrócić do OBOP lub PBS, nie sądzą jednak, że oni potrafią to dobrze oszacować, jestem nawet pewien, że nie do dyskusji |
| | | | | |
|
2010-09-21, 23:56
2010-09-21, 23:40 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Michał
bardzo ciekawy temat i zasadnicze pytanie na które nikt nie potrafi odpowiedzieć ze 100% pewnością
ja wczoraj miałem to samo pytanie ze strony gości z zagranicy i nie miałem źródła, które by mi powiedziało: w Polsce biega np.40 000 ludzi
temat jest dość ciężki bo:
ci co mają licencję są objęci statystyką > OK
ci co startują w zawodach > można pokusić się o żmudną analizę i przesortować wszystkie biegi w Polsce i wyciągnąć biegaczy, którzy startują, co np. z tymi co startują raz w życiu dla funu w biegu na 10km ?
co wreszcie z tymi co biegają a nie startują, kompletnie nie wiadomo jak ich policzyć
może trzeba się zwrócić do OBOP lub PBS, nie sądzą jednak, że oni potrafią to dobrze oszacować, jestem nawet pewien, że nie do dyskusji |
Na moje oko to tych nie biegających w zawodach jest kilka a może lekko 10 razy więcej niż ujętych w statystykach biegowych. Sam mogę śmiało wymienić osoby biegające, różnie czasem tuż przed latem czasami zaledwie 1-2 w tygodniu....i nigdy nie wystartują w zawodach ot tak sobie biegają jak im się zachce zwykłe 5km po lesie.
Z punktu widzenia ekonomicznego buty kupują...ale niezwykle rzadko, jedna para na 3 lata ;) i nigdy nie zapłacą wpisowego (bo nie startują) ale biegaczami można ich nazwać bo nikt nikogo nie ogranicza czy w jeden miesiąc wyjdzie 10 razy a w innym tylko 3 ;)
Ale policzyć warto by było... ;-) |
| | | | | |
|
2010-09-22, 00:31
A ile trzeba biegać, żeby biegać ... ?
| To znaczy ile kilometrów, jak często trzeba biegać aby wejść do statystyki. Nawet z zawodnikami z tego portalu jest problem, część przebiegła raz 5 km i potem cisza ... A są tacy jak już wspomnieliście , który nie znamy a biegają codziennie. Po prostu nigdzie nie startują. Jeżeli miałbym się pokusić o prorokowanie to ująłbym to tak: czynnych polaków maratończyków ( ci co w ciągu 3 lat przebiegli choć jeden maraton)będzie z 5000 - 6000 . czynnych biegaczy którzy w ciągu 3 lat ukończyli zawody biegowe - 25 000 ( założyłem liczbę 5 x ilość maratończyków, a wreszcie osoby które przynajmniej raz w tygodniu systematycznie wychodzą pobiegać może być 50 000 . To taka hipoteza bez zbyt mocnej analizy liczby są tylko przykładami jak to może wyglądać wg. mnie. A reszta co o tym myśli ? Po 100 propozycjach zrobimy własną statystykę i próg błędu się zmniejszy. |
| | | | | |
|
2010-09-22, 07:28
| Czesi zawsze mieli poczucie humoru. |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:00
Ile nas jest, proste zakładając że wszyscy tu biegają, truchtają lub mają to w planach to jest nas 11703 (tyle aktywnych kont jest na MP) :))
|
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:02
a może sami policzymy!
| LINK: http://www.biegwulkanow.pl | Zróbmy kampanie taką małą sąde. Czy uważasz się za biegacza? na większości portalach biegowych, jeżeli będzie odpowiedź na TAK to dany BIEGACZ wpisze się na listę (taką startową jak na zawody) z podaniem ilości przebiegniętych średnio w tygodniu i roku kilometrów.
możemy nawet jeszcze poprosić owego biegacza o inne parametry wiek, wzrost, rozmiar buta, ile przebiegł maratonów w roku w sumie, półmaratonów, dyszek, krótszych itp. przyda się wszystkim taka wiedza. Problem może być z osobami starszymi, ale każdy z nas może stanąć np. na zawodach i umożliwić taki zapis osobą bez kompa. Program oczywiście będzie wyszukiwał dubli. problem pewnie będzie z ustawą o ochronie danych osobowych, ale możemy podawać imię i nicka. Pozdrawiam MIRON. |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:05
Też nie rozumiem
2010-09-21, 23:14 - MarcinDl napisał/-a:
Nie rozumiem. Skoro biegam tylko 3-4 razy w tygodniu, robię 1800 km rocznie, startuję w półmaratonach z przyzwoitym czasem (1:37) to to oznacza, że nie mam prawa nazywać się biegaczem ? Czyli mam konto skasować ? |
| Też nie rozumiem - czego dotyczy Twoje rozumowanie? :-) |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:06
2010-09-22, 09:00 - J@rek napisał/-a:
Ile nas jest, proste zakładając że wszyscy tu biegają, truchtają lub mają to w planach to jest nas 11703 (tyle aktywnych kont jest na MP) :))
|
o przepraszam bardzo. Kiedy zaczynałam biegać dołączyłam do grupki maratończyków których spotykałam na ścieżkach biegowych.
To trzech biegaczy którzy zdobyli koronę maratonów a żaden z nich niema tu konta :P
Nie można twierdzić że każdy kto biega ma tutaj konto |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:06
5000
2010-09-22, 00:31 - Katan napisał/-a:
To znaczy ile kilometrów, jak często trzeba biegać aby wejść do statystyki. Nawet z zawodnikami z tego portalu jest problem, część przebiegła raz 5 km i potem cisza ... A są tacy jak już wspomnieliście , który nie znamy a biegają codziennie. Po prostu nigdzie nie startują. Jeżeli miałbym się pokusić o prorokowanie to ująłbym to tak: czynnych polaków maratończyków ( ci co w ciągu 3 lat przebiegli choć jeden maraton)będzie z 5000 - 6000 . czynnych biegaczy którzy w ciągu 3 lat ukończyli zawody biegowe - 25 000 ( założyłem liczbę 5 x ilość maratończyków, a wreszcie osoby które przynajmniej raz w tygodniu systematycznie wychodzą pobiegać może być 50 000 . To taka hipoteza bez zbyt mocnej analizy liczby są tylko przykładami jak to może wyglądać wg. mnie. A reszta co o tym myśli ? Po 100 propozycjach zrobimy własną statystykę i próg błędu się zmniejszy. |
| 5000 unikalnych maratończyków było w 2005 roku. W zeszłym roku samych maratońcyzków w Poznaniu i Warszawie unikalnych było myślę, że z 7000, więc w skali kraju byłoby conajmniej ponad 10.000 |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:07
Pytanie
2010-09-21, 23:40 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Michał
bardzo ciekawy temat i zasadnicze pytanie na które nikt nie potrafi odpowiedzieć ze 100% pewnością
ja wczoraj miałem to samo pytanie ze strony gości z zagranicy i nie miałem źródła, które by mi powiedziało: w Polsce biega np.40 000 ludzi
temat jest dość ciężki bo:
ci co mają licencję są objęci statystyką > OK
ci co startują w zawodach > można pokusić się o żmudną analizę i przesortować wszystkie biegi w Polsce i wyciągnąć biegaczy, którzy startują, co np. z tymi co startują raz w życiu dla funu w biegu na 10km ?
co wreszcie z tymi co biegają a nie startują, kompletnie nie wiadomo jak ich policzyć
może trzeba się zwrócić do OBOP lub PBS, nie sądzą jednak, że oni potrafią to dobrze oszacować, jestem nawet pewien, że nie do dyskusji |
| Tomek, a mógłbyś lewym sierpowym odbić pytanie, i spytać pytających ile osób u nich biega i jak to policzyli? Wtedy znając metodologię zrobimy tak samo :-) |
| | | | | |
| 
2010-09-22, 09:09
| Z policzeniem biegaczy może być problem, bo jak ktoś biega dla zdrowia i nie startuje w zawodach to jest biegaczem czy nie :)) Niemcy zrobili statystykę tych co ukończyli maraton i wyszło im tak jak na zdjęciu :) |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:10
2010-09-22, 09:06 - Admin napisał/-a:
5000 unikalnych maratończyków było w 2005 roku. W zeszłym roku samych maratońcyzków w Poznaniu i Warszawie unikalnych było myślę, że z 7000, więc w skali kraju byłoby conajmniej ponad 10.000 |
| co to znaczy "unikalny maratończyk"? |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:10
2010-09-21, 23:21 - Magda napisał/-a:
serio? cudownie!
będę w telewizji!!!
ale porównanie Piastów do nawet największych biegów ulicznych- nietrafione |
Serio :-) Sam pan Julian mi to powiedział po wizycie u red. Szaranowicza.
Porównywałem tylko na potrzeby "badawcze" tematu z tego wątku :-) Bo tak ogólnie to się zgadzam, że BP i maratony uliczne to inna bajka. |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:29
Unikalny maratończyk
2010-09-22, 09:10 - zorza napisał/-a:
co to znaczy "unikalny maratończyk"? |
Unikalny maratończyk to fizyczna osoba ktora biega. Jeżeli np.wystartuje w Krakowie, Warszawie i Poznaniu, to wciąż będzie to jedna osoba jako unikalna. Sumując po prostu liczbę uczestników tych trzech maratonów otrzymalibyśmy 3 maratończyków, choć fizycznie jest to jeden UNIKALNY MARATOŃCZYK.
Uzyskanie liczby unikalnych maratończyków jest dużo trudniejsze niż samej sumy poszczególnych frekwencji. Trudniejsze pod względem czasu jaki trzeba temu poświęcić a nie techniki liczenia oczywiście,bo ta jest prosta - ale czasochłonna :-) |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:32
Bieg Piastów
2010-09-22, 09:10 - kokrobite napisał/-a:
Serio :-) Sam pan Julian mi to powiedział po wizycie u red. Szaranowicza.
Porównywałem tylko na potrzeby "badawcze" tematu z tego wątku :-) Bo tak ogólnie to się zgadzam, że BP i maratony uliczne to inna bajka. |
| Wbrew pozorom to bardzo dobry przykład bo pokazuje jak bardzo można wyciągnąć złe wnioski z prostej statystyki. Możnabyłoby powiedzieć na podstawie wyników Biegu Piastów (3400 uczestników), że na nartach w Polsce biegają tysiące osób, jeżeli nie dziesiątki tysięcy. Tymczasem praktycznie nie biega nikt :-) |
| | | | | |
|
2010-09-22, 09:50
2010-09-22, 09:32 - Admin napisał/-a:
Wbrew pozorom to bardzo dobry przykład bo pokazuje jak bardzo można wyciągnąć złe wnioski z prostej statystyki. Możnabyłoby powiedzieć na podstawie wyników Biegu Piastów (3400 uczestników), że na nartach w Polsce biegają tysiące osób, jeżeli nie dziesiątki tysięcy. Tymczasem praktycznie nie biega nikt :-) |
"Praktycznie nie biega nikt" to zbyt duże uproszczenie. Jednak trochę nas jest ;-)) Ale w skali kraju to jest rzeczywiście "trochę".
No ale nie w tym rzecz.
Nie sądzę, by panowie z publicznej telewizji brali pod uwagę, ile osób biega na nartach, a ile na nogach.
Moim zdaniem Bieg Piastów ma mocne przełożenie na krajowe, publiczne media z innych względów - za komuny został bardzo mocno wypromowany (słynne hasło "na nartach do socjalizmu"), a panu Julianowi Gozdowskiemu udało się utrzymać zainteresowanie publicznego radia i telewizji do dziś. Pewnie w jakiejś mierze dlatego, że on trwa cały czas jako szef BP, a w publicznych mediach w pewnej mierze pracują ci sami ludzie, co trzydzieści bądź dwadzieścia lat temu. Wiadomo, że jak się ludzie znają, szanują i mają do siebie zaufanie, to się łatwiej różne sprawy załatwia.
Inna sprawa, że BP się rozwija. Najpierw wszedł do Euroloppet, potem do Worldloppet, więc organizator ma z czym jechać do Warszawy na rozmowy z telewizją publiczną.
Ale tak naprawdę to w BP startuje obecnie mniej ludzi, niż w latach 80., gdy ze względów propagandowych władze robiły wszystko, by nabić jak największą frekwencję. |
| | | | | |
|
2010-09-22, 11:10
czytając ten temat zaczęłam zwracać uwagę na liczbę biegających w moich rejonach.
wczoraj będąc na spacerze mijałam 5 biegaczy, 3 określiłabym jako biegaczy aktywnych startujących w zawodach- świadczył o tym ubiór i sposób w jaki biegali. 2 z nich to zdecydowanie tacy co chyba chcieli po prostu schudnąć- tenisówki, spodnie bojówki, za to rano biegając spotkałam już ok 10 w przeciągu zaledwie 20 min.
Często brałam udział w liczeniu ludzi, liczyło się osoby przechodzące w pewnym miejscy np przez 15-20 min, następnie było to mnożone przez liczbę godzin i tak powstawała fikcyjna liczba ludzi odwiedzająca dane miejsce, bo przecież niektórzy po prostu przechodzili, bo szli do pracy, albo mieszkali w rejonie, a zdarzało się, że te same osoby były liczone po 2 razy, gdyby wprowadzić takie liczenie w poszczególnych miejscach wyszłaby nam równie fikcyjna liczba biegaczy, no ale na tym polega statystyka w Polsce, licząc tak okazałoby się, że biegaczy w Polsce jest ok 500 000 biegaczy.
|
|
|
|
| |
|
