|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | jacekmatuszewski2 (2007-03-27) | | Ostatnio komentował | henryko48 (2015-07-20) | | Aktywnosc | Komentowano 208 razy, czytano 728 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-11-27, 17:25
2012-11-27, 08:48 - Dark napisał/-a:
Najciekawsze jest to w obrońcach praw zwierząt, że bardziej walczą o te prawa, niż o prawa ludzi. Łatwiej pańci powołać fundację broniocą praw wilka, niż katowanych dzieci.
Coś w tym jest.
A zwyrodnialców, którzy zadają ból żywym stworzeniom jest pod dostatkiem i stanowczo mówię takim - NIE. Ale stanowczo mówię także nie wałęsającym się psom, smierdzacym klatkom od moczu, zanieczyszczonym piaskownicom dla dzieci i głupim właścicielom. |
| Klatki od moczu nie śmierdzą bynajmniej po psach (te sikają pod drzewka), ale po jegomościach spożywających browary. |
| | | | | |
|
2012-11-27, 18:25
2012-11-27, 17:25 - emka64 napisał/-a:
Klatki od moczu nie śmierdzą bynajmniej po psach (te sikają pod drzewka), ale po jegomościach spożywających browary. |
Oj, często piję browary i nie załatwiam się w klatkach. Uogólnienia dotyczące ludzi lub psów są ryzykowne.
Psy nie zawsze sikają pod drzewkami, a takim ulubionym miejscem są opony samochodów. Pies mojego sąsiada kilka razy chcąc odwiedzić moją suczkę zaznaczał swój pobyt moczem a dwa razy zrobił pod mymi drzwiami kupę. Ponieważ cały czas chodził samopas, to często - czekając aż go ktoś wypuści lub wpuści - stał pod bramą z jednej lub drugiej strony i załatwiał się. A jeśli już swoją potrzebę zrealizował na trawniku, to mamy 100% pewność, ze jego pan nie posprzątał po nim. Oczywiście znam też ludzi, którzy robią to samo co psy. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-11-27, 18:46
| | | | | |
|
2012-11-27, 20:23
2012-11-27, 18:46 - sta53 napisał/-a:
TVP Wrocław: Zwierzęta w schronisku są głodzone, a karma dla nich sprzedawana jest na lewo
Bez komentarza. |
No, ale co ma to wspólnego z biegaczami?
Fakty są takie, że pies luzem puszczony wespół z biegaczem jest groźny. Pies jest drapieżnikiem i kieruje się instynktem. Dla niego jak coś biegnie to znaczy, że trzeba gonić i dopaść. Ja akurat mam do czynienia z wiejskimi psami i na maskotki chodzące w serdaczkach raczej nie są chowane. Mam jedną zasadę nigdy nie ufaj psu. Zawsze jeśli mogę omijam je z daleka, a jak nie ma takiej możliwości staję i czekam, aż pies sam odejdzie co jest oczywiście wkurzające, gdy trzeba przerwać trening, ale wolę to niż zostać pogryziona. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "pogryzienie przez psa", a można się przekonać jakie to częste zjawisko czasem niestety ze skutkiem śmiertelnym. |
| | | | | |
|
2012-11-27, 20:49
UWAGA!!!
| | | | | |
|
2012-11-27, 21:00
2012-11-27, 20:23 - filipides napisał/-a:
No, ale co ma to wspólnego z biegaczami?
Fakty są takie, że pies luzem puszczony wespół z biegaczem jest groźny. Pies jest drapieżnikiem i kieruje się instynktem. Dla niego jak coś biegnie to znaczy, że trzeba gonić i dopaść. Ja akurat mam do czynienia z wiejskimi psami i na maskotki chodzące w serdaczkach raczej nie są chowane. Mam jedną zasadę nigdy nie ufaj psu. Zawsze jeśli mogę omijam je z daleka, a jak nie ma takiej możliwości staję i czekam, aż pies sam odejdzie co jest oczywiście wkurzające, gdy trzeba przerwać trening, ale wolę to niż zostać pogryziona. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "pogryzienie przez psa", a można się przekonać jakie to częste zjawisko czasem niestety ze skutkiem śmiertelnym. |
Hmmmm.
Jakbyś Paniusiu poczytała przynajmniej część komentarzy tu pisanych to myślę że nie zadawała byś pytań w stylu ,a co to ma wspólnego z.....
Czasem warto poczytać coś ze zrozumienie !!! |
| | | | | |
| 
2012-11-27, 21:22
A może drodzy Państwo zamiast narzekać spróbujcie z nimi biegać !!!
......Jest to jedyna /dla niektórych/ możliwość potrenowania sprintów - a w czasie zawodów na finiszu zapewne się przyda !!!!! |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-11-27, 23:44
"Paniusiu" Kasiu, musisz zrozumieć, że "zwierzęta w schronisku są głodzone, a karma dla nich sprzedawana jest na lewo i prawo" i pewnie dlatego, gdy uda im się wydostać, to gryzą co i kogo popadnie, wówczas właściciel pozbywa się takiego psa, który to zwierz dziczeje i gryzie co i kogo popadnie albo jest oddawany do schroniska, w którym "zwierzęta ... są głodzone, a karma ...".
Pamiętaj też, ze czytając komentarze możesz się bardzo zagubić, bo część z nich nie ma nic wspólnego z tematem wątku. Nie poddawaj się i walcz o bezpieczny trening biegacza. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 00:00
2012-11-27, 21:00 - sta53 napisał/-a:
Hmmmm.
Jakbyś Paniusiu poczytała przynajmniej część komentarzy tu pisanych to myślę że nie zadawała byś pytań w stylu ,a co to ma wspólnego z.....
Czasem warto poczytać coś ze zrozumienie !!! |
"Paniusiu" to był komplement ?
Gentleman. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 08:18
2012-11-27, 21:00 - sta53 napisał/-a:
Hmmmm.
Jakbyś Paniusiu poczytała przynajmniej część komentarzy tu pisanych to myślę że nie zadawała byś pytań w stylu ,a co to ma wspólnego z.....
Czasem warto poczytać coś ze zrozumienie !!! |
Obawiam się, że to pan czegoś nie zrozumiał. Tu pisze się komentarze do artykułu "Niech się Pan nie boi. Nie gryzie...". Proszę go przeczytać, a dowie się pan, że nie dotyczy on złego traktowania psów przez schroniska czy tego typu problemach. Jeśli pan chce o tym porozmawiać to pewnie jest dużo forów obrońców zwierzać i tam niech pan się udziela. Tu piszemy co zrobić by nie mieć nieprzyjemnych kontaktów z psami podczas biegania.
Słowo "Paniusiu" zostawię bez komentarza, bo sam wystawił pan sobie wizytówkę. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 08:33
2012-11-27, 17:25 - emka64 napisał/-a:
Klatki od moczu nie śmierdzą bynajmniej po psach (te sikają pod drzewka), ale po jegomościach spożywających browary. |
| Zabawna argumentacja, powiedz to pani sprzątającej te klatki... |
| | | | | |
|
2012-11-28, 08:37
2012-11-27, 18:46 - sta53 napisał/-a:
TVP Wrocław: Zwierzęta w schronisku są głodzone, a karma dla nich sprzedawana jest na lewo
Bez komentarza. |
Szkoda, że nie wyszukałeś jakiegoś linka o maltretowaniu ludzi w domach dziecka, przytułkach czy domach starości. Bo co...(?) temat nie jest medialny? Biedne zwierzątka, a ludzie.... sami są sobie winni.
Psy trzymane w schroniskach, to cierpienie, jeśli mogę zrozumieć trzymanie kotów, to pies zamknięty w klatce (a jest biegaczem)to sadyzm. Lepiej takie dzikie psy usypiać.
I mam dosyć argumentacji, że buegacz powinien być czujny, albo, żeby się zatrzymał jak pies atakuje, albo itd., itd. Kto tu spełnia jakie funkcje w społeczeństwie psy czy ludzie? Dojdziemy kiedyś do paradoksu świętych żuków, a przepisywać spadki będziemy kotom nie najbliższym. A więc pies górą biegaczu;-)
PS. Ja i tak mam zamiar wyposażyć się w gaz pieprzowy, także lepiej dla piesków aby mnie omijały szerokim łukiem, bo ja nie mam zamiaru utrudniać sobie życia i ich omijać;-) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-11-28, 13:37
2012-11-28, 08:37 - Dark napisał/-a:
Szkoda, że nie wyszukałeś jakiegoś linka o maltretowaniu ludzi w domach dziecka, przytułkach czy domach starości. Bo co...(?) temat nie jest medialny? Biedne zwierzątka, a ludzie.... sami są sobie winni.
Psy trzymane w schroniskach, to cierpienie, jeśli mogę zrozumieć trzymanie kotów, to pies zamknięty w klatce (a jest biegaczem)to sadyzm. Lepiej takie dzikie psy usypiać.
I mam dosyć argumentacji, że buegacz powinien być czujny, albo, żeby się zatrzymał jak pies atakuje, albo itd., itd. Kto tu spełnia jakie funkcje w społeczeństwie psy czy ludzie? Dojdziemy kiedyś do paradoksu świętych żuków, a przepisywać spadki będziemy kotom nie najbliższym. A więc pies górą biegaczu;-)
PS. Ja i tak mam zamiar wyposażyć się w gaz pieprzowy, także lepiej dla piesków aby mnie omijały szerokim łukiem, bo ja nie mam zamiaru utrudniać sobie życia i ich omijać;-) |
| Oto ideologia parchów. Kroczem do Europy. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 14:00
2012-11-28, 13:37 - Oczko napisał/-a:
Oto ideologia parchów. Kroczem do Europy. |
możesz mnie odesłać do źródła, bo nie słyszałem nigdy o tej ideologii?
Jak pies atakuje człowieka, to znaczy że jest OK, ale jak człowiek się przed tym atakiem broni, to jest to juz ideologia.
|
| | | | | |
|
2012-11-28, 14:07
2012-11-28, 00:00 - emka64 napisał/-a:
"Paniusiu" to był komplement ?
Gentleman. |
Na Śląsku to więcej niż komplement .
Gentleman .
Co do dalszej dyskusji w tym temacie to odpuszczam ,bo to tylko nakręcanie ideologi parchów . |
| | | | | |
|
2012-11-28, 14:14
2012-11-28, 14:07 - sta53 napisał/-a:
Na Śląsku to więcej niż komplement .
Gentleman .
Co do dalszej dyskusji w tym temacie to odpuszczam ,bo to tylko nakręcanie ideologi parchów . |
Przepraszam na jakim Śląsku "Paniusiu" w taki sposób rzucone to komplement ???
Przeproś. I sprawa załatwiona. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 14:37
2012-11-28, 14:14 - Katan napisał/-a:
Przepraszam na jakim Śląsku "Paniusiu" w taki sposób rzucone to komplement ???
Przeproś. I sprawa załatwiona. |
Synonim słowa paniusia
paniusia:
jejmość, kobieta - może być jeszcze odebrane jako damulka !!!
Wykazujesz podstawowe braki w edukacji . |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-11-28, 15:14
| O psia mac, jaka w tym wątku gęsta atmosfera :} |
| | | | | |
|
2012-11-28, 15:41
| Postronny obserwator, gotów pomyśleć, że osoby piszące tu to "hunterzy" biegający w celu upolowania psa i przytroczenia jego głowy do paska od bidonu a z drugiej strony obrońcy ciemiężonych istotek. Prawda jest taka, że w realu rzadko wchodzą sobie w drogę- przypadki napaści na psa to chyba ewenement natomiast agresja psa wobec człowieka czy sytuacje z myśli przewodniej wątku, to już chleb powszedni. |
| | | | | |
|
2012-11-28, 16:32
2012-11-28, 15:41 - Pawel1973 napisał/-a:
Postronny obserwator, gotów pomyśleć, że osoby piszące tu to "hunterzy" biegający w celu upolowania psa i przytroczenia jego głowy do paska od bidonu a z drugiej strony obrońcy ciemiężonych istotek. Prawda jest taka, że w realu rzadko wchodzą sobie w drogę- przypadki napaści na psa to chyba ewenement natomiast agresja psa wobec człowieka czy sytuacje z myśli przewodniej wątku, to już chleb powszedni. |
Przypadki napaści na psa mają miejsce codziennie.
W tych samych miejscach gdzie bije się żony i dzieci. :) |
|
|
|
| |
|
