|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | tomson998 (2006-10-15) | Ostatnio komentował | Jędrek (2006-12-25) | Aktywnosc | Komentowano 115 razy, czytano 555 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-12-16, 18:36 Fotki z imprezy.
| | | | | |
| 2006-12-16, 18:45 Jędrek
2006-12-16, 18:36 - Jędrek napisał/-a:
Witam.
Pod tym linkiem są fotki z biegu.
Pozdrawiam.
|
widziałem w faktach jak wpadłeś na metę, wyglądalo, że ostatnie metry pokonywałeś na kolanach, nie zostałes zdyskfalifikowany za buty, a raczej ich brak??? |
| | | | |
| | | | | |
| 2006-12-16, 18:46 ...128
2006-12-16, 18:34 - JANKU napisał/-a:
137 zaw. |
Ukończyło 128.
Zwyciężył Arkadiusz Janicki z PSP w Opolu - 1;45,34 min.przed Arnoldem Wiśniewskim z PSP w Łodzi - 1;46,65 min. i Tomkiem Kliszem z Bielska Białej - 1;46,95 min.
Ostatni Tadeusz Borowski ze Świdnicy ( 1931 rocznik ) - 6;28,82 min.
Np. w 70-cio latkach zwyciężył niezwyciężony w tym roku ( 35.zwycięstwo ) w tej kat. Andrzej Jabłoński z Kalisza - 2;30,98 min.
Ogólnie impreza dużo kameralniejsza niż w ub.latach ale b.fajna. |
| | | | | |
| 2006-12-16, 18:57 ...128
2006-12-16, 18:34 - JANKU napisał/-a:
137 zaw. |
Ukończyło 128.
Zwyciężył Arkadiusz Janicki z PSP w Opolu - 1;45,34 min.przed Arnoldem Wiśniewskim z PSP w Łodzi - 1;46,65 min. i Tomkiem Kliszem z Bielska Białej - 1;46,95 min.
Ostatni Tadeusz Borowski ze Świdnicy ( 1931 rocznik ) - 6;28,82 min.
Np. w 70-cio latkach zwyciężył niezwyciężony w tym roku ( 35.zwycięstwo ) w tej kat. Andrzej Jabłoński z Kalisza - 2;30,98 min.
Ogólnie impreza dużo kameralniejsza niż w ub.latach ale b.fajna.
Najmłodsza zawodniczka ( córka Jola z PSP nr 24 Opole - 10 lat, 1996 rocznik ) w swym debiucie pobiegła b.dobrze będąc 6.z kobiet - 2;51,50 min.
Najstarszy zawodnik , Czesław Marciak z Bielawianki ( 1929 rocznik ) był 123. z czasem - 4;04,47 min.
Np. w M40 wygrał Leszek Jacyszyn ( 1963 rocznik ) z Bytomia - 1;59,64 min.
A wsród kobiet ( 35.na mecie ) wygrała Anna Ficner z AZS AWF Wrocław w czasie 2;11,29 min.
Ja podobnie jak w ub. roku wystartowałem w uniformie kolejarza ( w tym roku jeszcze dodatkowo w czapce PKP ) i poprawiłem ub. wynik o 5 sek. uzyskując w tym stroju - 2;23,34 min.
|
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-12-16, 19:10
2006-12-16, 18:45 - Artek napisał/-a:
widziałem w faktach jak wpadłeś na metę, wyglądalo, że ostatnie metry pokonywałeś na kolanach, nie zostałes zdyskfalifikowany za buty, a raczej ich brak??? |
Za brak butów nie. Leciałem na maksa i na mecie padłem. Za parę minut dołożę jeszcze więcej fotek z dekoracji, ale musze zrobić trochę miejsca, bo w galerii mam ponad 1000 zdjęć i przekroczyłem już limit. Impreza była super zorganizowana. Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Martix Activ) | 2006-12-16, 19:49
2006-12-16, 19:10 - Jędrek napisał/-a:
Za brak butów nie. Leciałem na maksa i na mecie padłem. Za parę minut dołożę jeszcze więcej fotek z dekoracji, ale musze zrobić trochę miejsca, bo w galerii mam ponad 1000 zdjęć i przekroczyłem już limit. Impreza była super zorganizowana. Pozdrawiam |
Zdjęcia są boskie Jędrek.Aż dziw że Ciebie ADMIN nie ogłosił honorowym fotografem MARATONÓW z wyróżnieniami.
Szkoda,że kolega co wypisał sobie coś na nogach nie napisał jeszcze "Zakaz wyprzedzania". |
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-12-16, 20:39 Fotki z imprezy.
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Martix Activ) | 2006-12-16, 21:27 Poltegor można tymczasowo zastąpić
2006-12-16, 20:39 - Jędrek napisał/-a:
Teraz już są wszystkie fotki zamieszczone. Pozdrawiam i miłego oglądania. |
Zastanawia mnie czy w naszym mieście nie znalazłoby się miejsce gdzie można zorganizować zastępczy bieg po schodach?Zastępczy znaczy do czasu wybudowania SKY TOWER.Mówi się,że teraz na razie największym budynkiem przez jakiś czas po Poltegorze będzie akademik "Ołówek",ponoć jest niewiele mniejszy od Poltegoru.Czy do czasu wybudowania nowego molocha nie można było by tam zrobić biegu?,on z pewnością też się do tego nadaje.
Inna sprawa to możliwość zrobienia biegu po schodach w nowym budynku SKY TOWER na rózne wysokości.Patrząc na bryłę nowego projektu widać większą i mniejszą część budynku,jedna wydaje się wielkością odpowiadającą obecnemu Poltegorowi,druga zaś większa ta najwyższą.I tu można było by dać prawo wyboru dla biegaczy gdyż tak naprawdę nie każdy kto teraz zaliczał 23 piętra odważy się na 51.Czekam na komentarze moich spostrzeżeń. |
| | | | | |
| 2006-12-17, 12:19 +18 kobiet
2006-12-16, 18:57 - Piotr 63 napisał/-a:
Ukończyło 128.
Zwyciężył Arkadiusz Janicki z PSP w Opolu - 1;45,34 min.przed Arnoldem Wiśniewskim z PSP w Łodzi - 1;46,65 min. i Tomkiem Kliszem z Bielska Białej - 1;46,95 min.
Ostatni Tadeusz Borowski ze Świdnicy ( 1931 rocznik ) - 6;28,82 min.
Np. w 70-cio latkach zwyciężył niezwyciężony w tym roku ( 35.zwycięstwo ) w tej kat. Andrzej Jabłoński z Kalisza - 2;30,98 min.
Ogólnie impreza dużo kameralniejsza niż w ub.latach ale b.fajna.
Najmłodsza zawodniczka ( córka Jola z PSP nr 24 Opole - 10 lat, 1996 rocznik ) w swym debiucie pobiegła b.dobrze będąc 6.z kobiet - 2;51,50 min.
Najstarszy zawodnik , Czesław Marciak z Bielawianki ( 1929 rocznik ) był 123. z czasem - 4;04,47 min.
Np. w M40 wygrał Leszek Jacyszyn ( 1963 rocznik ) z Bytomia - 1;59,64 min.
A wsród kobiet ( 35.na mecie ) wygrała Anna Ficner z AZS AWF Wrocław w czasie 2;11,29 min.
Ja podobnie jak w ub. roku wystartowałem w uniformie kolejarza ( w tym roku jeszcze dodatkowo w czapce PKP ) i poprawiłem ub. wynik o 5 sek. uzyskując w tym stroju - 2;23,34 min.
|
W stawce wystartował w tym roku tylko 18 pań ,szkoda bo myślę,że taki bieg to dla nich b.dobra zabawa ( nie to co maratony ).
Tu dodam jeszcze 2.ciekawostki : ...89.przybiegł najbardziej znany specjalista w tej konkurencji ( człowiek bez którego nie odbyły się żadne znane na świecie biegi po schodach, mający swoje 2 strony internetowe o swoim bieganiu po światowych schodach ) Stefan Minten z Niemiec , uzyskał czas - 2;51,72 min. ( był tuż,tuż za moją córką Jolą o 0,22 sek.).
Dodam jeszcze iż znów b. dobrze spisał się mój brat - bliźniak Jan Paweł ( którego biegania ja b. nie pochwalam a to z tego powodu iż On trochę sobie życie lekceważy biegając najróżniejsze dystanse do maratonów włącznie będąc przy tym zawziętym palaczem ok. 50 szt. dziennie ale żadne sposoby tak moje jak i jego rodziny nie przemawiaja do niego ), który tak jak w ub. roku też wystąpił w uniformie Kier.poc.którym od 23.lat jest w st.Oleśnica i poprawił o dziwo tamto osiągnięcie 0 ponad 3 sek. uzyskując w tym roku czas - 2;49,17 min. będąc 83.na mecie.
A tak wogóle często razem startujemy a w biegach tych najdłuższych jest On takim moim człowiekiem od "wszystkiego" ( serwisantem,fotoreporterem,rzecznikiem medialnym gdy trzeba itp.).
Dla ciekawostki: brat np.gdy biega w maratonie to oczywiście zabiera ze sobą do kieszonki spodenek,papierosy bo nie było by dla niego do pomyślenia nie zapalić przez ok.4,5 godz. jak obecnie biega maraton , ale w przeszłości to nawet z tą wadą "leciał" maraton ok. 3,40 godz. No i po drodze oczywiscie spali ze 4 - 5 papierosów , gdzieś na przystankach PKS jak mówi. A za meta to on nie szuka czegoś do napicia sie ale od razu sięga po papierosa ,jak jeszcze go ma a jek nie to szuka kogoś aby go poczęstował a picie na drugim miejscu.
Z tym nałogiem od 25.lat jegożyciówki to:
5 km - 18,05 min.
10 km - 37,58 min.
15 km - 1;02,10 godz.
20 km - 1;26,25 godz.
21,097 km - 1;31,30 godz.
42,195 km - 3;35,49 godz.
23.p "Poltegoru" - 2,33 min.
Bieg na Śnieżkę ( 10 km +1012m ) - 1;23,25 godz.
Bieg na Pilsko - 1;26,10 godz.
Bieg na Śnieżnik - 1;16,50 godz. |
| | | | | |
ANONIM
(rb) | 2006-12-17, 12:43
2006-12-16, 21:27 - Martix Activ napisał/-a:
Zastanawia mnie czy w naszym mieście nie znalazłoby się miejsce gdzie można zorganizować zastępczy bieg po schodach?Zastępczy znaczy do czasu wybudowania SKY TOWER.Mówi się,że teraz na razie największym budynkiem przez jakiś czas po Poltegorze będzie akademik "Ołówek",ponoć jest niewiele mniejszy od Poltegoru.Czy do czasu wybudowania nowego molocha nie można było by tam zrobić biegu?,on z pewnością też się do tego nadaje.
Inna sprawa to możliwość zrobienia biegu po schodach w nowym budynku SKY TOWER na rózne wysokości.Patrząc na bryłę nowego projektu widać większą i mniejszą część budynku,jedna wydaje się wielkością odpowiadającą obecnemu Poltegorowi,druga zaś większa ta najwyższą.I tu można było by dać prawo wyboru dla biegaczy gdyż tak naprawdę nie każdy kto teraz zaliczał 23 piętra odważy się na 51.Czekam na komentarze moich spostrzeżeń. |
Bardzo dobry pomysł,trzeba go pilnowac i w przyszlym roku zorganizowac taki bieg. Dla zainteresowanych wkejam link do biegu w Berlinie, ja chciałbym tam pobiec ale w tym roku moja 3 misieczna coreczka skutecznie zastepuje trening o o wyjazdach moge tylko pomarzyc:) http://www.tus-neukoelln.de/tri/towerrun/index.htm |
| | | | | |
ANONIM
(Jan Paweł Uciechowski) | 2006-12-18, 02:43 Przeczytałem - jest 02.40 wróciłem ze słóżby i idę spać.
2006-12-17, 12:19 - Piotr 63 napisał/-a:
W stawce wystartował w tym roku tylko 18 pań ,szkoda bo myślę,że taki bieg to dla nich b.dobra zabawa ( nie to co maratony ).
Tu dodam jeszcze 2.ciekawostki : ...89.przybiegł najbardziej znany specjalista w tej konkurencji ( człowiek bez którego nie odbyły się żadne znane na świecie biegi po schodach, mający swoje 2 strony internetowe o swoim bieganiu po światowych schodach ) Stefan Minten z Niemiec , uzyskał czas - 2;51,72 min. ( był tuż,tuż za moją córką Jolą o 0,22 sek.).
Dodam jeszcze iż znów b. dobrze spisał się mój brat - bliźniak Jan Paweł ( którego biegania ja b. nie pochwalam a to z tego powodu iż On trochę sobie życie lekceważy biegając najróżniejsze dystanse do maratonów włącznie będąc przy tym zawziętym palaczem ok. 50 szt. dziennie ale żadne sposoby tak moje jak i jego rodziny nie przemawiaja do niego ), który tak jak w ub. roku też wystąpił w uniformie Kier.poc.którym od 23.lat jest w st.Oleśnica i poprawił o dziwo tamto osiągnięcie 0 ponad 3 sek. uzyskując w tym roku czas - 2;49,17 min. będąc 83.na mecie.
A tak wogóle często razem startujemy a w biegach tych najdłuższych jest On takim moim człowiekiem od "wszystkiego" ( serwisantem,fotoreporterem,rzecznikiem medialnym gdy trzeba itp.).
Dla ciekawostki: brat np.gdy biega w maratonie to oczywiście zabiera ze sobą do kieszonki spodenek,papierosy bo nie było by dla niego do pomyślenia nie zapalić przez ok.4,5 godz. jak obecnie biega maraton , ale w przeszłości to nawet z tą wadą "leciał" maraton ok. 3,40 godz. No i po drodze oczywiscie spali ze 4 - 5 papierosów , gdzieś na przystankach PKS jak mówi. A za meta to on nie szuka czegoś do napicia sie ale od razu sięga po papierosa ,jak jeszcze go ma a jek nie to szuka kogoś aby go poczęstował a picie na drugim miejscu.
Z tym nałogiem od 25.lat jegożyciówki to:
5 km - 18,05 min.
10 km - 37,58 min.
15 km - 1;02,10 godz.
20 km - 1;26,25 godz.
21,097 km - 1;31,30 godz.
42,195 km - 3;35,49 godz.
23.p "Poltegoru" - 2,33 min.
Bieg na Śnieżkę ( 10 km +1012m ) - 1;23,25 godz.
Bieg na Pilsko - 1;26,10 godz.
Bieg na Śnieżnik - 1;16,50 godz. |
Zgadza się wszystko , ale po co im to wywlekasz .
Dodam jeszcze , że na trening idę tylko przed maratonem i to nawet z pięć , może sześć razy z miesiąc przed startem . Wyliczyłem sobie że do maratonu wystarczy w tym czasie przebiec ok. 42 km. treningu . Na inne dystanse jadę na surowo np: w tym roku pojechałem 20.05. do Hajnówki przebiegłem półmaraton tom w 1 : 57 , 22 to wcale nie żle. |
| | | | | |
ANONIM
(Jurek-strażak) | 2006-12-20, 23:07 STRAŻACY PO SCHODACH
Taaak i po biegu.
Nie ma co mówić klatę duma rozpiera, dwóch pierwszych to strażacy, tego dnia nie było na nich mocnych, zajefajnie, pozostali też w czołowej 30stce ja niestety zamykałem stawkę strażaków ale jako czterdziestolatek to i tak w dechę aczkolwiek dołożył mi o całą sekundę 70cio latek Pan Andrzej Jabłoński więc...czapki z głów.
Opolanie mieli swojego mistrza, a my Łodzianie swojego wicemistrza,i jak to rok rocznie bywa, zorganizowaliśmy się wspólnie i zrobiliśmy malutki opłatek połączony z szampanem pitym z pucharów za zdrowie i sukces mistrzów. Przywędrował do nas także "Jaś" duuuuuuży "Jaś" i tak ekskluzywnie powspominaliśmy który na którym piętrze zostawił najwięcej.
Jeszcze raz w tym miejscu pozdrawiam Opole, i oby takich spotkań i takich naczyń liturgicznych i takich wkładów do tych naczyń ;)jak najwięcej. Gratulacje i szacuneczek.
Dla organizatorów, a w szcególności dla Maćka dzięki któremu ten bieg się odbył wielkie dziękujemy!!! bo gdyby nie Twoja determinacja to na pewno nie byłoby pożegnalnego "Poltegoru".
A tak na marginesie to matrix Twój straszny krytyk powinien przeczyścić ci buty bo z tego co wiem to z Tobą przegrał. Maćku Ciebie pozdrawiam a matrix do roboty:).
P.S.
Zdrowych, wesołych i pogonych świąt Bożego Narodzenia od Strażaków z Łodzi dla wszystkich startujacych w ostanim pożegnalnym "Poltegorze". |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jurek-strażak) | 2006-12-25, 07:37 STAŻACY PO SCHODACH
| | | | | |
ANONIM
(Martix Activ) | 2006-12-25, 22:44
2006-12-20, 23:07 - Jurek-strażak napisał/-a:
Taaak i po biegu.
Nie ma co mówić klatę duma rozpiera, dwóch pierwszych to strażacy, tego dnia nie było na nich mocnych, zajefajnie, pozostali też w czołowej 30stce ja niestety zamykałem stawkę strażaków ale jako czterdziestolatek to i tak w dechę aczkolwiek dołożył mi o całą sekundę 70cio latek Pan Andrzej Jabłoński więc...czapki z głów.
Opolanie mieli swojego mistrza, a my Łodzianie swojego wicemistrza,i jak to rok rocznie bywa, zorganizowaliśmy się wspólnie i zrobiliśmy malutki opłatek połączony z szampanem pitym z pucharów za zdrowie i sukces mistrzów. Przywędrował do nas także "Jaś" duuuuuuży "Jaś" i tak ekskluzywnie powspominaliśmy który na którym piętrze zostawił najwięcej.
Jeszcze raz w tym miejscu pozdrawiam Opole, i oby takich spotkań i takich naczyń liturgicznych i takich wkładów do tych naczyń ;)jak najwięcej. Gratulacje i szacuneczek.
Dla organizatorów, a w szcególności dla Maćka dzięki któremu ten bieg się odbył wielkie dziękujemy!!! bo gdyby nie Twoja determinacja to na pewno nie byłoby pożegnalnego "Poltegoru".
A tak na marginesie to matrix Twój straszny krytyk powinien przeczyścić ci buty bo z tego co wiem to z Tobą przegrał. Maćku Ciebie pozdrawiam a matrix do roboty:).
P.S.
Zdrowych, wesołych i pogonych świąt Bożego Narodzenia od Strażaków z Łodzi dla wszystkich startujacych w ostanim pożegnalnym "Poltegorze". |
Ja nie trenowałem wogle po schodach bo zakładałem pierwotnie że w nich nie wystartuję a Maciek w Poltegorze w celach treningowych pojawiał się przed biegiem prawie codzień.Do tego biegu też nie odpocząłem.Nie mam żadnych kompleksów tym bardziej że z Maćkiem wiele nie przegrałem a mój wynik jak na brak odpowiedniego przygotowania do tej ekstremy nie jest wcale zły.Powtarzam,że ze względu na charakter-ostatnia edycja biegu warto było w nim wystartować nawet gdyby miało śię więcej iść niż biec i tu każdy jest bochaterem bez względu na wynik kto postanowił zmierzyć się ze schodami i pojawił się na mecie na 23 piętrze.Gratuluję i lepszym ode mnie i gorszym i jeszcze raz Maćkowi dziękuję za poświęcenie się w organizacji tego biegu. |
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-12-25, 22:49 Podziękowanie
Można wiele pisać na temat tego biegu..... Powiem tylko jedno zdanie, że takiego prezentu w postaci zorganizowania tego biegu przez Macieja Głowackiego pod choinkę się nie spodziewałem. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i sprawnie przeprowadzoną imprezę biegową. |
|
|
|
| |
|